Prawie 4lata się spotykamy.. On mieszka u swojej partnerki z ktora mial dziecko,a później znalazlo sie drugie,teraz będzie mialo 2latka. Jego slowa: ze wzgledu na dzieci tam jestem ona wie o mnie i mu wybacza. Jestem zalamana tym wszystkim
2 2018-07-19 16:59:43 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2018-07-19 17:00:16)
Czyli zmajstrował drugie dziecko, gdy już spotykał się z Tobą?
Zdajesz sobie sprawę, że to jest chore? Mam na myśli akceptowanie tej SYTUACJI przez Twoją osobę.
Prawie 4lata się spotykamy.. On mieszka u swojej partnerki z ktora mial dziecko,a później znalazlo sie drugie,teraz będzie mialo 2latka. Jego slowa: ze wzgledu na dzieci tam jestem ona wie o mnie i mu wybacza. Jestem zalamana tym wszystkim
W kapuście się to dziecko znalazło?
To jest chore... Nie umiem sie uwolnic od tego
To jest chore... Nie umiem sie uwolnic od tego
Poprawka - Ty nie chcesz się od tego uwolnić.
Jeszcze jest w AŚ od 2 tyg zero kontaku. Nwm co mam robic
Jeszcze jest w AŚ od 2 tyg zero kontaku. Nwm co mam robic
Najlepiej nic. Masz okazję się uwolnić właśnie.
Może teraz będzie mi latwiej uwolnic się z tej chorej sytuacij
Jeszcze jest w AŚ od 2 tyg zero kontaku. Nwm co mam robic
Zerwać z nim i urwać kontakt
Ciezko mi jest z tym.
11 2018-07-19 17:16:35 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2018-07-19 17:17:13)
Jeszcze jest w AŚ od 2 tyg zero kontaku. Nwm co mam robic
Urwać kontakt i zacząć żyć normalnie.
Daj sobie szansę na stworzenie normalnej relacji z facetem, dla którego będziesz jedyną partnerką.
Najlepsze rozwiazanie to dla mnie będzie. Bo jestem wykonczona psychicznie tym wszystkim. Zniszczyl mnie i to strasznie.
I tu się zaczyna problem. Nie moge sie przekonac do innego faceta.
Mam ciezko sytuacje z mieszkaniem do jutra musze się wyprowadzic niemam gdzie. Rodzina nawet nie wyciagnela do mnie pomocnej dloni.
I tu się zaczyna problem. Nie moge sie przekonac do innego faceta.
Nie pisz posta pod postem.
Nie musisz od razu przekonywać się do innego faceta. Możesz pobyć sama i poukładać sobie wszystko w głowie.
Sama nie dam rady,a niemam bratniej duszy z ktora mogla bym porozmawiac itd... Zostalam z tym wszystkim sama.
Mam ciezko sytuacje z mieszkaniem do jutra musze się wyprowadzic niemam gdzie. Rodzina nawet nie wyciagnela do mnie pomocnej dloni.
Sama nie dam rady,a niemam bratniej duszy z ktora mogla bym porozmawiac itd... Zostalam z tym wszystkim sama.
Porozmawiać możesz tu z nami mi to forum pomogło wyjść z mega doła . Może zamiast myśleć o nim zacznij myśleć o sobie np gdzie jutro będziesz spala naprawdę nikt z rodziny nie może cię przyjąć ?
No wlasnie nie!! Nwm co mam zrobic ze sb.
20 2018-07-19 17:42:43 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2018-07-19 17:43:05)
Jeśli jesteś ubezpieczona, to zgłoś się do lekarza ogólnego po skierowanie do psychologa. Ewentualnie bez skierowania możesz iść prosto do psychiatry.
Jeśli nikt z rodziny nie może, lub nie chce Ci pomóc, to poszukaj jakiegoś schroniska, noclegowni. Popytaj w MOPS-ie, może coś doradzą.
Nigdy na rodzine nie moglam liczyć,ale na niego owszem.. Szukam drugiego mieszkania, tylko ceny jak z kosmosu.Przydala by mi się wizyta u psychologa,psychiary. Bo juz nie daje rady.. A mam dziecko..
Jestem ubezpieczona.
23 2018-07-19 17:58:06 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2018-07-19 17:58:16)
Jestem ubezpieczona.
To możesz się spokojnie umówić do psychiatry, skierowanie nie jest potrzebne.
Lekarz Cię wysłucha i jak uzna za konieczne - wystawi skierowanie do psychologa.
A co do mieszkania... Może na razie poszukaj po prostu stancji. Będzie mniej wygodnie, ale taniej.
Praktycznie po niżej tyś to niema nic do wynajecia.
On by mi pomógł,ale go niema.. Wszystko na raz,nie ogarniam.. Myślałam ze chociaz na rodzine bede mogla liczyc,ale się przeliczylam. Nie nawidze ich!!!
Musisz się nauczyć radzić sobie bez niego.
Witaj Lili u nas w Legnicy jest mnóstwo ofert do wynajęcia pokoju Od zaraz w mieszkaniu z innymi ludzi o podobnej sytuacji jak ty