Czy są tutaj osoby, które w wieku 20+ nie mają znajomych? Nie chodzi o osoby, które spotykacie na uczelni/w pracy, tylko o takie prawdziwe znajomości. Ja nie mam praktycznie nikogo poza rodziną i chłopakiem, ani jednej osoby z którą mogłabym wyjść na kawę/spacer/zakupy czy nawet popisać. Zastanawiam się jak Wy sobie z tym radzicie albo jak zabralibyście się do tego, zeby w końcu znaleźć kogoś do wspólnego spędzania czasu, albo chociaż rozmów online... Próbowałam na forum- tym i jeszcze innym, ale nie było odzewu..
Ale znajomych się zdobywa. Trzeba podejść, porozmawiać. Raz, drugi, trzeci, złapać wspólne tematy. Zwykle to samo wychodzi.
Mam podobnie, wydaje mi sie, że jestem nawet trochę a społeczna. Na uczelni np ktoś potrafi podejść i nagle go kogoś oo jakie ładne włosy, nowy kolor? A ja tak nie potrafię taki przykład. Ja jestem że Śląska również jestem w wieku 20+