Poznałam faceta przez internet znamy się 4 miesiące , na początek zdziwiło mnie ,ze na pierwsze spotkanie zaprasza do domu. Ja mówię nie , bo to nie wypada a on ,ze nic w tym nie widzi złego. Napierał ale ja odmówiłam ale dalej pisał mieszkamy ok 80 km az w koncu byłam naiwna ale pojechałam do niego ale zaznaczyłam ,ze dom odpada ,poszliśmy do kawiarni ale zdziwiło mnie jego zachowanie , bo nie patrzył w oczy tylko po scianach ,nie było pocałunków , Ja musiałam ciagnac rozmowe , on zerkał często na zegarek , myślałam może ,że jest nieśmiały dlatego tak mało mowił. Wróciłam do domu on dalej pisał utrzymywał kontakt ale nie chciał spotkania , mówiłam , ze jego kolej żeby wpadał do mnie a jemu zawsze coś wypadało. Nie doszło do spotkania . Teraz napisałam mu ,że jeśli nie przyjedzie to Ja to kończę i nagle zachorował ale wzięłam go pod włos i wyznał coś takiego, ze on stoi w miejscu i kocha swoją nieodwzajemnioną miłość i to trwa lata i on nie wie co robić ,bo wie ze mnie rani i żebym czekała na niego i dała mu czas , bo on nie chcę kończyć tej znajomościi że jemu w głowie tylko jedno i nie zasługuje na niego, wysłałam mu ponad 100 zdjęć na początku pisał,że chciał by ze mną założyć rodzinę itp .Napisał ,że ona chcę jeszcze raz...ale kto czy mogła wrocić do niego była? Ma 30 lat wiem ,ze nie bierze pierwszej lepszej , bo znam jego znajomych mam fb ,tylko czy ktoś może mi wytłumaczyć , jakie miał zamiary w stosunku do mnie?
My Ci tego nie wytłumaczmy, bo to wie tylko on. Poza tym aż tak zależy Ci na zrozumieniu jego motywów, skoro on ciągle myśli o tej, która go nie chciała?
Szkoda czasu na czekanie.
I zawsze tak szybko się na kogoś nakręcasz?- tak jak z tym znajomym z pracy?
Poznałam faceta przez internet znamy się 4 miesiące , na początek zdziwiło mnie ,ze na pierwsze spotkanie zaprasza do domu. Ja mówię nie , bo to nie wypada a on ,ze nic w tym nie widzi złego. Napierał ale ja odmówiłam ale dalej pisał mieszkamy ok 80 km az w koncu byłam naiwna ale pojechałam do niego ale zaznaczyłam ,ze dom odpada ,poszliśmy do kawiarni ale zdziwiło mnie jego zachowanie , bo nie patrzył w oczy tylko po scianach ,nie było pocałunków , Ja musiałam ciagnac rozmowe , on zerkał często na zegarek , myślałam może ,że jest nieśmiały dlatego tak mało mowił. Wróciłam do domu on dalej pisał utrzymywał kontakt ale nie chciał spotkania , mówiłam , ze jego kolej żeby wpadał do mnie a jemu zawsze coś wypadało. Nie doszło do spotkania . Teraz napisałam mu ,że jeśli nie przyjedzie to Ja to kończę i nagle zachorował ale wzięłam go pod włos i wyznał coś takiego, ze on stoi w miejscu i kocha swoją nieodwzajemnioną miłość i to trwa lata i on nie wie co robić ,bo wie ze mnie rani i żebym czekała na niego i dała mu czas , bo on nie chcę kończyć tej znajomościi że jemu w głowie tylko jedno i nie zasługuje na niego, wysłałam mu ponad 100 zdjęć na początku pisał,że chciał by ze mną założyć rodzinę itp .Napisał ,że ona chcę jeszcze raz...ale kto czy mogła wrocić do niego była? Ma 30 lat wiem ,ze nie bierze pierwszej lepszej , bo znam jego znajomych mam fb ,tylko czy ktoś może mi wytłumaczyć , jakie miał zamiary w stosunku do mnie?
Łykasz bzdury jak młody pelikan. Facet poznany przez interent pisze Ci, że chce mieć z Tobą dzieci, a Ty w to wierzysz?
Dobrze, że nie pojechałaś do niego do domu - nigdy tego nie rób! PRzecież to mogł być świr. Pewnie nie chodziło mu o nic więcej, chciał może szybkiego seksu jako antidotum na byłą. Nie wyszło, więc nie miał po co robić dobrego wrażenia, więc gapił się w ścianę.
4 2018-01-05 17:36:08 Ostatnio edytowany przez hehheh (2018-01-05 17:37:40)
Łykasz bzdury jak młody pelikan. Facet poznany przez interent pisze Ci, że chce mieć z Tobą dzieci, a Ty w to wierzysz?
Faceci poznani przez Internet nie mogą chcieć mieć dzieci?!
Zapewniam, że mogą.
Jakkolwiek ten w istocie słabo wygląda. Chociaż momentami mam problem odczytać autorkę wątku.
Teraz napisałam mu ,że jeśli nie przyjedzie to Ja to kończę i nagle zachorował ale wzięłam go pod włos i wyznał coś takiego, ze on stoi w miejscu i kocha swoją nieodwzajemnioną miłość i to trwa lata i on nie wie co robić ,bo wie ze mnie rani i żebym czekała na niego i dała mu czas , bo on nie chcę kończyć tej znajomościi że jemu w głowie tylko jedno i nie zasługuje na niego, wysłałam mu ponad 100 zdjęć na początku pisał,że chciał by ze mną założyć rodzinę itp .Napisał ,że ona chcę jeszcze raz...ale kto czy mogła wrocić do niego była? Ma 30 lat wiem ,ze nie bierze pierwszej lepszej , bo znam jego znajomych mam fb ,tylko czy ktoś może mi wytłumaczyć , jakie miał zamiary w stosunku do mnie?
Jego zamiary są dość klarowne, bo z tego, co ci wyznał po dociśnięciu go wynika, że przypadła ci rola koła zapasowego, inaczej opcja, tudzież ktoś z braku laku.
Bycie opcją zapasową oznacza, że nie jesteś tą wybraną, chcianą i pożądaną osobą, ale kimś, kto ma być ku pokrzepieniu albo dlatego, że wszyscy kogoś mają itd. Takie związki funkcjonują, ale opcja zapasowa nigdy nie dowie się jak to by było być TĄ WŁAŚCIWĄ osobą
CatLady napisał/a:Łykasz bzdury jak młody pelikan. Facet poznany przez interent pisze Ci, że chce mieć z Tobą dzieci, a Ty w to wierzysz?
Faceci poznani przez Internet nie mogą chcieć mieć dzieci?!
Zapewniam, że mogą.Jakkolwiek ten w istocie słabo wygląda. Chociaż momentami mam problem odczytać autorkę wątku.
Ja wiem, że mogą, ale nie z nieznajomą kobietą
No tak.
Oni przecież poznali się w końcu w miarę. Uniknijmy polemizowania na ile można się poznać przez 4 miesiące.
Ale nawet przed tym nawiązaniem bezpośredniego kontaktu całkiem nieznajomi nie byli, bo mieli wspólnych znajomych.
Łykasz bzdury jak młody pelikan. Facet poznany przez interent pisze Ci, że chce mieć z Tobą dzieci, a Ty w to wierzysz?
Dobrze, że nie pojechałaś do niego do domu - nigdy tego nie rób! PRzecież to mogł być świr. Pewnie nie chodziło mu o nic więcej, chciał może szybkiego seksu jako antidotum na byłą. Nie wyszło, więc nie miał po co robić dobrego wrażenia, więc gapił się w ścianę.
Słusznie. Albo desperat, albo stalker. Z jazdą do domu z nowo poznanym Panem trzeba uważać. Co istotne, Panów też się to tyczy. Są przypadki napalonych Panów, którzy na wymarzonym mieszkanku dostawali czymś ciężkim w głowę i "po zawodach", portfelu i kluczykach do auta.
Dziękuje za pomoc napisałam
Z fikcyjnego konta i chciał sExu z nieznajoma jak widac ma nierówno pod sufitem
10 2018-01-05 23:49:52 Ostatnio edytowany przez hehheh (2018-01-05 23:50:49)
Zaraz nazywać to "nierówno pod sufitem"? Jak napisałaś anonimowo fikcyjnie jako napalona laska, to dziwić się, że facet chciał?
Eh, testowanie...