zamieszkać razem po pół rocznym związku - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » zamieszkać razem po pół rocznym związku

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 17 ]

1

Temat: zamieszkać razem po pół rocznym związku

Więc sytuacja wygląda następująco:
z moim obecnym chłopakiem znamy się od roku a jestesmy ze sobą od pół roku, ja mam 22 lata a on 24, obydwoje studiujemy w dużym mieście a rodzinne domy mamy w małych miejscowościach daleko od miejsca studiów. z racji tego ze i mi i jemu konczy sie umowa najmu na obecnych stancjach sam zaproponował zamieszkać razem bardzo mnie to zaskoczyło wtedy nawet nie przeszlo mi to przez myś ale bardzo sie ucieszylam, niestety gdy doszło co do czego to mój chlopak wymikasował sie z tego mowiac ze to za szybko i ze cos sie moze popsuć melancholia i te inne. Nie rozumiem takiego naglego obrotu sprawy i w momencie gdy ja mam juz nadzieje nagle to wszystko jest odwołane, bardzo mi to ley na sercu niestety.. nie rozumiem dla mnie nei jest to jakis wielki wyczyn i powiedzialam mu ze dla mnie to tak jak mieszkanie ze współlokatorem w pokoju na co on odpowiedzial mi ze dla niego to juz cos powaznego i ze to za szybko. dla mnie takie sprawy sa proste nie ma nic pomiedzy bo albo tak albo nie, skoro nadarzyla sie okazja to czemu z niej nie skorzystać ? ponadto chodzi tu rowniez o to ze ciezko nam bedzie sie widywac, juz jest ciezko gdyz ja pracuje przez cale studia pracowałam on natomiast nie wiec te 2 razy w tygodniu minimum sie widzielismy, na wakacje wzielam wiecej godzin w pracy i on rowniez zaczal prace niestety godzinowo nijak nie da sie tego zgrac i ledwo udaje sie spotkac raz na pare godzin..

nie wiem co o tym myslesc jest mi bardzo przykro i wiem ze on tego nie chce a mimo to mowi ze zrobi to dla mnie, nei chce go zmuszac bo nie o to w tym chodzi..
prosze poradźcie coś albo napiszcie chciaż co myslicie a moze ktos miał podobną sytuacje ?
Pozdrawiam i dziekuje

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: zamieszkać razem po pół rocznym związku

młodzi jesteście, ale współczuję sytuacji w której się znalazlaś.
facet brzydko się zachował najpierw to proponując, a później odwołując.
nie wiem co ja bym zrobiła w takiej sytuacji, chyba poczułabym się oszukana i pewnie dla mnie byłoby po związku...

Odp: zamieszkać razem po pół rocznym związku

Ja bym jednak poczekała.

4

Odp: zamieszkać razem po pół rocznym związku
sosenek napisał/a:

młodzi jesteście, ale współczuję sytuacji w której się znalazlaś.
facet brzydko się zachował najpierw to proponując, a później odwołując.
nie wiem co ja bym zrobiła w takiej sytuacji, chyba poczułabym się oszukana i pewnie dla mnie byłoby po związku...

niestety tak się poniekąd czuje.. a nie chce aby robił coś tylko dlatego, że ja tego chce bo nie o to w tym chodzi...

5

Odp: zamieszkać razem po pół rocznym związku
monika.michalska4 napisał/a:

Ja bym jednak poczekała.


w sensie poczekać z zamieszkaniem ?

6 Ostatnio edytowany przez puchaty34 (2018-07-18 13:10:18)

Odp: zamieszkać razem po pół rocznym związku
foxess napisał/a:
monika.michalska4 napisał/a:

Ja bym jednak poczekała.


w sensie poczekać z zamieszkaniem ?

Na pewno nie powinnaś naciskać go na wspólne mieszkanie. Załatw sobie własną stancję i tyle.

7

Odp: zamieszkać razem po pół rocznym związku

On nie jest gotowy, by z Tobą zamieszkać. Możesz to zrozumieć, zaakceptować i poczekać, aż będzie gotowy - albo odejść.

8

Odp: zamieszkać razem po pół rocznym związku

Nie zrozum źle innych odpowiadających, ja doskonale rozumiem Twoje uczucia, gdy Twój ukochany mężczyzna nagle zmienił zdanie, tak jakbyś była zsunięta już na dalszy plan, ale tak to nie jest. Musisz wiedzieć, że jesteście razem pół roku, to nieduży czas. Masz wiele okazji, aby żyć doskonale bez partnera. Masz 22 lata, to jesteś nadal młoda i szalej tak, jakby był ostatni dzień Twojego życia smile
Powstań, popraw koronę i zasuwaj do przodu! Odczekaj jakiś czas, zobaczysz wszystko, być może TO, co sprawi, że jednak nie żałujesz, że nie zamieszkałaś z nim.

9 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2018-07-18 14:36:48)

Odp: zamieszkać razem po pół rocznym związku

Może to nie jest sytuacja z której należy się radować, ale też podejdź do tego na spokojnie i nie wyciągaj wniosków na cały związek.
Mogą być takie sytuacje, ze np nie będziesz gotowa na dziecko, a on tak- chciałabyś by nie przyjął tego jako obrazy?
Obserwuj inne znaki w związku, a tę sytuację pomiń. I ciesz się wolnością. smile I dobrze że powiedział szczerze..

Odp: zamieszkać razem po pół rocznym związku

moim zdaniem pół roku to bardzo krótko, głupio zrobił proponując i odwołując ale wierzę że to dla niego duży krok. Serio uważasz że to jak mieszkanie ze współlokatorem?

11

Odp: zamieszkać razem po pół rocznym związku
malinowy_chruśniak napisał/a:

moim zdaniem pół roku to bardzo krótko, głupio zrobił proponując i odwołując ale wierzę że to dla niego duży krok. Serio uważasz że to jak mieszkanie ze współlokatorem?

no ja tak do tego podchodzę szczególnie dlatego, że mnie nie ma całe dnie w domu wychodzę rano i wracam ok. 22 mam max 3 dni wolnego a niestety on mieszka minmum 30 min autobusem ode mnie co znacznie utrudnia spotkanie się.. a teraz jak zaczął pracę to już wgl

12

Odp: zamieszkać razem po pół rocznym związku
shqiptare napisał/a:

Nie zrozum źle innych odpowiadających, ja doskonale rozumiem Twoje uczucia, gdy Twój ukochany mężczyzna nagle zmienił zdanie, tak jakbyś była zsunięta już na dalszy plan, ale tak to nie jest. Musisz wiedzieć, że jesteście razem pół roku, to nieduży czas. Masz wiele okazji, aby żyć doskonale bez partnera. Masz 22 lata, to jesteś nadal młoda i szalej tak, jakby był ostatni dzień Twojego życia smile
Powstań, popraw koronę i zasuwaj do przodu! Odczekaj jakiś czas, zobaczysz wszystko, być może TO, co sprawi, że jednak nie żałujesz, że nie zamieszkałaś z nim.

Dziękuję bardzo poprawiłaś mi humor i ocenę sytuacji big_smile

13

Odp: zamieszkać razem po pół rocznym związku

powinnam jeszcze dodać że to tez nie jest tak ze on palnął i ja już sobie dorobiłam ideologie, on wyleciał z tym pierwszy ja nie myslalam nawet o tym i bylam troszke zaskoczona jednak po rozmowie stwierdzilam ze no moze to byc dobry krok, pozniej jednak wymiksowal sie z tego po czym dowiedzialam sie ze powiedzial tak bo myslal ze jego poprzedni wspolokatorzy wyprowadzają sie...

14

Odp: zamieszkać razem po pół rocznym związku
foxess napisał/a:

powinnam jeszcze dodać że to tez nie jest tak ze on palnął i ja już sobie dorobiłam ideologie, on wyleciał z tym pierwszy ja nie myslalam nawet o tym i bylam troszke zaskoczona jednak po rozmowie stwierdzilam ze no moze to byc dobry krok, pozniej jednak wymiksowal sie z tego po czym dowiedzialam sie ze powiedzial tak bo myslal ze jego poprzedni wspolokatorzy wyprowadzają sie...

Zanim się wprowadziłam do chłopaka, chodziliśmy razem 2, może 3 miesiące.

foxess napisał/a:

niestety gdy doszło co do czego to mój chlopak wymikasował sie z tego mowiac ze to za szybko i ze cos sie moze popsuć melancholia i te inne. Nie rozumiem takiego naglego obrotu sprawy

Mieszkając razem nie da się uniknąć codziennego seksu. Wiem to po sobie. Na prawde na palcach można by policzyć wieczory, czy poranki bez zbliżeń.
Myślisz, że boi się tego, że codzienny seks Wam spowszednieje ? a teraz jak raz na jakiś czas się złączycie to jest OK?
Czy już macie to za sobą? czy może seks dopiero przed Wami ?

15

Odp: zamieszkać razem po pół rocznym związku
karolinadd napisał/a:

Mieszkając razem nie da się uniknąć codziennego seksu. Wiem to po sobie. Na prawde na palcach można by policzyć wieczory, czy poranki bez zbliżeń.
Myślisz, że boi się tego, że codzienny seks Wam spowszednieje ? a teraz jak raz na jakiś czas się złączycie to jest OK?
Czy już macie to za sobą? czy może seks dopiero przed Wami ?

Bzdura wink
jak się chce mieć seks rzadziej niż codziennie to spokojnie się da.
Jak się chce mieć codziennie to też się da.
Jak się chce, żeby nie spowszedniał to też się da.

16

Odp: zamieszkać razem po pół rocznym związku

Uważam, ze dobrze się stało. Teraz jest Ci przykro, ale na dłuższą metę tak może być lepiej.

Decyzję o zamieszkaniu powinno się podejmować, gdy oboje jesteście pewni, że to TO, że na serio, że macie plany na wspólne życie. Pół roku za krótko. Wiesz, jak potem cholernie trudno zerwać, jak coś nie gra, gdy się już wspólnie mieszka?

17

Odp: zamieszkać razem po pół rocznym związku
foxess napisał/a:

powinnam jeszcze dodać że to tez nie jest tak ze on palnął i ja już sobie dorobiłam ideologie, on wyleciał z tym pierwszy ja nie myslalam nawet o tym i bylam troszke zaskoczona jednak po rozmowie stwierdzilam ze no moze to byc dobry krok, pozniej jednak wymiksowal sie z tego po czym dowiedzialam sie ze powiedzial tak bo myslal ze jego poprzedni wspolokatorzy wyprowadzają sie...


No i ok, chłopak ma dystans. Dobrze mu jest w tamtym miejscu i ani myśli się stamtąd wyprowadzać.
Ja bym to widziała tak: jeśli chłopak przeprosił cię za to, że wywołał nieporozumienie, to jest ok - pomieszkajcie osobno, pospotykajcie się trochę i przy dobrych wiatrach kiedyś zamieszkacie razem. Natomiast jeśli luby nie przeprosił cię za wprowadzenie w błąd i narobienie tobie niepotrzebnych nadziei - wskazuje to raczej na jakiś jego prymitywizm, wiec twój ruch, czy spotykać się z nim dalej, czy zerwać.

Posty [ 17 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » zamieszkać razem po pół rocznym związku

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024