Co robić gdy ona nie może się zakochać? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Co robić gdy ona nie może się zakochać?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 45 ]

1 Ostatnio edytowany przez marti7 (2018-02-21 01:08:37)

Temat: Co robić gdy ona nie może się zakochać?

Cześć,
piszę do Was z pytaniem odnośnie swojego związku, a konkretnie problemem mojej dziewczyny.
Ale od początku..
Mamy po 22 lata, Oboje byliśmy już w związkach. Poznaliśmy się w maju, byliśmy miesiąc ze sobą praktycznie codziennie, potem niestety byliśmy na odległość 300 km i widywaliśmy się raz na 2 tygodnie, aż do teraz, kiedy to już się przeprowadziła do tego miasta co ja i mamy plan tu już mieszkać - jeszcze nie razem, ale blisko siebie. Do rzeczy - ja jestem jej drugim poważnym chłopakiem, pierwszy to była wielka pierwsza miłość, niestety bolesna, która zadała jej wiele bólu, przez nią straciła poniekąd siebie - dawniej pełna wiary we wszystko i radosna, po tym "trzeźwo patrzy na świat". Jesteśmy już ze sobą 8 miesięcy, ja powiedziałem jej, ze ją kocham, ona mi tego nie powiedziała i bardzo płacze gdy jej to mówie, bo ona tez chce mi to powiedziec i ją bardzo rani to, że mi tego nie mówi, bo wie, że cierpię. Jednak jak sama mówi "jest" zniszczona przeszłością i musi sama sobie w głowie poukładać to. Moje pytanie teraz - czy znacie takie przypadki? Jak sie zakończyły? Czy ja moge cos zrobić? Ona twierdzi ,ze jest jej dobrze ze mną i marzy by się jej poukładało w głowie i była szczesliwa ze mną, ale mówi, że nie wie czy sie uda i potrzebuje czasu. Ile wg Was powinienem jej dać tego czasu? Jak długo czekać, by nie czekać wiecznie? Oraz czy mogę cos zrobić po za tym, żeby dać jej poczucie bezpieczeństwa? Czy może ona po prostu się boi automatycznie, że ktoś ją mocno skrzywdzi? Dodam, że tylko raz powiedziała kocham - temu byłemu ponad 2 lata temu, teraz już są z dala od siebie i twierdzi, że nic nie czuje do niego. Co robić?
Na codzień jest nam bardzo dobrze, super się układa. Ona się bardzo troszczy o mnie. Jedyne co do pełni brakuje, to te 2 słowa z jej strony. Chcę je usłyszeć i nie wyobrazam sobie byc wiecznie w zwiazku bez nich. Czy gdy ich nie usłysze, to pomimo tego wszystego dobrego naokoło warto skończyc i sie nie katować?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Co robić gdy ona nie może się zakochać?

Puść ją, chłopie, wolno.
Nie kocha Cię i nie pokocha. Tracisz cenny czas.
Jest jej dobrze, jesteś plasterkiem na jej nie zagojone dotąd rany, chyba Ci taka opcja nie wystarcza? Nie wolałbyś być priorytetem, kochaną osobą?

Odp: Co robić gdy ona nie może się zakochać?

Cyngli jak zawsze prosto między oczy big_smile
Ale fakt, chyba niestety jesteś plasterkiem... Pewnie że jej dobrze, nie jest sama, ma z kim wyjsc, przespac się, pogadac... Ktos okazuje jej uczucia- ogólnie jest jej dobrze, ale to nie to..
Pierwszy Facet długo siedzi w glowie Kobiety...

4

Odp: Co robić gdy ona nie może się zakochać?

Czyli myślicie, że ona nadak moze coś czuć pomimo że już się nie kontaktują i on ma rodzinę?
Czy to sytuacja bez wyjścia i ona nigdy mnie nie pokocha? Czy nie ma opcji, że coś do mnie poczuje? Po jakim czasie kobieta powinna powiedzieć, że kocha?
Czy to już jej sie nie zmieni? Ona twierdzi, że jak sie ze mną nie uda, to z nikim innym nie wyjdzie. Na związek ze mną też się bała zdecydować, bo bała się że tak będzie. Czy 7 mies na odległość mogło miec epływ ns opóźnienie wyznania? Wg niej te słowa wiele znaczą i powinno sie je mówić gdy jest się pewnym bardzo uczuć...ogólnie to swiatopogląd troche sie jej zawalił bo myślała że kocha sie raz...a z tej daenej milosci juz nic nie ma. Czy moge coś zrobić aby to poszło w dobrą strone? Po za tymi słowami jest idealnie, widzi we mnie przyszłego ojca swoich dzieci i ma poważne plany ze mną, typu mieszkanie, jestem pierwszym którego przedstawiła rodzicom. Szkoda mi zrywać takiego związku...wolałbym te jedną rzecz dociągnąć do ideału. Tykko czy ja moge coś zrobic? Czy wszystko w niej siedzi?

5

Odp: Co robić gdy ona nie może się zakochać?

taki duzy a nie wie. Nic nie zrobisz. Zakochanie to nie kwestia decyzji.

6 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2018-02-21 13:46:53)

Odp: Co robić gdy ona nie może się zakochać?
adiaphora napisał/a:

taki duzy a nie wie. Nic nie zrobisz. Zakochanie to nie kwestia decyzji.

Dokładnie.
NIC nie możesz zrobić.
Prawdziwej miłości nie można kupić, wybłagać. Albo jest, albo jej nie ma. Przykro mi.


Wszystko jest idealnie poza tym, że z jej strony nie ma miłości. Możesz to zaakceptować albo odejść. To się i tak prędzej czy później rozpadnie, bo w końcu ona pozna kogoś, w kim się zakocha i pójdziesz w odstawkę. Po co marnować czas?

Jesteś bezpieczną przystanią i fajnym kumplem, ale nie miłością jej życia. Przełknij i żyj dalej.

7

Odp: Co robić gdy ona nie może się zakochać?

W takim razie spytam. Po jakim czasie kobieta powinna powiedzieć, że kocha? Jakie są to ramki czasowe u dorosłych kobiet? Oraz czy 8 miesięcy mozna uznać, że jeszcze za wcześnie? Biorąc pod uwage że 7/8 to było na odległość? Według Was na 100% nie powie, czy jednak moze być z tych co potrzebują więcej czasu? Kilkoro znajomych mówiło, źże wyznali sobie dopiero po roku lub dłużej. Jak to wyglądało u Was? Nie uda sie to najwyżej dostane kopa i na siłke hehe. Pozdrawiam

8

Odp: Co robić gdy ona nie może się zakochać?
marti7 napisał/a:

W takim razie spytam. Po jakim czasie kobieta powinna powiedzieć, że kocha? Jakie są to ramki czasowe u dorosłych kobiet? Oraz czy 8 miesięcy mozna uznać, że jeszcze za wcześnie? Biorąc pod uwage że 7/8 to było na odległość? Według Was na 100% nie powie, czy jednak moze być z tych co potrzebują więcej czasu? Kilkoro znajomych mówiło, źże wyznali sobie dopiero po roku lub dłużej. Jak to wyglądało u Was? Nie uda sie to najwyżej dostane kopa i na siłke hehe. Pozdrawiam

Nie ma zasad pod tym względem. Jedni mówią od razu i przy każdej okazji, inni nigdy. Są ludzie mniej i bardziej wylewni.

9

Odp: Co robić gdy ona nie może się zakochać?

Zgadzam się z Cyngli.
Nie ma usankcjonowanych ram w których dorosła kobieta musi powiedzieć "kocham Cię".
Myślę, że do pełnego obrazu sytuacji brakuje nam dokładniejszego opisu przejść Twojej dziewczyny.
Może to właśnie przeszłość sprawia, że nie chce użyć Tych słów zbyt wcześnie, deklarować się.
Jesteście też jeszcze młodzi, Wasz związek też jest świeży.
Porozmawiaj z nią i zapytaj o konkrety, dlaczego nie chce Ci tego powiedzieć i już.
A Ty jesteś na 100 procent pewien swojego uczucia, że po dziewięciu miesiącach składasz jej takie deklaracje?

10

Odp: Co robić gdy ona nie może się zakochać?

Tak obrazowo. Jest złamana noga, która bardzo boli. Na tą nogę założono gips. Noga  w tym gipsie dobrze się czuje. ALe niestety gdy noga wydobrzeje, gips pójdzie w kąt, bo przestanie być potrzebny. Taka natura gipsu, że jest tymczasowo. Tak to u was wygląda.

11 Ostatnio edytowany przez marti7 (2018-02-21 15:56:34)

Odp: Co robić gdy ona nie może się zakochać?
Emilia Róża napisał/a:

Zgadzam się z Cyngli.
Nie ma usankcjonowanych ram w których dorosła kobieta musi powiedzieć "kocham Cię".
Myślę, że do pełnego obrazu sytuacji brakuje nam dokładniejszego opisu przejść Twojej dziewczyny.
Może to właśnie przeszłość sprawia, że nie chce użyć Tych słów zbyt wcześnie, deklarować się.
Jesteście też jeszcze młodzi, Wasz związek też jest świeży.
Porozmawiaj z nią i zapytaj o konkrety, dlaczego nie chce Ci tego powiedzieć i już.
A Ty jesteś na 100 procent pewien swojego uczucia, że po dziewięciu miesiącach składasz jej takie deklaracje?


Mówiła, że to bardzo wielka deklaracja. To wielkie słowa, które chce powiedzieć kiedy będzie w stu procentach tego pewna, a nie powiedzieć od tak, bo ja jej to mówię. Jako antywzór podaje inne koleżanki, które np. w ciągu pól roku mówią te słowa 2 albo 3 gościom. Ona jest dokładnie odwrotna. Kiedy jej to powiedziałem, to rozpłakała się, że nie może mi tego powiedzieć. Mówi, że ma nadzieję, iż teraz gdy już na codzień będziemy obok i będzie mieć spokój (ostatnie 5 miesięcy miała piekło i masę stresu, ale byłem przy niej i codzień mi mówi, że gdyby nie ja to by sobie nie poradziła oraz, że ma najlepszego chłopaka na świecie i jest jej mega smutno, że mnie tym rani, ale nie chce mnie okłamać tylko po to by to powiedzieć i woli zaczekać).  Co do poprzedniej sytuacji - to była jej pierwsza miłość, 2 lata temu. Była tam sytuacja, że gdy rozjechali się na wakacje, to byli chwilkę na odległość, zaczęli sie kłócić i rozstali. On między czasie wpadł z inną, potem się zeszli, ale nie powiedział jej o wpadce. Gdy wyszło na jaw, to ona mu pomagała i spotykała się z nim, bo chciał 2x popełnić samobójstwo w obliczu tego jak mu sie życie pokomplikuje. Była z nim chwilę pomimo, ze wiedziała, ze nic z tego nie będzie in on sie przez dziecko hajtnął z tamtą. Była wytykana palcami, za to ze sie z nim spotykała, no ale kochała go i postępowała zgodnie z sercem. Potem miała nawet wizyty u psychologa przez to, miała załamanie nerwowe, dopiero po 2 latach odważyła sie na kolejny związek ze mną. Z nim brak kontaktu, nawet fcb - pousuwali się.
  Ja jestem pewien, wiem co czuję.
Ona mówi, że bardzo chce by się jej to poukładało w głowie, często mówiła, że sama nie wierzy ze ma taki skarb, który pokochał dziewczynę z problemami i tyle jej daje. Na codzień jest dla mnie bardzo kochana, troskliwa, gdy jest jakiś problem, to potrafi rzucić wszystko swoje i oddać sie temu by pomóc mi, nigdy nie zawiodła...W porównaniu z moimi poprzednimi związkami mogę powiedzieć, że bardziej czuję miłość od niej - tej która mi nie powiedziała kocham, niż od tych, które to powiedziały, ale tak na prawdę to nie znaczyło dla nich raczej nic.

Mówisz, ze 8 miesięcy to jeszcze świeże i jest na to czas? Po jakim czasie TY to mówiłaś swojemu partnerowi, wiesz moze po jakim czasie mówiły to koleżanki Twoje lub znajome? Chciałbym nieco statystyk zasięgnąć smile Po cichu wierzę, że po 8 miesiacach to jeszcze nie jest po ptakach, szczególnie, że oboje dużo zainwestowaliśmy w ten zwiazek, nie tylko czasu, ale i emocji, masa wspólnych wypraw, wspierania sie w trudnych chwilach...
Wiem, że nie bedę wiecznie czekał na to wyznanie, ale wiem jedno - kiedyś chcę być kochany. Pytanie jak długo należy czekac? Duzo walczylismy o to by mieszkać blisko siebie, nie chciałym teraz nagle powiedziec koniec. Mój plan, to poczekac az sie tutaj osiedlimy razem obok siebie kilka miesiecy, żeby nasz związek nie był na odległość tylko normalny. Mam zamiar poczekać 4-5 miesięcy, a jak się nie zmieni nic to poważna rozmowa i albo będzie obustronnie,  a jak nadal nic to pewnie koniec dla dobra nas oboje...

12

Odp: Co robić gdy ona nie może się zakochać?
balin napisał/a:

Tak obrazowo. Jest złamana noga, która bardzo boli. Na tą nogę założono gips. Noga  w tym gipsie dobrze się czuje. ALe niestety gdy noga wydobrzeje, gips pójdzie w kąt, bo przestanie być potrzebny. Taka natura gipsu, że jest tymczasowo. Tak to u was wygląda.

Czyli rozumiem, ze psychika mówi u kobiet tak: Ok, był ze mną we wszystkich trudach, nie zawiódł mnie i pomógł mi gdy było ciężko - super, teraz zrywamy i szukam kogoś nowego! smile

Odp: Co robić gdy ona nie może się zakochać?
marti7 napisał/a:

Wiem, że nie bedę wiecznie czekał na to wyznanie, ale wiem jedno - kiedyś chcę być kochany.

Człowieku, ona Cię nie kocha. Chcesz być kochany, to odejdź, nie dawaj się wykorzystywać, a pewnego dnia spotkasz prawdziwą miłość.

Nie da się zamówić miłości na żądanie. Nie da się jej zaplanować. To się czuje albo nie. Można z kimś być z przyzwyczajenia, albo z z wyrachowania,ale co to za związek?

Nie czekaj na nią, nie warto poświęcać swojego życia dla kogoś, dla kogo jesteśmy opcją. Jeden jedyny plus tej dziewczyny, że chociaż mówi wprost, że nie czuje do Ciebie miłości.

14

Odp: Co robić gdy ona nie może się zakochać?
balin napisał/a:

Tak obrazowo. Jest złamana noga, która bardzo boli. Na tą nogę założono gips. Noga  w tym gipsie dobrze się czuje. ALe niestety gdy noga wydobrzeje, gips pójdzie w kąt, bo przestanie być potrzebny. Taka natura gipsu, że jest tymczasowo. Tak to u was wygląda.

Czy gdy zaczynaliśmy być razem, to ona z góry mogła wiedziec, że bedę tylko gipsem i mnie mogła chcieć wykorzystać, a teraz się tylko dobrze maskuje i wie jak się to skończy? Czy to samo wychodzi i bez planowania/.?

15

Odp: Co robić gdy ona nie może się zakochać?
marti7 napisał/a:

W takim razie spytam. Po jakim czasie kobieta powinna powiedzieć, że kocha? Jakie są to ramki czasowe u dorosłych kobiet? Oraz czy 8 miesięcy mozna uznać, że jeszcze za wcześnie? Biorąc pod uwage że 7/8 to było na odległość? Według Was na 100% nie powie, czy jednak moze być z tych co potrzebują więcej czasu? Kilkoro znajomych mówiło, źże wyznali sobie dopiero po roku lub dłużej. Jak to wyglądało u Was? Nie uda sie to najwyżej dostane kopa i na siłke hehe. Pozdrawiam


Moim zdaniem między zakochaniem się w kimś a pokochaniem go (miłością) jest spora różnica. Uświadomienie sobie, że się kogoś naprawdę kocha i wyznanie tego może spokojnie przyjść po roku czy więcej, i nie będzie to wcale późno, raczej świadczy o dojrzałym podejściu i nie rzucaniu słów na wiatr. Tyle że najpierw powinno być zakochanie/zauroczenie. A jeśli nie zabujało w pierwszych miesiącach, tygodniach (zależności od intensywności spotkań), to moim zdaniem nic już z tego nie będzie, mimo szczerych chęci. Bez pożądania i tej chemii raczej nie da się zbudować trwałego, fajnego związku. Dziewczyna się nie zakochała i pewnie czuje się winna...

16

Odp: Co robić gdy ona nie może się zakochać?

Widzę, że uparcie nie chcesz zrozumieć tego wszystkiego, co Ci tu piszemy...

17

Odp: Co robić gdy ona nie może się zakochać?
marti7 napisał/a:

Czy gdy zaczynaliśmy być razem, to ona z góry mogła wiedziec, że bedę tylko gipsem i mnie mogła chcieć wykorzystać, a teraz się tylko dobrze maskuje i wie jak się to skończy? Czy to samo wychodzi i bez planowania/.?

Zapewne była w trudnej sytuacji. Weszła w kolejny związek i liczyła, że o tamtym zapomni dzięki Tobie. Tu nie ma jakiegoś wyrachowania. Jest jakaś forma rozpaczy. Szukania ukojenia. Ty to rozumujesz po męsku, a to kobieta kierująca się swoimi emocjami i uczuciami.

18

Odp: Co robić gdy ona nie może się zakochać?

Ja szybko powiedziałam partnerowi, że go kocham, ale wiadomo że chodziło mi o to że jestem w nim zakochana, a nie że kocham go miłością do grobowej deski wink Zwłaszcza na początku, gdy jest dużo emocji te słowa same cisnęły mi się na język.
Ja myślę, że ona CHCIAŁABY Cię Kochać, ale niestety nie kocha i jej z tym ciężko, bo dobry z Ciebie facet. Ja bym na Twoim miejscu się wycofała.

19 Ostatnio edytowany przez annkar (2018-02-21 16:59:40)

Odp: Co robić gdy ona nie może się zakochać?
marti7 napisał/a:

Czy gdy zaczynaliśmy być razem, to ona z góry mogła wiedziec, że bedę tylko gipsem i mnie mogła chcieć wykorzystać, a teraz się tylko dobrze maskuje i wie jak się to skończy? Czy to samo wychodzi i bez planowania/.?

Myślę, że nie powinieneś z góry zakładać, że jest tak wyrachowana. Może było między wami fajnie na początku, myślała, że się zakocha, czekała, czekała... i nic takiego się nie wydarzyło. Tak bym interpretowała te jej łzy. I to nie jej wina, że się nie zakochała, pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć.



edit:
widze, że napisałam to samo co forowicze wyżej, ale już nie będe kasowac.

20 Ostatnio edytowany przez marti7 (2018-02-21 17:58:12)

Odp: Co robić gdy ona nie może się zakochać?
annkar napisał/a:

Moim zdaniem między zakochaniem się w kimś a pokochaniem go (miłością) jest spora różnica. Uświadomienie sobie, że się kogoś naprawdę kocha i wyznanie tego może spokojnie przyjść po roku czy więcej, i nie będzie to wcale późno, raczej świadczy o dojrzałym podejściu i nie rzucaniu słów na wiatr. Tyle że najpierw powinno być zakochanie/zauroczenie. A jeśli nie zabujało w pierwszych miesiącach, tygodniach (zależności od intensywności spotkań), to moim zdaniem nic już z tego nie będzie, mimo szczerych chęci. Bez pożądania i tej chemii raczej nie da się zbudować trwałego, fajnego związku. Dziewczyna się nie zakochała i pewnie czuje się winna...

To by się zgadzało. Gadałem z nią i ona nie uznaje czegoś takiego jak zakochanie - bo to jest ulotne. Dla niej kocham to słowo zarezerwowane dla miłości (a miłość rozumie jako coś trwałego na całe życie), dla zakochania to słowa na wiatr - tak mi mówiła i z tego co ją znam to serio ma takie poglądy, że bardzo nie lubi deklaracji, do czasu gdy nie jest pewność na 100%. Co do zakochania, to powiedziała mi raz, że jest zakochana po 2 miesiącach, ale powiedziała to ze spokojem i dodała, że to jeszcze nie jest stan by powiedzieć te 2 słowa.

Co do pożądania i chemii to jest nadal i oboje ją czujemy - to zgodnie stwierdzamy. Pierwsze spotkania wywoływały motylki u niej także - to mi mówiła także. Teraz jest niewiele inaczej, nadal bardzo jaramy się swoim widokiem.

Cyngli napisał/a:

Widzę, że uparcie nie chcesz zrozumieć tego wszystkiego, co Ci tu piszemy...

No nie jest to dla mnie łatwe nagle tak wszystko porzucić z dnia na dzień. Szczególnie, że po za tym się układa genialnie...i nagle mam tak wypalić z tym końcem z tego powodu. Po cichu mam nadzieję, że my będziemy innym przypadkiem niż pisane jest tutaj. Daję na to wszystko 4 miesiace spokojnego związku bez odległości - jeśli się nic nie zmieni to koniec czekania. Myślę, że taka wersja będzie najlepsza - ona ma jeszcze szanse, ale i równocześnie ja nie będę tkwił w tym wiecznie. Myślicie, że gdybym zakończył zwiazek to ją to w ogóle dotknie i skrzywdzi skoro nie wie co do mnie czuje? Skoro nie czuje miłości, to pewnie dzień 2 i zapomni o mnie?

Nie przyszedłem tutaj jak do wyroczni, lecz tylko zasięgnąć opinii, którą w jakimś stopniu uwzględnię. Z charakteru i w sumie tego co robię na codzień jestem sportowcem i wiem, że nie warto się od razu poddawać. Nigdy nie odpuszczałem, wygrałem niekiedy sprawy przegrane - taką mam mentalność, wybacz Cyngli wink
Jednakże bardzo cieszy mnie, że tak licznie odpowiadacie - inna perspektywa to coś bardzo cennego w próbie zrozumienia tego świata.

PS. Wy to kobiety jednak skomplikowane jesteście big_smile

21 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2018-02-21 18:01:42)

Odp: Co robić gdy ona nie może się zakochać?

Jednego nie bierzesz pod uwagę... A mianowicie tego, że za 4 miesiące będzie Ci jeszcze trudniej to zakończyć.

To nie jest kwestia, jak piszesz, "wygranej sprawy". Bo Ty nie możesz zrobić NIC. Nie masz wpływu na jej uczucia.

22

Odp: Co robić gdy ona nie może się zakochać?

To ja tylko dodam, że nie masz prawa wymagać od kogoś mówienia "kocham cię". Im bardziej naciskasz, tym gorzej. Tu się cierpliwie czeka, aż druga strona sama postanowi zamiast chodzić i pytać kiedy i kiedy i kiedy.
Dramat to jest. I to Ty jej taki dramat robisz. Zamiast pozwolić się jej rozwijać w jej własnym tempie, kazesz jej sie dostosować do siebie. Ty sobie możesz i po tygodniu powiedzieć, że kochasz. Ale to Twoja odpowiedzialność i druga strona wcale nie musi tego odwzajemnić od razu.

23

Odp: Co robić gdy ona nie może się zakochać?
Lady Loka napisał/a:

To ja tylko dodam, że nie masz prawa wymagać od kogoś mówienia "kocham cię". Im bardziej naciskasz, tym gorzej. Tu się cierpliwie czeka, aż druga strona sama postanowi zamiast chodzić i pytać kiedy i kiedy i kiedy.
Dramat to jest. I to Ty jej taki dramat robisz. Zamiast pozwolić się jej rozwijać w jej własnym tempie, kazesz jej sie dostosować do siebie. Ty sobie możesz i po tygodniu powiedzieć, że kochasz. Ale to Twoja odpowiedzialność i druga strona wcale nie musi tego odwzajemnić od razu.

To prawda z tym naciskaniem, swego czasu mnie to męczyło i często mówiliśmy o uczuciach, ale po rozmowie powiedziała, że gdy będę wypytywał, to na pewno jej nie pomogę a wręcz przeciwnie i od tygodnia już nic nie mówię i nie nawiązuje już w ogóle do tego tematu.  Mam tak zamiar przez te kolejne miesiące dać jej właśnie ten spokój i zobaczyć co się wydarzy smile Mam nadzieję, że masz rację z tym co piszesz i rzeczywiście tu się jeszcze coś może rozwinąć smile

24

Odp: Co robić gdy ona nie może się zakochać?

Naciskanie na deklaracje to niestety najgorsze co można zrobić, pomijając że wymuszone kocham cię raczej nie smakuje tak jak to wypowiedziane z potrzeby serca. Przede wszystkim jednak taka sytuacja wywiera mega presję na drugiej osobie. Dziewczyna już wie, że ją kochasz i że teraz JEJ KOLEJ. Dostała komunikat, że  czas na spokojne rozkwitanie i dojrzewanie jej uczuć właśnie bardzo mocno się skrócił, bo jest presja, żeby się określiła. Oczywiście tylko ona jedna wie, czy problem rzeczywiście dotyczy tego, że JESZCZE nie kocha, czy raczej tego że już wie że nie kocha i nic z tym nie może zrobić; niestety reagowanie płaczem nie wróży dobrze.

Jeśli chcesz się trzymać tej nadziei, że może jednak wam się uda, to koniecznie ale to koniecznie zaprzestań jakichkolwiek rozmów na ten temat, bo presja i oczekiwanie deklaracji to jest coś co potrafi bardzo szybko zniszczyć relację, a w skrajnym przypadku możesz dziewczynę wręcz zniechęcić do siebie.

25

Odp: Co robić gdy ona nie może się zakochać?
annkar napisał/a:

Naciskanie na deklaracje to niestety najgorsze co można zrobić, pomijając że wymuszone kocham cię raczej nie smakuje tak jak to wypowiedziane z potrzeby serca. Przede wszystkim jednak taka sytuacja wywiera mega presję na drugiej osobie. Dziewczyna już wie, że ją kochasz i że teraz JEJ KOLEJ. Dostała komunikat, że  czas na spokojne rozkwitanie i dojrzewanie jej uczuć właśnie bardzo mocno się skrócił, bo jest presja, żeby się określiła. Oczywiście tylko ona jedna wie, czy problem rzeczywiście dotyczy tego, że JESZCZE nie kocha, czy raczej tego że już wie że nie kocha i nic z tym nie może zrobić; niestety reagowanie płaczem nie wróży dobrze.

Jeśli chcesz się trzymać tej nadziei, że może jednak wam się uda, to koniecznie ale to koniecznie zaprzestań jakichkolwiek rozmów na ten temat, bo presja i oczekiwanie deklaracji to jest coś co potrafi bardzo szybko zniszczyć relację, a w skrajnym przypadku możesz dziewczynę wręcz zniechęcić do siebie.

Taki jest plan, nie wspominam o tym nic, zero wspominania aż do końca czasu. Też nie będę jej mówił, że ją kocham, bo to automatycznie sugeruje że oczekuję odpowiedź.

26

Odp: Co robić gdy ona nie może się zakochać?

Wiesz, jestem 5 lat po ślubie, a nie słyszę często od męża "kocham Cię". Nie musi tego mówić, bo okazuje mi to na tyle sposobów, że naprawdę czuję się kochana. Słowa tak naprawdę mało się liczą. Czyny są ważniejsze.

27

Odp: Co robić gdy ona nie może się zakochać?

Ja usłyszałam od obecnego partnera wcześnie. Ale jednocześnie on powiedział, że nie muszę jeszcze mu nic mówić. Więc spokojnie to we mnie dojrzało.
Jednocześnie znam ludzi, którzy po miesiącach związku mówili, że uwielbiają, ale jeszcze nie kochają, bo to za duże słowo i musi być mocno przemyślane.

Ja też nie traktowałabym tego czasu na odległość jako super czasu na związek. Tak naprawdę prawie się nie widzieliście. Punkt zero postawiłabym teraz, kiedy macie siebie codziennie.

28

Odp: Co robić gdy ona nie może się zakochać?
Lady Loka napisał/a:

Ja usłyszałam od obecnego partnera wcześnie. Ale jednocześnie on powiedział, że nie muszę jeszcze mu nic mówić. Więc spokojnie to we mnie dojrzało.
Jednocześnie znam ludzi, którzy po miesiącach związku mówili, że uwielbiają, ale jeszcze nie kochają, bo to za duże słowo i musi być mocno przemyślane.

Ja też nie traktowałabym tego czasu na odległość jako super czasu na związek. Tak naprawdę prawie się nie widzieliście. Punkt zero postawiłabym teraz, kiedy macie siebie codziennie.

Pierwszy w miarę optymistyczny post tutaj, hehe smile No mam nadzieję, że masz rację i od tego punktu zero, który jest teraz jakoś to pójdzie smile Może być w tym jakaś logika, skoro jest ostrożna z natury, to i związek na odległość mógł być nie wystarczający..
Jeszcze jedno pytanie - lepiej już nic nie wspominać o tych wyznaniach, czy powiedzieć, że przemyślałem i żeby nie czuła na sobie presji itd, bo zrozumiałem wszystko i dopiero potem nie mówić o tym już? Czy już w ogóle nic nie wspominać ? smile

29

Odp: Co robić gdy ona nie może się zakochać?

Nie drąż. Po co? Jak kiedyś coś poczuje (o ile w ogóle, a wątpię, że poczuje), to jakoś Ci to zakomunikuje.
Nie pocieszę Cię, chłopie, ale Twój przypadek nie jest niczym nowym i odosobnionym, a cała większość nie kończy się dobrze.
Cóż, powodzenia

30

Odp: Co robić gdy ona nie może się zakochać?

Dobra, temat został wyczerpany. Plan działania jest, dzięki za wszelkie opinie, wezmę to pod uwagę na pewno.

Temat do zamknięcia i skasowania.
Pozdro wink

31

Odp: Co robić gdy ona nie może się zakochać?

Jeśli naprawdę cie kocha to ja bym sie tym nie przejmowala, ma jakas swoja przeszlosc no ale tego nie zmieni i pewnie nie zapomni tak latwo, ale tak juz z ludzmi jest jedni bardziej przezywaja inni mniej. Ja sama jestem z facetem, który raczej nie jest wylewny z wyrazaniem uczuć, nie mowi tych "dwoch magicznych słów", kiedys nie wyobrazalam sobie bez tego zycia, ale teraz widze, że jego kocham cie to zrobienie rano kawy, albo przywiezienie mi mojego ulubionego ciasta o ktorym mowilam tydzien temu ze tak bardzo bym zjadla je. Może do tego dojrzejesz, może nie.

32

Odp: Co robić gdy ona nie może się zakochać?

Chcesz wrócić do swojego nowego problemu z dziewczyną tutaj? Bo czytałam Twój nowy temat, który został zamknięty?

33

Odp: Co robić gdy ona nie może się zakochać?

Witam po dłuższej przerwie big_smile Piszę tu znów, bo miałem osobny wątek, ale temat został zablokowany, bo podobno 1 związek = 1 wątek.

Co do poprzedniej sytuacji, wyszło jak z bajki i zupełnie inaczej niż mi prognozowaliście. Zamieszkaliśmy w 1 mieście, było coraz lepiej, pewnego wieczoru gdy leżeliśmy na kocu patrząc w gwiazdy wyszeptała mi te 2 słówka...co zwaliło mnie prawie z nóg ze szczęścia.

A teraz kolejny wątek. Ogólnie układa się dobrze, ale...  Moja kobieta ma zbyt dużą empatię. Dziś jej najlepsza przyjaciółka rozeszła się z chłopakiem, koleżanka kilka dni wcześniej też. Przez to ma tragiczny humor, chciałaby im pomóc ale nie może. Dodatkowo uważa, że jeśli jest kłopot to nie da się go rozwiązać i to tylko napędza karuzelę zdołowała, mówi, że nic nie umie, nic nie potrafi zrobić i co gorsza że tego NIE DA SIĘ ZMIENIĆ. Mówię jej ciągle, że to nie prawda i wszystko siedzi w głowie tak na prawdę i zależy od sposobu myślenia, ale ona jak grochem o ścianę - ma mi za złe, że próbuję jej wyjaśnić, że da sie zrobić coś czego NIE DA SIĘ ZROBIĆ. Z tego co wiem kiedyś była normalna pogoda, ale po rozpadzie swojego ostatniego związku 3 lata temu jej były niejako znęcał się nad nią - wiedział, że ma mega empatię i to wykorzystywał, np. kilka razy mówił, że popełni samobójstwo, na co ona rzucała wszystko i leciała go "ratować". Dodatkowo z racji, że on był w kolejnym patologicznym zwiazku, to środowisko uznało ją za dziwkę i tego też ma zrytą psychikę za tamten okres. Była nawet u psychologa z tym, podobno coś pomogło. Na codzień jest normalnie, wesoła usmiechnięta, wszystko ok. Ale jeśli pojawią się problemy, nawet u bliskich znajomych, to ona przeżywa to gorzej niż oni, karuzela smutku i niewiadomo czego napędza się, prowadzi to do powrotu myslami do najgorszych chwil, czyli tych kiedy była ta patoogia z byłym. Czy da się jej jakoś pomóc? Zredukować te empatię, przejmowanie się innymi i napędzanie karuzeli " ja nic nie zrobie, nie dam rady, nie poradzę sobie"? Dodam, że przez np. miesiac jest normalnie pozytywnie, ale jak juz coś ją zasmuci, to potrafi cały dzień smęcić sie tylko tym i uparcie wrzeszczeć, ze nic sie nie da z tym zrobic. Jakies porady macie do tej sytuacji?

34

Odp: Co robić gdy ona nie może się zakochać?
marti7 napisał/a:

Witam po dłuższej przerwie big_smile Piszę tu znów, bo miałem osobny wątek, ale temat został zablokowany, bo podobno 1 związek = 1 wątek.

Co do poprzedniej sytuacji, wyszło jak z bajki i zupełnie inaczej niż mi prognozowaliście. Zamieszkaliśmy w 1 mieście, było coraz lepiej, pewnego wieczoru gdy leżeliśmy na kocu patrząc w gwiazdy wyszeptała mi te 2 słówka...co zwaliło mnie prawie z nóg ze szczęścia.

A teraz kolejny wątek. Ogólnie układa się dobrze, ale...  Moja kobieta ma zbyt dużą empatię. Dziś jej najlepsza przyjaciółka rozeszła się z chłopakiem, koleżanka kilka dni wcześniej też. Przez to ma tragiczny humor, chciałaby im pomóc ale nie może. Dodatkowo uważa, że jeśli jest kłopot to nie da się go rozwiązać i to tylko napędza karuzelę zdołowała, mówi, że nic nie umie, nic nie potrafi zrobić i co gorsza że tego NIE DA SIĘ ZMIENIĆ. Mówię jej ciągle, że to nie prawda i wszystko siedzi w głowie tak na prawdę i zależy od sposobu myślenia, ale ona jak grochem o ścianę - ma mi za złe, że próbuję jej wyjaśnić, że da sie zrobić coś czego NIE DA SIĘ ZROBIĆ. Z tego co wiem kiedyś była normalna pogoda, ale po rozpadzie swojego ostatniego związku 3 lata temu jej były niejako znęcał się nad nią - wiedział, że ma mega empatię i to wykorzystywał, np. kilka razy mówił, że popełni samobójstwo, na co ona rzucała wszystko i leciała go "ratować". Dodatkowo z racji, że on był w kolejnym patologicznym zwiazku, to środowisko uznało ją za dziwkę i tego też ma zrytą psychikę za tamten okres. Była nawet u psychologa z tym, podobno coś pomogło. Na codzień jest normalnie, wesoła usmiechnięta, wszystko ok. Ale jeśli pojawią się problemy, nawet u bliskich znajomych, to ona przeżywa to gorzej niż oni, karuzela smutku i niewiadomo czego napędza się, prowadzi to do powrotu myslami do najgorszych chwil, czyli tych kiedy była ta patoogia z byłym. Czy da się jej jakoś pomóc? Zredukować te empatię, przejmowanie się innymi i napędzanie karuzeli " ja nic nie zrobie, nie dam rady, nie poradzę sobie"? Dodam, że przez np. miesiac jest normalnie pozytywnie, ale jak juz coś ją zasmuci, to potrafi cały dzień smęcić sie tylko tym i uparcie wrzeszczeć, ze nic sie nie da z tym zrobic. Jakies porady macie do tej sytuacji?

Nic nie da się z tym zrobić, niestety.

35 Ostatnio edytowany przez marti7 (2018-07-20 17:13:37)

Odp: Co robić gdy ona nie może się zakochać?

Myślałem nad tym, by ją namówić na konsultację z psychologiem, czy by to był zły pomysł? Czy odebrałaby to jako, że uważam ją za nienormalną i chce ją leczyć?
Wg mnie całkowita zmiana nastawienia nie jest możliwa, ale może chociaz trochę by sie dało podbudować ją...

36

Odp: Co robić gdy ona nie może się zakochać?
marti7 napisał/a:

pierwszy to była wielka pierwsza miłość, niestety bolesna, która zadała jej wiele bólu, przez nią straciła poniekąd siebie - dawniej pełna wiary we wszystko i radosna, po tym "trzeźwo patrzy na świat". Jesteśmy już ze sobą 8 miesięcy, ja powiedziałem jej, ze ją kocham, ona mi tego nie powiedziała i bardzo płacze gdy jej to mówie, bo ona tez chce mi to powiedziec i ją bardzo rani to, że mi tego nie mówi, bo wie, że cierpię. Jednak jak sama mówi "jest" zniszczona przeszłością i musi sama sobie w głowie poukładać to.

Łojesuś, niby taka zniszczona przeszłością, musi sobie poukłdać w główce, a chwyta za kolejne spodnie?  No to taka jakaś nie tego... E tam, szkoda gadać panie, szkoda gadać.

Ani psycholog nie pomoże, ani sam nie pomożesz - taka kobieta, która z chłopem musi, bo inaczej się udusi.

Aha, 8 miesięcy bez "kucham" - na moje standardy - to trzy-cztery razy za wolno.

37

Odp: Co robić gdy ona nie może się zakochać?

Podobno każdy ma swoje tempo...szczególnie, że tutaj z tych 8 miesięcy około 7 było na odległość, to też mogła się bać tego mówić, do czasu aż wystestowała zwiazek w realu tongue

38

Odp: Co robić gdy ona nie może się zakochać?
marti7 napisał/a:

Podobno każdy ma swoje tempo...szczególnie, że tutaj z tych 8 miesięcy około 7 było na odległość, to też mogła się bać tego mówić, do czasu aż wystestowała zwiazek w realu tongue

tłumacz sobie, tłumacz. skoro się lepiej czujesz. wink

39

Odp: Co robić gdy ona nie może się zakochać?

"Aha, 8 miesięcy bez "kucham" - na moje standardy - to trzy-cztery razy za wolno."
Co masz zatem na mysli, że każdy musi się zakochać po 2 miesiacach max, bo inaczej o kant d*py rozbić taka relacje? bo nie rozumiem

40

Odp: Co robić gdy ona nie może się zakochać?
marti7 napisał/a:

"Aha, 8 miesięcy bez "kucham" - na moje standardy - to trzy-cztery razy za wolno."
Co masz zatem na mysli, że każdy musi się zakochać po 2 miesiacach max, bo inaczej o kant d*py rozbić taka relacje? bo nie rozumiem

i gdzie tam masz napisane, że każdy musi?
w wieku, który pozwala na zakładanie konta na takich forumach, jednak powinno się jako tako rozumieć tekst pisany.
piątkowy szał księżycowy, wymiękam.

jak powyżej - broń, broń. wszak to twoje wątki, problemy i dylematy, a nie moje.
dobranoc. buziaka lubej daj.

41

Odp: Co robić gdy ona nie może się zakochać?

Co Wy rozkminiacie, skoro problem teraz jest zupełnie inny?

42

Odp: Co robić gdy ona nie może się zakochać?
Lady Loka napisał/a:

Co Wy rozkminiacie, skoro problem teraz jest zupełnie inny?


to możesz od razu streścić ten nowy problem, skoro już poczułaś się w obowiązku poinformowania, że jest inny.

43

Odp: Co robić gdy ona nie może się zakochać?

Autorze takie pytanie. Czy czujesz od niej jakies cieplo? Czy pokazuje Ci jakies uczucia? W sensie czule Cie przytula, nie wiem smyra Cie po glowie, ramieniu czy czym kolwiek? Czy jesli jej potrzebujesz to jest przy Tobie? Bo jesli tak to daj jej po prostu czas. Ja tez nie mowie szybko "kocham Cie" te slowa wypowiem gdy bede ich pewny w 100% tak jak Twoja dziewczyna. Co nie oznacza ze jestem zimny dla swojej dziewczyny. Czule ja przytulam, czule caluje po ustach, czyi ale nie wypowiadam tych 2 slow bo narazie nie czuje takiej potrzeby

44

Odp: Co robić gdy ona nie może się zakochać?
Thomas22 napisał/a:

Autorze takie pytanie. Czy czujesz od niej jakies cieplo? Czy pokazuje Ci jakies uczucia? W sensie czule Cie przytula, nie wiem smyra Cie po glowie, ramieniu czy czym kolwiek? Czy jesli jej potrzebujesz to jest przy Tobie? Bo jesli tak to daj jej po prostu czas. Ja tez nie mowie szybko "kocham Cie" te slowa wypowiem gdy bede ich pewny w 100% tak jak Twoja dziewczyna. Co nie oznacza ze jestem zimny dla swojej dziewczyny. Czule ja przytulam, czule caluje po ustach, czyi ale nie wypowiadam tych 2 slow bo narazie nie czuje takiej potrzeby

Ona już powiedziała kocham tongue

45

Odp: Co robić gdy ona nie może się zakochać?
marti7 napisał/a:
balin napisał/a:

Tak obrazowo. Jest złamana noga, która bardzo boli. Na tą nogę założono gips. Noga  w tym gipsie dobrze się czuje. ALe niestety gdy noga wydobrzeje, gips pójdzie w kąt, bo przestanie być potrzebny. Taka natura gipsu, że jest tymczasowo. Tak to u was wygląda.

Czyli rozumiem, ze psychika mówi u kobiet tak: Ok, był ze mną we wszystkich trudach, nie zawiódł mnie i pomógł mi gdy było ciężko - super, teraz zrywamy i szukam kogoś nowego! smile

Psychika kobiet? Wielu facet też tak robi.

Posty [ 45 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Co robić gdy ona nie może się zakochać?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024