Zakochanie - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 61 ]

1

Temat: Zakochanie

Czy mezczyzna moze zakochac sie z czasem?
Mam przyjaciela od niecalego roku, swietnie sie dogadujemy. Ktoregos razu powiedzialam mu ze chcialabym cos wiecej. On nie czuje tego samego. Twierdzi ze cos jest ale nie jest to na tyle silnie rozwiniete... Postanowilam zrezygnowac z probowania bo nie chce by ktos byl ze mna na sile... Chcę byc poprostu kochana. Po tym wszystkim nadal sie przyjaznimy, nie potrafie urwac z nim kontaktu bo jest wporzadku i mi pomaga, sam inicjuje spotkania. Oboje jestesmy samotni. Stad pytanie czy jest szansa ze z czasem moze mnie pokochać? Zauwazyc kobiete na zycie a nie tylko fajna wartosciowa kolezanka.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Zakochanie
Cama34 napisał/a:

Czy mezczyzna moze zakochac sie z czasem?
Mam przyjaciela od niecalego roku, swietnie sie dogadujemy. Ktoregos razu powiedzialam mu ze chcialabym cos wiecej. On nie czuje tego samego. Twierdzi ze cos jest ale nie jest to na tyle silnie rozwiniete... Postanowilam zrezygnowac z probowania bo nie chce by ktos byl ze mna na sile... Chcę byc poprostu kochana. Po tym wszystkim nadal sie przyjaznimy, nie potrafie urwac z nim kontaktu bo jest wporzadku i mi pomaga, sam inicjuje spotkania. Oboje jestesmy samotni. Stad pytanie czy jest szansa ze z czasem moze mnie pokochać? Zauwazyc kobiete na zycie a nie tylko fajna wartosciowa kolezanka.

A seks jest ?
Szansa, że może się zakochać z czasem zawsze jest, ale niewielka. Lepiej dla siebie nie rób sobie nadziei.

3

Odp: Zakochanie

Nie ma seksu. Jest przyjaźń.

4

Odp: Zakochanie

Powiedział też, ze na te chwile jest cos glebszego miedzy nami ze jestesmy przyjaciolmi i ciagnie nas do siebie fizycznie. Chce ze mna spedzac czas, coraz wiecej ale nie jest w stanie okreslic sie na te chwile. Lubi mnie i szanuje, nie chce skrzywdzic slowem czy gestem.
Zastanawiam sie czy nie chce sie we mnie na sile zakochać.
Ale czy uczucie z czasem moze sie pojawiac?

5

Odp: Zakochanie
Cama34 napisał/a:

Powiedział też, ze na te chwile jest cos glebszego miedzy nami ze jestesmy przyjaciolmi i ciagnie nas do siebie fizycznie. Chce ze mna spedzac czas, coraz wiecej ale nie jest w stanie okreslic sie na te chwile. Lubi mnie i szanuje, nie chce skrzywdzic slowem czy gestem.
Zastanawiam sie czy nie chce sie we mnie na sile zakochać.
Ale czy uczucie z czasem moze sie pojawiac?

Oczywiście, że może się pojawiać. Historia zna takie przypadki smile Ale co to znaczy, że ciągnie Was do siebie fizycznie ? Czym to się objawia ? W ogóle co to dla niego jest to coś głębszego ? Może on jest niepewnym swojej seksualności gejem ?

6

Odp: Zakochanie

Nie jest gejem. Calowalismy sie itp. prawie wyladowalismy w łóżku ale stwierdzil, ze nie chce być jak typowy samiec i ze zrobimy to gdy bedzie pewny swoich uczuć. Potym wlasnie wydarzeniu postanowilam ze nie chce czegos tak na siłę... No i ta nasza proba sie rozmyla i znow jestesmy przyjaciółmi. Ja jednak w glebi siebie chcialabym by cos w nim jednak obudzilo ale nie na sile.

7

Odp: Zakochanie
Cama34 napisał/a:

Nie jest gejem. Calowalismy sie itp. prawie wyladowalismy w łóżku ale stwierdzil, ze nie chce być jak typowy samiec i ze zrobimy to gdy bedzie pewny swoich uczuć. Potym wlasnie wydarzeniu postanowilam ze nie chce czegos tak na siłę... No i ta nasza proba sie rozmyla i znow jestesmy przyjaciółmi. Ja jednak w glebi siebie chcialabym by cos w nim jednak obudzilo ale nie na sile.

Całowanie się i prawie wylądowanie w łóżku to jednak nie jest platoniczna przyjaźń. Hmmm... On się boi. Pytanie czego się boi i dlaczego się boi. Ile on ma lat ? Ile oboje macie lat ? On był w ogóle wcześniej w jakimś związku ?

8

Odp: Zakochanie

Normalnie nam sie to nie przydarza. Jest czysto to byla taka "proba".
Byl w zwiazkach, ostatni bardzo nie fajny ale od 2 lat jest sam. Ja tez sama. Oboje juz doswiadczeni po 30, a toporni jak dzieci.
Nie wiem co zrobic czy kontakt ochlodzic by zatesknic mógł i wtedy sie okreslil sam w sobie czy co... No dziwne to.
Uwaza mnie za wartosciowa kobiete, ciagnelo go fizycznie wiec costam sie podobam. Nie wiem co jest nie tak. Motyli nie czuje czy co.
Wiem ze to smieszne... Stad moje pytanie czy moze poczuc cos z czasem czy to juz przepadlo?

9

Odp: Zakochanie
Cama34 napisał/a:

Normalnie nam sie to nie przydarza. Jest czysto to byla taka "proba".
Byl w zwiazkach, ostatni bardzo nie fajny ale od 2 lat jest sam. Ja tez sama. Oboje juz doswiadczeni po 30, a toporni jak dzieci.
Nie wiem co zrobic czy kontakt ochlodzic by zatesknic mógł i wtedy sie okreslil sam w sobie czy co... No dziwne to.
Uwaza mnie za wartosciowa kobiete, ciagnelo go fizycznie wiec costam sie podobam. Nie wiem co jest nie tak. Motyli nie czuje czy co.
Wiem ze to smieszne... Stad moje pytanie czy moze poczuc cos z czasem czy to juz przepadlo?

Po 30 już nie zawsze czuje się motyle smile W tym wieku człowiek już kalkuluje, może być niechętny do robienia rewolucji w życiu. Pojawia się strach przez zmianą i to bywa mocno krępujące. Może on się boi, że poważny związek rzuci go od razu na głęboką wodę. Może odczuwa presję czasu w związku z tym w jakim jesteście wieku. Jeśli Ty np. chciałabyś mieć w przyszłości dziecko to wiadomo, że nie masz czasu na długie "chodzenie ze sobą".
W tym wieku człowiek ma już często jakoś poukładane życie. Nawet jeśli jest singlem. I bywa, że ciężko mu jest zrezygnować z pewnych swoich wygód.

10

Odp: Zakochanie

Czy cos moge w takim razie zrobić?

11

Odp: Zakochanie

Jak zdobyc jego serce poprostu? I czy to kobiecie wypada czy lepiej czekac na rozwoj sytuacji.

12

Odp: Zakochanie
Cama34 napisał/a:

Jak zdobyc jego serce poprostu? I czy to kobiecie wypada czy lepiej czekac na rozwoj sytuacji.

Tu nie ma kwestii tego co wypada i co jest lepsze. Jesteście dorośli i jeśli nie jesteście jakimiś niewolnikami konwenansów, albo tradycjonalistami to nie ma żadnego problemu w tym, że kobieta przejawia jakąś inicjatywę. Mnie jest trudno cokolwiek powiedzieć, bo kompletnie nie wiem jacy jesteście, a dużo też zależy od charakteru, osobowości itd. Jeśli czegoś pragniesz to lepiej to wyrazić i dostać choćby "kosza", niż tkwić długo w jakimś zawieszeniu, a potem i tak się rozczarować. Jeśli on ucieknie przed tym uczuciem to dla Ciebie też lepiej, żeby uciekł wcześniej, niż później. Nie ma jakiegoś przepisu na zdobycie jego serca. On się musi chcieć otworzyć na Ciebie, a tu decyzja należy do niego. Bądź po prostu szczera i bądź sobą. Nie kryguj się, nie udawaj, że nie czujesz czegoś co czujesz. I bądź świadoma, że tu nie wszystko zależy od Ciebie.

13

Odp: Zakochanie

Ok, dzięki

14

Odp: Zakochanie

Trudno mówić o potencjalnym zakochaniu, gdy nie ma namiętności.

15

Odp: Zakochanie

Czyli jezeli bo tych naszych caluskach nic nie ruszylo to nic juz z tego nie będzie. Miał tylko samczy instynkt ktorego nie chcial wykorzystać ale nie poczuł namiętności. Tak to rozumiem. Nie bede go przeciez calowac czy cos by cos do mnie poczuł.. Chcialabym bym by to wyszlo od niego.
Zreszta chyba sobue porodzi gdy cos odemnie bedzie chcial

16

Odp: Zakochanie
Cama34 napisał/a:

Czyli jezeli bo tych naszych caluskach nic nie ruszylo to nic juz z tego nie będzie. Miał tylko samczy instynkt ktorego nie chcial wykorzystać ale nie poczuł namiętności. Tak to rozumiem. Nie bede go przeciez calowac czy cos by cos do mnie poczuł.. Chcialabym bym by to wyszlo od niego.
Zreszta chyba sobue porodzi gdy cos odemnie bedzie chcial

To też nie jest reguła. Całowaliście się tak na "zimno", żeby sprawdzić jak to jest, czy właśnie to był poryw namiętności ? Albo coś wisi w powietrzu, albo nie. To się czuje.

17

Odp: Zakochanie

Powoedzial ze to byla prawdziwa emocja tylko ze pod wplywem chwili. Wiec poryw namietnosci. Nie rozumiem tego, nic nie stoi na przeszkodzie przeciez zeby isc do przodu.

18

Odp: Zakochanie
Cama34 napisał/a:

Powoedzial ze to byla prawdziwa emocja tylko ze pod wplywem chwili. Wiec poryw namietnosci. Nie rozumiem tego, nic nie stoi na przeszkodzie przeciez zeby isc do przodu.

No u niego coś stoi na przeszkodzie.

19

Odp: Zakochanie

No pewnie sie nie zakochal i tyle.

20

Odp: Zakochanie

Tyle tez ze po ostatnim wspolnym wypadzie napisal smsa ze mial chec mnie przytulać. To czemu tego poprostu nie robi.

21

Odp: Zakochanie
Cama34 napisał/a:

Tyle tez ze po ostatnim wspolnym wypadzie napisal smsa ze mial chec mnie przytulać. To czemu tego poprostu nie robi.

Bo się boi. A czego się boi to musisz sama wybadać. Może jest też nieśmiały w tych sprawach. Ja też tak miałem w takich sytuacjach.

22

Odp: Zakochanie

Nie idzie do przodu, bo nie chce. Nie kocha Cię i nie ma zamiaru się z Tobą wiązać. Ale jesteś fajnym czasoumilaczem więc Ci pokadzi czasem, wyśle tekst, jak mu się zechce to pomizia. I tyle. Jak mu pozwolisz, to i z wyrka nie wygoni.

Tracisz czas.

23

Odp: Zakochanie

To wracajac do samego pytania. Czy jest jeszcze szansa ze pokocha?
Czy jak mezczyzna nie poczuje czegos odrazu to juz szans na to nie ma?

24

Odp: Zakochanie
Cama34 napisał/a:

To wracajac do samego pytania. Czy jest jeszcze szansa ze pokocha?
Czy jak mezczyzna nie poczuje czegos odrazu to juz szans na to nie ma?

Są szanse. Bywają pary, małżeństwa, które na początku znajomości nawet się nie lubią, a potem coś się zmienia. Ale to się nie zdarza często. Nie rób sobie wielkich nadziei. Jeśli ta cała sytuacja już Cię boli to się wycofaj, bo będzie boleć coraz bardziej. Postaw sprawę uczciwie. Może on musi poczuć, że coś może stracić, żeby zrozumieć czy to jest dla niego ważne.

25

Odp: Zakochanie
Cama34 napisał/a:

To wracajac do samego pytania. Czy jest jeszcze szansa ze pokocha?
Czy jak mezczyzna nie poczuje czegos odrazu to juz szans na to nie ma?

Wg mnie on nie jest zakochany, ale szansa na pokochania zawsze jest.
Pytanie tylko dlaczego ty się upierasz akurat przy tym facecie. Nie ma innych interesujących lub  zainteresowanych tobą w pobliżu? Czy może jest coś, co ciebie ciągnie w stronę faceta, który nie reaguje na ciebie entuzjastycznie wink ?

26

Odp: Zakochanie

Bo mowil ze cos jest ale nie na tyle silne by sie zadeklarować. Ochlodze troche kontakt, moze mu to pomoże a jak nie to chociaz mi bedzie lzej pomalu sie wycofywać.

27

Odp: Zakochanie
Cama34 napisał/a:

Bo mowil ze cos jest ale nie na tyle silne by sie zadeklarować. Ochlodze troche kontakt, moze mu to pomoże a jak nie to chociaz mi bedzie lzej pomalu sie wycofywać.

Rozsądne.

28

Odp: Zakochanie

Sa inni ale ja chce tego

29

Odp: Zakochanie
Cama34 napisał/a:

Sa inni ale ja chce tego

To nie jest niezmienne smile

30

Odp: Zakochanie

No to pewnie jak on zechce mnie to jego już nie:)

31

Odp: Zakochanie
Cama34 napisał/a:

Sa inni ale ja chce tego

Chcesz tego, bo...?

32

Odp: Zakochanie

Bo poruszyla moje serce i chcialabym z nim być a nie obojetnie z kim. Ale jak on nie chce to nie

33

Odp: Zakochanie

bo jest zakochana smile

nie racjonalizujmy emocji.

34

Odp: Zakochanie
Cama34 napisał/a:

Bo poruszyla moje serce i chcialabym z nim być a nie obojetnie z kim. Ale jak on nie chce to nie

Właśnie próbuję cię skłonić do zastanowienia się, co wywołało twoje emocje?
Na razie dla mnie to wygląda tak, że ktoś, kto cię przyciąga i odpycha jest dla ciebie interesujący, niby blisko, ale jednocześnie za szybą, niby na wyciągnięcie ręki a jednak ma opory wobec ciebie.
Lubisz taką niepewność? Kręci cię takie bawienie się twoimi uczuciami?

35

Odp: Zakochanie
Cama34 napisał/a:

Nie jest gejem. Calowalismy sie itp. prawie wyladowalismy w łóżku ale stwierdzil, ze nie chce być jak typowy samiec i ze zrobimy to gdy bedzie pewny swoich uczuć. Potym wlasnie wydarzeniu postanowilam ze nie chce czegos tak na siłę... No i ta nasza proba sie rozmyla i znow jestesmy przyjaciółmi. Ja jednak w glebi siebie chcialabym by cos w nim jednak obudzilo ale nie na sile.


Nie obudzi się.

36

Odp: Zakochanie

Jakiekolwiek teksty w jakimkolwiek wieku typu "nie jestem pewien/pewna swoich uczuć ", "nie chcę cię skrzywdzić", "jestes dla mnie zbyt ważna/ważny" mozna podsumować jednym zdaniem:

"Zwlekam, bo mam nadzieję, że trafi się ktoś lepszy"


Amen.

37

Odp: Zakochanie

Dzieki za otrzeźwienie.

Czemu tylko ten facet sam inicjuje kontakt, pomaga mi, przytula na przywitanie i pożegnanie. Ogolnie jest ok

38

Odp: Zakochanie
Cama34 napisał/a:

Czemu tylko ten facet sam inicjuje kontakt, pomaga mi, przytula na przywitanie i pożegnanie. Ogolnie jest ok

Bo NA RAZIE na horyzoncie nie ma nikogo lepszego, z braku laku, na bezrybiu i rak ryba.

39

Odp: Zakochanie
Beyondblackie napisał/a:

Nie idzie do przodu, bo nie chce. Nie kocha Cię i nie ma zamiaru się z Tobą wiązać. Ale jesteś fajnym czasoumilaczem więc Ci pokadzi czasem, wyśle tekst, jak mu się zechce to pomizia. I tyle. Jak mu pozwolisz, to i z wyrka nie wygoni.

Tracisz czas.

Zgadzam się.
In Cię lubi i szanuje, ale nic więcej.

40

Odp: Zakochanie

Boli ale dzieki...

41 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2018-04-17 15:23:04)

Odp: Zakochanie
Cama34 napisał/a:

Boli ale dzieki...

Poboli i przestanie, jeśli nie będziesz pielęgnowała tego uczucia.

42

Odp: Zakochanie

Czyli musze jakos kontakt ograniczyc... Tylko jak jak to on sie odzywa

43

Odp: Zakochanie
Cama34 napisał/a:

Czyli musze jakos kontakt ograniczyc... Tylko jak jak to on sie odzywa

Skoro nie potrafisz sobie przemówić do rozsądku bez ograniczenia kontaktu...

Powiedz wprost - nie możemy się dłużej przyjaźnić, bo czuję coś więcej, a Ty nie i nie potrafię dłużej się z Tobą spotykać na tych zasadach co wcześniej. I tyle.

44

Odp: Zakochanie

Tak... Tylko on mi duzo pomaga i co teraz tak mam poprostu kontakt urwac.

45

Odp: Zakochanie

Bo jesteś zapasowym kołem, czsoumilaczem, zapchajdziurą- jak nie ma nic lepszego. Jak pojawi się kobieta na horyzoncie, która powali go na ziemię, to nagle nie będzie miał żadnych oporów wyznać jej miłości w podskokach.

46

Odp: Zakochanie

sad

47

Odp: Zakochanie
Cama34 napisał/a:

Tak... Tylko on mi duzo pomaga i co teraz tak mam poprostu kontakt urwac.

Przecież urwanie kontaktu to nie obowiązek.
Możecie się dalej spotykać, jeśli poradzisz sobie ze swoimi emocjami.

A z tym pomaganiem... To chyba nie jedyna rzecz, którą w nim cenisz...

48

Odp: Zakochanie

Oczywiscie, ze nie jedyna. Zauroczylam sie tym facetem i chcialabym zeby sie rozwijało. On tez mowil ze chcialby ale nie jest w stanie sie tak przestawic z kolezanki na cos wiecej. Ze zawsze traktowal mnie jak przyjaciolke ( poczatkowo nie moglam nawet myslec by z nim byc przez swoja sytuacje) i ze tak sie przyzwyczail. Stad nie wiem czy to wymaga czasu by cos bylo czy jest juz pod tym wzgledem stracone i zawsze bedzie tylko kolega i nic nie poczuje. Wiem ze naciski z mojej tro y tylko zaszkodza, ja tez nie chce by ktos ze mna byl na siłę. Tyle.

49

Odp: Zakochanie

To od Ciebie zależy, co będzie dalej. On Ci powiedział, że poza przyjaźnią nic między Wami nie będzie.

Dalej Ty decydujesz.

50

Odp: Zakochanie
Cama34 napisał/a:

Powoedzial ze to byla prawdziwa emocja tylko ze pod wplywem chwili. Wiec poryw namietnosci. Nie rozumiem tego, nic nie stoi na przeszkodzie przeciez zeby isc do przodu.

Jakoś tak za dużo analiz wszystkiego, za dużo tłumaczenia - za dużo słów i za mało czynów.
Fajny ten twój znajomy, żee traktuje poważnie cię jako przyjaciółkę. Przynajmniej tyle i aż tyle.
Czy z tego coś będzie - nie wiadomo. Na mój gust za dużo analiz.
I myślę, ze nie ma najmniejszego sensu, abyś łapała się tanich sztuczek z ucieczką, aby zatęsknił. Po prostu musisz sama siebie jeszcze raz przeczytać, przeanalizować twój opis i stwierdzić, że na razie nie ma żadnego sensu się nastawiać. Wówczas zelżejesz nieco i to zelżenie już będziepewną formą ucieczki wink Jeśli natomiast w tej sytuacji kontakt z nim cię rani po twoich uczuciach, to musisz się odseparowaś na jakiś czas, ale - jak powyżej - nie dla niego w ramach sztuczki, tylko autentycznie dla siebie i własnego dobra.

Wracając do pytania z pierwszego postu - czy zakochanie może przyjść dopiero z czasem. U mnie było tak, że gdy poznawałam delikwenta, to od razu była między nami jakaś czysta sympatia, jakieś pozytywne koleżeństwo (wtedy jeszcze bez żadnego romantyczno-miłosnego tła). Iskrzenie przychodziło z czasem, al wówczas to się od razu wyczuwało, od razu było takie jasne, że to już teraz możnaby w sumie wskoczyć do łózka i zostać parą, bo na co tu czekać. wink

51

Odp: Zakochanie

Dzieki:) u nas jest sympatia obustronna, to napewno smile

52

Odp: Zakochanie
Cama34 napisał/a:

Dzieki:) u nas jest sympatia obustronna, to napewno smile


smile to fajnie.
A dziewczyny powyżej, stety lub niestety, ale też mogą dobrze pisać o tych czasoumilaczach itp. Wiem, ze brzmi to strasznie, boleśnie i nieprzyjemnie, ale w tej chwili nie możesz niczego wykluczać.
Z tego co piszesz, to facet Cię na pewno lubi, ale z drugiej strony - no za dużo analiz pada z jego ust. To też w sumie dziwne. Wiec, jak uważasz - jeśli potrzebujesz od niego się odseparować, to się odseparuj, dopóki się nie pozbierasz z tym uczuciem. Jeśli separację uważasz za zbyteczną, to powiedz mu, że jest fajnym kumplem i na tym poprzestaniecie, a o przeszłosci właśnie zapominacie. I zobacz, jak będziesz się czuła.

Bo sytuacja z jednej strony wydaje się być oczywista, czyli - czasoumilacz, z braku laku, itd. Ale z drugiej, może, jak ktoś tu pisał - pierwsze skrzypce grają tu jakieś kalkulacje związane z wiekiem czy innymi czynnikami niezależnymi od ciebie (choć piękne opcje niestety na ogół są tylko w bajkach).
Kto wie.

53

Odp: Zakochanie

Zakochanie może przyjść z czasem u kobiety na pewno, bo nie jest tak bardzo związane z fizycznością jak u mężczyzn.
Facet zakochuje się oczami, więc jeżeli za zachwytem nad Twoją osobowością nie idzie zachwyt nad fizycznością- to nic z tego.
Chyba że w jego męskiej głowie zracjonalizuje sobie, że dobra byłaby z Ciebie partnerka i kandydatka na żonę- ale wtedy radzę Ci brać nogi za pas, bo motylki do innej mogą pojawić się i po 40- a Ty będziesz cierpieć. No chyba że wierzysz w małżeństwa z rozsądku- ja nie wierzę. a już najmniej w dzisiejszych czasach przy niezakochanym facecie.

Jeżeli mieliście fajny kontakt- nie zrywałabym go, ale jasno postawiła sprawę i wróciła do początków znajomości.

54

Odp: Zakochanie

Nie mam coś szczęścia w miłości...
Być może mu sie fizycznie nie podobam kto to wie... Choc nie wydaje mi sie bym byla nieatrakcyjną osobą.
Mial juz duzo czasu by mnie zauważyć. Milosci na sile nie chce. Chce byc ta jedyna, chce byc wyborem a nie opcja czy kolem zapasowym

55

Odp: Zakochanie
Cama34 napisał/a:

Nie mam coś szczęścia w miłości...
Być może mu sie fizycznie nie podobam kto to wie... Choc nie wydaje mi sie bym byla nieatrakcyjną osobą.
Mial juz duzo czasu by mnie zauważyć. Milosci na sile nie chce. Chce byc ta jedyna, chce byc wyborem a nie opcja czy kolem zapasowym

Nie ma ludzi atrakcyjnych dla wszystkich- nawet ktoś piękny nie musi być dla wielu osób atrakcyjny. Na pewno gdzieś jest facet, dla którego będziesz 8 cudem świata.. Moze poświęć więcej czasu na rozglądanie się dookoła, a nie na tę relację. I uwolnij głowę- zrób miejsce na innego. smile

56

Odp: Zakochanie
Cama34 napisał/a:

Nie mam coś szczęścia w miłości...
Być może mu sie fizycznie nie podobam kto to wie... Choc nie wydaje mi sie bym byla nieatrakcyjną osobą.
Mial juz duzo czasu by mnie zauważyć. Milosci na sile nie chce. Chce byc ta jedyna, chce byc wyborem a nie opcja czy kolem zapasowym


E tam, nie masz... wink
Ale masz fajnego znajomego.

I tak zasługujesz na "pochwałę", ze sama coś dostrzegasz i że sama chcesz być w fajnym związku, a nie w związku na siłę. wink
Trzymaj się cieplutko, zobaczysz, beęzie dobrze. Jesteś na dobrej drodze wink

57

Odp: Zakochanie

"Zakochanie może przyjść z czasem u kobiety na pewno, bo nie jest tak bardzo związane z fizycznością jak u mężczyzn.
Facet zakochuje się oczami, więc jeżeli za zachwytem nad Twoją osobowością nie idzie zachwyt nad fizycznością- to nic z tego."


Odnosnie tego jeszcze.
Stwierdzil ze sie przyjaznimy i ciągnie nas do siebie fizycznie...  co jest jeszcze do milosci potrzebne?

Co go więc blokuje to nie moge pojąć.
To ja mam ten analityczny umysł.

58

Odp: Zakochanie
Cama34 napisał/a:

"Zakochanie może przyjść z czasem u kobiety na pewno, bo nie jest tak bardzo związane z fizycznością jak u mężczyzn.
Facet zakochuje się oczami, więc jeżeli za zachwytem nad Twoją osobowością nie idzie zachwyt nad fizycznością- to nic z tego."


Odnosnie tego jeszcze.
Stwierdzil ze sie przyjaznimy i ciągnie nas do siebie fizycznie...  co jest jeszcze do milosci potrzebne?

Co go więc blokuje to nie moge pojąć.
To ja mam ten analityczny umysł.

Nie ma między Wami chemii prawdopodobnie. Fizycznie możesz mu się podobać i możecie się dogadywać jako przyjaciele.

59

Odp: Zakochanie
Cama34 napisał/a:

"
Odnosnie tego jeszcze.
Stwierdzil ze sie przyjaznimy i ciągnie nas do siebie fizycznie...  co jest jeszcze do milosci potrzebne?

Co go więc blokuje to nie moge pojąć.
To ja mam ten analityczny umysł.

No, analitycznie to tak: lubicie się - ok. Teraz spytaj się, ile osób też lubisz, nawet z wyglądu ci się podobają (w sensie, ze myślisz - przystojny/ładna/atrakcyjny) i pomimo tego wszytskigo nie czujesz i nawet nie pomyślisz o nich w kontekście romantyczno-związkowym? Z tym, ze niby mężczyźni mają w pewnym punkcie inaczej, niż kobiety - mężczyzna bez oporów potrafi pójść do łóżka z ładną i atrakcyjną koleżanką, do której nie czuje jednak mięty, a kobieta ma z tym problem i idzie do łóżka z kimś, do kogo miętę czuje. - Oczywiscie to uogólnienie,  stereotyp, no ale... Czynnika zwanego "zakochaniem/zauroczeniem" tu zabrakło i tyle.
No chyba, ze on coś tam do cię ma, ale jest jakiś taki bardzo nielusy, że wychodzą mu te analizy. - Ale nawet wówczas nie ma sensu, byś się nastawiała i kombinowała.

60

Odp: Zakochanie

No zdaje sobie sprawe z tego, ze powinnam dac sobie spokój ale no cóż na chwile obecna nie jest to takie łatwe.

61

Odp: Zakochanie
Cama34 napisał/a:

No zdaje sobie sprawe z tego, ze powinnam dac sobie spokój ale no cóż na chwile obecna nie jest to takie łatwe.

Jeśli tego nie utniesz w zalążku, to dopiero za jakis czas będzie trudno...

Posty [ 61 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024