Czy koleś jest normalny? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 36 ]

Temat: Czy koleś jest normalny?

Niedawno znów wróciłam na portale randkowe. Trafił się gość oczytany, nieco neurotyczny. Straszna gaduła. Od 8 lat w terapii. Przyznał się do delikatnego narcyzmu.
Pisało nam się świetnie. Postanowiliśmy się zdzwonić. Zalał mnie tyloma wiadomościami, przeskakiwał z tematu na temat, myślałam, że głowa mi wybuchnie. Powiedziałam mu, że nie nadążam, a ten z tekstem "a co, mam sobie IQ obniżyć jakoś chemicznie, żeby się z Tobą dogadać?". Przy kolejnych telefonach znów były jakieś przytyki. Ostatni "wiem, że jesteś powalona" - odniósł się do mojej choroby psychicznej - depresji.

Ręce mi opadły. Powiedziałam co mnie uraziło, a ten że to żarty, że ode mnie tylko zależy jak odbiorę to co mówi. Że przewrażliwiona jestem. Dodam, że jest biegły w rozkminach psychologiczno - filozoficznych i może człowieka konkretnie nawinąć na widelec. Ja jednak czuję, że coś jest nie tak. Że mnie to boli i obraża.

Czy miałybyście podobne odczucia? A może przez swoją depresję jestem przewrażliwiona na swoim punkcie?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Czy koleś jest normalny?
Medulla napisał/a:

Niedawno znów wróciłam na portale randkowe. Trafił się gość oczytany, nieco neurotyczny. Straszna gaduła. Od 8 lat w terapii. Przyznał się do delikatnego narcyzmu.
Pisało nam się świetnie. Postanowiliśmy się zdzwonić. Zalał mnie tyloma wiadomościami, przeskakiwał z tematu na temat, myślałam, że głowa mi wybuchnie. Powiedziałam mu, że nie nadążam, a ten z tekstem "a co, mam sobie IQ obniżyć jakoś chemicznie, żeby się z Tobą dogadać?". Przy kolejnych telefonach znów były jakieś przytyki. Ostatni "wiem, że jesteś powalona" - odniósł się do mojej choroby psychicznej - depresji.

Ręce mi opadły. Powiedziałam co mnie uraziło, a ten że to żarty, że ode mnie tylko zależy jak odbiorę to co mówi. Że przewrażliwiona jestem. Dodam, że jest biegły w rozkminach psychologiczno - filozoficznych i może człowieka konkretnie nawinąć na widelec. Ja jednak czuję, że coś jest nie tak. Że mnie to boli i obraża.

Czy miałybyście podobne odczucia? A może przez swoją depresję jestem przewrażliwiona na swoim punkcie?

Zakończ tą znajomość. Nic z tego nie będzie skoro gościu jest tyle lat na terapii i ma podejrzenie narcyzmu. Chcesz z depresją wchodzić w takie bagno ? Już na starcie ciebie nie szanuje. 

Ps. Najpierw uporządkuj sprawy z depresją a dopiero potem bierz się za randkowanie. W przeciwnym razie jako ta wrażliwa możesz trafić na wampirów, psycholi itp.

3

Odp: Czy koleś jest normalny?

Mordimer, moja terapeutka poszła na 2 tygodniowy urlop, trochę mnie ścięło po kontakcie z tym kolesiem, dlatego musiałam się tu poradzić. Dziękuję za odpisanie mi.

Poszłam z tym do mojego zdrowego brata. On też potwierdził, tak jak i Ty, że koleś ma narcystyczne zapędy i jego żarty są poniżej pasa. Napisałam mu, że zachowuje się narcystycznie i chamsko. To odpisał, że z moim bratem jesteśmy niepoważni, bo diagnozujemy go, nie znając go.

Obraził się i kazał do siebie nie pisać.

Ulżyło mi ale zastanawiałam się, czy nie jestem przewrażliwiona, jak mówił i chyba chciałam się  wyżalić.

Usunęłam portale randkowe wczoraj bo nie czuje sie na silach by tam byc

4

Odp: Czy koleś jest normalny?
Medulla napisał/a:

Niedawno znów wróciłam na portale randkowe. Trafił się gość oczytany, nieco neurotyczny. Straszna gaduła. Od 8 lat w terapii. Przyznał się do delikatnego narcyzmu.
Pisało nam się świetnie. Postanowiliśmy się zdzwonić. Zalał mnie tyloma wiadomościami, przeskakiwał z tematu na temat, myślałam, że głowa mi wybuchnie. Powiedziałam mu, że nie nadążam, a ten z tekstem "a co, mam sobie IQ obniżyć jakoś chemicznie, żeby się z Tobą dogadać?". Przy kolejnych telefonach znów były jakieś przytyki. Ostatni "wiem, że jesteś powalona" - odniósł się do mojej choroby psychicznej - depresji.

Ręce mi opadły. Powiedziałam co mnie uraziło, a ten że to żarty, że ode mnie tylko zależy jak odbiorę to co mówi. Że przewrażliwiona jestem. Dodam, że jest biegły w rozkminach psychologiczno - filozoficznych i może człowieka konkretnie nawinąć na widelec. Ja jednak czuję, że coś jest nie tak. Że mnie to boli i obraża.

Czy miałybyście podobne odczucia? A może przez swoją depresję jestem przewrażliwiona na swoim punkcie?

Co to znaczy normalny? Jest jedyny w swoim rodzaju, jak my wszyscy. Jak Ci nie pasuje, to go pogoń. Są ludzie bezpośredni, którzy z miejsca skracają dystans. Raz byłem na randce, gdzie dziewczyna po 10 minutach powiedziała do mnie, że jestem jakiś pojeban.y. Nie przeszkodziło nam to w rozmowie do 4 nad ranem.

5 Ostatnio edytowany przez Mordimer (2018-07-16 13:55:55)

Odp: Czy koleś jest normalny?
Medulla napisał/a:

Mordimer, moja terapeutka poszła na 2 tygodniowy urlop, trochę mnie ścięło po kontakcie z tym kolesiem, dlatego musiałam się tu poradzić. Dziękuję za odpisanie mi.

Poszłam z tym do mojego zdrowego brata. On też potwierdził, tak jak i Ty, że koleś ma narcystyczne zapędy i jego żarty są poniżej pasa. Napisałam mu, że zachowuje się narcystycznie i chamsko. To odpisał, że z moim bratem jesteśmy niepoważni, bo diagnozujemy go, nie znając go.

Obraził się i kazał do siebie nie pisać.

Ulżyło mi ale zastanawiałam się, czy nie jestem przewrażliwiona, jak mówił i chyba chciałam się  wyżalić.

Usunęłam portale randkowe wczoraj bo nie czuje sie na silach by tam byc

Ludzie z osobowością narcystyczną są bardzo niebezpieczni. Zwłaszcza dla ludzi wrażliwych. Razem z psychopatami i borderline to jednostki nie nadajace sie do żadnych relacji z ludźmi. Pisałem już dzisiaj w innym wątku, że jak ktoś nie ma wysokiej m, dystansu to lepiej aby nie zakładał konta na portalach randkowych typu Tinder. Pisałem to do mężczyzn ale kobiet to też obowiązuje.

6

Odp: Czy koleś jest normalny?

Mordimer właśnie o to chodzi, że nie tylko bolały mnie jego chamskie żarty, ale przez długie dwie rozmowy telefoniczne, wyczuwałam od gościa jakieś mocne napięcie, nadęcie. Rozmowa szybko przestała sprawiać mi przyjemność, ponieważ siłę psychiczną kierowałam na swojego rodzaju obronę siebie. Ciężko mi to opisać, ale to jakby wampir energetyczny, kręcący się wokół swojego wielkiego ego.

7

Odp: Czy koleś jest normalny?
Medulla napisał/a:

Mordimer właśnie o to chodzi, że nie tylko bolały mnie jego chamskie żarty, ale przez długie dwie rozmowy telefoniczne, wyczuwałam od gościa jakieś mocne napięcie, nadęcie. Rozmowa szybko przestała sprawiać mi przyjemność, ponieważ siłę psychiczną kierowałam na swojego rodzaju obronę siebie. Ciężko mi to opisać, ale to jakby wampir energetyczny, kręcący się wokół swojego wielkiego ego.

Tego nigdy się nie dowiesz ponieważ nie widzieliście swoich twarzy i mowy ciała. Tak pisząc przez neta ciężko odebrać odpowiedni komunikat. Był spięty bo może miał zły dzień albo coś innego. Tego nie odgadniesz.

8

Odp: Czy koleś jest normalny?

A może te jego kiepskie żarty były dla mnie tylko pretekstem do zerwania znajomości. Facet mega inteligentny ale narcyzm wyczuwalny mocno.

9

Odp: Czy koleś jest normalny?

Poza tym kurde, ja mam być zadowolona z jego chamskich tekstów, a on na słowo narcyzm skierowane w jego stronę wielce go oburzył i uraził.

10

Odp: Czy koleś jest normalny?
Medulla napisał/a:

A może te jego kiepskie żarty były dla mnie tylko pretekstem do zerwania znajomości. Facet mega inteligentny ale narcyzm wyczuwalny mocno.

Psychopaci i narcyzi są zazwyczaj ponadprzeciętnie inteligentni.

11

Odp: Czy koleś jest normalny?
Medulla napisał/a:

Zalał mnie tyloma wiadomościami, przeskakiwał z tematu na temat, myślałam, że głowa mi wybuchnie. Powiedziałam mu, że nie nadążam, a ten z tekstem "a co, mam sobie IQ obniżyć jakoś chemicznie, żeby się z Tobą dogadać?". Przy kolejnych telefonach znów były jakieś przytyki. Ostatni "wiem, że jesteś powalona" - odniósł się do mojej choroby psychicznej - depresji.

Ręce mi opadły. Powiedziałam co mnie uraziło, a ten że to żarty, że ode mnie tylko zależy jak odbiorę to co mówi. Że przewrażliwiona jestem. Dodam, że jest biegły w rozkminach psychologiczno - filozoficznych i może człowieka konkretnie nawinąć na widelec.

brrr, nie warto tracić czasu na takiego psychola... może właśnie dlatego, że jest biegły w psychologiczno-filozoficznych dyskusjach, to należy przyjąć, że te żarty były całkowicie świadome,  z pełną premedytacją, że jak ci dokuczy, to jeszcze odbije piłeczkę, że jesteś taka "powalona" że nie rozumiesz dobrych żartów i jeszcze się fochasz, a on taki bystrzak.
Człowiek kulturalny nie pozwoliłby sobie na takie żarty, wiedząc że sprawia przykrość rozmówcy. Może facet ma wysokie IQ, ale totalny brak inteligencji emocjonalnej sad
Co dziwne... pozwala sobie na takie zachowanie na początku znajomości - niby taki bystrzak, a na co liczył, że się będzie bawił twoim kosztem? że coś z tego się rozwinie? Po co on siedzie na takich portalach?!

Dobrze zrobiłaś kończąc znajomość. Jak mówi powiedzonko "nie pomogą doktoraty, kiedy człowiek chamowaty"

12

Odp: Czy koleś jest normalny?

Dziękuję Wam Kochani za wsparcie.

Averyl i Mordimer macie zupełną rację.

Już samo moje okropne samopoczucie po kontakcie z nim, wskazuję, że facet ma coś z toksyka mimo swojej ponadprzeciętnej inteligencji. Może jakaś inna inteligentna narcyzka dotrzyma mu kroku. Ja z pewnością nie dam rady.

13

Odp: Czy koleś jest normalny?
Averyl napisał/a:
Medulla napisał/a:

Zalał mnie tyloma wiadomościami, przeskakiwał z tematu na temat, myślałam, że głowa mi wybuchnie. Powiedziałam mu, że nie nadążam, a ten z tekstem "a co, mam sobie IQ obniżyć jakoś chemicznie, żeby się z Tobą dogadać?". Przy kolejnych telefonach znów były jakieś przytyki. Ostatni "wiem, że jesteś powalona" - odniósł się do mojej choroby psychicznej - depresji.

Ręce mi opadły. Powiedziałam co mnie uraziło, a ten że to żarty, że ode mnie tylko zależy jak odbiorę to co mówi. Że przewrażliwiona jestem. Dodam, że jest biegły w rozkminach psychologiczno - filozoficznych i może człowieka konkretnie nawinąć na widelec.

brrr, nie warto tracić czasu na takiego psychola... może właśnie dlatego, że jest biegły w psychologiczno-filozoficznych dyskusjach, to należy przyjąć, że te żarty były całkowicie świadome,  z pełną premedytacją, że jak ci dokuczy, to jeszcze odbije piłeczkę, że jesteś taka "powalona" że nie rozumiesz dobrych żartów i jeszcze się fochasz, a on taki bystrzak.
Człowiek kulturalny nie pozwoliłby sobie na takie żarty, wiedząc że sprawia przykrość rozmówcy. Może facet ma wysokie IQ, ale totalny brak inteligencji emocjonalnej sad
Co dziwne... pozwala sobie na takie zachowanie na początku znajomości - niby taki bystrzak, a na co liczył, że się będzie bawił twoim kosztem? że coś z tego się rozwinie? Po co on siedzie na takich portalach?!

Dobrze zrobiłaś kończąc znajomość. Jak mówi powiedzonko "nie pomogą doktoraty, kiedy człowiek chamowaty"

To On "kazał do siebie nie pisać" uciął znajomość. To na pewno nie było miłe co napisał, zwłaszcza dla osoby, tak emocjonalnej jak autorka, ale dla mnie nie powiedział nic co klasyfikowałoby go w kategorii, psychopata. Co więcej, ucięcie przez niego znajomości świadczy raczej o tym, że nim nie był. Psychopata nie rezygnuje tak łatwo z ofiary, a jego oddziaływanie psychiczne jest subtelne, przynajmniej na początku. Bezpośredni, dla niektórych chamski, ale nie psychopata.

14

Odp: Czy koleś jest normalny?

Puchaty34 - napisałam "psychol" w takim potocznym znaczeniu, nie diagnozy medyczne smile

Facet jest toksyczny, nie po to ludzie szukają partnera, by czuć się zdołowanym, nie warto z takim się zadawać, niech swoją inteligencje wykorzysta w dziecinie nauki, techniki,... a do związku z drugim człowiekiem potrzebne jest choć trochę empatii.

15

Odp: Czy koleś jest normalny?

Nie napisałam, że jest psychopatą a narcyzem.

16

Odp: Czy koleś jest normalny?

Bardzo nieciekawie zaczął znajomość, chodzi o te chamskie komentarze. Jak już od samego początku tak jedzie, to nie zapowiada się nic ciekawego. Nie ma co, nie ciągnij tego.

17

Odp: Czy koleś jest normalny?

Trafiasz, a raczej wybierasz sobie bardzo specyficznych mężczyzn. Kontynuuj terapię, na pewno nie zaszkodzi.

Warto najpierw uporządkować siebie.

18

Odp: Czy koleś jest normalny?

Cyngli, jeszcze go nie wybrałam. Rozmawialiśmy dwa dni. Ale oczywiście nie powinnam wchodzić teraz w żadne relacje.

On sam przyznał, że ma zaburzenia osobowościowe na które leczy się już 8 lat!

19 Ostatnio edytowany przez puchaty34 (2018-07-16 14:52:11)

Odp: Czy koleś jest normalny?
Medulla napisał/a:

Nie napisałam, że jest psychopatą a narcyzem.

Był typem, który Ci nie pasował. I kropka. Po co się nad tym rozwodzić. Czy jesteś, przewrażliwiona, czy nie jesteś. Mój dobry przyjaciel ma dwóbiegónówkę. Zawsze irytowało mnie to, że pytał się mnie o różne rzeczy, jakby potrzebował aprobaty. Mówiłem mu tysiąc razy, to bez znaczenia, co ja Ci powiem, ważne jest to co ty myślisz. Autorko, Ty uprawiasz jakiś sport?

20

Odp: Czy koleś jest normalny?
Medulla napisał/a:

Cyngli, jeszcze go nie wybrałam. Rozmawialiśmy dwa dni. Ale oczywiście nie powinnam wchodzić teraz w żadne relacje.

On sam przyznał, że ma zaburzenia osobowościowe na które leczy się już 8 lat!

Chodziło mi, że wybrałaś go do bliższej rozmowy.

21

Odp: Czy koleś jest normalny?

puchaty, ok nie pasował mi to przypasuje innej pani. Krótka piłka była.
Uprawiam sport dopiero od miesiąca, bo w końcu widzę poprawę dzięki terapii i nabrałam siły smile

22

Odp: Czy koleś jest normalny?
Medulla napisał/a:

puchaty, ok nie pasował mi to przypasuje innej pani. Krótka piłka była.
Uprawiam sport dopiero od miesiąca, bo w końcu widzę poprawę dzięki terapii i nabrałam siły smile

Super. Tak trzymaj big_smile

23

Odp: Czy koleś jest normalny?

Medulla, nie jesteś przewrażliwiona, facet to bezczelny cham, niech spada.

24

Odp: Czy koleś jest normalny?
Medulla napisał/a:

a ten z tekstem "a co, mam sobie IQ obniżyć jakoś chemicznie, żeby się z Tobą dogadać?".
"wiem, że jesteś powalona" - ?

Dla mnie to byłaby ostatnia rozmowa.

Zakończyłabym znajomość bez możliwości powrotu.

Psychol - i sam się do tego przyznał. Narcyz, jak przyznaje się do bycia narcyzem, to on się w ten sposób nie usprawiedliwia, nie przeprasza - on jest z tego skrycie dumny. Wiem, bo miałam taką przyjaciółkę, też inteligentna, potrafiła każdego zakręcić w rozmowie, miała sporą wiedzę, ale potrafiła też zgnoić jak nikt inny, zrównać z ziemią i nie mieć wyrzutów.

Uciekaj.

25

Odp: Czy koleś jest normalny?

Piwa bym się z nim napił bo lubię cięty humor, życia jednak bym z nim nie układał bo wykończy Cię Autorko wink

26

Odp: Czy koleś jest normalny?

Gość jest inteligentny, oczytany- super.. ja uwielbiam sarkazm, to mój miecz  świetlny również.
Ale na budowanie bliższej relacji się nie nadaje kompletnie. Dobre na piwo, jak Harvey napisał, a w bliższej relacji do dawkowania umiejętnego .
A On tego nie potrafi, bo TY niekomfortowo poczułaś się przy nim. A kobieta ma się czuć dobrze przy mężczyźnie.
Ale po co od razu skreślać cały portal ?? smile

27

Odp: Czy koleś jest normalny?
Medulla napisał/a:

..właśnie o to chodzi, że nie tylko bolały mnie jego chamskie żarty, ale przez długie dwie rozmowy telefoniczne, wyczuwałam od gościa jakieś mocne napięcie, nadęcie. Rozmowa szybko przestała sprawiać mi przyjemność, ponieważ siłę psychiczną kierowałam na swojego rodzaju obronę siebie.

W ciągu 2 dni facet zdążył Ci sprawić ból chamskimi żartami. Rozmowa z nim szybko przestała Cie bawić . Ja na twoim miejscu bym się zastanowił czemu mimo wyraźnych sygnałów że Ci on nie odpowiada chciałaś dalej rozmawiać. Gdyby on  się nie obraził to dalej byście się razem męczyli . Powinnaś to wcześniej Ty zakończyć a tak efekt jest taki że czujesz się pewnie porzucona i przez to zniechęcona do dalszych prób.

Co do pytania czy on jest normalny. Jest jaki jest pewnie jego zachowanie się mieści w jakiejś szerokiej normie. Po prostu jesteście niekompatybilni. Już wiesz że takiego typu człowieka nie chcesz do rozmów i uzbrojona w nową wiedzę gdy chwilę odpoczniesz możesz szukać dalej.

Odp: Czy koleś jest normalny?

dla mnie szokujace jest to , ze Ty sie jeszcze zastanawiasz i piszesz na forum . Ja tez mam konto na portalu randlowym gdzie czasem pisze  i tez trafialam na niezlych " waraiatow". Tam jest naprawde rozny przekroj ludzi i trzeba brac poprawke na to  .

29

Odp: Czy koleś jest normalny?
uleshe napisał/a:
Medulla napisał/a:

..właśnie o to chodzi, że nie tylko bolały mnie jego chamskie żarty, ale przez długie dwie rozmowy telefoniczne, wyczuwałam od gościa jakieś mocne napięcie, nadęcie. Rozmowa szybko przestała sprawiać mi przyjemność, ponieważ siłę psychiczną kierowałam na swojego rodzaju obronę siebie.

W ciągu 2 dni facet zdążył Ci sprawić ból chamskimi żartami. Rozmowa z nim szybko przestała Cie bawić . Ja na twoim miejscu bym się zastanowił czemu mimo wyraźnych sygnałów że Ci on nie odpowiada chciałaś dalej rozmawiać. Gdyby on  się nie obraził to dalej byście się razem męczyli . Powinnaś to wcześniej Ty zakończyć a tak efekt jest taki że czujesz się pewnie porzucona i przez to zniechęcona do dalszych prób.

chyba zagalopowałeś się - jeżeli akcja trwa 2 dni to kiedy wcześniej? po pierwszym zdaniu?
Proponuję przeczytać od początku - facet świetnie zaprezentował się "na piśmie" dlatego dziewczyna zdecydowała się na kontakt bezpośredni. Facet nie sprostał -  8 letnia terapia nie wystarczyła, by pohamował niefajne teksty. W efekcie wszystko się skończyło zanim zaczęło.


Medulla napisał/a:

Pisało nam się świetnie. Postanowiliśmy się zdzwonić. Zalał mnie tyloma wiadomościami, przeskakiwał z tematu na temat, myślałam, że głowa mi wybuchnie. Powiedziałam mu, że nie nadążam, a ten z tekstem "a co, mam sobie IQ obniżyć jakoś chemicznie, żeby się z Tobą dogadać?". Przy kolejnych telefonach znów były jakieś przytyki. Ostatni "wiem, że jesteś powalona" - odniósł się do mojej choroby psychicznej - depresji.

Nie chcę się wypowiadać, czy Medulla czuje się porzucona, zniechęcona. Ja je tekst odebrałam, jako zdziwienie nietypowym zachowanie gostka - w końcu po to chyba są na portalu randkowym, bo kogoś znaleźć, poznać, nawiązać bliższą relację.
A facet, który 8 lat jest na terapii i w ciągu tak krótkiego czasu potrafi zniechęcić do siebie poznaną osobę - albo ma beznadziejnego terapeutę, albo sam jest tak toporny, że już chyba nic mu nie pomoże. Zdumiewające, że przy całej swojej inteligencji nie jest w stanie tego pojąć.

30

Odp: Czy koleś jest normalny?

ja  kilka miesięcy temu miałam taką sytuację, że facet poznany na jednej z grup na fb (więc nie żadne randkowe klimaty) okazał się tak niesamowitym narcyzem i jednocześnie PRZYCHLASTEM, ciągle do mnie pisał, dzwonił i TYLKO prowadził monologi (głównie o swojej zajebistosci) do tego stopnia, że słowo - odkladałam telefon obok i nawet się nie orientował! jak mu dawałam do zrozumienia, żeby się odczepił ("nie chce mi się z tobą gadac") to zaczynał okazywać podobne "niezadowolenie" co opisany typ z wątku hmm w końcu przeształam mu odpisywać i odbierać, wówczas dopominał się oburzony, że co ze mną nie tak, że go olewam.
no świr. serio. odrzucający, odpychający idiota. chodzą tacy po świecie.

31

Odp: Czy koleś jest normalny?
Averyl napisał/a:

chyba zagalopowałeś się - jeżeli akcja trwa 2 dni to kiedy wcześniej? po pierwszym zdaniu?
Proponuję przeczytać od początku - facet świetnie zaprezentował się "na piśmie" dlatego dziewczyna zdecydowała się na kontakt bezpośredni. Facet nie sprostał -  8 letnia terapia nie wystarczyła, by pohamował niefajne teksty. W efekcie wszystko się skończyło zanim zaczęło.

Pewnie masz rację 2 dni to niby krótko tyle że odniosłem wrażenie że autorka tematu ma problem z rozpoznawaniem że jej się dzieje krzywda. Ja bym zakończył taką znajomość po 2 niefajnym tekście bo po co tracić czas na rozwijanie czegoś co i tak nie ma szans na coś więcej. A Ona by to ciągnęła mimo tego że ta znajomość nie sprawiała jej radości.

32 Ostatnio edytowany przez marakujka (2018-07-17 22:47:30)

Odp: Czy koleś jest normalny?
Medulla napisał/a:

Niedawno znów wróciłam na portale randkowe. Trafił się gość oczytany, nieco neurotyczny. Straszna gaduła. Od 8 lat w terapii. Przyznał się do delikatnego narcyzmu.
Pisało nam się świetnie. Postanowiliśmy się zdzwonić. Zalał mnie tyloma wiadomościami, przeskakiwał z tematu na temat, myślałam, że głowa mi wybuchnie. Powiedziałam mu, że nie nadążam, a ten z tekstem "a co, mam sobie IQ obniżyć jakoś chemicznie, żeby się z Tobą dogadać?". Przy kolejnych telefonach znów były jakieś przytyki. Ostatni "wiem, że jesteś powalona" - odniósł się do mojej choroby psychicznej - depresji.

Ręce mi opadły. Powiedziałam co mnie uraziło, a ten że to żarty, że ode mnie tylko zależy jak odbiorę to co mówi. Że przewrażliwiona jestem. Dodam, że jest biegły w rozkminach psychologiczno - filozoficznych i może człowieka konkretnie nawinąć na widelec. Ja jednak czuję, że coś jest nie tak. Że mnie to boli i obraża.

Czy miałybyście podobne odczucia? A może przez swoją depresję jestem przewrażliwiona na swoim punkcie?


Czy jeszcze z nim utrzymujesz kontakt?
Facet cię sprowadza do poziomu parteru,a  ty "czujesz, że coś jest nie tak"? A czemu tak sobie pozwalasz? Nie mogłaś mu zwrócić wówczas uwagi, że sobie nie życzysz lub nawet pożegnać się?
Nie jesteś przewrażliwiona. Wręcz przeciwnie - jeśli nie reagujesz na takie ładne przytyczki i kontynuujesz rozmowę, to raczej jesteś nieuwrażliwiona.

33

Odp: Czy koleś jest normalny?
marakujka napisał/a:
Medulla napisał/a:

Niedawno znów wróciłam na portale randkowe. Trafił się gość oczytany, nieco neurotyczny. Straszna gaduła. Od 8 lat w terapii. Przyznał się do delikatnego narcyzmu.
Pisało nam się świetnie. Postanowiliśmy się zdzwonić. Zalał mnie tyloma wiadomościami, przeskakiwał z tematu na temat, myślałam, że głowa mi wybuchnie. Powiedziałam mu, że nie nadążam, a ten z tekstem "a co, mam sobie IQ obniżyć jakoś chemicznie, żeby się z Tobą dogadać?". Przy kolejnych telefonach znów były jakieś przytyki. Ostatni "wiem, że jesteś powalona" - odniósł się do mojej choroby psychicznej - depresji.

Ręce mi opadły. Powiedziałam co mnie uraziło, a ten że to żarty, że ode mnie tylko zależy jak odbiorę to co mówi. Że przewrażliwiona jestem. Dodam, że jest biegły w rozkminach psychologiczno - filozoficznych i może człowieka konkretnie nawinąć na widelec. Ja jednak czuję, że coś jest nie tak. Że mnie to boli i obraża.

Czy miałybyście podobne odczucia? A może przez swoją depresję jestem przewrażliwiona na swoim punkcie?


Czy jeszcze z nim utrzymujesz kontakt?
Facet cię sprowadza do poziomu parteru,a  ty "czujesz, że coś jest nie tak"? A czemu tak sobie pozwalasz? Nie mogłaś mu zwrócić wówczas uwagi, że sobie nie życzysz lub nawet pożegnać się?
Nie jesteś przewrażliwiona. Wręcz przeciwnie - jeśli nie reagujesz na takie ładne przytyczki i kontynuujesz rozmowę, to raczej jesteś nieuwrażliwiona.

marakujka wiem, że odpowiadasz autorce, ale - dziękuję Ci, dużo to wniosło do moich własnych przemyśleń smile

34 Ostatnio edytowany przez marakujka (2018-07-19 22:07:54)

Odp: Czy koleś jest normalny?

kropka_
O, dzięki. Miło, że post się przydał. smile

35 Ostatnio edytowany przez Jakaja12345 (2018-12-02 19:36:45)

Odp: Czy koleś jest normalny?

Mnie tacy faceci męczą, takie gaduły. Zapewne jest to egocentryk który lubi gadać o sobie, w połączeniu z narcystycznymi zajawkami i długoletnią terapią z jakiegoś powodu...nie świadczy to o nim że jest normalny. Dałabym sobie spokój, zwłaszcza że facet jednak cię obraża, skoro czujesz się dotknięta jego słowami i reakcjami.Niech sam się ze sobą upora, bo póki co z ciebie wysysa mnóstwo energii i czujesz się po rozmowach z nim prawdopodobnie zubożona psychicznie. Trudno oceniać człowieka, ale wystarczy zaobserwować po kilku rozmowach czy ktoś ma przejawy przemocy psychicznej.Bądź na to uczulona, bo narcyz z problemami psychicznymi (terapia od wielu lat) naprawdę nie wróży dobrego poukładanego związku.Zawsze będziesz czuła się gorsza, nieco poniżana, w rezultacie twoja samoocena spadnie do zera. Zastanów się czy warto?
Kobiety uważajcie na takich pseudointeligentów - filozofów, bo właśnie tacy są najgorszymi świrami.Miałam do czynienia z wieloma facetami, mam swoje lata i na podstawie doświadczeń z różnymi typami właśnie ci "filozofowie" okazywali się przemocowcami, narcyzami, egocentrykami, ze skłonnościami do różnych uzależnień... a jeden super zapowiadający się inteligent okazał się stalkerem, który nie dawał mi spokoju przez wiele miesięcy.

36

Odp: Czy koleś jest normalny?
sosenek napisał/a:

ja  kilka miesięcy temu miałam taką sytuację, że facet poznany na jednej z grup na fb (więc nie żadne randkowe klimaty) okazał się tak niesamowitym narcyzem i jednocześnie PRZYCHLASTEM, ciągle do mnie pisał, dzwonił i TYLKO prowadził monologi (głównie o swojej zajebistosci) do tego stopnia, że słowo - odkladałam telefon obok i nawet się nie orientował! jak mu dawałam do zrozumienia, żeby się odczepił ("nie chce mi się z tobą gadac") to zaczynał okazywać podobne "niezadowolenie" co opisany typ z wątku hmm w końcu przeształam mu odpisywać i odbierać, wówczas dopominał się oburzony, że co ze mną nie tak, że go olewam.
no świr. serio. odrzucający, odpychający idiota. chodzą tacy po świecie.

Miałam podobną historię. Też mnie wyhaczył na FB. Oczywiście milion zdjęć ( jak biega, jak był tu czy tam ), opisy wszystkich prac - WSZYSTKIEGO.
Spotkaliśmy się.
Bożeeeeee myślałam, że zasnę. On gadał tylko o SOBIE. Jaki on wspaniały, inteligentny i bla, bla,bla.
Byłam wtedy sama, i pomyślałam - Ok, może był zestresowany i paplał jak głupek.
Przyjełam zaproszenie na drugie spotkanie:
To samo ! Ja jajajajajajajaj i tylko JA.
Oczywiście ten FB był naciągany, bo jak się go dłużej posłuchało to widać było że tylko kreuje się na tekiego jaki chciałby być.
Nie wytrzymałam i pytam wprost:" Interesuje Cię coś oprócz Ciebie"... ???
Obrócił w żart i dalej o sobie.

Porażka. Usunełam gościa z mojej pamięci tego samego dnia.

Posty [ 36 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024