Dylemat - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 9 ]

Temat: Dylemat

Hej Wam wszystkim smile  Od ok 2 lat kocha się we mnie przyjaciel ( tzn 2 lata temu przyznał się mi do tego), jest super facetem z charakteru i z wyglądu, problem polega na tym, że jest 6 lat ode mnie młodszy i traktuje go jak swojego brata o czym oczywiście mu powiedziałam, a on NIBY to zrozumiał. Kolejnym problemem jest z kolei dorosły facet (13 lat starszy ode mnie), zadbany,wysportowany, przystojny, a jego wygląd nie ukazuje jego prawidłowego wieku aleeee... oczywiście jest to "ale". Kiedyś podczas jednej z naszych rozmów powiedział, że jeśli on będzie w związku to automatycznie zrywa kontakt z wszystkimi koleżankami. Myślę, że gdybym się z nim związała to oczekiwałby tego samego ode mnie, a przecież związek to nie więzienie. No i kolejny najważniejszy dylemat. Mój ex. Kuźwa nadal go kocham choć wiem, że już nie będziemy razem ale mimo czekam, czekam z nadzieją, że coś się zmieni.Pierwszy jest młodszy, drugi starszy, a trzeci rówieśnik. Mam 3 wybory i 4 zapasowy- odciąć się od nich wszystkich i zaczynać od 0 . Pomożecie? Doradzicie?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Dylemat

Hm, od nadmiaru głowa nie boli smile
Ale jeżeli wybierzesz jednego z nich to będziesz zastanawiała się czy dobrze zrobiłaś ze nie wybrałaś innego.

Summa Summarum - bierz ich wszystkich albo żadnego.:)

A tak na poważnie - daj sobie spokój z szukaniem faceta na sile.
Sama ze sobą nie potrafisz żyć ?

3

Odp: Dylemat

Ile masz lat?

4

Odp: Dylemat
Secondo1 napisał/a:

Hm, od nadmiaru głowa nie boli smile
Ale jeżeli wybierzesz jednego z nich to będziesz zastanawiała się czy dobrze zrobiłaś ze nie wybrałaś innego.

Summa Summarum - bierz ich wszystkich albo żadnego.:)

A tak na poważnie - daj sobie spokój z szukaniem faceta na sile.
Sama ze sobą nie potrafisz żyć ?

Nie chodzi o szukanie kogoś na siłę, bo nikogo nie szukam. Sama ze sobą potrafię żyć i wychodzi mi to świetnie smile Pisząc o wyjściu nr 4 nie miałam na myśli " poznać kogoś 4", tylko zakończyć przyjaźń, jasno dać do zrozumienia starszemu, że nic z tego nie będzie, a o ex-ie zapomnień raz na zawsze. Nie jestem typem desperatki.

5

Odp: Dylemat
Ela210 napisał/a:

Ile masz lat?

Nie wiem jakie ma to znaczenie i odniesienie do mojego tematu ale mam 30 lat

6

Odp: Dylemat

żodyn. skoro mając 2 kandydatów myślisz o trzecim czyli exie, który do ciebie nie wróci to oznacza, że powinnaś sobie darować całą trójkę.

7

Odp: Dylemat
Plotkara88 napisał/a:

Od ok 2 lat kocha się we mnie przyjaciel (...) traktuje go jak swojego brata o czym oczywiście mu powiedziałam, a on NIBY to zrozumiał.

Ale i tak sobie trzymasz, tak na wszelki wypadek, frajera orbitera... brawo Ty.

jest z kolei dorosły facet (13 lat starszy ode mnie), (...) powiedział, że jeśli on będzie w związku to automatycznie zrywa kontakt z wszystkimi koleżankami.

Aaaaa... czyli to takie "koleżanki" z którymi nie można utrzymywać "kontaktów" lol jak się jest w związku.
Rozumiem, że Ty też jesteś taką koleżanką od takich... "kontaktów"?

Ciekawe ile ma takich koleżanek? big_smile

Kuźwa nadal go kocham choć wiem, że już nie będziemy razem ale mimo czekam, czekam z nadzieją, że coś się zmieni.

A z exem co się stało?
Znalazł sobie lepszą partię, siedzi w areszcie, rzuciłaś go? tak dla jasności

Pomożecie? Doradzicie?

1szemu przestać marnować czas.
2go kopnąć w d****, bo posuwa wszystkie koleżanki albo ma jakieś dziwne zapędy
3mi dać sobie spokój, bo pewnie już pozamiatane. Jakbyście mieli się znowu zejść, to już pewnie byście się zeszli.

Szukać innego.

8

Odp: Dylemat
Znerx napisał/a:

Ale i tak sobie trzymasz, tak na wszelki wypadek, frajera orbitera... brawo Ty.

Nikogo sobie nie trzymam na wszelki wypadek. To nie tylko mój przyjaciel. Bardziej chodzi tu o grupowe wyjścia, żeby nie było sytuacji " nie idę bo on/ona idzie". Jesteśmy zgraną paczką i nie chcę żadnych spin, a tym bardziej rozpadu całej ekipy ( stawiania ich w sytuacji kto kogo bardziej lubi i kto ma z nas rację)

Znerx napisał/a:

Aaaaa... czyli to takie "koleżanki" z którymi nie można utrzymywać "kontaktów" lol jak się jest w związku.
Rozumiem, że Ty też jesteś taką koleżanką od takich... "kontaktów"?

Ciekawe ile ma takich koleżanek? big_smile

Właśnie nadałeś nowej interpretacji tym słowom, bo nawet przez chwilę nie pomyślałam, że mogłoby o to chodzić. W roli ścisłości ja nie jestem jego taką koleżanką- myślę, że czułby w inny sposób zagrożenie z mojej strony, np. mogłabym napisać w nieodpowiednim momencie i w jakiś sposób zdemaskować jego brak lojalności tongue

Znerx napisał/a:

A z exem co się stało?
Znalazł sobie lepszą partię, siedzi w areszcie, rzuciłaś go? tak dla jasności

To on mnie zostawił, tak z dnia na dzień, bez słowa wyjaśnienia, zwyczajnie przestał się odzywać (palnął tylko na odczepnego, że musi sobie wszystko przemyśleć) i tak do tej pory się nie odzywa... nie będę przecież czekać wieczność skoro ma aż taki problem z myśleniem tongue i uznałam, że jestem singielką

Znerx napisał/a:

1szemu przestać marnować czas.
2go kopnąć w d****, bo posuwa wszystkie koleżanki albo ma jakieś dziwne zapędy
3mi dać sobie spokój, bo pewnie już pozamiatane. Jakbyście mieli się znowu zejść, to już pewnie byście się zeszli.

Szukać innego.

Jak przyjdzie na to czas to sam się znajdzie tongue

9

Odp: Dylemat

No ładny dylemacik mamy, abracadabra, genialne... i co, czas leci, to nie ma sensu zupełnie, coś jest źle, ale dylemacik to tylko skutek tego. Pytanie - co robisz źle?

Posty [ 9 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024