Czy mężczyzni od razu poznają niedoświadczoną kobietę? Czy to wstyd? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Czy mężczyzni od razu poznają niedoświadczoną kobietę? Czy to wstyd?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 16 ]

Temat: Czy mężczyzni od razu poznają niedoświadczoną kobietę? Czy to wstyd?

Cześć,
piszę na forum damskim, ale wiem, że kilku Panów, też się tu udziela.
Proszę powiedzcie mi - czy mężczyźni od razu widzą w kobiecie czy jest niedoświadczona czy nie? Na czym to polega?
Pewnośc siebie, sposób chodzenia? Sposób w jaki włada swoim ciałem, jaką jest tancerką?
Ja mimo 28 lat nie mam zbyt dużego doswiadczenia i martwi mnie to, że super faceci mogą mnie od razu skreślać, bo cośrobię nieswiadomie.

Nie jestem typem Barbie, jestem kobieca, staram się być miła do kazdego, maluję się, mam hobby itp.
Mam wrazenie, ze moje kompeksy o ktorych tylko ja wiem wyskakują na zewnątrz niesiwadomie i męzczyzni to widzą..
Jakies moje zawahania, błędy o ktorych nawet nie wiem...
Zawuazylam,z e lepiej się czuje w towarzystwie mlodszych ludzi- czy to kobiet czy męzczyzn. Mam wrazenie, ze wtedy nie muszę udawać, nie muszę sie starać.
Z ludzmi w moim wieku czy ze starszymi mam problem, poniważ mysle, ze mnie oceniają z powodu tego ze jestem niedoswiadczona, ze widzą to, ze jestem spięta, nie wyluzowana.

Kazda moja znajoma po zdobyciu mezczyzny stala sie wyluzowana i przyciaga innych. Ja jestem od 2 lat w jakims kokonie spięcia, mam wrazenie, ze tym emanuję.

Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi.
dzieki

Zobacz podobne tematy :
Odp: Czy mężczyzni od razu poznają niedoświadczoną kobietę? Czy to wstyd?

A co masz na myśli "niedoświadczona" ?
Jeśli chodzi o "te" rzeczy to faceci do stałego związku zdecydowanie wolą te mało doświadczone smile

3 Ostatnio edytowany przez mandarynka.kowalska (2018-04-22 17:25:18)

Odp: Czy mężczyzni od razu poznają niedoświadczoną kobietę? Czy to wstyd?

tak, chodzi mi o 'te rzeczy'.

jestem po prostu niepewna siebie z powodu tego, ze wiele razy w przeszlosci dostawalam kosza.
zawsze bylam tą ktorąś. nigdy tą 1szą. to koledzy mieli wybór i zawsze mnie nie wybierali.
to mnie dołowało.
nie wiem czy to z powodu tego, że w polsce jest więcej kobiet niz mezczyzn. na moich studiahc też... nie wiem sama

jedynie kiedy jestem za granicą na wymianach uczelnianych czy jadę do pracy mam powodzenie. jestem doceniana.
czuje sie kobieco i dobrze.

tutaj nie, a mieszkam w 2 co do wielkosci miescie w Polsce.

jakikolwiek intymny kontakt z facetem mialam 2.5 roku temu.

pozniej powstaly jakies ogromnie dramaty i historie, ganiania za sobą ( moje i jego) zazdrosc.
nienawidzę tego.
tak prawie kazdy moj zwiazek czy relacja sie konczyl.

normalne relacje mialam w liceym i na poczatku studiów. od 3-4 lat cos sie dzieje nie potrafie tego wytlumaczyc.



chcialabym tez sie zabawic. nie wiem jak. nie mam z kim.


mam pewnie latke zakonnicy, grzecznej dziewczynki.

ostatni chlopak prowadzil mnie w kompleksy.

bylo bardzo zle.
zwatpilam w siebie. kiedy zaczelam flirtowac z innymi bo nabralam pewnosci siebie - musial nagadac na mnie dziwne rzeczy.

zle sie czulam
ciagle mam wewnetrzna spine.

nie jestem wyluzowana.
czuje stres.
siwieje przez prace przez stres tez tym spowodowany.


niby jestem atrakcyjna i co? nie mam faceta.

nie wiem jak robią to moje kolezanki. nie wiem jak robią to inne kobiety.
w tymwieku wiekszosc jest po dlugim zwiazku. normalni ludzie albo zakladaja rodziny albo szukają ale maja doswiadczenie- wiedza czego nie lubia, co lubia itp.

ja nie- ja nadal musze szukac.


ja nie szukam meża.
po rpostu czuje blokade ze w jakims momencie flirtu faceci przestaja mnie chcec.
moze jestem za 'mila i dobra'. moze  uwazaja mnie za grzeczną dziewczynę.
niewyluzowaną?


moj ex ktory mnie rzucil po mni emial wiele lasek- imprezowych innych zypelnie ode mnie- ja od tamtej pory nie mialam nikogo. to on wlasnie nagadywal na mnie.
a te jego ex nawet z innych krajów juz mają nastepnych mezczyzn.

a ja nadal spieta, sama.
pracuje osiagam sukcesy i co?
nic z tego nie wynika.
chodze na silownie- mam rozmiar 36 - mam wrazenie ze cos jest jednak nie tak.
ciagle mam powazna twarz.
im jestem starsza nie widze odwortu od skonczenia samemu.
dziewczyny sie smieja, podrywaja niewinnie sa pewne siebie a ja mam spine.

nie chcę męża.
moze wysylam zle informacje ? nie chce męza- dopiero bede chciala po 35 roku zycia. i mam to gdzies czy jest za pozno czy nie.

4

Odp: Czy mężczyzni od razu poznają niedoświadczoną kobietę? Czy to wstyd?

Z moich obserwacji wynika, że oni niczego nie wyczuwają, a raczej oceniają według najprostszego schematu: nieśmiała lub unikająca pewnych tematów albo niezainteresowana fizyczną bliskością = niedoświadczona. Śmiała, wygadana czy żartująca na pewne tematy = doświadczona. No i na tej podstawie czasem się mylą, a czasem się nie mylą big_smile
Co do samego niedoświadczenia, to nie zauważyłam, aby było traktowane w negatywnym kontekście, choć zdarza się, że ludzie myślą, że dorosły człowiek to jakieś kompetencje związkowe powinien mieć, a jak nie ma to pewnie coś z nim nie tak. Pomimo tego to i tak nie ma wpływu jak się dwoje ludzi sobie podoba i ma ochotę na kontakt z sobą.

Odp: Czy mężczyzni od razu poznają niedoświadczoną kobietę? Czy to wstyd?
Rerka napisał/a:

Z moich obserwacji wynika, że oni niczego nie wyczuwają, a raczej oceniają według najprostszego schematu: nieśmiała lub unikająca pewnych tematów albo niezainteresowana fizyczną bliskością = niedoświadczona. Śmiała, wygadana czy żartująca na pewne tematy = doświadczona. No i na tej podstawie czasem się mylą, a czasem się nie mylą big_smile
Co do samego niedoświadczenia, to nie zauważyłam, aby było traktowane w negatywnym kontekście, choć zdarza się, że ludzie myślą, że dorosły człowiek to jakieś kompetencje związkowe powinien mieć, a jak nie ma to pewnie coś z nim nie tak. Pomimo tego to i tak nie ma wpływu jak się dwoje ludzi sobie podoba i ma ochotę na kontakt z sobą.

no dobra a jesli jestem introwertykiem ( w miarę) nie rzucam się na facetów -bo np w srodowisku w ktorym jestem mi się nie podobaja?

ja wychodzę z zalozenia ze jestem mila do kazdego ale nie musze sie z kazdym przyjaznic.
wiem, ze mam latke grzecznej dlatego ze wczesniej przebywalam w innym srodowisku bardziej imprezowym. moi znajomi i znajome pili heltolitry wódki, mieli swietna prace, duzo kasy, czasem sobie popalili - wszyscy się darli , robili dramaty o nic.


ja tego nie rozumiem do tej pory. tez zakladam maske przed ludzmi aby byc bardziej otwarta ale nie musze na sile sie pokazywac.
tez jestem smiala wygadana jesli ktos mi sie spodoba. jesliw idze blokade to odpuszczam.

np ten moj ex pozniej sie dowiedzialam slyszal od mojej bylej przyjaciolki ( z liceum z ktorajuz tez przez to nie mam kontaktu) ze ja nie mam doswiadczenia z meczyznami, ze ja kiedys ciagle zle trafialam i to spowodowalo u mnie traume.

i tak mni eludzie postrzegali bo jakas z***jebka tak powiedziala. a ja bylam w nowym towarzystwie, nie otwieram sie szybko i jakos nawet nie wiedzialam ze chodza o mnie takie ploty. dopiero po ok 2 latach sie zorientowalam.

jesli na poczatku ktos ci mowi o jakiejs osobie takie rzeczy to automatycznie masz obraz tej osoby jako slabej psychicznie, wymagającej opieki, dziecinnej.


jestem wygadana, jestem okej ale nie musze sie plaszczyc przed wszystkimi
a widze ze moje kolezanki sa do kazdego - i z***jebanego pijaka i normalnego faceta takie same aby zaskarbic sobie atencje i punkty . ja nie- odzywam sie do normalnych a normalnych jest mniej .

zmienilam srodowisko dwa razy. wszedzie mam wrazenie ze to dziewczyny trzymaja wladze a faceci jak te krowy za nimi łażą. nie wiem z czego to wynika.
kiedy kilku z nich ze mną rozmawia- i dobrze sie nam rozmawia - nie flirtuje- przychodzi taka jego dziewczyna i nam przeszkadza.

a i tak za minutę bym sama odeszla.

czy to ja musze sie rzucic na faceta?

6

Odp: Czy mężczyzni od razu poznają niedoświadczoną kobietę? Czy to wstyd?

Ech, wiesz, przecież ludzie o różnych cechach mają parterów i nie chodzi o posiadanie/nieposiadanie jakiegoś super zestawu. Introwertyczki, zakonnice, grzeczne dziewczynki i inne tego pokroju też miewają partnerów (choć nie wszystkie), więc nie doszukiwałabym się przyczyny takiego stanu rzeczy w tym, że np. nie rzucasz się na mężczyzn i na siłę nie szukasz u nich atencji. Swoją drogą, znam mało kobiet, które tak robią.
Te jakieś plotki o tobie to nieco inna sprawa, możliwe że mogły dotrzeć do kogoś i mieć wpływ na opinię o tobie, ale z drugiej strony, ludzie prawie codziennie o kimś plotkują, więc dziwne by było, żeby akurat gadka o tobie tak bardzo weszła ludziom do serca wink Jak ktoś cię nie zna, to jest mu to obojętne, a jak zna, to powinien mieć własną opinię.

7

Odp: Czy mężczyzni od razu poznają niedoświadczoną kobietę? Czy to wstyd?

Faceci nie mają magicznych mocy i nie rozpoznają jakie kto ma doświadczenie. A jeśli by nawet mieli to to nie ma dla nich większego znaczenia zwłaszcza w początkowej fazie znajomości. To co faceci widzą to to że udajesz i się starasz i się stresujesz. Możesz być wtedy odbierana jako nieautentyczna a to nie przyciąga. To że gadasz o ex z którym już kilka lat nie jesteś to że śledzisz jego kolejne związki to też może odpychać. Jeśli się komuś spodobasz to żadne plotki innej dziewczyny tego nie zmienią.

"jestem wygadana, jestem okej ale nie musze sie plaszczyc przed wszystkimi
a widze ze moje kolezanki sa do kazdego - i z***jebanego pijaka i normalnego faceta takie same aby zaskarbic sobie atencje i punkty . ja nie- odzywam sie do normalnych a normalnych jest mniej .

zmienilam srodowisko dwa razy. wszedzie mam wrazenie ze to dziewczyny trzymaja wladze a faceci jak te krowy za nimi łażą."
To że oceniasz negatywnie koleżanki to że uważasz że one płaszczą się . To że dzielisz facetów na normalnych i z***jebanych pijaków to że porównujesz facetów do krów. To wszystko może być większym problemem niż brak doświadczenia. Nikt nie chce widzieć w twoich oczach że jest krową. Faceci są próżni lubią czuć się dowartościowani.

"poniważ mysle, ze mnie oceniają z powodu tego ze jestem niedoswiadczona,"
Sama oceniasz i zakładasz że inni tak robią i być może faceci widzą że ich oceniasz a tego nikt nie lubi.

"ze ja kiedys ciagle zle trafialam" jeśli źle trafiałaś kilka razy to możesz mieć uraz do mężczyzn możesz ich po prostu nie lubić i to też widać.  O swoim ex nie piszesz nic miłego tyle że Cie skrzywdził nagadał jak miałbym być twoim przyszłym ex to bym nie chciał abyś tak o mnie mówiła.

"nie chcę męża." jak tak mówisz nowo poznanemu facetowi to wiesz on to rozumie tak że nie chcesz związku długoterminowego. Co innego jak byś powiedziała że jak by się odpowiedni trafił to byś się zgodziła albo że nie wykluczasz. A jak mówisz że nie chcesz to po co startować w związek bez przyszłości z Tobą.

Odp: Czy mężczyzni od razu poznają niedoświadczoną kobietę? Czy to wstyd?
uleshe napisał/a:

Faceci nie mają magicznych mocy i nie rozpoznają jakie kto ma doświadczenie. A jeśli by nawet mieli to to nie ma dla nich większego znaczenia zwłaszcza w początkowej fazie znajomości. To co faceci widzą to to że udajesz i się starasz i się stresujesz. Możesz być wtedy odbierana jako nieautentyczna a to nie przyciąga. To że gadasz o ex z którym już kilka lat nie jesteś to że śledzisz jego kolejne związki to też może odpychać. Jeśli się komuś spodobasz to żadne plotki innej dziewczyny tego nie zmienią.

"jestem wygadana, jestem okej ale nie musze sie plaszczyc przed wszystkimi
a widze ze moje kolezanki sa do kazdego - i z***jebanego pijaka i normalnego faceta takie same aby zaskarbic sobie atencje i punkty . ja nie- odzywam sie do normalnych a normalnych jest mniej .

zmienilam srodowisko dwa razy. wszedzie mam wrazenie ze to dziewczyny trzymaja wladze a faceci jak te krowy za nimi łażą."
To że oceniasz negatywnie koleżanki to że uważasz że one płaszczą się . To że dzielisz facetów na normalnych i z***jebanych pijaków to że porównujesz facetów do krów. To wszystko może być większym problemem niż brak doświadczenia. Nikt nie chce widzieć w twoich oczach że jest krową. Faceci są próżni lubią czuć się dowartościowani.

"poniważ mysle, ze mnie oceniają z powodu tego ze jestem niedoswiadczona,"
Sama oceniasz i zakładasz że inni tak robią i być może faceci widzą że ich oceniasz a tego nikt nie lubi.

"ze ja kiedys ciagle zle trafialam" jeśli źle trafiałaś kilka razy to możesz mieć uraz do mężczyzn możesz ich po prostu nie lubić i to też widać.  O swoim ex nie piszesz nic miłego tyle że Cie skrzywdził nagadał jak miałbym być twoim przyszłym ex to bym nie chciał abyś tak o mnie mówiła.

"nie chcę męża." jak tak mówisz nowo poznanemu facetowi to wiesz on to rozumie tak że nie chcesz związku długoterminowego. Co innego jak byś powiedziała że jak by się odpowiedni trafił to byś się zgodziła albo że nie wykluczasz. A jak mówisz że nie chcesz to po co startować w związek bez przyszłości z Tobą.


dzięki za odpowiedź i opinię.
jesli chodzi o ostatni cytat - tutaj się nie zgodzę- nie mówię nikomu o tym, że nie chcę wyjsc za mąż. to jest moje założenie.nikomu taknigdy nie powiedziałam. tutaj tylko tak napisałam.

nie mialam okazji tak powiedzieć tongue

tak, nie pisze nic miłego o ex , bo myslalam, ze w miare poznawania się cos z tego będzie. lub nie. a tu się okazuje, ze on spotykanie się, po kilku miesiącach uwaza za normalne tez z innymi dziewczynami. i dopiero po 3-4 miesiącach on wybiera . tak jakby on byl panem.

chyba po prostu mielismy inne proprytety związkowe i inaczej odbierąłam 'spotykanie się z facetem' niz on. jesli oprocz mnie miał 2 inne dziewczyny.

wiem,ze kazdy ma opcje. jesli spotykam się z kims codziennie i z nim spię to mysle,ze on nie ma innej. a tu sie okazuje ze mial. i jemu to nie przeszkadzalo.
pozniej wlaczyly mi sie slabosci, moje nieogarnięcie plus slyszalam plotki i sie zagubilam.
a tamta dziewczyna 'wygrala' poniewaz 'nie wiedziala o mnie' a on tak jakby mial ciastko i je zjadl smile a inną mielismy umowe na poczatku - jesli mozna w oogole o czyms takim mowic.


nie mowie o wszystkich facetach , ze są krowami. bez przesady. jestem mila a zarazem wsciekla ze dalam sobą pomiatac. najgorszejest to. ze ten eks pozniej chcial manewrowac miedzy mną a tymi innymi laskami jakis rok pozniej bo ja schudlam i wyladnialam...tamte okazaly sie jakies glupie - 'poniewaz on potrzebuje stymulacji intelektualnej' wiec chcial do mnie wrocic...

no chyba nie....

zawsze tak jest. ze za 1 razem nikt nie chce ze mną byc nawet się spotykac, bo przegrywam jakby z innymi.

tylko,ze to on robił jawnie.
ja widzialam np na miescie ze idzie z inną za reke. mialam paranoje.

9 Ostatnio edytowany przez adiafora (2018-04-22 18:59:43)

Odp: Czy mężczyzni od razu poznają niedoświadczoną kobietę? Czy to wstyd?

trudno ocenić, na ile jesteś dobrą aktorką i ukrywasz swoje  kompleksy i brak pewności siebie, ale mając na uwadze, że ciągle się starasz i się pilnujesz oraz jesteś czuła na to, jak wypadasz w oczach mężczyzn to oni mogą to zauważać, bo mowę ciała trudno jest kontrolować,  to są sygnały niewerbalne, postawa ciała, mimika, ton glosu, spojrzenie... Tobie się może wydawać, że nad tym panujesz, ale to tylko pozory. Więc tak, możesz tym emanować i to może być odbierane przez otoczenie. Poza tym bije od Ciebie trochę zniechęcenie i zlość, że jestes taka miła, atrakcyjna, masz super rozmiar i guzik z tego wynika a inne dziewczyny nie muszą sie starać i mają... Czujesz się od nich gorsza, choć obiektywnie oceniasz się lepiej. Ale znaczenie ma to, jak się czujesz.  Bo to przenosisz na otoczenie. Są piękne dziewczyny, ktore maja kompleksy i czują się nieatrakcyjne i tak je mężczyzni odbierają przy bliższym kontakcie a te mniej urodziwe a akceptujące siebie, uważające się za atrakcyjne emanują na otoczenie tą atrakcyjna aurą, ktorą przyciąga mężczyzn. One nie muszą sie starać o faceta, one uważają, że facet musi starac się o nie smile

10

Odp: Czy mężczyzni od razu poznają niedoświadczoną kobietę? Czy to wstyd?

Wydaje mi się,  że jak mężczyzna będzie tak samo niedoswiadczony, to się nie pozna. A doświadczony wyczuje od razu.
Podobnie jakby była doświadczona kobieta i niedoswiadczony mężczyzna.

11

Odp: Czy mężczyzni od razu poznają niedoświadczoną kobietę? Czy to wstyd?
adiaphora napisał/a:

One nie muszą sie starać o faceta, one uważają, że facet musi starac się o nie smile

Coś w tym jest. Kiedyś zapytałam moja koleżankę z 10 letnim małżeńskim stazem, jak to się stało,  że jak się trafił taki mąż. Bo ja zawsze byłam pomijana, żaden mnie nie chciał,  albo odwrotnie. A ona mi powiedziała coś takiego, co sobie zapamietalam;
Do głowy mi nie przyszło,  że ktoś,  kto mij się spodobal może mnie nie chcieć,  po prostu "brałam go sobie" i już.

Chodzi o to, że ona właśnie była wyluzowana i pozytywnie nastawiona. Oczywiście miała swiadomosc, że może z tym i z tym nie wyjdzie, ale może z kolejnym już tak, ale nie rozmyślala  czy jest zabardzo doświadczona czy za mało,  czy zasługuje na to czy tamto, czy jest za chuda czy za gruba, czy taka czy owaka. I jak widać to dało dobry efekt.

12 Ostatnio edytowany przez adiafora (2018-04-22 20:02:43)

Odp: Czy mężczyzni od razu poznają niedoświadczoną kobietę? Czy to wstyd?
rossanka napisał/a:
adiaphora napisał/a:

One nie muszą sie starać o faceta, one uważają, że facet musi starac się o nie smile

Coś w tym jest. Kiedyś zapytałam moja koleżankę z 10 letnim małżeńskim stazem, jak to się stało,  że jak się trafił taki mąż. Bo ja zawsze byłam pomijana, żaden mnie nie chciał,  albo odwrotnie. A ona mi powiedziała coś takiego, co sobie zapamietalam;
Do głowy mi nie przyszło,  że ktoś,  kto mij się spodobal może mnie nie chcieć,  po prostu "brałam go sobie" i już.

Chodzi o to, że ona właśnie była wyluzowana i pozytywnie nastawiona. Oczywiście miała swiadomosc, że może z tym i z tym nie wyjdzie, ale może z kolejnym już tak, ale nie rozmyślala  czy jest zabardzo doświadczona czy za mało,  czy zasługuje na to czy tamto, czy jest za chuda czy za gruba, czy taka czy owaka. I jak widać to dało dobry efekt.

tak, nastawienie jest kluczowe. Nie chodzi o to, żeby myśleć, iż każdy facet jest nasz, bo to z zasady niemożliwe. Ale o to, żeby nie przejmować się jakimiś niepowodzeniami, i traktowac je w kategorii - "jego strata, że mnie nie chcial" a nie "coś ze mną nie tak, chyba nie jestem dość fajna".
Nawet największe seksbomby tego świata nie miały każdego, kogo chciały. Ale to w ogole nie wpływalo na ich mniemanie o sobie. Cóż z tego, że paru nie było zainteresowanych, jak tysiące było wink

Kobieta, ktora dobrze się czuje w swojej skorze, jest zadbana, akceptuje i lubi swoją kobiecość, jest pewna siebie, miła, zabawna, lubi męzczyzn, lubi ludzi, jest swobodna i naturalna w zachowaniu, zawsze będzie przyciągać uwagę meżczyzn, pomimo, iż obiektywnie może być bardzo przeciętna z urody i figury.

13 Ostatnio edytowany przez Miłycham (2018-04-23 01:31:37)

Odp: Czy mężczyzni od razu poznają niedoświadczoną kobietę? Czy to wstyd?
mandarynka.kowalska napisał/a:

Proszę powiedzcie mi - czy mężczyźni od razu widzą w kobiecie czy jest niedoświadczona czy nie? Na czym to polega?
Pewnośc siebie, sposób chodzenia? Sposób w jaki włada swoim ciałem, jaką jest tancerką?

Myślisz o rzeczach, o których mężczyźni w ogóle nie myślą.

Rerka napisał/a:

a raczej oceniają według najprostszego schematu: nieśmiała lub unikająca pewnych tematów albo niezainteresowana fizyczną bliskością = niedoświadczona. Śmiała, wygadana czy żartująca na pewne tematy = doświadczona. No i na tej podstawie czasem się mylą, a czasem się nie mylą big_smile

Nie wierzę co czytam smile

14

Odp: Czy mężczyzni od razu poznają niedoświadczoną kobietę? Czy to wstyd?

To wrażenie, które myślisz, że robisz może być często bardzo mylące tzn. kobieta wydająca się "cnotką" nieraz okazuje się wulkanem seksu i odwrotnie, czyli kobieta emanująca seksem okazuje się w praktyce zwykłą "kłodą". Tak więc to absolutnie nie jest żadna reguła - jeśli chodzi o seks. Ale jeśli chodzi o pewną przystępność to być może faktycznie stawiasz nieświadomie przed sobą jakąś "szklaną ścianę", która powoduje, że dla część facetów może Cię odbierać jako wycofaną, może wyniosłą, a może wystraszoną. I to będzie powodować, że nie będą wchodzić w bliższą relację, próbować Cię poznać bliżej.

15

Odp: Czy mężczyzni od razu poznają niedoświadczoną kobietę? Czy to wstyd?

Panie tutaj mylą się w jednym istotnym punkcie  myślenia mężczyzn o kobietach a mianowicie dla nas nie ma znaczenia czy doświadczona czy nie. Natomiast my widzimy w kobietach albo przygodę albo partnerkę na dłużej i tyle.

16

Odp: Czy mężczyzni od razu poznają niedoświadczoną kobietę? Czy to wstyd?
mandarynka.kowalska napisał/a:

tak, nie pisze nic miłego o ex , bo myslalam, ze w miare poznawania się cos z tego będzie. lub nie. a tu się okazuje, ze on spotykanie się, po kilku miesiącach uwaza za normalne tez z innymi dziewczynami. i dopiero po 3-4 miesiącach on wybiera . tak jakby on byl panem.

chyba po prostu mielismy inne proprytety związkowe i inaczej odbierąłam 'spotykanie się z facetem' niz on. jesli oprocz mnie miał 2 inne dziewczyny.

Myślę, że ten fragment opisuje cały Twój problem. Pociągają Cię faceci aktywni, przebojowi, zapewne otaczający się wianuszkiem wielbicielek. Taki facet korzysta ze swojej pozycji i uprawia sex zapewne z każdą ze swoich wielbicielek. Ty nie patrząc na jego cechy, chciałaś związku, adorowania, zdobywania Ciebie. Facetowi nawet to nie w głowie, bo inne zapewne podawały mu się na talerzu.
W Twoich wypowiedziach widzę własnie taki dysonans. Szukasz facetów mających powodzenie u kobiet, a z drugiej strony chcesz kogoś spokojnego, ułożonego, takiego tylko dla Ciebie. Deklaracja szukania kogoś do małżeństwa po 35 roku życia, też stoi w kontrze do tego co Ty faktycznie chcesz, a czego szukasz kierowana wymogami otoczenia.

Posty [ 16 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Czy mężczyzni od razu poznają niedoświadczoną kobietę? Czy to wstyd?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024