Witam.
Z tego powodu, że nie wyszła mi relacja z koleżanką, poprzez moją nieśmiałość, brak pewności siebie, zaniżone poczucie swojej wartości, postanowiłem zrobic coś w kierunku, pujścia o krok do przodu i zacząć działać, narazie czytam ebbooki, no i pisze tam że dla kobiet nie liczy się atrakcyjnośc, ale inteligencja jest na pierwszym planie, zaradność dobra praca wiadomo, schludność. Ja niestety tych cech nie posiadam, w wieku 28 lat mam same długi, ani prawa jazdy ani swojego mieszkania itp Według was facet ma być inteligentniejszy os swojej partnerki proszę o komentarze
Mniej inteligentnego, brzydszego, bez kasy, z długami i brudasa bym nie chciała...
3 2018-07-06 19:13:41 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2018-07-06 19:14:08)
Długi długami, mieszkanie mieszkaniem, prawo jazdy prawem jazdy, ale jak schludności nie posiadasz, to od tego zacznij. I może jeszcze słownik ortograficzny?
Nie masz prawa jazdy, samochodu, mieszkania, a już masz długi? To skąd się wzięły?
Jest jeszcze coś takiego jak zupełna niedojrzałość, niefrasobliwość i totalna lekkomyślność. To właśnie tych cech zdecydowana większość kobiet nie znosi u mężczyżny. Jednak spokojnie; można nad tym popracować
Nie masz prawa jazdy, samochodu, mieszkania, a już masz długi? To skąd się wzięły?
Jest jeszcze coś takiego jak zupełna niedojrzałość, niefrasobliwość i totalna lekkomyślność. To właśnie tych cech zdecydowana większość kobiet nie znosi u mężczyżny. Jednak spokojnie; można nad tym popracować
Po prostu byłem młody, bezmyślny nie miał kto mną pokierować, nie miałem się na kim wzorować rodzina to prości ludzie, wpadłem w złe towarzystwo, do tego problem z alkoholem, a długi trochę przez miłość, do kogoś, ale powoli je spłacam
Jak można podnieść swoją inteligencję bo czuje sie noooo głupi
To idź do szkoły żuczku.
nie miał kto mną pokierować, nie miałem się na kim wzorować
Przede wszystkim facet, który interesuje kobiety, kieruje sam sobą, a nie zwala winę na całą galaktykę.
Salomonka napisał/a:Nie masz prawa jazdy, samochodu, mieszkania, a już masz długi? To skąd się wzięły?
Jest jeszcze coś takiego jak zupełna niedojrzałość, niefrasobliwość i totalna lekkomyślność. To właśnie tych cech zdecydowana większość kobiet nie znosi u mężczyżny. Jednak spokojnie; można nad tym popracować
Po prostu byłem młody, bezmyślny nie miał kto mną pokierować, nie miałem się na kim wzorować rodzina to prości ludzie, wpadłem w złe towarzystwo, do tego problem z alkoholem, a długi trochę przez miłość, do kogoś, ale powoli je spłacam
Jak można podnieść swoją inteligencję bo czuje sie noooo głupi
a muskułę masz?
kusik989 napisał/a:nie miał kto mną pokierować, nie miałem się na kim wzorować
Przede wszystkim facet, który interesuje kobiety, kieruje sam sobą, a nie zwala winę na całą galaktykę.
Dobra napisałem to wszystko jakim ekwiwalent posiadam, a gdybym tak np po części wszystkie te problemy znikły jak bym został odebrany przez środowisko w którym się obracam no i przy tej dziewczynie
kusik989 napisał/a:Salomonka napisał/a:Nie masz prawa jazdy, samochodu, mieszkania, a już masz długi? To skąd się wzięły?
Jest jeszcze coś takiego jak zupełna niedojrzałość, niefrasobliwość i totalna lekkomyślność. To właśnie tych cech zdecydowana większość kobiet nie znosi u mężczyżny. Jednak spokojnie; można nad tym popracować
Po prostu byłem młody, bezmyślny nie miał kto mną pokierować, nie miałem się na kim wzorować rodzina to prości ludzie, wpadłem w złe towarzystwo, do tego problem z alkoholem, a długi trochę przez miłość, do kogoś, ale powoli je spłacam
Jak można podnieść swoją inteligencję bo czuje sie noooo głupia muskułę masz?
Tak mam, obecnie zachorowałem na hipoglikemie jem produkty pełnoziarniste itp zero cukrów prostych ćwiczę i z tygodnia na tydzien waga spada muskuły wychodzą
ale muskuły nic nie dadzą
Sieroty życiowe to mało pociągający materiał na faceta/ męża...
12 2018-07-06 19:53:36 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2018-07-06 19:55:18)
santapietruszka napisał/a:kusik989 napisał/a:nie miał kto mną pokierować, nie miałem się na kim wzorować
Przede wszystkim facet, który interesuje kobiety, kieruje sam sobą, a nie zwala winę na całą galaktykę.
Dobra napisałem to wszystko jakim ekwiwalent posiadam, a gdybym tak np po części wszystkie te problemy znikły jak bym został odebrany przez środowisko w którym się obracam no i przy tej dziewczynie
To najpierw niech znikną, a nie tylko obiecuj. Popracuj nad schludnością, spłatą długów, zrób prawko - reszta się zrobi, jak sam zmienisz myślenie o sobie. Muskułę możesz olać. Tak naprawdę to mało która na to patrzy, zdradzę Ci tajemnicę...
marakujka napisał/a:kusik989 napisał/a:Po prostu byłem młody, bezmyślny nie miał kto mną pokierować, nie miałem się na kim wzorować rodzina to prości ludzie, wpadłem w złe towarzystwo, do tego problem z alkoholem, a długi trochę przez miłość, do kogoś, ale powoli je spłacam
Jak można podnieść swoją inteligencję bo czuje sie noooo głupia muskułę masz?
Tak mam, obecnie zachorowałem na hipoglikemie
a nie, tak to też nie.
kusik989 napisał/a:santapietruszka napisał/a:Przede wszystkim facet, który interesuje kobiety, kieruje sam sobą, a nie zwala winę na całą galaktykę.
Dobra napisałem to wszystko jakim ekwiwalent posiadam, a gdybym tak np po części wszystkie te problemy znikły jak bym został odebrany przez środowisko w którym się obracam no i przy tej dziewczynie
To najpierw niech znikną, a nie tylko obiecuj. Popracuj nad schludnością, spłatą długów, zrób prawko - reszta się zrobi, jak sam zmienisz myślenie o sobie. Muskułę możesz olać. Tak naprawdę to mało która na to patrzy, zdradzę Ci tajemnicę...
Jaka to tajemnica
santapietruszka napisał/a:kusik989 napisał/a:Dobra napisałem to wszystko jakim ekwiwalent posiadam, a gdybym tak np po części wszystkie te problemy znikły jak bym został odebrany przez środowisko w którym się obracam no i przy tej dziewczynie
To najpierw niech znikną, a nie tylko obiecuj. Popracuj nad schludnością, spłatą długów, zrób prawko - reszta się zrobi, jak sam zmienisz myślenie o sobie. Muskułę możesz olać. Tak naprawdę to mało która na to patrzy, zdradzę Ci tajemnicę...
Jaka to tajemnica
Że na muskułę mało która patrzy. Nie mam w sumie więcej pytań.
kusik989 napisał/a:santapietruszka napisał/a:To najpierw niech znikną, a nie tylko obiecuj. Popracuj nad schludnością, spłatą długów, zrób prawko - reszta się zrobi, jak sam zmienisz myślenie o sobie. Muskułę możesz olać. Tak naprawdę to mało która na to patrzy, zdradzę Ci tajemnicę...
Jaka to tajemnica
Że na muskułę mało która patrzy. Nie mam w sumie więcej pytań.
Rozumiesz że przy mojej hipoglikemii muszę jeśc produkty pełnożiarniste, a po za tym gdy pójdę na siłownię 3x w tyg. niedośc, że bedę wyglądał spoko to i moja samoocena się podniesie a do tego będe uwalniał hormon szczęścia serotoninę dzięki temu będe czuł mniejszy lęk
No dobra a co do podniesienia mojej inteligencji jakieś pomysły
18 2018-07-06 21:41:58 Ostatnio edytowany przez toeamo (2018-07-06 21:43:30)
kusik989 napisał/a:nie miał kto mną pokierować, nie miałem się na kim wzorować
Przede wszystkim facet, który interesuje kobiety, kieruje sam sobą, a nie zwala winę na całą galaktykę.
Znowu sadzisz pierdolety.
Sama tego nie wymyśliłaś.
Zdecydowanie inteligentniejsza jest osoba, która słusznie potrafi zdiagnozować swój problem niż ktoś, kto wtóruje banałom z neta.
I jeszcze przedstawia je jako własne, chcąc wykreować się na "silną, bezkomromisową kobietę".
A że taką nie jesteś, chciałabyś być, ale nigdy nie będziesz wie każdy kto cię czytał na 10 postów (tyle wystarczy).
Dlatego u santypietruszki chyba masz szansę, bo powyższe nie świadczy o jej inteligencji.
A sory, ona miała jakiś czas temu rankę! Z reala!
Ale nic nie wyszło, jak zwykle
santapietruszka napisał/a:kusik989 napisał/a:nie miał kto mną pokierować, nie miałem się na kim wzorować
Przede wszystkim facet, który interesuje kobiety, kieruje sam sobą, a nie zwala winę na całą galaktykę.
Znowu sadzisz pierdolety.
Sama tego nie wymyśliłaś.Zdecydowanie inteligentniejsza jest osoba, która słusznie potrafi zdiagnozować swój problem niż ktoś, kto wtóruje banałom z neta.
I jeszcze przedstawia je jako własne, chcąc wykreować się na "silną, bezkomromisową kobietę".
A że taką nie jesteś, chciałabyś być, ale nigdy nie będziesz wie każdy kto cię czytał na 10 postów (tyle wystarczy).Dlatego u santypietruszki chyba masz szansę, bo powyższe nie świadczy o jej inteligencji.
A sory, ona miała jakiś czas temu rankę! Z reala!
Ale nic nie wyszło, jak zwykle
Ojojoj Pietruszka, jak to przeczyta, to dostanie depresji
Hihi, to się nazywa zaoranie.
Kocham to robić
Mogę być Wojewódzkim tego forum.
Dojechać tandetną forumową celebrytkę - to jest to!
marakujka napisał/a:kusik989 napisał/a:Po prostu byłem młody, bezmyślny nie miał kto mną pokierować, nie miałem się na kim wzorować rodzina to prości ludzie, wpadłem w złe towarzystwo, do tego problem z alkoholem, a długi trochę przez miłość, do kogoś, ale powoli je spłacam
Jak można podnieść swoją inteligencję bo czuje sie noooo głupia muskułę masz?
Tak mam, obecnie zachorowałem na hipoglikemie jem produkty pełnoziarniste itp zero cukrów prostych ćwiczę i z tygodnia na tydzien waga spada muskuły wychodzą
ale muskuły nic nie dadzą
Hipoglikemia (u Ciebie pewnie reaktywna) nie jest jednostką chorobową.Nie chorujesz więc na hipoglikemię.Hipoglikemia to stan,którego przyczyną może być kilka chorób.
Widzisz chłopaku,nawet nie wiesz co Ci dolega.Jak to się ma do Twej inteligencji? Niech to pozostanie pytaniem retorycznym...
Hihi, to się nazywa zaoranie.
Kocham to robić
Mogę być Wojewódzkim tego forum.
Dojechać tandetną forumową celebrytkę - to jest to!
To było wiadome od samego początku-kiedy to wymyśliłeś historyjkę o jakiejś uciśnionej biedulce,którą przybyłeś ratować
Nie możesz być Wojewódzkim-nawet tego forum.
Nie ten level.
kusik989 napisał/a:marakujka napisał/a:a muskułę masz?
Tak mam, obecnie zachorowałem na hipoglikemie jem produkty pełnoziarniste itp zero cukrów prostych ćwiczę i z tygodnia na tydzien waga spada muskuły wychodzą
ale muskuły nic nie dadząHipoglikemia (u Ciebie pewnie reaktywna) nie jest jednostką chorobową.Nie chorujesz więc na hipoglikemię.Hipoglikemia to stan,którego przyczyną może być kilka chorób.
Widzisz chłopaku,nawet nie wiesz co Ci dolega.Jak to się ma do Twej inteligencji? Niech to pozostanie pytaniem retorycznym...
Lekarz powiedział Hipoglikemian, że na to choruję i tego się będę trzymał
gojka102 napisał/a:kusik989 napisał/a:Tak mam, obecnie zachorowałem na hipoglikemie jem produkty pełnoziarniste itp zero cukrów prostych ćwiczę i z tygodnia na tydzien waga spada muskuły wychodzą
ale muskuły nic nie dadząHipoglikemia (u Ciebie pewnie reaktywna) nie jest jednostką chorobową.Nie chorujesz więc na hipoglikemię.Hipoglikemia to stan,którego przyczyną może być kilka chorób.
Widzisz chłopaku,nawet nie wiesz co Ci dolega.Jak to się ma do Twej inteligencji? Niech to pozostanie pytaniem retorycznym...Lekarz powiedział Hipoglikemian, że na to choruję i tego się będę trzymał
To jest objaw Nawet nie wiesz do jakiego lekarza pójść.
Ja tu szans na progres nie widzę
kusik989 napisał/a:gojka102 napisał/a:Hipoglikemia (u Ciebie pewnie reaktywna) nie jest jednostką chorobową.Nie chorujesz więc na hipoglikemię.Hipoglikemia to stan,którego przyczyną może być kilka chorób.
Widzisz chłopaku,nawet nie wiesz co Ci dolega.Jak to się ma do Twej inteligencji? Niech to pozostanie pytaniem retorycznym...Lekarz powiedział Hipoglikemian, że na to choruję i tego się będę trzymał
To jest objaw
Nawet nie wiesz do jakiego lekarza pójść.
Ja tu szans na progres nie widzę
Oooo!
Następna.
Tym razem diagnoza przez internet.
Da się być jeszcze bardziej żałosnym?
Ja bym napisał - chyba nie.
Ale wiem, że umiecie.
gojka102 napisał/a:kusik989 napisał/a:Lekarz powiedział Hipoglikemian, że na to choruję i tego się będę trzymał
To jest objaw
Nawet nie wiesz do jakiego lekarza pójść.
Ja tu szans na progres nie widzęOooo!
Następna.
Tym razem diagnoza przez internet.
Da się być jeszcze bardziej żałosnym?
Ja bym napisał - chyba nie.
Ale wiem, że umiecie.
A Ty w ogóle zrozumiałeś co napisałam? Bo po odpowiedzi tego raczej nie widać.Jaką ja tu diagnozę postawiłam?
gojka102 napisał/a:kusik989 napisał/a:Lekarz powiedział Hipoglikemian, że na to choruję i tego się będę trzymał
To jest objaw
Nawet nie wiesz do jakiego lekarza pójść.
Ja tu szans na progres nie widzęOooo!
Następna.
Tym razem diagnoza przez internet.
Da się być jeszcze bardziej żałosnym?
Ja bym napisał - chyba nie.
Ale wiem, że umiecie.
A Ty co wniosłeś do dyskusji swoimi postami?
Jak to co?
Zrobiłem porządek z bullshitem.
Lepiej nie otrzymać feedbacku niż takie badziewne twierdzenie, że brak wzorów do naśladowania w młodości nie wpływa na życie dorosłe.
A drugie - że jakaś gojka z kosmosu ma kompetencje wypowiadać się o zdrowiu na równi z lekarzem (na którego powołał się autor).
Po pierwsze nie szkodzić, droga CatLady.
No dobra a co do podniesienia mojej inteligencji jakieś pomysły
Inteligencja jest pochodną sprawności mózgu. A mózg jest jak mięśnie aby lepiej działał trzeba go ćwiczyć. Masz dostęp do internetu to czytaj o wszystkim co Cie interesuje. Jak masz problemy z czytaniem to chociaż oglądaj programy popularnonaukowe / przyrodnicze. Jak masz w swoim otoczeniu kogoś kogo uważasz za mądrzejszego od siebie to staraj się z nim jak najwięcej rozmawiać . Możesz też dla rozrywki próbować rozwiązywać różne łamigłówki /krzyżówki grać w szachy. Jak masz pomysł czego możesz się nauczyć to idź do szkoły albo na kurs i się tego ucz a przynajmniej spróbuj.
A konkretnie w kontaktach z dziewczynami jak czujesz się przy jakiejś mało inteligentny to po prostu dużo pytaj. Ludzie lubią opowiadać o sobie.
Dobrze jest starać się codziennie zrobić coś nowego. Wystarczą błahe rzeczy np wrócić inną drogą z pracy , spróbować nowej potrawy . Gdy robimy coś z czym nie mieliśmy do czynienia to aby się z tym uporać mózg wytwarza nowe połączenia przez to rośnie inteligencja.
30 2018-07-07 06:29:12 Ostatnio edytowany przez facetkobet (2018-07-07 06:30:38)
Sieroty życiowe to mało pociągający materiał na faceta/ męża...
A kto wychował te sieroty/żuczków? Kobiety takie jak Ty?
Dziwię się że tu możesz tak jeździć po innych osobach. Forum jest po to, by pomagać, a nie gnoić inne osoby.
czekoladazfigami napisał/a:Sieroty życiowe to mało pociągający materiał na faceta/ męża...
A kto wychował te sieroty/żuczków? Kobiety takie jak Ty?
Dziwię się że tu możesz tak jeździć po innych osobach. Forum jest po to, by pomagać, a nie gnoić inne osoby.
a moze faceci tacy jak ty?
ups, a może nie wychowali, bo sa weekendowymi tatusiuami, którzy nawet nie chca placic alimentow i zostawili matke dziecka z calym tym majdanem?
dlaczego cala winę zwala sie na matki?
gdzie sa ojcowi w tym czasie? czemu nie wychowuja? sa takimi pierdolami, ze nie potrafia ustalić z partnerka swojego udzialu w wychowaniu swojego dziecka?
facetkobet napisał/a:czekoladazfigami napisał/a:Sieroty życiowe to mało pociągający materiał na faceta/ męża...
A kto wychował te sieroty/żuczków? Kobiety takie jak Ty?
Dziwię się że tu możesz tak jeździć po innych osobach. Forum jest po to, by pomagać, a nie gnoić inne osoby.
a moze faceci tacy jak ty?
![]()
ups, a może nie wychowali, bo sa weekendowymi tatusiuami, którzy nawet nie chca placic alimentow i zostawili matke dziecka z calym tym majdanem?
dlaczego cala winę zwala sie na matki?
gdzie sa ojcowi w tym czasie? czemu nie wychowuja? sa takimi pierdolami, ze nie potrafia ustalić z partnerka swojego udzialu w wychowaniu swojego dziecka?
Nie, póki co, to widzę, że całą winę na tym forum zwala się właśnie na facetów. Nikogo tu nie nawalam tak jak Ty. Masz złe doświadczenie, nieodpowiedniego faceta, ale to nie znaczy, że można wszystkich o wszystko (o byle pierdołę, problem) nawalać.
Jeśli facet pracuje i inwestuje w swoje dziecko, to wszytko jest porządku. W związku musi istnieć wspólny podział obowiązków. Widziały gały, co brały. Powiedzmy, dla niektórych ważniejszy jest seks niż miłość. Więc po co później narzekać?
_v_ napisał/a:facetkobet napisał/a:A kto wychował te sieroty/żuczków? Kobiety takie jak Ty?
Dziwię się że tu możesz tak jeździć po innych osobach. Forum jest po to, by pomagać, a nie gnoić inne osoby.
a moze faceci tacy jak ty?
![]()
ups, a może nie wychowali, bo sa weekendowymi tatusiuami, którzy nawet nie chca placic alimentow i zostawili matke dziecka z calym tym majdanem?
dlaczego cala winę zwala sie na matki?
gdzie sa ojcowi w tym czasie? czemu nie wychowuja? sa takimi pierdolami, ze nie potrafia ustalić z partnerka swojego udzialu w wychowaniu swojego dziecka?Nie, póki co, to widzę, że całą winę na tym forum zwala się właśnie na facetów. Nikogo tu nie nawalam tak jak Ty. Masz złe doświadczenie, nieodpowiedniego faceta, ale to nie znaczy, że można wszystkich o wszystko (o byle pierdołę, problem) nawalać.
Jeśli facet pracuje i inwestuje w swoje dziecko, to wszytko jest porządku. W związku musi istnieć wspólny podział obowiązków. Widziały gały, co brały. Powiedzmy, dla niektórych ważniejszy jest seks niż miłość. Więc po co później narzekać?
to nie sa moje doświadczenia
to fakty
panowie skarżą sie, ze nawet nie moga uczestniczyc w wychowaniu swoich dzieci, a nawet nie skladaja wnioskow o opieke
wiec sorry, z faktami ciezko dyskutowac
34 2018-07-07 07:15:49 Ostatnio edytowany przez facetkobet (2018-07-07 07:20:43)
facetkobet napisał/a:_v_ napisał/a:a moze faceci tacy jak ty?
![]()
ups, a może nie wychowali, bo sa weekendowymi tatusiuami, którzy nawet nie chca placic alimentow i zostawili matke dziecka z calym tym majdanem?
dlaczego cala winę zwala sie na matki?
gdzie sa ojcowi w tym czasie? czemu nie wychowuja? sa takimi pierdolami, ze nie potrafia ustalić z partnerka swojego udzialu w wychowaniu swojego dziecka?Nie, póki co, to widzę, że całą winę na tym forum zwala się właśnie na facetów. Nikogo tu nie nawalam tak jak Ty. Masz złe doświadczenie, nieodpowiedniego faceta, ale to nie znaczy, że można wszystkich o wszystko (o byle pierdołę, problem) nawalać.
Jeśli facet pracuje i inwestuje w swoje dziecko, to wszytko jest porządku. W związku musi istnieć wspólny podział obowiązków. Widziały gały, co brały. Powiedzmy, dla niektórych ważniejszy jest seks niż miłość. Więc po co później narzekać?
to nie sa moje doświadczenia
![]()
to fakty
panowie skarżą sie, ze nawet nie moga uczestniczyc w wychowaniu swoich dzieci, a nawet nie skladaja wnioskow o opieke
wiec sorry, z faktami ciezko dyskutowac
No tak, co by w tym czasie robiły kobiety? Zarabiały na to dziecko, na męża i jeszcze robiły karierę? Poza tym są faceci, którzy uczestniczą w wychowaniu swoich dzieci, ale matki nie zastąpią. Tak samo jak matka nie zastąpi ojca.
Mądra kobieta raczej (poza wyjątkami) nie zajdzie w ciąże, z kimś, kto nie chce lub nie lubi dzieci. Za głupie błędy czasem się płaci nawet całe swoje życie. Więc warto pomyśleć dwa, a nawet dziesięć razy zanim coś się zrobi.
_v_ napisał/a:facetkobet napisał/a:Nie, póki co, to widzę, że całą winę na tym forum zwala się właśnie na facetów. Nikogo tu nie nawalam tak jak Ty. Masz złe doświadczenie, nieodpowiedniego faceta, ale to nie znaczy, że można wszystkich o wszystko (o byle pierdołę, problem) nawalać.
Jeśli facet pracuje i inwestuje w swoje dziecko, to wszytko jest porządku. W związku musi istnieć wspólny podział obowiązków. Widziały gały, co brały. Powiedzmy, dla niektórych ważniejszy jest seks niż miłość. Więc po co później narzekać?
to nie sa moje doświadczenia
![]()
to fakty
panowie skarżą sie, ze nawet nie moga uczestniczyc w wychowaniu swoich dzieci, a nawet nie skladaja wnioskow o opieke
wiec sorry, z faktami ciezko dyskutowacNo tak, co by w tym czasie robiły kobiety? Zarabiały na to dziecko, na męża i jeszcze robiły karierę? Poza tym są faceci, którzy uczestniczą w wychowaniu swoich dzieci, ale matki nie zastąpią. Tak samo jak matka nie zastąpi ojca.
rzadko dyskutuje z trollami, ale akurat mam wolna chwilke i leze do gory brzuchem
one i tak musza zarabiać i wychowywać dziecko
36 2018-07-07 07:36:02 Ostatnio edytowany przez facetkobet (2018-07-07 07:40:40)
facetkobet napisał/a:_v_ napisał/a:to nie sa moje doświadczenia
![]()
to fakty
panowie skarżą sie, ze nawet nie moga uczestniczyc w wychowaniu swoich dzieci, a nawet nie skladaja wnioskow o opieke
wiec sorry, z faktami ciezko dyskutowacNo tak, co by w tym czasie robiły kobiety? Zarabiały na to dziecko, na męża i jeszcze robiły karierę? Poza tym są faceci, którzy uczestniczą w wychowaniu swoich dzieci, ale matki nie zastąpią. Tak samo jak matka nie zastąpi ojca.
rzadko dyskutuje z trollami, ale akurat mam wolna chwilke i leze do gory brzuchem
![]()
one i tak musza zarabiać i wychowywać dziecko
Nie wiem, za kogo się uważasz, ale pamiętaj jedno. Nazywanie kogoś trolem, to nic innego jak trolowanie.
Zamiast leżeć do góry brzuchem, może zajmij się dzieckiem? Bo widzę, że to dla ciebie jakaś wielka krzywda.
W związku jest podział obowiązków. Kropka. Facet robi swoje, a kobieta swoje.
Facet też pracuje. Ma zrezygnować z pracy, by opiekować się dzieckiem?
_v_ napisał/a:facetkobet napisał/a:No tak, co by w tym czasie robiły kobiety? Zarabiały na to dziecko, na męża i jeszcze robiły karierę? Poza tym są faceci, którzy uczestniczą w wychowaniu swoich dzieci, ale matki nie zastąpią. Tak samo jak matka nie zastąpi ojca.
rzadko dyskutuje z trollami, ale akurat mam wolna chwilke i leze do gory brzuchem
![]()
one i tak musza zarabiać i wychowywać dziecko
Nie wiem, za kogo się uważasz, ale pamiętaj jedno. Nazywanie kogoś trolem, to nic innego jak trolowanie.
Zamiast leżeć do góry brzuchem, może zajmij się dzieckiem? Bo widzę, że to dla ciebie jakaś wielka krzywda.
W związku jest podział obowiązków. Kropka. Facet robi swoje, a kobieta swoje.
Facet też pracuje. Ma zrezygnować z pracy, by opiekować się dzieckiem?
dobra, znudzilo mi sie
38 2018-07-07 07:43:15 Ostatnio edytowany przez facetkobet (2018-07-07 07:51:33)
facetkobet napisał/a:_v_ napisał/a:rzadko dyskutuje z trollami, ale akurat mam wolna chwilke i leze do gory brzuchem
![]()
one i tak musza zarabiać i wychowywać dziecko
Nie wiem, za kogo się uważasz, ale pamiętaj jedno. Nazywanie kogoś trolem, to nic innego jak trolowanie.
Zamiast leżeć do góry brzuchem, może zajmij się dzieckiem? Bo widzę, że to dla ciebie jakaś wielka krzywda.
W związku jest podział obowiązków. Kropka. Facet robi swoje, a kobieta swoje.
Facet też pracuje. Ma zrezygnować z pracy, by opiekować się dzieckiem?
dobra, znudzilo mi sie
Ano właśnie, i kto tu kogo troluje Skoro pracujesz, to może idź do tej pracy? Lepsze to niż siedzenie na forum i marnowanie czasu
_v_ napisał/a:facetkobet napisał/a:Nie wiem, za kogo się uważasz, ale pamiętaj jedno. Nazywanie kogoś trolem, to nic innego jak trolowanie.
Zamiast leżeć do góry brzuchem, może zajmij się dzieckiem? Bo widzę, że to dla ciebie jakaś wielka krzywda.
W związku jest podział obowiązków. Kropka. Facet robi swoje, a kobieta swoje.
Facet też pracuje. Ma zrezygnować z pracy, by opiekować się dzieckiem?
dobra, znudzilo mi sie
Ano właśnie, i kto tu kogo troluje
Skoro pracujesz, to może idź do tej pracy? Lepsze to niż siedzenie na forum i marnowanie czasu
Może sam skorzystaj z rad,których tu udzielasz? Zajmij się dzieckiem albo idź do pracy zamiast pleść wianki.
Ano właśnie, i kto tu kogo troluje
Skoro pracujesz, to może idź do tej pracy? Lepsze to niż siedzenie na forum i marnowanie czasu
Jeśli nie możesz wypowiedzieć się w tematyce wątku, to powstrzymaj się od pisania odpowiedzi facetkobet.
Nie mamy tutaj zapotrzebowania na off topowanie bez końca.
Również wszelkie osobiste polemiki i wymianę uwag z innymi forumowiczami - o ile ci mają na to ochotę - musisz przenieść na priv.
Wątki innych użytkowników to nie miejsce na głupie przepychanki.
Proszę o powrót do tematyki wątku/ IsaBella77
kusik989 napisał/a:No dobra a co do podniesienia mojej inteligencji jakieś pomysły
Inteligencja jest pochodną sprawności mózgu. A mózg jest jak mięśnie aby lepiej działał trzeba go ćwiczyć. Masz dostęp do internetu to czytaj o wszystkim co Cie interesuje. Jak masz problemy z czytaniem to chociaż oglądaj programy popularnonaukowe / przyrodnicze. Jak masz w swoim otoczeniu kogoś kogo uważasz za mądrzejszego od siebie to staraj się z nim jak najwięcej rozmawiać . Możesz też dla rozrywki próbować rozwiązywać różne łamigłówki /krzyżówki grać w szachy. Jak masz pomysł czego możesz się nauczyć to idź do szkoły albo na kurs i się tego ucz a przynajmniej spróbuj.
A konkretnie w kontaktach z dziewczynami jak czujesz się przy jakiejś mało inteligentny to po prostu dużo pytaj. Ludzie lubią opowiadać o sobie.Dobrze jest starać się codziennie zrobić coś nowego. Wystarczą błahe rzeczy np wrócić inną drogą z pracy , spróbować nowej potrawy . Gdy robimy coś z czym nie mieliśmy do czynienia to aby się z tym uporać mózg wytwarza nowe połączenia przez to rośnie inteligencja.
Skąd to skopiowałes/aś bo to nie twoje słowa
czekoladazfigami napisał/a:Sieroty życiowe to mało pociągający materiał na faceta/ męża...
A kto wychował te sieroty/żuczków? Kobiety takie jak Ty?
Dziwię się że tu możesz tak jeździć po innych osobach. Forum jest po to, by pomagać, a nie gnoić inne osoby.
Oooooooo kto ktoś ma tutaj dużą inteligencję / dzięki facekobet
kusik989 napisał/a:gojka102 napisał/a:Hipoglikemia (u Ciebie pewnie reaktywna) nie jest jednostką chorobową.Nie chorujesz więc na hipoglikemię.Hipoglikemia to stan,którego przyczyną może być kilka chorób.
Widzisz chłopaku,nawet nie wiesz co Ci dolega.Jak to się ma do Twej inteligencji? Niech to pozostanie pytaniem retorycznym...Lekarz powiedział Hipoglikemian, że na to choruję i tego się będę trzymał
To jest objaw
Nawet nie wiesz do jakiego lekarza pójść.
Ja tu szans na progres nie widzę
Wiem, że mam iść do Diabetyka, ale skoro czuję się ok po połączeniu diety+ ćwiczenia siłowe więc jest ok, a co do lekarza spokojnie ide do endokrynologa bo prawdopodobnie poprzez stres moje nadnercza się wypalił. Kortyzol jest ciągle we krwi który z kolei podwyższa cukier a insulina go obniża do takiego stanu jaki jest. cwiczenia produkują serotonine ktora obniża kortyzol i tak to u mnie jest
No dobra a co do podniesienia mojej inteligencji jakieś pomysły
Zakładaj buty na obcasach......zawsze to ta inteligencja będzie o 3 centymetry podniesiona
Wiem, że mam iść do Diabetyka, ale skoro czuję się ok po połączeniu diety+ ćwiczenia siłowe więc jest ok, a co do lekarza spokojnie ide do endokrynologa bo prawdopodobnie poprzez stres moje nadnercza się wypalił. Kortyzol jest ciągle we krwi który z kolei podwyższa cukier a insulina go obniża do takiego stanu jaki jest. cwiczenia produkują serotonine ktora obniża kortyzol i tak to u mnie jest
Do diabetyka??
Tylko nie do mnie
No to może masz nadczynność kory nadnerczy?
Więc chorobą nie jest hipoglikemia.To tylko objaw.
gojka102 napisał/a:kusik989 napisał/a:Lekarz powiedział Hipoglikemian, że na to choruję i tego się będę trzymał
To jest objaw
Nawet nie wiesz do jakiego lekarza pójść.
Ja tu szans na progres nie widzęWiem, że mam iść do Diabetyka, ale skoro czuję się ok po połączeniu diety+ ćwiczenia siłowe więc jest ok, a co do lekarza spokojnie ide do endokrynologa bo prawdopodobnie poprzez stres moje nadnercza się wypalił. Kortyzol jest ciągle we krwi który z kolei podwyższa cukier a insulina go obniża do takiego stanu jaki jest. cwiczenia produkują serotonine ktora obniża kortyzol i tak to u mnie jest
Diabetyk to osoba chora na cukrzyce.
Diabetolog to lekarz zajmujący się leczeniem cukrzyków/diabetyków.
Przepraszam za O.T.
kusik989 napisał/a:gojka102 napisał/a:To jest objaw
Nawet nie wiesz do jakiego lekarza pójść.
Ja tu szans na progres nie widzęWiem, że mam iść do Diabetyka, ale skoro czuję się ok po połączeniu diety+ ćwiczenia siłowe więc jest ok, a co do lekarza spokojnie ide do endokrynologa bo prawdopodobnie poprzez stres moje nadnercza się wypalił. Kortyzol jest ciągle we krwi który z kolei podwyższa cukier a insulina go obniża do takiego stanu jaki jest. cwiczenia produkują serotonine ktora obniża kortyzol i tak to u mnie jest
Diabetyk to osoba chora na cukrzyce.
Diabetolog to lekarz zajmujący się leczeniem cukrzyków/diabetyków.Przepraszam za O.T.
Najważniejsze że wiadomo o co chodzi
48 2018-07-07 11:27:40 Ostatnio edytowany przez IsaBella77 (2018-07-07 12:27:20)
kusik989 napisał/a:Wiem, że mam iść do Diabetyka, ale skoro czuję się ok po połączeniu diety+ ćwiczenia siłowe więc jest ok, a co do lekarza spokojnie ide do endokrynologa bo prawdopodobnie poprzez stres moje nadnercza się wypalił. Kortyzol jest ciągle we krwi który z kolei podwyższa cukier a insulina go obniża do takiego stanu jaki jest. cwiczenia produkują serotonine ktora obniża kortyzol i tak to u mnie jest
Do diabetyka??
Tylko nie do mnie
No to może masz nadczynność kory nadnerczy?
Więc chorobą nie jest hipoglikemia.To tylko objaw.
Najprawdopodobniej, wywnioskowałem to z powodu stresu w pracy, a ludzie w mojej pracy powiem tak są no, chamscy dogadują itp strasznie na początlu byłem zamotany teraz jest lepiej, np o kowalski jak się opije to chodzi i wulgaryzm wszystkie po koleii, uwierzcie nie jest to zbyt przyjemne
uleshe napisał/a:kusik989 napisał/a:No dobra a co do podniesienia mojej inteligencji jakieś pomysły
Inteligencja jest pochodną sprawności mózgu. A mózg jest jak mięśnie aby lepiej działał trzeba go ćwiczyć. Masz dostęp do internetu to czytaj o wszystkim co Cie interesuje. Jak masz problemy z czytaniem to chociaż oglądaj programy popularnonaukowe / przyrodnicze. Jak masz w swoim otoczeniu kogoś kogo uważasz za mądrzejszego od siebie to staraj się z nim jak najwięcej rozmawiać . Możesz też dla rozrywki próbować rozwiązywać różne łamigłówki /krzyżówki grać w szachy. Jak masz pomysł czego możesz się nauczyć to idź do szkoły albo na kurs i się tego ucz a przynajmniej spróbuj.
A konkretnie w kontaktach z dziewczynami jak czujesz się przy jakiejś mało inteligentny to po prostu dużo pytaj. Ludzie lubią opowiadać o sobie.Dobrze jest starać się codziennie zrobić coś nowego. Wystarczą błahe rzeczy np wrócić inną drogą z pracy , spróbować nowej potrawy . Gdy robimy coś z czym nie mieliśmy do czynienia to aby się z tym uporać mózg wytwarza nowe połączenia przez to rośnie inteligencja.
Skąd to skopiowałes/aś bo to nie twoje słowa
Oo zaskoczyłeś mnie nie wiem czy mam się śmiać czy płakać. Się produkuję aby Ci jakoś pomóc w misji ulepszania siebie. A Ty mi tu zarzucasz że mógłbym coś skopiować i nie podawać źródeł.Czuję się obrażony. Z drugiej strony jest mi miło że ktoś mógł pomyśleć że to co napisałem jest warte kopiowania.
kusik989 napisał/a:uleshe napisał/a:Inteligencja jest pochodną sprawności mózgu. A mózg jest jak mięśnie aby lepiej działał trzeba go ćwiczyć. Masz dostęp do internetu to czytaj o wszystkim co Cie interesuje. Jak masz problemy z czytaniem to chociaż oglądaj programy popularnonaukowe / przyrodnicze. Jak masz w swoim otoczeniu kogoś kogo uważasz za mądrzejszego od siebie to staraj się z nim jak najwięcej rozmawiać . Możesz też dla rozrywki próbować rozwiązywać różne łamigłówki /krzyżówki grać w szachy. Jak masz pomysł czego możesz się nauczyć to idź do szkoły albo na kurs i się tego ucz a przynajmniej spróbuj.
A konkretnie w kontaktach z dziewczynami jak czujesz się przy jakiejś mało inteligentny to po prostu dużo pytaj. Ludzie lubią opowiadać o sobie.Dobrze jest starać się codziennie zrobić coś nowego. Wystarczą błahe rzeczy np wrócić inną drogą z pracy , spróbować nowej potrawy . Gdy robimy coś z czym nie mieliśmy do czynienia to aby się z tym uporać mózg wytwarza nowe połączenia przez to rośnie inteligencja.
Skąd to skopiowałes/aś bo to nie twoje słowa
Oo zaskoczyłeś mnie nie wiem czy mam się śmiać czy płakać. Się produkuję aby Ci jakoś pomóc w misji ulepszania siebie. A Ty mi tu zarzucasz że mógłbym coś skopiować i nie podawać źródeł.Czuję się obrażony. Z drugiej strony jest mi miło że ktoś mógł pomyśleć że to co napisałem jest warte kopiowania.
Bo czytam o tym że inteligencję można podnieść poprzez te rzeczy co wypisałem dziękuję, że się produkujesz i nie smutaj sie, że tak mało zwiedle pisze to z powodu mojej małomówności