Silne zauroczenie w pracy - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Silne zauroczenie w pracy

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 23 ]

1 Ostatnio edytowany przez Fifaczek (2018-07-25 17:28:37)

Temat: Silne zauroczenie w pracy

Witajcie smile

Przeczytałem wiele wątków dotyczących nieszczęśliwego zakochiwania się w koleżankach czy kolegach w pracy. Większość rad sugeruje aby zerwać z taką osobą kontakt. Jednak u mnie jest to utrudnione.

Od początku. Otóż zauroczyłem się bardzo mocno w koleżance z pracy, która z tego co zauważyłem nie odwzajemnia tego. W pracy dogadujemy się świetnie, nawet są flirty z jej strony (dużo osób w pracy myślało, że zostaniemy parą), jednak po pracy nie bardzo chce mi poświęcić czas. Rozmowy/smsy jak już to są z mojej inicjatywy. Spotkania mieliśmy w sumie 3 ale to nie były randki tylko takie koleżeńskie. Dużo jej pomagam w pracy a czasem nawet poza pracą, poświęcam też swój czas.

Pracujemy razem w jednym pokoju więc zerwanie całkowite kontaktu nie wchodzi w grę a jeśli rozmawiamy normalnie to ciężko mi się zdystansować. Analizuje każdy jej gest w moją stronę, czasem mam wrażenie, że jej wpadłem w oko. Potrafię godzinami po pracy myśleć o niej. Odbyliśmy szczerą rozmowę, powiedziałem jej o swoich uczuciach, że chciałbym spróbować związku, jednak stwierdziła, że to za szybko dla niej, potrzebuje czasu na decyzję. Ale skoro olewa kontakt ze mną to pewnie chciała odwlec w czasie sprawę licząc, że mi przejdzie smile Chociaż tak jak mówię, ciągle w pracy mnie zaczepia/dotyka.

Zmiana pracy w tej chwili nie wchodzi u mnie w grę, co możecie poradzić, żebym w końcu wyszedł z tego zauroczenia ? Rujnuje to moje życie prywatne bo ciągle o niej myślę i nie mogę skupić się na innych rzeczach nawet tych, które uwielbiam (sport).

Gdyby była zainteresowana mną, to dążyłaby też do spotkań po pracy czy ogólnie kontaktu sms/telefon. Jednak nie rozumiem, dlaczego wiedząc o moich uczuciach, prowokuje w pracy (flirtując) przez co utrudnia mi zdystansowanie się do niej. Często mnie komplementuje, powtarza że mnie lubi.

Czy jedynie czas tutaj może mi pomóc przetrwać ten trudny okres, żeby się wyleczyć z niej ? Ewentualnie jakaś rozmowa z nią, żeby ją uświadomić, że swoim zachowaniem mnie rani ? Tylko co jej powiedzieć wtedy ? Ogólnie jest miłą osobą i można z nią szczerze porozmawiać, tylko ja prawdopodobnie to bycie miłym z jej strony zamieniłem na podryw i teraz mam problem big_smile

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Silne zauroczenie w pracy

Trochę nie w porządku się zachowała, bo zamiast dać ci kosza, dała ci nadzieję... Spróbuj się do niej zdystansować, nie reaguj na flirt.

3

Odp: Silne zauroczenie w pracy
GabrielaKlym napisał/a:

Trochę nie w porządku się zachowała, bo zamiast dać ci kosza, dała ci nadzieję... Spróbuj się do niej zdystansować, nie reaguj na flirt.

Ciezkie to jest wlasnie. Zeby chociaz byla z innego dzialu, to mozna sie jakos odciac, a siedzimy razem w pokoju po kilka godzin dziennie.  Fakt, ze jest to osoba bardzo otwarta, wesola i kazdego zagaduje jednak nie zauwazylem, zeby do innych facetow sie tak zachowywala. Bardzo ceni sobie swoja nietykalnosc natomiast w kontaktach ze mna sama potrafi mnie czasem dotykac.

Moze to ja zle odczytuje jej sygnaly, a moze ona nie jest swiadoma tego co robi w stosunku do mnie. Nie wiem jak ja zagadac o to, zeby kichy nie bylo i zeby tez nie pomyslala, ze sie calkiem w niej zabujalem bo sie moze nabijac ze mnie potem smile

4

Odp: Silne zauroczenie w pracy
Fifaczek napisał/a:

Witajcie smile

Przeczytałem wiele wątków dotyczących nieszczęśliwego zakochiwania się w koleżankach czy kolegach w pracy. Większość rad sugeruje aby zerwać z taką osobą kontakt. Jednak u mnie jest to utrudnione.

Od początku. Otóż zauroczyłem się bardzo mocno w koleżance z pracy, która z tego co zauważyłem nie odwzajemnia tego. W pracy dogadujemy się świetnie, nawet są flirty z jej strony (dużo osób w pracy myślało, że zostaniemy parą), jednak po pracy nie bardzo chce mi poświęcić czas. Rozmowy/smsy jak już to są z mojej inicjatywy. Spotkania mieliśmy w sumie 3 ale to nie były randki tylko takie koleżeńskie. Dużo jej pomagam w pracy a czasem nawet poza pracą, poświęcam też swój czas.

Pracujemy razem w jednym pokoju więc zerwanie całkowite kontaktu nie wchodzi w grę a jeśli rozmawiamy normalnie to ciężko mi się zdystansować. Analizuje każdy jej gest w moją stronę, czasem mam wrażenie, że jej wpadłem w oko. Potrafię godzinami po pracy myśleć o niej. Odbyliśmy szczerą rozmowę, powiedziałem jej o swoich uczuciach, że chciałbym spróbować związku, jednak stwierdziła, że to za szybko dla niej, potrzebuje czasu na decyzję. Ale skoro olewa kontakt ze mną to pewnie chciała odwlec w czasie sprawę licząc, że mi przejdzie smile Chociaż tak jak mówię, ciągle w pracy mnie zaczepia/dotyka.

Zmiana pracy w tej chwili nie wchodzi u mnie w grę, co możecie poradzić, żebym w końcu wyszedł z tego zauroczenia ? Rujnuje to moje życie prywatne bo ciągle o niej myślę i nie mogę skupić się na innych rzeczach nawet tych, które uwielbiam (sport).

Gdyby była zainteresowana mną, to dążyłaby też do spotkań po pracy czy ogólnie kontaktu sms/telefon. Jednak nie rozumiem, dlaczego wiedząc o moich uczuciach, prowokuje w pracy (flirtując) przez co utrudnia mi zdystansowanie się do niej. Często mnie komplementuje, powtarza że mnie lubi.

Czy jedynie czas tutaj może mi pomóc przetrwać ten trudny okres, żeby się wyleczyć z niej ? Ewentualnie jakaś rozmowa z nią, żeby ją uświadomić, że swoim zachowaniem mnie rani ? Tylko co jej powiedzieć wtedy ? Ogólnie jest miłą osobą i można z nią szczerze porozmawiać, tylko ja prawdopodobnie to bycie miłym z jej strony zamieniłem na podryw i teraz mam problem big_smile

Już sam sobie odpowiedziałeś na pytanie Gdyby była zainteresowana mną, to dążyłaby też do spotkań po pracy dziewczyna najwyraźniej tylko z Tobą flirtuje , nic więcej ,a to  - skoro nie ma poważniejszych w stosunku do Ciebie zamiarów - nie jest w porządku . Jedyne co możesz zrobić to zacząć ją ignorować, może wtedy to ona zacznie patrzeć na Ciebie innym okiem?

5

Odp: Silne zauroczenie w pracy

Troche ciezko calkiem ja ignorowac, bo jest nowa i musze jej pomagac w pracy.
Bez sensu takie cos, ze flirtuje nie bedac zainteresowana.. Jeszcze wiedzac, ze ja sie w to bardziej wkrecilem. Kto zrozumie te kobiety tongue

6

Odp: Silne zauroczenie w pracy
Fifaczek napisał/a:

Troche ciezko calkiem ja ignorowac, bo jest nowa i musze jej pomagac w pracy.
Bez sensu takie cos, ze flirtuje nie bedac zainteresowana.. Jeszcze wiedzac, ze ja sie w to bardziej wkrecilem. Kto zrozumie te kobiety tongue

No to jest proste jak 2 razy 2 - dziewczyna jest zakompleksiona i podnosi sobie tobą samoocenę. Nie myśl sobie, że jesteś jedynym z którym ona tak flirtuje. Zazwyczaj takie dziewczyny mają kilku takich "adoratorów" i czując twoje zaangażowanie jej samoocena skacze w górę.

Ty sie lepiej ciesz, że ona cię nie chce - uwierz mi, ten typ kobiety to same problemy. W związku co chwila spotykałaby się z jakimś 'kolegą' - dlatego, że ten typ nawet w związku nie potrafi odpuścić pomimo tego, że umierałbyś z zazdrości. I nie pytaj skąd wiem - doświadczenie smile

7 Ostatnio edytowany przez Fifaczek (2018-07-27 19:22:35)

Odp: Silne zauroczenie w pracy
Witold12 napisał/a:
Fifaczek napisał/a:

Troche ciezko calkiem ja ignorowac, bo jest nowa i musze jej pomagac w pracy.
Bez sensu takie cos, ze flirtuje nie bedac zainteresowana.. Jeszcze wiedzac, ze ja sie w to bardziej wkrecilem. Kto zrozumie te kobiety tongue

No to jest proste jak 2 razy 2 - dziewczyna jest zakompleksiona i podnosi sobie tobą samoocenę. Nie myśl sobie, że jesteś jedynym z którym ona tak flirtuje. Zazwyczaj takie dziewczyny mają kilku takich "adoratorów" i czując twoje zaangażowanie jej samoocena skacze w górę.

Ty sie lepiej ciesz, że ona cię nie chce - uwierz mi, ten typ kobiety to same problemy. W związku co chwila spotykałaby się z jakimś 'kolegą' - dlatego, że ten typ nawet w związku nie potrafi odpuścić pomimo tego, że umierałbyś z zazdrości. I nie pytaj skąd wiem - doświadczenie smile

W pracy akurat tego typu kontakt tylko ze mna ma. Ale opowiada, ze glownie kolegow ma, czesto sie chwali jak ktos jej komplement powie, wiec mozesz miec racje smile Jak jej mowilem co czuje, to stwierdzila, ze spodziewala sie takiej rozmowy tylko nie tak szybko.. Co swiadczy o tym, ze pewnie nie jestem pierwszy smile
Wkurza mnie tylko fakt, ze ciagle lamie bariere dotyku tzn dotyka mnie przy roznych okazjach w rozne miejsca czy to dlonie, twarz, ramiona (z innymi tak nie robi), a jak zaczalem rozmowe, ze po pracy zachowuje sie inaczej w stosunku do mnie niz w pracy to zaprzeczyla twierdzac, ze wedlug niej zachowuje sie tak samo hmm

Jest to cholernie ciezka sytuacja dla mnie, bo widze ja codziennie, spedzamy kilka godzin razem a do tego przyczepila sie i jak potrzebuje pomocy to ciagle do mnie uderza. Jestesmy w podobnym wieku, inne osoby z pokoju sa duzo starsze wiec twierdzi, ze powinnismy sie trzymac razem. A w sprawach sluzbowych musze jej pomagac, mamy bardzo odpowiedzialna prace..

Gdyby byla z innego wydzialu to moglbym sie od niej odciac a tak owinela mnie sobie i pewnie sie smieje...

8

Odp: Silne zauroczenie w pracy

Kobieta jest wyrachowana a ty tańczysz jak ci zagra. Robi z toba co chce a pasuje jej miec takiego zakochanego glupola w otoczeniu bo jej pomagasz oraz lechtasz ego. Co takiego poza faktem ze jest mila i pewnie ladna skoro tak poplynales tak cie zachwyca? Jakie ta osoba ma wartości ze chciałbyś z nia zyc? Czy naprawde chciałbyś obok siebie miec w zyciu kobietę ktora tak będzie traktować facetow ze ich dotyka mimo ze nie jest z nimi w zwiazku i zwodzi ich? Czemu tak nisko sie cenisz ze podoba ci sie ktoś o bawi sie innym czlowiekiem? Na 99% ona jest zaangażowana gdzie indziej ale milo jej jest miec przydupasa który wala za nia robotę.pracowalalm w wielu ejscach i nigdzie nie ma tak aby ktoś ial drugiemu pracownikowi pomagać, to nie szkola czy przedszkole chodzisz tam zarabiać pieniadze. Ona tez, jest dorosła niech sie bierze do roboty. Na próby tykania stanowczo odpowiedz ze nie życzysz nie tego. Pamiętaj a sie z ciebie tylko smieje i wykorzystuje perfidnie.

9

Odp: Silne zauroczenie w pracy
wodusia1 napisał/a:

Kobieta jest wyrachowana a ty tańczysz jak ci zagra. Robi z toba co chce a pasuje jej miec takiego zakochanego glupola w otoczeniu bo jej pomagasz oraz lechtasz ego. Co takiego poza faktem ze jest mila i pewnie ladna skoro tak poplynales tak cie zachwyca? Jakie ta osoba ma wartości ze chciałbyś z nia zyc? Czy naprawde chciałbyś obok siebie miec w zyciu kobietę ktora tak będzie traktować facetow ze ich dotyka mimo ze nie jest z nimi w zwiazku i zwodzi ich? Czemu tak nisko sie cenisz ze podoba ci sie ktoś o bawi sie innym czlowiekiem? Na 99% ona jest zaangażowana gdzie indziej ale milo jej jest miec przydupasa który wala za nia robotę.pracowalalm w wielu ejscach i nigdzie nie ma tak aby ktoś ial drugiemu pracownikowi pomagać, to nie szkola czy przedszkole chodzisz tam zarabiać pieniadze. Ona tez, jest dorosła niech sie bierze do roboty. Na próby tykania stanowczo odpowiedz ze nie życzysz nie tego. Pamiętaj a sie z ciebie tylko smieje i wykorzystuje perfidnie.

Wlasnie nie wiem, czy zaslepiony jestem czy ona jest faktycznie spoko smile Wygladowo nawet mnie tak nie przyciagnela co charakterem. Ma swoje wady i zalety. Nie powiem, bo zdobyla moje zaufanie wiec ciezko mi uwierzyc, ze tak bezczelnie sie mna bawi. Chociaz pewnie masz racje smile Akurat taka prace mamy, ze w pol roku nie da sie wszystkiego nauczyc i kazdy dzien potrafi zaskoczyc i wymaga konsultacji lub pomocy kogos innego, co nie zmienia faktu, ze nie tylko ja jej moge pomoc.

Sprobuje poniedzialek odbyc z nia ostatnia rozmowe, zeby przestala ze mna flirtowac. Jesli nic sie nie zmieni, to bede musial przestac z nia rozmawiac co bedzie ciezkie raz ze wzgledu na moje uczucia a dwa, ze jednak pracujemy razem, ale nie moge sie dac manipulowac.

10

Odp: Silne zauroczenie w pracy

A mógłbyś podać przykład, jak to ona z Tobą "flirtuje"?

11

Odp: Silne zauroczenie w pracy
Fifaczek napisał/a:

Witajcie smile

Przeczytałem wiele wątków dotyczących nieszczęśliwego zakochiwania się w koleżankach czy kolegach w pracy. Większość rad sugeruje aby zerwać z taką osobą kontakt. Jednak u mnie jest to utrudnione.

Od początku. Otóż zauroczyłem się bardzo mocno w koleżance z pracy, która z tego co zauważyłem nie odwzajemnia tego. W pracy dogadujemy się świetnie, nawet są flirty z jej strony (dużo osób w pracy myślało, że zostaniemy parą), jednak po pracy nie bardzo chce mi poświęcić czas. Rozmowy/smsy jak już to są z mojej inicjatywy. Spotkania mieliśmy w sumie 3 ale to nie były randki tylko takie koleżeńskie. Dużo jej pomagam w pracy a czasem nawet poza pracą, poświęcam też swój czas.

Pracujemy razem w jednym pokoju więc zerwanie całkowite kontaktu nie wchodzi w grę a jeśli rozmawiamy normalnie to ciężko mi się zdystansować. Analizuje każdy jej gest w moją stronę, czasem mam wrażenie, że jej wpadłem w oko. Potrafię godzinami po pracy myśleć o niej. Odbyliśmy szczerą rozmowę, powiedziałem jej o swoich uczuciach, że chciałbym spróbować związku, jednak stwierdziła, że to za szybko dla niej, potrzebuje czasu na decyzję. Ale skoro olewa kontakt ze mną to pewnie chciała odwlec w czasie sprawę licząc, że mi przejdzie smile Chociaż tak jak mówię, ciągle w pracy mnie zaczepia/dotyka.

Zmiana pracy w tej chwili nie wchodzi u mnie w grę, co możecie poradzić, żebym w końcu wyszedł z tego zauroczenia ? Rujnuje to moje życie prywatne bo ciągle o niej myślę i nie mogę skupić się na innych rzeczach nawet tych, które uwielbiam (sport).

Gdyby była zainteresowana mną, to dążyłaby też do spotkań po pracy czy ogólnie kontaktu sms/telefon. Jednak nie rozumiem, dlaczego wiedząc o moich uczuciach, prowokuje w pracy (flirtując) przez co utrudnia mi zdystansowanie się do niej. Często mnie komplementuje, powtarza że mnie lubi.

Czy jedynie czas tutaj może mi pomóc przetrwać ten trudny okres, żeby się wyleczyć z niej ? Ewentualnie jakaś rozmowa z nią, żeby ją uświadomić, że swoim zachowaniem mnie rani ? Tylko co jej powiedzieć wtedy ? Ogólnie jest miłą osobą i można z nią szczerze porozmawiać, tylko ja prawdopodobnie to bycie miłym z jej strony zamieniłem na podryw i teraz mam problem big_smile

Bawi się Tobą. Sprawia jej to przyjemność, że się podoba, ale dla Ciebie nic z tego nie wynika. I dopóki będzie pewna że jesteś w nią zapatrzony jak w obraz nic się nie zmieni. Z jej strony to raczej zwykła próżność. wink

12 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2018-07-28 15:37:43)

Odp: Silne zauroczenie w pracy

Uważam jak Sony, to po prostu niefajna kobieta jest. Dotyka Cię, znając Twoje uczucia..?  I wykorzystuje po pracy, tak koleżeńsko?
wiesz- ona jest po prostu na tyle głupia, że nie widzi że Cię rani-- powód do oduroczenia się- głupota.
Lub zdaje sobie sprawę, że jest okrutna- wtedy powodem do zdjęcia różowych okularów będzie to, że to zła kobieta jest..

13 Ostatnio edytowany przez Fifaczek (2018-07-28 22:17:30)

Odp: Silne zauroczenie w pracy
santapietruszka napisał/a:

A mógłbyś podać przykład, jak to ona z Tobą "flirtuje"?

Mozliwe, ze zle odczytuje jej sygnaly, chociaz jak z nia pierwszy raz rozmawialem o moich uczuciach to potwierdzala, ze dobrze odczytywac zaczalem jej sygnaly.

Czesto mnie komplementuje, mowi, ze chcialaby mnie zobaczyc w roli ojca, twierdzi tez, ze szuka faceta, ktory bedzie podobny do jej ojca a mowi, ze mam duzo z nim wspolnego. Tak jak mowilem tez wczesniej dazy do kontaktu fizycznego ze mna a innym nie pozwala sie dotykac ani ona nie dotyka innych. Ciagle powtarza jak bardzo mnie lubi. Zachwala moje pasje. Jest kilka roznych sytuacji ale nie wszystko teraz pamietam. Plus godzinne rozmowy na wszystkie tematy, zarty.

Ciezki to jest temat dla mnie, bo w pracy jest mila i zalotna a spedzamy duzo czasu ze soba dlatego nie potrafie sie odciac ale zaczynam sie bac, ze moje zauroczenie jeszcze przerodzi sie w platoniczna milosc..

14

Odp: Silne zauroczenie w pracy

Juz nie moge wyedytowac ostatniej wiadomosci wiec pisze druga smile

Zaczalem glebiej analizowac temat flirtu, czytac o tym. Duzo ludzi po prostu lubi niezobowiazujacy flirt. Byc moze, ta laska tak ma, chociaz tak jak mowicie, skoro zna moje uczucia to powinna uszanowac je a nie brnac w to dalej wiedzac, ze nic wiecej nie chce. Za to utwierdzilem sie w przekonaniu, ze z jej strony to flirt. Bo jak inaczej nazwac miedzy innym dotykanie/mizianie twarzy ? A zdazylo sie to juz kilka razy. Nie mowiac o innych kontaktach czy musnieciach. Ciaglym kontakcie wzrokowym lub zartowaniem i droczeniem sie wzajemnie.

Nie radze sobie za dobrze w kontaktach z kobietami, dlatego szybko dalem sie w ciagnac w jej kokietowanie. Jednak dzieki Waszym wypowiedzia otworzylem oczy smile Przeciez gdyby jej zalezalo to odzywala by sie sama po pracy, a jesli ja tego nie zrobie to ona milczy.

Dlatego postanowilem sie wyleczyc z niej oraz maksymalnie jak to mozliwe zdystansowac. Zero dotyku, brniecia w slowny flirt czy droczenie. Zachowam chlodne relacje wspolpracownika nie okazujac zbytnich emocji. Nie bedzie latwo, tyle wiem smile Trzymajcie za mnie kciuku big_smile

Dziekuje Wam za otwarcie oczu smile

15

Odp: Silne zauroczenie w pracy

A może jej taki adorator pasuje? Łatwo z ciebie nie zrezygnuje. Kobieta lepiej się czuje kiedy facet ją tak traktuje jak ty. To łechce jej ego.

Albo chodzi o coś innego. Może chciałaby ale ma opory. Może trzeba czasu aby w końcu podjęła decyzje.

Mówię tu o osobie wolnej bo jeślli ma faceta lub męża to daj sobie spokój od razu.

16

Odp: Silne zauroczenie w pracy

Gdyby potrzebowała wiecej czasu i chciala cos budować to by nie flirtowala tylko celowo wyciszala emocje aby sie poznac. Dla mnie to zwykla flirciara ktora na zimno i wrednie wykorzystuje emocje kolegi aby ciagnac profity, czyli miec latwiej w pracy i zyciu.

17

Odp: Silne zauroczenie w pracy
themusik napisał/a:

A może jej taki adorator pasuje? Łatwo z ciebie nie zrezygnuje. Kobieta lepiej się czuje kiedy facet ją tak traktuje jak ty. To łechce jej ego.

Albo chodzi o coś innego. Może chciałaby ale ma opory. Może trzeba czasu aby w końcu podjęła decyzje.

Mówię tu o osobie wolnej bo jeślli ma faceta lub męża to daj sobie spokój od razu.

Jak ja juz sie zdecydowalem na separacje to mi tu watpliwosci zasiewasz big_smile Caly czas tlumaczy sie ze jest wolna. Nawet jak jej cos sugerowalem (ma przyjaciela) to za kazdym razem bez wsciekania mi tlumaczyla, ze nie ma chlopaka i jest wolna. Nigdy nie powiedziala, ze jej sie nie podobam czy nie chce ze mna byc tylko, ze potrzebuje czasu bo jest malo ufna w sprawach zwiazku. I tyle jestem w stanie zrozumiec, ok. Natomiast tego ze w pracy potrafi ze mna flirtowac ale juz po pracy ciezko jest sie spotkac czy nawet odezwac pierwszej to nie rozumiem. W ciagu 3 miesiecy znajomosci tylko 4 razy w sumie po pracy sie spotkalismy, byla to moja inicjatywa i na stopie kolezenskiej.

18

Odp: Silne zauroczenie w pracy

Spotkaliscie sie 4 razy poza pracą. Dlaczego na tych spotkaniach bylo tylko po kolezensku? Z twojej inicjatywy?

19

Odp: Silne zauroczenie w pracy
Ela210 napisał/a:

Spotkaliscie sie 4 razy poza pracą. Dlaczego na tych spotkaniach bylo tylko po kolezensku? Z twojej inicjatywy?

Byly z mojej inicjatywy bo albo miala zly humor to ja wyciagnalem na lody (po ktorych obiecala rewanz ale nie nastapil) albo oferowalem jej pomoc. W sumie jeden raz mozna by zaliczyc, ze to ona zainicjowala.

Byly kolezenskie, bo jak to tlumaczyla boi sie co bedzie w pracy jak nam zwiazek nie wyjdzie. Ze atmofsera sie popsuje. I po jednym z takich spotkan sama mi mowila, zebym przemyslal czy chce psuc nasza znajomosc zwiazkiem. Tylko skoro ze mna flirtuje a ja jestem zdecydowany to czemu nie mozemy sprobowac tylko tak sie zachowuje jak dziecko i po pracy mozna powiedziec, ze mnie unika.

20

Odp: Silne zauroczenie w pracy
Fifaczek napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Spotkaliscie sie 4 razy poza pracą. Dlaczego na tych spotkaniach bylo tylko po kolezensku? Z twojej inicjatywy?

Byly z mojej inicjatywy bo albo miala zly humor to ja wyciagnalem na lody (po ktorych obiecala rewanz ale nie nastapil) albo oferowalem jej pomoc. W sumie jeden raz mozna by zaliczyc, ze to ona zainicjowala.

Byly kolezenskie, bo jak to tlumaczyla boi sie co bedzie w pracy jak nam zwiazek nie wyjdzie. Ze atmofsera sie popsuje. I po jednym z takich spotkan sama mi mowila, zebym przemyslal czy chce psuc nasza znajomosc zwiazkiem. Tylko skoro ze mna flirtuje a ja jestem zdecydowany to czemu nie mozemy sprobowac tylko tak sie zachowuje jak dziecko i po pracy mozna powiedziec, ze mnie unika.

Aha..no i przemyslaleś, czy chcesz psuć waszą znajomość związkiem i poinformowałeś ją o wyniku przemyśleń??

21

Odp: Silne zauroczenie w pracy

Klops, szczerze to nie. Chyba boje sie co ona faktycznie o mnie mysli. Zeby sie calkiem nie skompromitowac. Dlugo sie prosilem o spotkania, na randke nie dala sie namowic a teraz jednak nie wykazuje zainteresowania kontaktem po pracy. Juz wystarczajaco sie otworzylem przed nia mowiac o moich uczuciach a nie chce wyjsc tez na jakiegos desperata.

22

Odp: Silne zauroczenie w pracy

Ale jaka Ona jest na tych spotkaniach? przestraszona, zdystansowana?

23

Odp: Silne zauroczenie w pracy
Ela210 napisał/a:

Ale jaka Ona jest na tych spotkaniach? przestraszona, zdystansowana?

Nie, na spotkaniach jak juz do nich dojdzie to jest milo smile Tez potrafi mnie skomplementowac, duzo rozmawiamy, poznajemy swoje poglady czy historie. Ale ona ogolnie zawsze twierdzila, ze lubi towarzystwo facetow.

Posty [ 23 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Silne zauroczenie w pracy

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024