Nie wiem może ja wyolbrzymiam albo inaczej to wszystko interpretuje ostatnio rozmawiałam z kolegą przez fb zawsze wysyłamy sobie tak o zdjęcia normalne zdjęcia nic więcej I piszemy. Dobre kilka dni temu mówię że mam kilku adoratorów po prostu rozmowa jak z kolegą. Dziwnie się zaczęło od naszej ostatniej rozmowy ja mu wysłałam zwyczajne zdjęcie A on że ekstra zdjęcie chociaż zawsze nigdy nic nie komentował potem zaczął że mu zimno i potrzebuje kogoś aby go ocieplił no ja go wyśmiałam później okazało się że serio mówił no i pytał się jak tam moje sprawy z moimi adoratorami a ja na to że pisze z jednym fajnym facetem a on na to że trzyma kciuki i ma przeczucie że coś z tego wyjdzie z tym co pisze teraz. I na koniec mi napisał że idzie do koleżanki się poprzytulać ja nie skomentowałam nic bo po co nie jestem zazdrosna po prostu traktuje go jak dobrego kolegę. O co może mu chodzić ?
On Cię zagaduje bo myśli, że z nim będziesz... A Ty szukasz innych bo masz tego we friendzone. No to ostatnia deska ratunku "idę do koleżanki bo Ty jesteś beeee" i poszedł.
Pewnie czuję że cię straci gdy będziesz miała chłopaka bo będziesz poświęcała mu więcej czasu, więc on szuka kogoś innego z kim będzie mógł pisać/gadać.
Ale to tylko moja opcja, lepiej jak napiszesz mu jak ty to widzisz.