Witam, jestem tu nowa i to moj pierwszy post. Mianowicie mam metlik w glowie, ale zaczne od poczatku. Ostatnio zaczelo mi sie psuc auto wiec udalam sie do mechanika ktory jest moim sasiadem, razem z nim pracuje jego syn ktorego nigdy wczesniej nie znalam no i wlasnie on zajal sie moim autem. Poczatkowo cos przychodzil mi a to wymontowac a to podlczyc pod komputer, gadatliwy za bardzo nie byl. Raz nawet zholowal mi auto pod dom. Za duzo nie gadalismy bo nie byl za bardzo wylewny ale zawsze gdy go widzialam to mowil czesc,nawet sie usmiechnal. No i jak tak zaczal mi naprawiac te auto zauwazylam ze sie chyba troszke zaduzylam. Mam motylki w brzuchu, wygladam ciagle z okna czy gdzies go nie ma, mysle o nim czesto ale niestety on nie zwraca na mnie uwagi. Wczesniej czasem sie usmiechnal, powiedzial cos smiesznego a teraz jak by mnie unikal. Wogole jak pisalam do niego w sprawie auta to wogole nie odpisuje, ostatnio mi napisal zebym kontaktowala sie z jego tata. Poprostu zaczal mnie unikac. Ostatnie dwa razy jak bylam juz u jego taty z autem udawal ze mnie nie widzi, zero odzewu. Dzisiaj powiedzial mi dzien dobry. No jakas paranoja. Co zrobic zeby przestac o nim myslec? Co ja takiego zrobilam ze tak negatywnie jest do mnie nastawiony? Z tego co wiem to jest samotnym ojcem, czy to moze miec jakies znaczenie?
1 2018-08-09 21:12:05 Ostatnio edytowany przez Niebieskooka91 (2018-08-09 21:24:17)
2 2018-08-09 21:14:55 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2018-08-09 21:15:56)
Witam, jestem tu nowa i to moj pierwszy post. Mianowicie mam metlik w glowie, ale zaczne od poczatku. Ostatnio zaczelo mi sie psuc auto wiec udalam sie do mechanika ktory jest moim sasiadem, razem z nim pracuje jego syn ktorego nigdy wczesniej nie znalam no i wlasnie on zajal sie moim autem. Poczatkowo cos przychodzil mi a to wymontowac a to podlczyc pod komputer, gadatliwy za bardzo nie byl. Raz nawet scholowal mi auto pod dom. Za duzo nie gadalismy bo nie byl za bardzo wylewny ale zawsze gdy go widzialam to mowil czesc,nawet sie usmiechnal. No i jak tak zaczal mi naprawiac te auto zauwazylam ze sie chyba troszke zaduzylam. Mam motylki w brzuchu, wygladam ciagle z okna czy gdzies go nie ma, mysle o nim czesto ale niestety on nie zwraca na mnie uwagi. Wczesniej czasem sie usmiechnal, powiedzial cos smiesznego a teraz jak by mnie unikal. Wogole jak pisalam do niego w sprawie auta to wogole nie odpisuje, ostatnio mi napisal zebym kontaktowala sie z jego tata. Poprostu zaczal mnie unikac. Ostatnie dwa razy jak bylam juz u jego taty z autem udawal ze mnie nie widzi, zero odzewu. Dzisiaj powiedzial mi dzien dobry. No jakas paranoja. Co zrobic zeby przestac o nim myslec? Co ja takiego zrobilam ze tak negatywnie jest do mnie nastawiony? Z tego co wiem to jest samotnym ojcem, czy to moze miec jakies znaczenie?
Jeszcze ze 100 wątków załóż, bo jeden to tak mało wyraziście...
Uczepiłaś się gościa, to i unika. Nie wiem, co w tym dziwnego. On ci po prostu naprawiał samochód. Jest pracownikiem, właścicielem warsztatu jest ktoś inny, z nim się kontaktuj w sprawie naprawy.
A tak a propos - zholował.
3 2018-08-09 21:20:49 Ostatnio edytowany przez Jovanna (2018-08-09 21:21:38)
Nie jest zainteresowany, a pomagał ci formalnie. Nawet, go nie znasz. W czym problem? Pierwszy raz, ktos Ci odmowil, czy zakochalas sie tylko przez aspeky wizualne? Takie platoniczne milosci, sie przerabia w gimnazjum, a Ty jestes dorosla. Jak nie myslec? ^^ znajdz sobie jakies zajecie
santapietruszka a czemu zaraz uczepilam? Nie oczekuje od niego niczego, dziwne tylko ze tak nagle zaczal mnie unikac. On nawet nie wie ze mi sie podoba
santapietruszka a czemu zaraz uczepilam? Nie oczekuje od niego niczego, dziwne tylko ze tak nagle zaczal mnie unikac. On nawet nie wie ze mi sie podoba
No, raczej wie, sądząc po Twoim opisie sytuacji.
6 2018-08-09 21:31:01 Ostatnio edytowany przez feniks35 (2018-08-09 21:37:39)
Sprawa jest prosta. Facet jest poprostu niezainteresowany. Jakby byl to by wykonal jakis ruch a on Cie unika. Znaczy ze mu nawet nie tyle jestes obojetna co wrecz nie chce miec z Toba nic wspolnego. Moze zauwazyl Twoje napalenie na jego osobe i robi wszystko zeby Cie zniechecic i okazac dystans. A dumanie ze moze jest niesmialy, moze sie stresuje bo ma dziecko, moze cos tam jeszcze to myslenie zyczeniowe ktorym sobie zrobisz tylko krzywde.
Edit:Tobie sie moze wydaje ze nie widac Twojego zainteresowania jego osoba ale ktos w miare bystry wychwytuje takie oznaki. Jesli wiec wychwyci i nie odwzajemnia to zachowuje sie wlasnie tak jak Twoj Pan mechanik-stwarza mega dystans. Niechciany adorator dziala jak skunks, omija sie go szerokim lukiem.