M?j facet okazal sie cpunem.... - Netkobiety.pl

Witam. Postanowilam napisac na tym forum odnosnie mojego zwiazku bo wiem ze to moze mi duzo pomoc w podjeciu ostatecznej decyzji. Jestem w zwiazku 2 lata przez rok czasu moj partner naduzywal alkoholu postanowilam go zostawic 2 miesiace nie bylismy razem wiec wydzwanial prosil blagal ze juz przestal z alkoholem ze mnie bardzo kocha I nie chce mnie stracic wiec spotykalismy sie w dzien w dzien duzo spedzalismy ze soba czasu wiec zaznaczyl ze chce wszystko zaczac od nowa I zebym sie wprowadzila do niego wiec podjelam decyzje mowie wkoncu zrozumial. Wprowadzilam sie do niego on mieszka z babcia bo rodzice mu zmarli. Mieszkajac z nim po przyjsciu z pracy zauwazylam dziwne sytuacje a wrecz zastanawiajace byl nadpobudliwy, agresywny odizolowywal sie odemnie tlumaczac ze ma robote w domu spedzal czas kuchnia lazienka zeby nie byc blisko mnie naokraglo cos wierci stuka puka robi rzeczy wogole niepotrzebne do niczego zastanowilam sie nad jego zachowaniem wiec poszlam do niego sprawdzic to co zauwazylam SZOK oczy zacpane czarne jak diabel masakra powiedzialam mu czy cos cpal wyparl ze nie I odrazu AGRESJA...z dnia na dzien widzialqm jego czarne oczy podejrzewalam ze cpa...Mieszkam z nim 2 miesiace I widze dzien w dzien ze cpa nic sie nie odzywalam udawalam ze nie widze. Zadzwonilam do jego siostry powiedzialam jaka jest sytuacja ona zaznaczyla ze ona wie ze on cpa ale on jej nie chce sluchac I ja jestem jedyna osoba ktora moze mu pomoc wiec pomimo moich prob wszystko na nic. Cala jego wyplata idzie na narkotyki zaczal klamac I oszukiwac iz kilkakrotnie znalazlam go na kasynie. Ja bylam zawsze przeciwna jego towarzystwie a w szczegolnosci jego koledze ktory go wciagnal w to bagno dlatego wracajac z pracy do domu jego kolega szedl pijany I mnie zwyzywal od ku...jeb...wiec po powrocie mojego faceta opowiedzialam mu cala sytuacje jakich ma fajnych kolegow na 2 dzien spotkal swojego kolege I ponoc sie poklucili bo zaznaczyl ze nie zyczy sobie aby sie tak odnosil do jego kobiety a na 3 dzien nie uwierzylam sama byl sylwester do pol nocy spedzil ze mna ,a nowy rok spotkal swojego kolege ktory mnie tak ponizyl I poszli pic do komorki razem nawet mi zyczen na nowy rok nie zlozyl. Nie rozumiem jego postepowania czy te cpanie mu tak zjadlo mozg. Nie wiem co robic mam glowe pelna siostra jego mowi ze to jest w moich rekach zeby mu pomoc bo ja jestem jedyna osoba ktora on wyslucha bo mnie kocha... babka jego zebym sie nie wyprowadzala bo jeszcze bardziej on sie pograzy ale ona nie sadzi ze jej wnuk cpa..Jego babcia jest wierzaca dzien w dzien chodzi do kosciola I wmawia swoje madrosci jej wnuk jest porzadny a to ja jestem najgorsza bo ja nie chodze tak jak ona do kosciola chodzinnie...ja nie cpam nie pije ,pracuje...Mam glowe zapchana myslami nie potrafie podjac decyzji ostatecznie za duzo siedzi w mojej glowie. Prosze o wasze opinie a mam nadzieje ze mi to duzo pomoze stanac na nogi. Pozdrawiam.