Udana randka i co dalej? Czyżby riendzone? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Udana randka i co dalej? Czyżby riendzone?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 10 ]

1 Ostatnio edytowany przez mawasi (2018-01-15 01:53:57)

Temat: Udana randka i co dalej? Czyżby riendzone?

Ja to kolorowo w zwiazkach nie mam big_smile

Czy to jest ten tzw. friendzone? Randka, wydawałoby się że perfekcyjna, gdyby bylo slabo raczej szybko by sie skończyła smile W sumie to wyjątkowo sympatyczna dziewczyna z którą miło spędziłem czas. Bardzo inteligentna, ogarnięta, ładna, z ciekawą pasją. Zaraziła mnie troche swoimi zainteresowaniami, ktore w wiekszosci okazaly sie podobne do moich tongue (ucieszylem sie troche ze poznalem kogos podobnego do siebie) zyciem, troche poczulem sie tak jakbym poznał bratnią duszę, naprawdę. Spedzilismy dobre 5h ze sobą i były to raczej udane 5h, gdyby nie ja to raczej siedzielibysmy dluzej ale juz musialem spadać. Wczoraj po dniu przerwy zapytalem się o ponowne spotkanie i wyszla z tego taka konwersacja.

Ona [O], Ja [J]

.... ~rano
[J] Może chciałabyś znowu gdzieś wyjść? Mam kilka pomysłów.
[O] Hej, teraz jestem zajęta odpisze pozniej wink
.... ~wieczór
[O] Jestem! Dzisiaj wpadłam jeszcze do kumpla żeby posłuchać muzyki. Nie pamiętam kiedy ostatni raz byłam tak zrelaksowana. [(a ja xDDDDDDDDDD)]
[O] A jakie miejsca masz na myśli?
[J] - Tutaj wymieniłem kilka propozycji, wywinela sie z tego krotka wymiana zdan odnosnie upodoban itp
[J] Więc co o tym myślisz?
[O] W najbliższym czasie mam niestety masę projektów na zaliczenia. Więc wchodzą w grę tylko spotkania ograniczone konkretną datą. Ale później, może może. Wiesz, Sesja, te sprawy
[J] Aha
[J] A kiedy mialabys konkretnie czas?
[O] Nie mam pojęcia. Niby za dwa tygodnie miałabym wolne, ale jadę, nie wiem jeszcze dokładnie kiedy, więc nie chcę rzucać słów na wiatr
[J] Rozumiem. A w ogóle chcialabyś się jeszcze spotkać tak szczerze? [(jebcie się alfy, ja pisze jak lubie i prosto z mostu zeby wiedziec na czym stoje tongue)]
[O] Tak, pewnie!
[J] Już to znam, Ty mnie spławiasz! big_smile
[O] Nie, naprawdę. Wiesz, nie mogę obiecać ci czegoś więcej, ale na pewno będę chciała się z tobą spotkać
[J] Ok luz, to napisz po prostu jak juz będziesz mieć czas.

Wiem, nie znamy sie dlugo, wiem, powinienem dac jej wolnosc, wiem, moje pytania kierowane w jej strone mogą sprawiać takie wrażenie że w sumie zależy mi na spotkaniu, co w zasadzie jest prawdą i ogólnie na całej relacji co tez w sumie jest prawdą i to może ją odpychać - ukrywać tego nie potrafie i tyle. Nie będę przecież udawał że podchodze do tego obojetnie bo nie lubie takich gierek, więc zapytalem sie konkretnie i wprost aby określić sytuacje w jakiej sie znajduje zeby nie nastawiać sie jakoś szczególnie.

I teraz pytanie do was, ile jest w tym prawdy? Bo z doswiadczenia wiem, ze niewiele. Przecież gdyby naprawdę chciała się spotkać, to by raczej znalazła tą godzinkę, dwie godzinki czasu, tutaj jedynie co potrafie wyczytać to "nie wiem", "nic nie obiecuje", "nie mam pojecia" - ja sam mając maaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaase pracy, projektów na głowie gdzie pracuje zwykle po 12-13h/dziennie bo jeszcze w domu dla moich klientów to jakos potrafie znalezc czas dla swoich znajomych, więc po co takie udawanie z jej strony o ile faktycznie udaje? Ja tak zwykle kiedys robilem ze juz po pierwszej randce gdy mi cos nie pasowalo mówiłem wprost i nie ciagnalem kogos za sznurek. Może się troche za bardzo nastawiłem, moze za bardzo sie otworzylem, ale wynikiem tego był fakt, że po prostu jest to ciekawa dziewczyna z która bardzo fajnie spedza sie czas, to chyba nic zlego ze jej to pokazuje.

Serio, nie wierze ze ludzie maja problem z taką organizacją czasu, ja wiem co bede robil w przyszly weekend, lub co bede robil za miesiac bo sobie to wszystko notuje w notesiku, a musze to robic pracujac tyle ile pracuje, wiec troche tego do uporzadkowania w glowie mam - gdybym tego nie robil, pewnie wpadlbym w niemały chaos.

Co o tym myślicie?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Udana randka i co dalej? Czyżby riendzone?

Będzie spotykać się z innymi, a jak tamci okażą się słabsi, to odezwie się do Ciebie, jak będzie któryś lepszy, to te jej zapewnienia możesz postawić na półce koło mitów i bajek.

Typowe, jeszcze jak ma 25+ i spotkałeś ją na portalu randkowym, to panna sobie przeprowadza casting.

3

Odp: Udana randka i co dalej? Czyżby riendzone?

Ja też wiem, co bd robić w przyszły weekend, bo będę w pracy big_smile nie planuje życia szczegółowo, więc... Ale po udanej randce, znaleźć czas dopiero, ewentualnie po dwóch tygodniach, a może i później? Akurat. Godzinkę można jakoś wygospodarować nawet w napiętym grafiku.
Ale odezwać się może. Kiedy nie będzie miała niczego ciekawego do roboty.

4

Odp: Udana randka i co dalej? Czyżby riendzone?

Boshe....co to za odpowiedź...takie flaki z olejem." Za 2 tygodnie, nie wiem, może, nic nie obiecuje ". Porażka.

Rok temu wróciłam na tzw " rynek matrymonialny " i wiem, że jak jest dibrze, to sprawy toczą się szybko i gładko. Facet naprawdę zainteresowany proponował spotkanie konkretnie tego samego dnia, w którym była pierwsza randka, i to za 2 -3 dni. I ja się zgadzalam. To był jasny sygnał zainteresowania.

Mój obecny partner postąpił tak samo. I nie było z mojej strony żadnych " Za 2 tygodnie".

Godzinę czasu każdy ma tylko nie każdy chce jà przeznaczyć dla kogoś.

Laska z opisu po prostu poczuła przyjaźń, może było poczucie bratniej duszy, ale nie zaiskrzylo fizycznie ( możliwe też że przez te 2 tyg będzie uskuteczniać kolejne castingi).

Ja bym dopuściła. Umów się z kolejną, zajmij sobie czymś czas.

5 Ostatnio edytowany przez cwany_gapa (2018-01-15 10:33:45)

Odp: Udana randka i co dalej? Czyżby riendzone?

To nie jest friendzone, bo friendzone jest wtedy, kiedy kobieta chce przyjaźni. Ta jest zbyt zajęta na cokolwiek, nawet na friendzone.
Olać taką znajomość.

6 Ostatnio edytowany przez Gary (2018-01-15 10:50:05)

Odp: Udana randka i co dalej? Czyżby riendzone?
mawasi napisał/a:

[J] Rozumiem. A w ogóle chcialabyś się jeszcze spotkać tak szczerze? [(jebcie się alfy, ja pisze jak lubie i prosto z mostu zeby wiedziec na czym stoje tongue)]

Jesteś desperatem, stalkerem, gościem od którego należy uciekać. Jeśli dziewczyna inteligentna, to znaczy że już to zrobiła. Nie chce Cię zbytnio wkurzać, więc woli nie powiedzieć, że nigdy się nie spotkacie.

7

Odp: Udana randka i co dalej? Czyżby riendzone?

Poszukać innej dziewczyny, z tego nic nie będzie i nie ma się co obrażać,  każdy kiedyś byl odrzucony,  ot życie.

8

Odp: Udana randka i co dalej? Czyżby riendzone?

Jakoś miała czas wpaść do kumpla posłuchać muzyki, a taka zajęta smile więc raczej zgadzam się z poprzednikami, że niespecjalnie jej zależy. Nie wkręcaj się za bardzo.
I nie zgadzam się z Garym, że jesteś stalkerem - zapytałes wprost, liczyłeś na szczerą odp. ale chyba się przeliczyłeś smile

9

Odp: Udana randka i co dalej? Czyżby riendzone?

He he, muzyki posłuchać była. U kolegi akurat. Porażka...
Muzyki posłuchać, to się chodziło 40 lat temu, jak nową płytę zdobyć graniczyło z cudem.
Dzisiaj w dobie powszechnego dostępu do internetu nawet w autobusie, nikt nigdzie nie musi chodzić.
To po pierwsze, a po drugie to jak już ktoś wyżej zauważył, siedzenie u kolegi i słuchani muzyki
raczej nie wskazuje na brak czasu, a wręcz przeciwnie i laska zwyczajnie cię olewa sikiem prostym.
Ale ponieważ mam nieodparte wrażenie graniczące z pewnością, że już wcześniej pod innym nickiem zakładałeś podobny temat
i nie chciałeś słuchać rad jak się zachować w takich sytuacjach, to i tym razem wszystko będzie jak grochem o ścianę.
No to czekaj te dwa tygodnie, aż panna wymyśli kolejną wymówkę, że może za miesiąc albo w przyszłym roku.

10

Odp: Udana randka i co dalej? Czyżby riendzone?

Gdyby jej zależało to określiłaby termin, może odległy, ale konkretny. A tak to Cię zwodzi i trzyma w odwodzie.

Posty [ 10 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Udana randka i co dalej? Czyżby riendzone?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024