Cześć wszystkim.
Jestem w takiej sytuacji, że pół roku temu rozstaliśmy się w niezgodzie z chłopakiem. Mamy wspólne towarzystwo i po 4 miesiącach zaczęliśmy się widywać w tym towarzystwie, nawet udało nam się kilka słów zamienić. Pisaliśmy ze sobą, on jest samotny, ja samotna, oboje nie chcemy się póki co angażować w żaden związek. Spotykamy się jedynie na seks bez zobowiązań, rozmawiamy jak znajomi. Wszystko w tajemnicy. Tylko takie pytanie, czy myślicie, że po czasie, jak potrwa to kilka miesięcy, jest taka opcja żebyśmy się znowu w sobie zakochali i ze sobą byli? Wiadomo, mi sentyment został tak czy siak. Jego o to nie pytałam i nie mówiłam mu też co ja o nim myślę. On podkreśla, że tylko dla przyjemności. Mi to generalnie pasuje póki co, gorzej jak po czasie mi wszytko wróci.
Był ktoś w takiej sytuacji i może się wypowiedzieć? Nie wiem czy dobrze robię, ale w łóżku wiemy dobrze oboje czego chcemy i co lubimy, więc tak jakby nic na przeszkodzie nam nie stoi. Chciałabym tylko mieć go na wyłączność i chodzi mi tu bardziej o względy higieny... nie wiem, może też troszkę o zazdrość.
Poradźcie :-)
Jak dla mnie dobrym pomysłem to nie jest, jedyne do czego to może prowadzić to komplikacji, zazdrości i toksycznej relacji. Z jakiegoś powodu zerwaliście. Jeżeli chcesz seksu bez zobowiązań lepiej wyjdziesz na znalezieniu kogoś obcego.
Moim zdaniem to BŁĄD. Urwij ta relację jak najszybciej, bo tylko Ty na tym ucierpisz.
Seks dla kobiety to uczucia, emocje, przyjemność, a dla facetów (nie wszystkich pewnie) tylko przyjemność.
W pewnym momencie obudzisz się i powiesz do siebie ja go dalej kocham! A on powie, że to był tylko seks i nic dla niego więcej nie znaczyło. A Ty będziesz miała pretensje i mówiła, że było Wam dobrze itd.
Rozstaliście się i koniec. Jak chcesz seks bez zobowiązań to nie z byłym.
ty jesteś zaangażowana emocjonalnie i liczysz na coś więcej ( w domyśle- na powrót), poprzez seks, on nie. to się nie ma prawa udać. jesteś czasoumilaczem aż do momentu kiedy znajdzie kogoś innego.
Seks z ex jeśli był udany w związku to będzie też po związku. Jakbyście mieli nieudany seks to byście się już teraz nie mieli po co spotykać. Podejście masz jednak nie dobre. Angażujesz się emocjonalnie kiedy on cię traktuje jako przerywnik bo nie ma innej. Co innego jakbyś Ty go traktowała tylko towarzysko. Wtedy bys zobaczyła czy jemu zależy. A co zrobisz jak ten wasz romans zacznie słabnąć bo on pozna inna? Doświadczysz rozgoryczenia że cię odstawił dla innej jeśli nie zrobisz tego pierwsza. Będziesz się jeszcze gorzej czuć niż teraz.
A nawet jeśli się zejdziecie, to co? Rozeszliście się w niezgodzie - co niby was uchroni przez powtórką z rozrywki?
Tak jak mówią poprzednicy - ty się angażujesz emocjonalnie, masz na coś nadzieje, a on nie. Z tego nie ma prawa nic wyjść, jedynie twoje złamane serce, jeśli się nie opamiętasz, a potem jeszcze może żal, że jak to on mógł z tobą uprawiać seks, a za kilka tygodni już być w związku z kimś innym. Stawiasz się w sytuacji, gdzie sama sobie fundujesz przykrości.
7 2018-05-10 20:04:29 Ostatnio edytowany przez Markuss88 (2018-05-10 20:05:19)
Ja odsyłam Ciebie autorko do lektury co oznacza zwrot "bez zobowiazań"... My faceci nie potrzebujemy uczuć do seksu i nie wracamy do kogoś, kto seksem wymusza powrót do siebie....niby piszesz ze chcesz miec go na wyłączność z powodów higieny.... Żałosne.... Wiecej szacunku do siebie....
Nie dla beks,seks z eks...
Ja odsyłam Ciebie autorko do lektury co oznacza zwrot "bez zobowiazań"... My faceci nie potrzebujemy uczuć do seksu i nie wracamy do kogoś, kto seksem wymusza powrót do siebie....niby piszesz ze chcesz miec go na wyłączność z powodów higieny.... Żałosne.... Wiecej szacunku do siebie....
Nie dla beks,seks z eks...
Szacunku? A jaki wy macie szacunek skoro tak piszesz? Ja nie wymuszam powrotu, przecież napisałam że chce być póki co sama.
Markuss88 napisał/a:Ja odsyłam Ciebie autorko do lektury co oznacza zwrot "bez zobowiazań"... My faceci nie potrzebujemy uczuć do seksu i nie wracamy do kogoś, kto seksem wymusza powrót do siebie....niby piszesz ze chcesz miec go na wyłączność z powodów higieny.... Żałosne.... Wiecej szacunku do siebie....
Nie dla beks,seks z eks...
Szacunku? A jaki wy macie szacunek skoro tak piszesz? Ja nie wymuszam powrotu, przecież napisałam że chce być póki co sama.
Chcesz być sama ale wyłączności wymagasz. Puknij sie w głowę dziewczyno.