Chciałabym go poznać, ale coś mi podpowiada, żeby dać sobie spokój. Możecie przeczytać to ogłoszenie i napisać co sądzicie o jego autorze. Z góry dziękuję.
Cytuję: "Poznam kobietę między 30- 40 lat (singielka lub może mieć maks. jedno dziecko), mającą to coś w sobie (coś co wyróżnia od innych kobiet, coś ciekawego i niespotykanego), inną od wszystkich kobiet, intrygującą, która ma w sobie potencjał i wiele może zaoferować (nie chodzi mi tutaj o pieniądze i majątek, a nawet lepiej by było gdyby nie miała za dużo pieniędzy ale byłą dobra kobietą, bo te z pieniędzmi to zmanierowane panny bez ambicji, może tylko żeby znaleźć dobrą partię i ustawić się z bogatym). Interesuje mnie kobieta dojrzała emocjonalnie, nie bojąca się wyzwań, kreatywna, mająca zasady, wiedząca co to są uczucia, nie bojąca się bliskości, optymistka, lubiąca się uśmiechać, czasami spokojna a czasami zwariowana. Taką osobę do wszystkiego która dobrze się czuje będąc w towarzystwie faceta i jest w stanie "wspólnie" z facetem działać. Partnerka, która potrafi działać razem dla dobra wspólnego, wiedząca czego chce w życiu a nie singielka niezależna. Fajnie by było gdyby czasami lubiła aktywnie spędzać czas wolny; na świeżym powietrzu (w domu też), chodziła na wycieczki, piesze, jeździła rowerem i czasami pomogła opisać jakąś wycieczkę ze swojego punktu widzenia, wtedy byłby ciekawszy opis (ponieważ od tego roku prowadzę bloga turystyczno- krajoznawczego).
Chciałbym też razem, żebyśmy zdobyli Koronę Gór Polskich (jedynie Rysy są wymagające a pozostałe szczyty są dla każdego do wejścia, w tym roku planuję pochodzić trochę po Tatrach, wejść na Rysy i na Giewont i inne szczyty, oraz przejść Beskid Ślaski i wejść na Pilsko) i Koronę Bieszczad równolegle. Wspólnie zawsze ciekawsze są wycieczki. Po zdobyciu korony, dostaje się odznaczenia i dyplom i jest się wpisanym na stronie organizatora, a do tego jest satysfakcja z tego co się zrobiło, za wytrwałość, bo nie każdy jest w stanie to zrobić i nie każdemu się chce.
Ewentualnie poszłaby kiedyś lub w najbliższym czasie ze mną na kurs tańca towarzyskiego. A może kiedyś związek formalny, gdybyśmy sobie przypadli do gustu.
Mam 39 lat, mały nie jestem:)- mam 183cm (więc w butach na wysokim obcasie będzie można chodzić:)), po przejściach (mam możliwość zawarcia ślubu kościelnego w przyszłości, jak również mogę mieć dzieci). Mam córkę 8- letnią, która jest raz na jakiś czas u mnie.
Jestem normalny, uśmiechnięty, ciekawy świata, czasami niekonwencjonalny, kreatywny.
Lubię wycieczki górskie i piesze, jazdę rowerem, fotografowanie, poznawanie ciekawych miejsc, taniec towarzyski (tango argentyńskie, cha-chę, jive i walce), komedie filmy dokumentalne oraz biograficzne, psychologię, muzykę (pop, rock, hard rock, skrzypce elektryczne i takie które spodoba mi się i jest melodyjna:), ostatnio odkryłem fajne piosenki rosyjskie:)), książki Paulo Coelho (Alchemik, 11 minut itd.), jak trzeba to pomogę, mogę rozmawiać na różne tematy, jestem w miarę wszechstronny i trochę już przeżyłem w życiu, mam swoje zasady, nie piję i nie palę. Nie interesuje mnie kobieta, która będzie mi usługiwała, boi prawie wszystko umiem zrobić w domu i przy dziecku, ale partnerka, z która będzie można coś wspólnie zrobić, można się też podzielić obowiązkami.
Kilka ciekawych cytatów:
Odkrycie naukowe polega na tym, że widząc to, co wszyscy inni, dostrzega się to, czego nikt nie zauważył.
To, co zdobyliśmy z największym trudem, najbardziej kochamy.
Małe szanse są często początkiem wielkich przedsięwzięć.
Potykając się można zajść daleko nie wolno tylko upaść i się nie podnieść.
"Sztuka miłości jest jak malarstwo: wymaga techniki, cierpliwości, a przede wszystkim eksperymentowania we dwoje. Wymaga odwagi, trzeba posunąć się dalej, poza to, co zwykło się nazywać uprawianiem miłości."- 11 minut Paulo Coelho
My, którzy wędrujemy po górach, zawsze przedkładamy upór i wytrwałość w dążeniu do ustalonego celu nad czystą siłę. Wiemy, że każda wysokość, każdy krok muszą być pokonane cierpliwością, ciężką harówką i że pragnienia nie mogą zastąpić wysiłku. Wiemy, że trzeba się zmierzyć z wieloma trudnościami. Cieszymy się wspaniałymi scenami rozgrywającymi się przed naszymi oczami: cudownymi wschodami i zachodami słońca, pięknem wzgórz, dolin, jezior, lasów i wodospadów. Kto idzie w góry musi podjąć wysiłek. Ale z wysiłku przychodzi siła, pobudzenie wszystkich zdolności, a z poczucia siły rodzi się przyjemność. Powracamy do codziennych zajęć lepiej przygotowani do boju w walce życia i do pokonania przeszkód na naszych drogach, wzmocnieni i podniesieni na duchu wspomnieniami?"