Cześć, chciałabym abyście mi napisali co myślicie o mojej sytuacji. Spotykam się z facetem od 8 miesięcy, już teraz jest on niby moim chłopakiem (mówię niby bo to ja sama go o to spytałam i za trzecim podejściem łaskawie się zdecydował). No i właśnie.. na początku wszystko cudownie, rozmawialiśmy dniami i nocami, czułam że rozumiemy się jak nikt, niestety na trzecim albo czwartym spotkaniu przespaliśmy się.. nigdy nie spałam z facetem bez związku ale miałam złamane serce i chciałam bliskości. Ale było ok, on też twierdził, że wszystko spoko. I tak trwała sielanka ze trzy miesiące aż zauważyłam, że on się jakby wycofuje, rzadziej się odzywa, spotkania na żywo były w porządku, ale godzinami czekałam na wiadomość, nieraz cały wieczór i całą noc.. Ale poźniej zawsze się odzywał i wszystko było super.. do kolejnego braku kontaktu i tak przez kolejny miesiąc.. po 4 miesiącach spotykania chciałam wiedzieć czy jesteśmy parą czy co, spytałam go na czym stoję.. odpowiedział "na ziemi".. i stwierdził, że nie wie co z tego będzie, ZOBACZYMY. Już wiedziałam, że coś jest nie tak.. ja też nie do końca to czułam i nie wiedziałam czy mam to dalej ciągnąć ale przywiązałam się i liczyłam na to, że jakoś sie ułoży. I za niedługo poznałam innego chłopaka, trochę pisaliśmy, rozmawialiśmy przez telefon i spotkaliśmy się w końcu. Był miły, fajny, na drugim spotkaniu pocałował mnie na pożegnanie w usta.. a ja jego.. trwało to kilka sekund a ja nie czułam, że tego chcę, po prostu to samo wyszło, zapomniałam się i zamiast się odsunąć pocałowałam go po prostu.. Po wszystkim stwierdziłam, że nie chcę zaczynać nic nowego z nim i urwałam kontakt. Teraz mam wyrzuty sumienia, że tak się stało chociaż mój obecny już chłopak mnie nie chciał, nie wiem co robić, zapomnieć o tym czy powiedzieć mu, że tak się stało? Boję się, że go zdradziłam a tego sobie nie wybaczę. Wolałabym odejść niż tak żyć. Czuję, że ten incydent mi rujnuje życie bo bardzo mi zależy na obecnym partnerze i nie chcę go ranić, a teraz wszystko mi się przypomina.
Myślę że jak powiesz swojemu obecnemu facetowi że się calowalas z innym to cię zostawi bo uzna że było coś więcej
Autorko, założyłaś już jeden watek poświęcony tej relacji, w którym możesz kontynuować dyskusję.
Proszę, zapoznaj się ponownie z regulaminem forum, ze szczególnym naciskiem na punkt nr 4 i nie mnóż tematów dotyczących tego samego zagadnienia - jest to niezgodne z zasadami naszego forum.
Dziękuję/ IsaBella77