Ból po rozstaniu - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 6 ]

1 Ostatnio edytowany przez kami.ii (2018-01-18 14:25:35)

Temat: Ból po rozstaniu

Hej.
Jakoś 2 tyg temu rozstałam się z chłopakiem. Nie był to długi związek lecz zakochałam się w nim a on we mnie. Wszystko było super. W jednej chwili się to popsuło. Przeze mnie.. Powiedziałam o parę słów za dużo i to go zabolało. Po paru dniach przemyślenia zerwał. Później widzieliśmy się lecz nie zmienił zdania.. Wiem, że mnie kocha a ja kocham go. Nie mamy teraz kontaktu. Strasznie za nim tęsknie i nie wiem co robić. On sądzi, że dla nas tak będzie lepiej (osobno). Nie chciał nawet spróbować.. Czuje się strasznie bo zniszczyłam coś pięknego. Musze się pogodzić z rozstaniem ale jak? Ciągle o nim myślę i rozmyślam nad tym, ze gdyby nie moje słowa byłabym z nim nadal.. Za parę dni ma urodziny i myślę czy mu napisać życzenia. 
Co mam zrobić :c

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Ból po rozstaniu

Napisz Te życzenia ale troszkę w inny sposób. Tzn mile życzenia urodzinowe bez żadnych podtekstow i rozpisywania się. Poprostu zwykle takie jak do znajomego życzenia. Jak widzisz go na mieście czy coś to czy jesteś szczęśliwa (aktualnie pewnie nie) mimo wszystko udawaj szczęśliwa, żyj tak żeby mu pokazać że żyjesz i że się u Cb coś dzieje. I po jakimś dłuższym czasie małymi stopniami nwm napisz do niego co u niego. Może w sumie sam 1 się odezwie jak zobaczy jak żyjesz!

PS. Ja bym też przeprosił za te słowa niechciane ale też nie w taki sposób żebyś go błagala o wybaczenie tylko w taki żeby poczuł że faktycznie żałujesz i niechcialas tego. Jestem w podobnej sytuacji tylko bardziej skomplikowanej, u mnie raczej nic z tego nie wyjdzie.. Ale 3mam kciuki za Ciebie. Najważniejsze to teraz dać mu czas po czym pokazywać łagodnie że jest nadal ważny, ale w sposób taki jakby Cię nic już nie obchodził - wiem to nie logiczne i trudne ale to dobre wyjście. Pozdro kumplu! big_smile

3

Odp: Ból po rozstaniu
Szczep napisał/a:

Napisz Te życzenia ale troszkę w inny sposób. Tzn mile życzenia urodzinowe bez żadnych podtekstow i rozpisywania się. Poprostu zwykle takie jak do znajomego życzenia. Jak widzisz go na mieście czy coś to czy jesteś szczęśliwa (aktualnie pewnie nie) mimo wszystko udawaj szczęśliwa, żyj tak żeby mu pokazać że żyjesz i że się u Cb coś dzieje. I po jakimś dłuższym czasie małymi stopniami nwm napisz do niego co u niego. Może w sumie sam 1 się odezwie jak zobaczy jak żyjesz!

PS. Ja bym też przeprosił za te słowa niechciane ale też nie w taki sposób żebyś go błagala o wybaczenie tylko w taki żeby poczuł że faktycznie żałujesz i niechcialas tego. Jestem w podobnej sytuacji tylko bardziej skomplikowanej, u mnie raczej nic z tego nie wyjdzie.. Ale 3mam kciuki za Ciebie. Najważniejsze to teraz dać mu czas po czym pokazywać łagodnie że jest nadal ważny, ale w sposób taki jakby Cię nic już nie obchodził - wiem to nie logiczne i trudne ale to dobre wyjście. Pozdro kumplu! big_smile



Chłopie czy tobie sie przypadkiem płat czołowy nie odkleja ?

4

Odp: Ból po rozstaniu
przypominajka napisał/a:
Szczep napisał/a:

Napisz Te życzenia ale troszkę w inny sposób. Tzn mile życzenia urodzinowe bez żadnych podtekstow i rozpisywania się. Poprostu zwykle takie jak do znajomego życzenia. Jak widzisz go na mieście czy coś to czy jesteś szczęśliwa (aktualnie pewnie nie) mimo wszystko udawaj szczęśliwa, żyj tak żeby mu pokazać że żyjesz i że się u Cb coś dzieje. I po jakimś dłuższym czasie małymi stopniami nwm napisz do niego co u niego. Może w sumie sam 1 się odezwie jak zobaczy jak żyjesz!

PS. Ja bym też przeprosił za te słowa niechciane ale też nie w taki sposób żebyś go błagala o wybaczenie tylko w taki żeby poczuł że faktycznie żałujesz i niechcialas tego. Jestem w podobnej sytuacji tylko bardziej skomplikowanej, u mnie raczej nic z tego nie wyjdzie.. Ale 3mam kciuki za Ciebie. Najważniejsze to teraz dać mu czas po czym pokazywać łagodnie że jest nadal ważny, ale w sposób taki jakby Cię nic już nie obchodził - wiem to nie logiczne i trudne ale to dobre wyjście. Pozdro kumplu! big_smile



Chłopie czy tobie sie przypadkiem płat czołowy nie odkleja ?

Po pierwsze płat czołowy się nie odkleja. Po drugie to jak już zadajesz takie glupkowate pytanie, które na swój sposób mnie obraża to przydało by się jakieś wyjaśnienie. Po trzecie to nie miejsce na tego typu post, bo w żaden sposób nie pomagasz autorowi. Jeśli się nie zgadzasz z moją wypowiedzią to po prostu napisz swoją wersję. Pozdrawiam Cie przyjacielu, wszystkiego dobrego smile

5

Odp: Ból po rozstaniu

Eee... Szczep, jeśli już to autorce...

6

Odp: Ból po rozstaniu

Piszesz: wiem, ze on mnie kocha.
Nie wierze.
Kiedy sie kocha, to sie teskni i wybacza.
A jak sie teskni, to az boli w srodku.
I wtedy szuka sie kontaktu nawet za oceanem.
Chyba sobie te jego milosc wymarzylas. Ona jest- w twojej glowie.

Posty [ 6 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024