Poradnik Dobrej Żony : ) - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Poradnik Dobrej Żony : )

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 do 65 z 90 ]

1 Ostatnio edytowany przez Unreal (2017-12-31 14:18:11)

Temat: Poradnik Dobrej Żony : )

Po sieci krąży amerykański dokument z 1955 r., będący fragmentem podręcznika dla młodych Pań, który przygotowywał je do roli dobrej żony. Swoją drogą zabawne, jak zmieniły się relacje w ciągu parudziesięciu lat. Znamienne, że poradnik powstał przed czasem rewolucji seksualnej i (nie)sławnego roku 1968 oraz ofensywy kulturowych marksistów smile

1. Przygotuj obiad. Nawet wcześniejszego wieczoru go zaplanuj, tak by mieć pewność, że będzie gotowy na czas na powrót męża.

W ten sposób pokazujesz, że myślisz o nim i troszczysz się o jego potrzeby. Większość mężczyzn, wracając po pracy jest głodna więc perspektywa smacznego posiłku staje się tym samym ważną częścią ciepłego powitania.

2. Przygotuj się na przywitanie męża. Odpocznij przez kwadrans, by być odświeżona na jego przyjście. Popraw makijaż, zawiąż wstążkę we włosach i wyglądaj rześko. Pamiętaj, że twój mąż spędził dzień w pracy, przebywając wśród wielu zmęczonych twarzy.

3. Bądź radosna i interesująca. Po nudnym dniu pracy mąż może potrzebować czegoś na poprawę humoru, a twoim obowiązkiem jest podnieść go na duchu.

4. Posprzątaj i pościeraj kurze - przed powrotem męża jeszcze raz ogarnij wzrokiem całe mieszkanie.

5. W chłodniejsze miesiące rozpal ogień w kominku, by mężczyzna mógł przy nim odpocząć. Zapewnienie mężowi idealnego, uporządkowanego miejsca wypoczynku, przyniesie również tobie olbrzymią satysfakcje.

6. Ogranicz hałas. Wyłącz pralkę, suszarkę, odkurzacz. Poproś dzieci, by zachowywały się ciszej, kiedy tato wraca zmęczony po pracy.

7. Powitaj męża ze szczerym uśmiechem, by widział, jaka jesteś szczęśliwa na jego powrót.

8. Słuchaj go. Nawet jeśli masz mnóstwo spraw do przekazania, kiedy mąż wraca z pracy, to nie jest dobry moment na dzielenie się z nim swoimi problemami. Niech mężczyzna mówi pierwszy - wiadomo, że jego tematy są ważniejsze niż twoje.

9. Nigdy nie narzekaj, gdy mąż wraca z pracy. Także nie krytykuj, kiedy spóźni się na obiad lub całą noc spędzi poza domem. Weź pod uwagę jego pełną napięć pracę.

10. Troszcz się o wygodę męża. Niech siądzie wygodnie w fotelu lub położy się na chwilę w sypialni. Popraw poduszki. Zaproponuj, że zdejmiesz mu buty. Miej przygotowane dla niego ciepłe i zimne napoje. Mów miłym, spokojnym głosem.

11. Nie podważaj opinii męża. Nie dopytuj się też o motywy jego postępowania. Pamiętaj -mężczyzna jest panem domu. Nie możesz wątpić w jego decyzje.

12. Dobra żona zna swoje miejsce

Oczywiście, realia z poradnika były takie, że Pan zarabiał na dom, a Pani dom ogarniała w całości, inaczej większość tych punktów nie ma większego sensu w obecnych czasach. IMO punkty 1-7 mogą być jak najbardziej aktualne. Reszta (szczególnie 12-tka) może być już kontrowersyjna, ale jest w tym jakaś życiowa mądrość tamtych czasów.

Od siebie dopiszę punkt 13-ty.

13. Dbaj o zaspokojenie seksualne swego męża, działanie to będzie wyłącznie z korzyścią dla Ciebie i Waszego małżeństwa.

Reasumując - kim dla Was jest kobieta, którą możemy nazwać Dobrą Żoną?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Poradnik Dobrej Żony : )

Ze współczesnego punktu widzenia taki opis budzi głównie agresję, ponieważ jest wymierzony w kobiety, ale moim zdaniem wiele założeń jest ok, gdyby tylko inaczej, sensowniej je ująć. A przede wszystkim gdyby dodać, że to ma działać na zasadzie wzajemności. U mnie wiele z tych punktów działa, jednak tak jak napisałam, stosują się do tego obie strony. Np. żadne z nas nie lubi, gdy wita nas hałas, gdy od wejścia jesteśmy zamęczani czyimiś problemami lub złym dniem, gdy w domu jest syf itp. Dla mnie dom jest moim sanktuarium, więc to oczywiste, że problemy zostawiamy za drzwiami. Oczywiście mówię o takich pierdołach, które na co dzień urastają do rangi nie wiadomo czego, a nie o prawdziwych, poważnych problemach. Od nich nie da się uciec. Podoba mi się zwłaszcza punkt 13., jeśli oczywiście działa w obie strony - tak jak wszystko, co wyżej.

Dobra żona nie różni się dla mnie znacznie od dobrego męża. Podobne warunki muszą zostać spełnione, więc nie rozgraniczałabym tego ze względu na płeć. Na pewno ładna, zadbana, "odświeżona" żona jest miłym widokiem po powrocie z pracy, ale ja tak samo nie chciałabym widzieć faceta rozczochranego (poza pewnymi sytuacjami), w dresie, byle jak ubranego, "wczorajszego" itp.

3 Ostatnio edytowany przez summerka88 (2017-12-31 14:39:09)

Odp: Poradnik Dobrej Żony : )

Jakie czasy, takie ideały wink

Dodam tylko, że w jeszcze w 2giej połowie lat 60tych amerykańskie kobiety, które nie chciały wychodzić za mąż i rodzić dzieci uważane były za pozbawione inteligencji emocjonalnej i leczone psychiatryczne m.in. przez podawanie dietyloamidu kwasu lizergowego, czyli LSD big_smile (dla zainteresowanych: Leuner, 1966)

4

Odp: Poradnik Dobrej Żony : )

Dla mnie to przedmiotowe traktowanie kobiety. Kobiety służącej. Tutaj nigdzie nie ma miejsca na jej problemy, jej potrzeby. Wszystko pod faceta. Tak samo jak dopisany 13 punkt. Małżeństwo to wspólnota, żona powinna dbać o męża, ale mąż o żonę tak samo. Nie ma miejsca na niewolnictwo i schodzenie drugiej osobie z drogi. I pomimo tego, że ja widzę siebie w roli kobiety ogarniającej dom, to jednak ne wyobrażam sobie cały dzień sprzątać, potem ogarniać siebie, wyglądać na wypoczętą, a na koniec rozkładać mężowi nogi. Bez szans.

Za dużo tresury, za mało partnerstwa

5

Odp: Poradnik Dobrej Żony : )
cslady napisał/a:

Ze współczesnego punktu widzenia taki opis budzi głównie agresję, ponieważ jest wymierzony w kobiety,

Budzi agresję, gdy nie dopiszemy co powinien robić dobry mąż. Przy jasnym podziale obowiązków, mąż - praca, żona-dom; nalezy jedynie wyobrazić sobie co powinien robić dobry mąż. Przykładać się do pracy, nie obciążać żony sprawami, które tam wychodzą, rozmawiać z żona o jej problemach itd itd.

6

Odp: Poradnik Dobrej Żony : )

dlatego też nie zamierzam mieć męża, ani być żoną.
nie czuję już potrzeby, żeby robić to co powinnam.
nie chcę, zeby mi ktokolwiek mówił, ze coś powinnam robic i jakaś powinnam byc.
i ja nie chcę tego wymagac od kogos.

7

Odp: Poradnik Dobrej Żony : )
balin napisał/a:

Budzi agresję, gdy nie dopiszemy co powinien robić dobry mąż. Przy jasnym podziale obowiązków, mąż - praca, żona-dom; nalezy jedynie wyobrazić sobie co powinien robić dobry mąż. Przykładać się do pracy, nie obciążać żony sprawami, które tam wychodzą, rozmawiać z żona o jej problemach itd itd.

No nie tylko dlatego budzi agresję. Tak jak napisała _v_, chyba każdy reaguje alergicznie na to, co "powinien" robić. Dobra żona chce dbać o męża, chce, żeby było mu dobrze itp. Tak samo w drugą stronę. Są różne modele związków. Jeśli kobieta nie gotuje, to przecież nie znaczy, że jest kiepską żoną. Tak samo, jeśli nie zawsze jest radosna i interesująca.

A związki typu mąż-praca, żona-dom obecnie występują chyba głównie na zabitych dechami wsiach (rzadko kiedy ze świadomego wyboru), gdzie nie bardzo jest możliwość, by kobieta pracowała zawodowo. Moim zdaniem takie związki obecnie to margines, więc trudno na ich podstawie wyprowadzać cechy dobrej żony i oczekiwać, że nikt się nie zbulwersuje. big_smile

8 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2017-12-31 15:38:57)

Odp: Poradnik Dobrej Żony : )

Jestem jak najbardziej za partnerstwem i równouprawnieniem, ale zauważmy, w jakich czasach powstał ten poradnik: kobiety z reguły bywały wtedy paniami domu, więc podział obowiązków był oczywisty. Byłoby nie w porządku, gdyby chłop tyrał, a ona jedynie leżała i pachniała, prawda?
Dla mnie oczywiste było, że gdy jestem w domu np. na urlopie, a mąż wychodzi do pracy, czekam na niego z obiadem. Ja też uwielbiam, gdy ktoś w domu czeka na mnie.
Mój Tata osobiście nalewał mi zupy i podstawiał pod nos ( smile ), gdy wracałam ze szkoły, jeśli akurat pierwszy przed Mamą był w domu. Gotował też. I odkurzał, i pierogi lepił... Tylko prasowania nie tykał,bo nie znosił tej pracy. Ale za to Mama nie musiała robić pierogów smile

9

Odp: Poradnik Dobrej Żony : )
Unreal napisał/a:

Reasumując - kim dla Was jest kobieta, którą możemy nazwać Dobrą Żoną?

Zayebisty poradnik. hmm

10

Odp: Poradnik Dobrej Żony : )

Wyjęty z kontekstu pewnie jest "zaj...sty" smile
Ja czasami, gdy miałam dość tego ogarniania domu i latania do pracy, marzyłam, żeby mieć na głowie tylko dom. I poświęcić mu więcej uwagi, wić ciepłe gniazdko, do którego chce się wracać, być najcudowniejszą, najcierpliwszą mamą i żoną na świecie, a także mieć więcej czasu na swoje ulubione zajęcia. A tak to bywam zmęczona i dom wtedy staje się tylko kolejnym obowiązkiem.
Rozsądek jednak każe nie rezygnować z samodzielności i niezależności. Realia są, jakie są.

11

Odp: Poradnik Dobrej Żony : )

robi wrażenia... i we właściwym momencie - można zrobić postawienia noworoczne być dobrą żoną

12 Ostatnio edytowany przez Unreal (2017-12-31 16:56:20)

Odp: Poradnik Dobrej Żony : )
cslady napisał/a:

Ze współczesnego punktu widzenia taki opis budzi głównie agresję, ponieważ jest wymierzony w kobiety, ale moim zdaniem wiele założeń jest ok, gdyby tylko inaczej, sensowniej je ująć. .

Nie odbieram go jako wymierzonego w kobiety. Powstał w określonym kontekście społeczno - kulturowym, więc dlatego analiza z pozycji obecnych czasów dla niektórych może być kontrowersyjna. Tylko w kilku punktach, IMO.

Poradnik Dobrego Męża też by się przydał. Ale wpis tyczy się Dobrej Żony, bo męskiego poradnika nie znalazłem : )

cslady napisał/a:

A związki typu mąż-praca, żona-dom obecnie występują chyba głównie na zabitych dechami wsiach (rzadko kiedy ze świadomego wyboru), gdzie nie bardzo jest możliwość, by kobieta pracowała zawodowo. Moim zdaniem takie związki obecnie to margines, więc trudno na ich podstawie wyprowadzać cechy dobrej żony i oczekiwać, że nikt się nie zbulwersuje..

Nie, nie tylko. W ogóle nie widzę analogii miasto - wieś. Występują też tam, gdzie obie strony świadomie i dobrowolnie wchodzą w społeczne role. Fakt, więcej takich związków widziałem w głęboko chrześcijańskich rodzinach, niż indyferentnych religijnie, ale IMO kontekst zarobkowy męża w tym modelu był kluczowy. Nie wiara. Pieniądze. Z racji obracania się w bardzo różnych środowiskach poznałem w ostatnich latach parę takich osób. Nikt nie mieszkał tam, gdzie diabeł mówi dobranoc.

Pan 1 - kontroler lotów
Pan 2 - prawnik
Pan 3 - dyrektor dużego oddziału banku

Żadna z ich Pań nie pasowała wybitnie do modelu: Kinder, Kuche, Kirche, a IMO świadomie weszła w taką rolę.

13

Odp: Poradnik Dobrej Żony : )
Unreal napisał/a:

Poradnik Dobrego Męża też by się przydał. Ale wpis tyczy się Dobrej Żony, bo męskiego poradnika nie znalazłem : )

no qrde, ciekawe dlaczego smile

14

Odp: Poradnik Dobrej Żony : )

Może dlatego, że mężczyźni w obecnych czasach często mają duży problem z kobietami. To nie jest epoka najlepsza dla samców : ) Białorycerzenie, społeczne pasożytnictwo, brak męskich wzorców w rodzinach, wszechobecna hipokryzja, brak skonkretyzowanych celów w życiu itd.

15

Odp: Poradnik Dobrej Żony : )
Unreal napisał/a:

Może dlatego, że mężczyźni w obecnych czasach często mają duży problem z kobietami. To nie jest epoka najlepsza dla samców : ) Białorycerzenie, społeczne pasożytnictwo, brak męskich wzorców w rodzinach, wszechobecna hipokryzja, brak skonkretyzowanych celów w życiu itd.


bidactwa smile))
kiedys wystarczyło urodzić sie z penisem,zeby  byc lepszym od kobiety wink)

a dzisiaj... biedne misie zauwazyly, ze penis juz nie wystarczy wink)

niemal współczuję tongue

16 Ostatnio edytowany przez theonlyone (2017-12-31 18:07:11)

Odp: Poradnik Dobrej Żony : )
Unreal napisał/a:

Może dlatego, że mężczyźni w obecnych czasach często mają duży problem z kobietami. To nie jest epoka najlepsza dla samców : ) Białorycerzenie, społeczne pasożytnictwo, brak męskich wzorców w rodzinach, wszechobecna hipokryzja, brak skonkretyzowanych celów w życiu itd.

Trzeba nie zapomnieć przede wszystkim o tym,że prawo jest po stronie kobiet i facet jest z góry skazany na przegranie większości spraw sądowych...Wystarczy poczytać historie facetów i aż ciarki człowieka przechodzą.

Poza tym wydaje mi się,ze ten podział ról był dobry,fakt,może to jest trochę napisane jakby żona miała być służącą,ale przynajmniej podział ról był klarowny smile
Skoro facet zapier*ala na rodzinę,to chyba coś w zamian mu się należy ?

-v- do kuchni ! łańcuch Ci się poluzował lol

17

Odp: Poradnik Dobrej Żony : )

Dla mnie - marny poradnik i byłby tak samo marny, gdyby to samo napisali dla męża. Zamyka się w "stłum swoje emocje, zmęczenie, entuzjazm i inne, bo twoim moralnym obowiązkiem jest skakanie nad partnerem". No nie, ja podziękuję.

18

Odp: Poradnik Dobrej Żony : )
theonlyone napisał/a:
Unreal napisał/a:

Może dlatego, że mężczyźni w obecnych czasach często mają duży problem z kobietami. To nie jest epoka najlepsza dla samców : ) Białorycerzenie, społeczne pasożytnictwo, brak męskich wzorców w rodzinach, wszechobecna hipokryzja, brak skonkretyzowanych celów w życiu itd.

Trzeba nie zapomnieć przede wszystkim o tym,że prawo jest po stronie kobiet i facet jest z góry skazany na przegranie większości spraw sądowych...Wystarczy poczytać historie facetów i aż ciarki człowieka przechodzą.

Poza tym wydaje mi się,ze ten podział ról był dobry,fakt,może to jest trochę napisane jakby żona miała być służącą,ale przynajmniej podział ról był klarowny smile
Skoro facet zapier*ala na rodzinę,to chyba coś w zamian mu się należy ?

-v- do kuchni ! łańcuch Ci się poluzował lol

kto wysyla kobietę do kuchni, nie wie co z nią zrobić w sypialni tongue

19

Odp: Poradnik Dobrej Żony : )

Rzeczywiście uwiązanie kobiety w kuchni oraz jej bezmyślne posłuszeństwo pomogłoby "facetom", którzy inaczej nie potrafią sprawić, by ktoś z nimi został z własnej woli. Na szczęście czasy się zmieniły, a normalni mężczyźni jakoś nie narzekają, że współcześnie jest im ciężko. Równie dobrze mogłyby narzekać kobiety, bo obecnie więcej się wymaga od obu płci. Gdzie są ci faceci mający problemy z kobietami? Bo widzę ich tylko na forach, gdzie wypłakują swoje żale i dramatyzują tak, jakby według nich jakieś 80% męskiej populacji nie mogło sobie znaleźć normalnej baby. big_smile

theonlyone napisał/a:

Skoro facet zapier*ala na rodzinę,to chyba coś w zamian mu się należy ?

To trzeba sobie znaleźć kobietę, która również będzie pracować i wysiłek rozłoży się na dwie osoby. Poza tym za swoją pracę każdy otrzymuje wynagrodzenie - to się należy w zamian.

A co do nierównych praw w sądach - niestety też znam takie przypadki i gorąco kibicuję panom, żeby sytuacja się zmieniła. Natomiast zwalanie całej winy na kobiety i źle funkcjonujące społeczeństwo i tak jest żałosne, bo ktoś tę kobietę sobie wybrał. Jeśli zwiążemy się odpowiednią osobą, która nas szanuje, to do takich sytuacji nie dojdzie.

20

Odp: Poradnik Dobrej Żony : )
_v_ napisał/a:

kto wysyla kobietę do kuchni, nie wie co z nią zrobić w sypialni tongue

Blat kuchenny, stół w jadalni... wink
A poradnik oczywiście głupi jak nieszczęście. Od początku do końca. Równie dobrze można by sprawdzić czy Gall Anonim czegoś na ten temat nie spłodził.

21 Ostatnio edytowany przez truskaweczka19 (2017-12-31 21:15:38)

Odp: Poradnik Dobrej Żony : )

Jest to krzywdzące dla kobiety, ona jest uznawana wtedy za gorszą, niżej od mężczyzny i nie może podejmować decyzji. Krzywdzące tym bardziej, bo przecież wiemy, że tak samo jesteśmy ludźmi, tak samo mamy rozum i potrafimy podejmować mądre decyzje i mamy prawo być wolnymi kobietami, a nie czyjąś własnością, tak się nie powinno nikogo traktować. Oczywiście co innego jest fakt, że jak faktycznie druga osoba wraca zmęczona z pracy, to lepiej, by dom był spokojnym, miłym miejscem, ale w obecnych czasach jak oboje pracują, to dotyczy obu stron. Jak się gotuje, akurat jest czas to wiadomo, że chętnie zrobi się to co lubi ukochany, ale to z własnej woli, a nie dlatego, że ktoś uważa to za obowiązek. No i to jest lepsze. Dobra żona tak samo jak mądry mąż moim zdaniem oboje słuchają siebie, oboje dają sobie prawo do podejmowania decyzji (no chyba, że oboje ustalają inaczej, to w porządku), oboje zajmują się obowiązkami domowymi, są wobec siebie ciepli, czuli, starają się rozmawiać tak, by docierać do porozumienia, a nie kłócić się. Biorą pod uwagę swoje potrzeby, oboje wzajemnie dbają o swoje szczęście, dają i biorą, nikt nikogo nie wykorzystuje. Dbają o każdą sferę związku, rozmawiają ze sobą jak coś jest nie tak to o tym mówią, to wzajemny szacunek, w seksie też się starają, a jak coś się dzieje nie tak także w seksie to też mówią. Wiele problemów jest dlatego, że ludzie za mało ze sobą rozmawiają, a czasem brak jest więzi.

22 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2017-12-31 21:20:26)

Odp: Poradnik Dobrej Żony : )

A nie lepiej od razu przeprowadzić się do Stepford?

wklejam, jakby ktoś nie znał..

23 Ostatnio edytowany przez Leśny_owoc (2017-12-31 22:39:17)

Odp: Poradnik Dobrej Żony : )
_v_ napisał/a:
Unreal napisał/a:

Poradnik Dobrego Męża też by się przydał. Ale wpis tyczy się Dobrej Żony, bo męskiego poradnika nie znalazłem : )

no qrde, ciekawe dlaczego smile

To proste, bo nie musiał być dobrym mężem smile. Ważne że przynosił do domu pieniądze, a jak tratuje rodzinę to była jego sprawa.

Unreal napisał/a:

Może dlatego, że mężczyźni w obecnych czasach często mają duży problem z kobietami. To nie jest epoka najlepsza dla samców : ) Białorycerzenie, społeczne pasożytnictwo, brak męskich wzorców w rodzinach, wszechobecna hipokryzja, brak skonkretyzowanych celów w życiu itd.

Żartujesz co nie? Nie przesadzajmy przynajmniej w moim otoczeniu są mężczyźni co doskonale odnaleźli się w dzisiejszym świecie i do tego nikt nie ma wątpliwości, że zachowali męskie cechy i co więcej cel w życiu. To o czym napisałeś to skutek lenistwa - a to nie wina społeczeństwa, a jednostek. Generalnie demokracja nie leży mężczyznom tylko bardziej scentralizowana forma sprawowania władzy, gdzie jak trzeba to się coś narzuci, bądź kijem pokaże granicę. Nie wiem dlaczego tak jest, że nie potraficie się zorganizować.
Jakich wartości nauczył Ciebie Twój ojciec?

cslady napisał/a:

Rzeczywiście uwiązanie kobiety w kuchni oraz jej bezmyślne posłuszeństwo pomogłoby "facetom", którzy inaczej nie potrafią sprawić, by ktoś z nimi został z własnej woli. Na szczęście czasy się zmieniły, a normalni mężczyźni jakoś nie narzekają, że współcześnie jest im ciężko. Równie dobrze mogłyby narzekać kobiety, bo obecnie więcej się wymaga od obu płci. Gdzie są ci faceci mający problemy z kobietami? Bo widzę ich tylko na forach, gdzie wypłakują swoje żale i dramatyzują tak, jakby według nich jakieś 80% męskiej populacji nie mogło sobie znaleźć normalnej baby. big_smile

Podobnie zauważyłam. Jak któryś dużo narzeka na obecny system wartości w związkach oraz że nie może znaleźć sobie partnerki to lepiej powoli wycofywać się ze znajomości. A po drugie zawsze narzekali i narzekać będą, cy mieli lepsze czy gorsze czasy wink. Nie wiem czym się tutaj przejmować? Kiedyś oglądałam fajny dokument (kilka lat temu), gdzie mężczyzna i kobieta wcielali się w typowe role społeczne dla lat (bodajże) 80-tych w UK. Jak wyglądał przeciętny dzień męża, a jak żony. No nie powiem... mąż tylko pracował i raz na ruski rok coś naprawił, a jeśli było go stać na specjalistę to ogólnie nic nie robił smile. Natomiast kobieta na klęczkach pucowała schody, patroszyła kurczaka na obiad, trzepała dywan (tak sądziłam, że tylko w Polsce to się robiło ale nie smile) itp. itd. przed przyjściem męża, a po przyjściu znowu sprzątanie i zmęczona najczęściej szła do łóżka (jak wiele osób się domyśli kochany małżonek oczekiwał jeszcze seksu).
Przydałoby się tak przeciągnąć Panów wink. Oczywiście żartuję, bo nikomu nie życzę takiego życia.

24

Odp: Poradnik Dobrej Żony : )
_v_ napisał/a:
theonlyone napisał/a:
Unreal napisał/a:

Może dlatego, że mężczyźni w obecnych czasach często mają duży problem z kobietami. To nie jest epoka najlepsza dla samców : ) Białorycerzenie, społeczne pasożytnictwo, brak męskich wzorców w rodzinach, wszechobecna hipokryzja, brak skonkretyzowanych celów w życiu itd.

Trzeba nie zapomnieć przede wszystkim o tym,że prawo jest po stronie kobiet i facet jest z góry skazany na przegranie większości spraw sądowych...Wystarczy poczytać historie facetów i aż ciarki człowieka przechodzą.

Poza tym wydaje mi się,ze ten podział ról był dobry,fakt,może to jest trochę napisane jakby żona miała być służącą,ale przynajmniej podział ról był klarowny smile
Skoro facet zapier*ala na rodzinę,to chyba coś w zamian mu się należy ?

-v- do kuchni ! łańcuch Ci się poluzował lol

kto wysyla kobietę do kuchni, nie wie co z nią zrobić w sypialni tongue

Żle to rozkminiasz,w sypialni się nie sprawdziła,może chociaż w kuchni pokaże czy coś potrafi tongue

25

Odp: Poradnik Dobrej Żony : )

Kim jest kobieta, która mogę nazwać dobrą żoną? Nie wiem, ale na pewno nie jestem to ja, choć gotować w miarę lubię big_smile
Swoją drogą ciekawy temat i kontrowersyjny- jak na nasze czasy- dokument.

26

Odp: Poradnik Dobrej Żony : )
theonlyone napisał/a:
Unreal napisał/a:

Może dlatego, że mężczyźni w obecnych czasach często mają duży problem z kobietami. To nie jest epoka najlepsza dla samców : ) Białorycerzenie, społeczne pasożytnictwo, brak męskich wzorców w rodzinach, wszechobecna hipokryzja, brak skonkretyzowanych celów w życiu itd.

Trzeba nie zapomnieć przede wszystkim o tym,że prawo jest po stronie kobiet i facet jest z góry skazany na przegranie większości spraw sądowych...Wystarczy poczytać historie facetów i aż ciarki człowieka przechodzą.

Poza tym wydaje mi się,ze ten podział ról był dobry,fakt,może to jest trochę napisane jakby żona miała być służącą,ale przynajmniej podział ról był klarowny smile
Skoro facet zapier*ala na rodzinę,to chyba coś w zamian mu się należy ?

Niestety, prawo jest bezwzględne wobec Panów. To smutny fakt. I nie sądzę, by taki układ zakładał rolę służebną kobiety. To obraźliwe dla tych Pań, które w takim zorganizowanym życiu znajdują radość i spełnienie. Żaden normalny mężczyzna, funkcjonujący w takim modelu związku nie będzie swej Pani tak traktował i oceniał. Normalny mężczyzna, podkreślam. Wbrew pozorom, normalnych Panów jest bardzo, bardzo wielu.

cslady napisał/a:

To trzeba sobie znaleźć kobietę, która również będzie pracować i wysiłek rozłoży się na dwie osoby. Poza tym za swoją pracę każdy otrzymuje wynagrodzenie - to się należy w zamian.

To skutek, a nie przyczyna. Skutek obecnych czasów, gdy większość mężczyzn nie zarabia tyle, by spokojnie utrzymać rodzinę z jednej pensji. Smutne.

Leśny_owoc napisał/a:

Jakich wartości nauczył Ciebie Twój ojciec?

Niewielu, niestety (oprócz zamiłowania do książek i szerokich horyzontów, które niewątpliwie posiadał). Jego stosunek do rodziny, rozwoju i pracy zawodowej realizuję w sposób odwrotny o 180 stopni.

27

Odp: Poradnik Dobrej Żony : )
Unreal napisał/a:

To skutek, a nie przyczyna. Skutek obecnych czasów, gdy większość mężczyzn nie zarabia tyle, by spokojnie utrzymać rodzinę z jednej pensji. Smutne.

Tak z ciekawości. a kiedy był taki czas, że mógł?

28

Odp: Poradnik Dobrej Żony : )

Tak naprawdę, każdy model małżeństwa jest dobry, jeżeli pasuje obu stronom i się w tym spełniają. Ale nie sądzę, by było wielu takich mężczyzn, jak twierdzisz. Jeżeli tak widziałeś rolę żony, trzeba było o tym rozmawiać wcześniej z nią.
A i tak w długim związku ludzie się zmieniają, więc nie ma gwarancji.

29

Odp: Poradnik Dobrej Żony : )
_v_ napisał/a:

bidactwa smile))
kiedys wystarczyło urodzić sie z penisem,zeby  byc lepszym od kobiety wink)

a dzisiaj... biedne misie zauwazyly, ze penis juz nie wystarczy wink)

niemal współczuję tongue

ja też prawie współczuję, już prawie jestem skłonna zostać dobrą żoną zgodnie z wytycznymi poradnika - jakie to musi być straszne! penis nie wystarcza!

Snake napisał/a:
Unreal napisał/a:

To skutek, a nie przyczyna. Skutek obecnych czasów, gdy większość mężczyzn nie zarabia tyle, by spokojnie utrzymać rodzinę z jednej pensji. Smutne.

Tak z ciekawości. a kiedy był taki czas, że mógł?

jeśli faceci tak słabo zarabiają, to jak sobie radzą samotne kobiet, które dostają jeszcze mniejsze pensje?
Nie widzę takiej korelacji, nie sądzę by w dawnych mitycznych czasach facet trzaskał taką kasę, by starczało na wszystko, być może na wsi, gdy miał gospodarstwo, ale w mieście - oboje pracowali, (zarówno moi rodzice, jak i większości znajomych, z wyjątkiem osób które nie chciały pracować i wolały narzekać tongue).
Facet nie może zarobić na rodzinę ? raczej z lenistwa (czy to na etapie zdobywania wykształcenia, czy później w samej pracy - gdy mu się nie chce), a nie z obiektywnych powodów nie może zarobić wystarczająco na utrzymanie rodziny (oczywiście nie mówię o młodych ludziach, którzy rozpoczynają swoję pracę, czy o osobach niepełnosprawnych, czy z innych oczywistych powodów mające ograniczone możliwości zarabiania)

30

Odp: Poradnik Dobrej Żony : )

Naprawdę niektórzy faceci szukają takich kobiet jak ta z poradnika? Żeby zrobiła obiad, pościerała kurze i uśmiechała się? Jak można mieć tak niskie wymagania wobec osoby, z którą chce się spędzić życie? hmm

31

Odp: Poradnik Dobrej Żony : )
Nya napisał/a:

Naprawdę niektórzy faceci szukają takich kobiet jak ta z poradnika? Żeby zrobiła obiad, pościerała kurze i uśmiechała się? Jak można mieć tak niskie wymagania wobec osoby, z którą chce się spędzić życie? hmm

a moim zdaniem to było dla żartu napisane. wink

32

Odp: Poradnik Dobrej Żony : )

Sam poradnik ustawia kobietę w roli podnóżka - pachnieć, uśmiechać się, podstawiać pod nos, dbać o zaspokojenie mężowskich potrzeb, sumiennie spełniać narzucone odgórnie obowiązki, nie oczekiwać, nie miewać gorszych dni, zawsze stawiać siebie na drugim miejscu. To jak najbardziej może funkcjonować, ale pod warunkiem, że wynika z nas samych, z uczuć, z potrzeby dbania o partnera, a nie ze społecznie określonych ról. Jestem przekonana, że spełnianie sztucznie narzuconych powinności i podporządkowanie się potrzebom drugiej strony wcześniej czy później musi wywołać frustracje i wypalenie się w związku. W końcu każdy z nas też chce być szczęśliwy, a nie tylko uszczęśliwiać. Nie dziwmy się zatem, że funkcjonując w takim modelu po kilku, kilkunastu latach ludzie żyją obok siebie, nie ze sobą, przestając widzieć w tym drugim partnera i przyjaciela. 

Averyl napisał/a:

Nie widzę takiej korelacji, nie sądzę by w dawnych mitycznych czasach facet trzaskał taką kasę, by starczało na wszystko, być może na wsi, gdy miał gospodarstwo, ale w mieście - oboje pracowali, (zarówno moi rodzice, jak i większości znajomych, z wyjątkiem osób które nie chciały pracować i wolały narzekać tongue).

W moim najbliższym otoczeniu na palcach jednej ręki mogę policzyć kobiety, które pracowały. Niemal wszystkie zajmowały się domem i wychowywaniem dzieci, a mężczyźni zarabianiem. Niemniej zdaję sobie sprawę, że to specyfika miasta, w którym się urodziłam i wychowałam. Z drugiej strony mój ojciec naprawdę ciężko i dużo pracował, a choć wystarczało nam na wszystko, to niewątpliwie odbywało się kosztem braku jego obecności w domu. Kiedy zaś poszedł na emeryturę, to miał problem, aby odnaleźć się w tej nowej, niemal egzotycznej dla niego rzeczywistości.

33

Odp: Poradnik Dobrej Żony : )
Unreal napisał/a:

Po sieci krąży amerykański dokument z 1955 r., będący fragmentem podręcznika dla młodych Pań, który przygotowywał je do roli dobrej żony. Swoją drogą zabawne, jak zmieniły się relacje w ciągu parudziesięciu lat. Znamienne, że poradnik powstał przed czasem rewolucji seksualnej i (nie)sławnego roku 1968 oraz ofensywy kulturowych marksistów smile

Nie jest to żaden dokument z lat 50tych tylko fake z lat 90tych stworzony na potrzeby takich biednych misiów jak Ty. Przez misie dla misiów...

34 Ostatnio edytowany przez hehheh (2018-01-01 22:49:08)

Odp: Poradnik Dobrej Żony : )
Snake napisał/a:
Unreal napisał/a:

To skutek, a nie przyczyna. Skutek obecnych czasów, gdy większość mężczyzn nie zarabia tyle, by spokojnie utrzymać rodzinę z jednej pensji. Smutne.

Tak z ciekawości. a kiedy był taki czas, że mógł?

No przecież spokojnie mógł utrzymać rodzinę podczas szwedzkiego potopu. smile Albo podczas 123 lat rozbiorów...
Chociaż nie, przecież Unreal pewnie tylko widzi dwudziestolecie międzywojenne a wojny to uchodzą jego percepcji... Ah te dwie dekady musiały być wytchnieniem - o ile ktoś się tak szczęśliwie urodził, bardzo pospieszył no i ten krótki czas mu wystarczył. tongue
Za PRL mógł? Sądząc po tym, że lewica jest dla niego straszna, to też chyba jednak nie ten okres Unreal miał na myśli.
To do licha jaki? Średniowiecze?

Nya napisał/a:

Naprawdę niektórzy faceci szukają takich kobiet jak ta z poradnika? Żeby zrobiła obiad, pościerała kurze i uśmiechała się? Jak można mieć tak niskie wymagania wobec osoby, z którą chce się spędzić życie? hmm

No tak przecież dawniej było. Unreal jest tradycjonalistą.

35

Odp: Poradnik Dobrej Żony : )

Mało istotne, czy to fake, czy nie. Ciekawe są wnioski i reakcja niektórych tutaj Pań i Panów smile
Okres w historii? Każdy kraj nie dotknięty zarazą marksizmu i socjalizmu, ot chociażby takie USA w latach 40 i 50-tych.

36

Odp: Poradnik Dobrej Żony : )
Unreal napisał/a:

Mało istotne, czy to fake, czy nie. Ciekawe są wnioski i reakcja niektórych tutaj Pań i Panów smile
Okres w historii? Każdy kraj nie dotknięty zarazą marksizmu i socjalizmu, ot chociażby takie USA w latach 40 i 50-tych.

Mało istotne? A zdążyłeś już wyciągnąć wnioski na samej podstawie zaistnienia takiego „dokumentu” w latach 50-tych. Wychodzi teraz niechlujstwo intelektualne...
Ale dla osoby z tezą, która szuka informacji i reakcji potwierdzających tezę fakty są nieistotne. Istotna jest teza...

37

Odp: Poradnik Dobrej Żony : )
Unreal napisał/a:

Mało istotne, czy to fake, czy nie. Ciekawe są wnioski i reakcja niektórych tutaj Pań i Panów smile
Okres w historii? Każdy kraj nie dotknięty zarazą marksizmu i socjalizmu, ot chociażby takie USA w latach 40 i 50-tych.

Moi dziadkowie przed wojną żyli w Polsce sanacyjnej. Dziadek miał coś na kształt małej fabryczki. Nie wiem czy babcia mogła leżeć i pachnieć ale gotowanie dla męża nie było jej ulubionym zajęciem. Wolała prowadzić swój sklep z tekstyliami. Może z nudów... W tych samych czasach wszystkie siostry babci, a trochę ich było również zasuwaly do pracy. Albo najemnej albo na gospodarstwie, bo kobieta, żona rolnika też ostro w gospodarstwie zapieprza.
No ale może w USA 60 lat temu był ten męski raj... : LOL:

38

Odp: Poradnik Dobrej Żony : )
Snake napisał/a:

kobieta, żona rolnika też ostro w gospodarstwie zapieprza.

Snake - wielki szacun!

A co do USA - nie jestem specjalistką, nie wiem jak wyglądało życie w Stanach dawniej, ale w filmach np. "Cudowne lata", czy innych z podobnego okresu jest pokazana kobieta, która zajmuje się domem, gotowaniem obiadków, cerowaniem skarpet, itd
Czy tak było? Nie wiem, ale zabawna jest teza W. Orlińskiego w książce "Ameryka nie istniej". Facet jeździ po USA i weryfikuje "obrazki" tego kraju, jakie pojawiają się z mediach z rzeczywistością. Być może jak wyżej -

Klio napisał/a:

Nie jest to żaden dokument z lat 50tych tylko fake z lat 90tych stworzony na potrzeby takich biednych misiów jak Ty. Przez misie dla misiów...

39

Odp: Poradnik Dobrej Żony : )
theonlyone napisał/a:

Trzeba nie zapomnieć przede wszystkim o tym,że prawo jest po stronie kobiet i facet jest z góry skazany na przegranie większości spraw sądowych...Wystarczy poczytać historie facetów i aż ciarki człowieka przechodzą.

W przypadku gwałtów i molestowania też jest po stronie kobiet?

40

Odp: Poradnik Dobrej Żony : )
Nya napisał/a:
theonlyone napisał/a:

Trzeba nie zapomnieć przede wszystkim o tym,że prawo jest po stronie kobiet i facet jest z góry skazany na przegranie większości spraw sądowych...Wystarczy poczytać historie facetów i aż ciarki człowieka przechodzą.

W przypadku gwałtów i molestowania też jest po stronie kobiet?

jeszcze tylko dodam, ze przez wieki było tak, że gdy kobieta chciała odejść od męża, to traciła jakiekolwiek prawa do dzieci, szczególnie do synów. Nie mówiąc już o tym, że często nie miała z czym odejść, gdyż nie mogła mieć własnego majątku, wychodziła z domu ojców do domu teściów czy męża.
więc nie dramatyzujcie, panowie
to raz

a dwa jakiś czas temu byłam na konferencji, na której był poruszany ten temat i okazuje się, że liczby mówią same za siebie: panowie po prostu nie składają wniosków o opiekę nad dziećmi. a taki wniosek trzeba złożyć. i, umówmy się, dla większości panów jest to po prostu wygodne.

41

Odp: Poradnik Dobrej Żony : )
_v_ napisał/a:

jeszcze tylko dodam, ze przez wieki było tak, że gdy kobieta chciała odejść od męża, to traciła jakiekolwiek prawa do dzieci, szczególnie do synów. Nie mówiąc już o tym, że często nie miała z czym odejść, gdyż nie mogła mieć własnego majątku, wychodziła z domu ojców do domu teściów czy męża

Może nie dramatyzujmy tak nad tym historycznym losem kobiet. Instytucja posagu miała właśnie zabezpieczać kobietę, która opuszczała dom. Różnie to było regulowane obyczajowo i prawnie w różnych okresach czasu, krajach ale często, mąż nie mógł dysponować tym co żona wnosiła w posagu.

42

Odp: Poradnik Dobrej Żony : )
Klio napisał/a:

Wychodzi teraz niechlujstwo intelektualne...

Łagodnie powiedziane.

43

Odp: Poradnik Dobrej Żony : )

Zakladajac, ze tylko facet pracuje na rodzine, wiekszosc tych punktow jest absolutnie racjonalna. Kto chcialby sobie flaki wypruwac by po robocie przychodzic do zasyfionego domu z zona zolza?

Oczywiscie w dzisiejszych czasach, kiedy oboje malzonkow zwykle pracuje, obowiazki domowe sie dzieli.

44

Odp: Poradnik Dobrej Żony : )
Beyondblackie napisał/a:

Zakladajac, ze tylko facet pracuje na rodzine, wiekszosc tych punktow jest absolutnie racjonalna. Kto chcialby sobie flaki wypruwac by po robocie przychodzic do zasyfionego domu z zona zolza?

Oczywiscie w dzisiejszych czasach, kiedy oboje malzonkow zwykle pracuje, obowiazki domowe sie dzieli.

brawo za zdrowy rozsądek smile Ale chyba jesteś w mniejszości. Wiele Pań chciałoby jedynie leżeć i pachnieć, a jeleń po robocie w takim układzie miałby się brać jeszcze za ogarnianie domu i gotowanie : )

45

Odp: Poradnik Dobrej Żony : )
Unreal napisał/a:
Beyondblackie napisał/a:

Zakladajac, ze tylko facet pracuje na rodzine, wiekszosc tych punktow jest absolutnie racjonalna. Kto chcialby sobie flaki wypruwac by po robocie przychodzic do zasyfionego domu z zona zolza?

Oczywiscie w dzisiejszych czasach, kiedy oboje malzonkow zwykle pracuje, obowiazki domowe sie dzieli.

brawo za zdrowy rozsądek smile Ale chyba jesteś w mniejszości. Wiele Pań chciałoby jedynie leżeć i pachnieć, a jeleń po robocie w takim układzie miałby się brać jeszcze za ogarnianie domu i gotowanie : )

Wiele pań i panów zauważa, że mądry podział obowiązków nie równa się służalczości wink

46 Ostatnio edytowany przez Leśny_owoc (2018-01-03 20:55:06)

Odp: Poradnik Dobrej Żony : )
Nana666 napisał/a:

Wiele pań i panów zauważa, że mądry podział obowiązków nie równa się służalczości wink

Słowo klucz to mądry. Taki doskonały przykład: dla męża robię domowe śniadanie do pracy (chociaż spokojnie mógłby sobie kupić), jednak nigdy nie miałam tego zwyczaju w byłych związkach (mniej, czy bardziej poważnych).
To nie podejście dla samej zasady bazującej na jakiejś kulturze itp. "to mój mężczyzna to będę robiła mu śniadanie", tylko spojrzenie na całokształt związku. Jeśli kobieta nie jest traktowana jak kura domowa tylko jak partnerka (czyt. pani domu) i co najważniejsze odczuwa szacunek w stosunku do własnej osoby w zachowaniu drugiej strony to naprawdę wiele rzeczy robi się od tak wink. Tu jest sedno problemu. W niektórych związkach jedna strona posiadając jakieś tam poglądy dosyć "niemile" forsuje swoje racje, które głównie mają iść mu/jej na rękę to o czym jest ten temat? Napisałam o obu stronach barykady. Dla mnie praca to nie jest powód do zwolnienia z choćby części obowiązków domowych. Chyba, że jest to praca tak ciężka, że od razu w domu idzie spać. Teraz ludzie są rozpieszczeni smile. Lubię innym wytykać co mogliby jeszcze zrobić, ale sami tacy zarobieni...
Do tego należałoby zbadać kwestie odpoczynku, bo niektórzy lepiej czują się w pracy smile. Ja nienawidziłam siedzieć w domu (dzieci kocham, ale czułam się nieswojo na macierzyńskim). Natomiast praca zwróciła mi chęci do pracy. Teraz mamy sytuację: ja chodzę na 10h do pracy i wracam pełna życia, a mój mąż wręcz przeciwnie jest zmęczony przez ten cały czas zajmując się domem. Kto ma zrobić obiad? To logiczne: ja. Tylko prostak mógłby mieć w takiej sytuacji roszczeniową postawę.

47

Odp: Poradnik Dobrej Żony : )

Otóż to. W zdrowo funkcjonującym związku chodzi o to, żeby sobie życie wzajemnie ułatwiać, nie utrudniać, a przy tym wychodzić poza czubek własnego nosa, co dla mnie znaczy, że robić to ze zwykłej życzliwości i bezinteresownie. No chyba, że interesownością nazwiemy oczekiwanie, że to samo otrzymuje się z tej drugiej strony, wtedy jak najbardziej.

48

Odp: Poradnik Dobrej Żony : )
Olinka napisał/a:

Otóż to. W zdrowo funkcjonującym związku chodzi o to, żeby sobie życie wzajemnie ułatwiać, nie utrudniać, a przy tym wychodzić poza czubek własnego nosa, co dla mnie znaczy, że robić to ze zwykłej życzliwości i bezinteresownie. No chyba, że interesownością nazwiemy oczekiwanie, że to samo otrzymuje się z tej drugiej strony, wtedy jak najbardziej.

Ot, wlasnie to smile

49

Odp: Poradnik Dobrej Żony : )

Teraz to oburza, ale przeciez do tej pory sa kraje, w ktorych swinia w chlewie jest wiecej warta niz kobieta.

Jezeli para szanuje sie, swiadomie wybrali siebie, jest milosc, to dla mnie oczywiste jest, ze sobie pomagaja. Dziwnym byloby jezeli kobieta niepracujaca, siedzaca w domu z dzieckiem nie przygotowalaby jakiegos obiadu i nie ogarnelaby domu. Ale kochajacy facet doceni to i odciazy swoja kobiete wieczorem i w weekend. Czasami zastanawiam sie po co ludzie pobieraja sie, a potem psiocza na swoja druga “polowke” albo swiadomie zostaja rodzicami i narzekaja jak im ciezko, nie maja spokoju, nigdzie nie wyjada, ze kiedys to bylo super zycie.
Znam taka jedna pare, dziecko 3 lata (do tej pory w pielusze), ona nie chce wracac do pracy, siedzi w domu. Caly dzien mija przed tv, w domu syf, obiad rzadko robiony, jej ulubione zajecie to zakupy online. On ma do niej o to pretensje, ciagle klotnie, osobne sypialnie. Niekiedy obojgu przydalby sie taki poradnik.

50

Odp: Poradnik Dobrej Żony : )

Jesli zalozyc ze tylko facet pracuje to wiekszosc jest jak najbardziej ok, kazdy ma swoje obowiazki i jesli on utrzymuje rodzine dla mnie to normalne ze kobieta sprzata i gotuje.

51

Odp: Poradnik Dobrej Żony : )

Myślę że nie ma jednej definicji kobiety która jest dobra żona i myślę że szanowny autor doskonale zdaję sobie z tego sprawę a wątek służy tylko potwierdzeniu jego jakichś negatywnych opinii o kobietach. Że wszystkie chcą leżeć i pachnieć itd itp

52 Ostatnio edytowany przez Leśny_owoc (2018-01-05 20:01:35)

Odp: Poradnik Dobrej Żony : )
jjbp napisał/a:

Myślę że nie ma jednej definicji kobiety która jest dobra żona i myślę że szanowny autor doskonale zdaję sobie z tego sprawę a wątek służy tylko potwierdzeniu jego jakichś negatywnych opinii o kobietach. Że wszystkie chcą leżeć i pachnieć itd itp

Co dziwne to bardzo często spotykane. Niektórzy tak mają (szczególnie z zawyżoną samooceną w stosunku do własnej osoby) jak coś im nie wyjdzie szukają dosłownie tysiąca rzeczy, aby potwierdzić, że coś co wcześniej było dla nich bardzo wartościowe tak naprawdę jest nic nie warte... żem to standard. Każdy inaczej rekompensuje ego.

Małpa69 napisał/a:

Jesli zalozyc ze tylko facet pracuje to wiekszosc jest jak najbardziej ok, kazdy ma swoje obowiazki i jesli on utrzymuje rodzine dla mnie to normalne ze kobieta sprzata i gotuje.

Jeśli mężczyzna nie podnosi pracy zarobkowej do wyższej rangi, niż praca w domu (ciekawe jakby podliczać za sprzątaczkę, kucharkę, pralnię itp. ile to by wyszło miesięcznie złotych?) i nie stawia zawyżonych wymagań to jak najbardziej. Tak samo jak kobieta jest dobrze sytuowana i w związku z tym w domu posiada sprzęty/zatrudnionych ludzi, które/rzy ją wyręczają to niech nie udaje zapracowanej (taka Lewandowska, Chodakowska, czy Rozenek).

Jak zwykle problem leży w stosunku do drugiego człowieka. Inaczej jak ktoś narzuca nam własne poglądy nie zważając na nasze odczucia i potrzeby, a inaczej gdy pewne kwestie harmonijnie się dopełniają oraz obie strony chcą załatwić to pokojowo (czasami trzeba poszukać niestandardowych rozwiązań, ale czego nie zrobiłoby się dla kogoś kogo kochamy?) smile.

53

Odp: Poradnik Dobrej Żony : )

Tylko jest jeszcze kwestia tego, że tak osoba w domu jest uzależniona od pracującej. No ale w końcu mówi się, że kobiety często są uległe.

54 Ostatnio edytowany przez marioosh666 (2018-01-05 20:55:37)

Odp: Poradnik Dobrej Żony : )
Unreal napisał/a:

Reszta (szczególnie 12-tka) może być już kontrowersyjna, ale jest w tym jakaś życiowa mądrość tamtych czasów.

Żony, bądźcie posłuszne swoim mężom jak Panu. Bo mąż jest głową żony, jak i Chrystus głową Zgromadzenia Wybranych. On też jest zbawicielem ciała. Lecz jak Zgromadzenie Wybranych jest we wszystkim posłuszne Chrystusowi, tak i żony powinny być swoim mężom. Mężowie, miłujcie wasze żony, jak i Chrystus umiłował Zgromadzenie Wybranych oraz wydał za nie samego siebie, by je uczynić świętym, po oczyszczeniu kąpielą wody w Słowie. Aby mógł je postawić przy sobie, jako wspaniałe Zgromadzenie Wybranych, nie mające skazy, czy zmarszczki, lub czegoś z takich; ale by było święte i bez zarzutu. Mężowie powinni tak miłować swoje żony, jak swoje własne ciała. Kto miłuje swoją żonę miłuje siebie samego. Gdyż nikt nigdy nie znienawidził swego ciała, ale je żywi i pielęgnuje jak i Pan Zgromadzenie Wybranych. Bo jesteśmy członkami jego ciała, z jego ciała wewnętrznego i z jego kości. Z tego względu opuści człowiek ojca i matkę oraz zostanie przywiązany do swojej żony, i będą dwoje dla jednego ciała wewnętrznego. To jest wielka tajemnica; a ja mówię o Chrystusie oraz o Zgromadzeniu Wybranych. Jednakże i wy, wzorem jednego, niech każdy miłuje swoją żonę tak jak siebie samego, zaś żona oby poważała męża.   Efez 5, 22 - 33

Unreal napisał/a:

Poradnik Dobrego Męża też by się przydał. Ale wpis tyczy się Dobrej Żony, bo męskiego poradnika nie znalazłem : )

Wrzuciłem pełną wersję smile

_v_ napisał/a:
Unreal napisał/a:

Poradnik Dobrego Męża też by się przydał. Ale wpis tyczy się Dobrej Żony, bo męskiego poradnika nie znalazłem : )

no qrde, ciekawe dlaczego smile

Mężczyźni z reguły wiedzą bez poradnika wink

_v_ napisał/a:

kiedys wystarczyło urodzić sie z penisem,zeby  byc lepszym od kobiety wink)

Kto powiedział, że lepszym? Innym. I nie wystarczyło, bo to mężczyzna musiał się starać o kobietę, a ona wybierała.

cslady napisał/a:

Bo widzę ich tylko na forach, gdzie wypłakują swoje żale i dramatyzują tak, jakby według nich jakieś 80% męskiej populacji nie mogło sobie znaleźć normalnej baby. big_smile

Wraz z otwarciem granic dla Ukraińców i.. Ukrainek smile smile smile sytuacja w sposób radykalny się poprawiła smile

truskaweczka19 napisał/a:

Krzywdzące tym bardziej, bo przecież wiemy, że tak samo jesteśmy ludźmi, tak samo mamy rozum i potrafimy podejmować mądre decyzje i mamy prawo być wolnymi kobietami, a nie czyjąś własnością, tak się nie powinno nikogo traktować.

Z tym podejmowaniem decyzji to niezupełnie tak. Kobiety są bardziej emocjonalne niż racjonalne. Szansa na podjęcie dobrej decyzji przez mężczyznę jest dużo większa. A to decydowanie to naprawdę takie fajne? Jeszcze odpowiedzialność trzeba wziąć, a nie lecieć do męża po ratunek wink

Unreal napisał/a:

Skutek obecnych czasów, gdy większość mężczyzn nie zarabia tyle, by spokojnie utrzymać rodzinę z jednej pensji.

Zarabia, ale jest rozbuchany socjal, a co za tym idzie potworne opodatkowanie pracy. Fakt, że większość mężczyzn w tamtych czasach pracowała dużo więcej niż 8 h. Praca fizyczna ze względu na mniejszą automatyzację była fizycznie cięższa.

Nya napisał/a:

Naprawdę niektórzy faceci szukają takich kobiet jak ta z poradnika? Żeby zrobiła obiad, pościerała kurze i uśmiechała się? Jak można mieć tak niskie wymagania wobec osoby, z którą chce się spędzić życie? hmm

Tak smile Wymagania są bardzo wysokie. Większość kobiet jest zbyt leniwa, woli iść do pracy, odwalić swoje 8 h, a swoją pracę przerzucać na mężczyznę.

hehheh napisał/a:

Tylko jest jeszcze kwestia tego, że tak osoba w domu jest uzależniona od pracującej. No ale w końcu mówi się, że kobiety często są uległe.

Osoba poza domem też jest uzależniona od pracującej w domu. Opieka nad dziećmi, sprzątanie, gotowanie, pranie czy prasowanie to też praca. Gdyby ktoś miał za to zapłacić to mogłoby pensji nie starczyć.

55 Ostatnio edytowany przez hehheh (2018-01-05 21:27:20)

Odp: Poradnik Dobrej Żony : )
marioosh666 napisał/a:

Osoba poza domem też jest uzależniona od pracującej w domu. Opieka nad dziećmi, sprzątanie, gotowanie, pranie czy prasowanie to też praca. Gdyby ktoś miał za to zapłacić to mogłoby pensji nie starczyć.

Tak się zastanawiałem, czy się rozdrabniać na to. Myślałem, że nie trzeba. Ale widzę, że z Tobą trzeba.

Uzależnienie jest głównie tam, gdzie zarabia się więcej.
Niemniej szukanie pracy i wyrabianie sobie od nowa renomy nowego pracownika to co innego niż korzystanie z gotowych już usług gastronomicznych czy nawet sprzątających. Z resztą kto niezarabiający dużo by płacił za sprzątanie?! Dałby sobie spokój. A ci, co zarabiają więcej, to by nie mieli problemu, jak pisałem.

marioosh666 napisał/a:

Zarabia, ale jest rozbuchany socjal, a co za tym idzie potworne opodatkowanie pracy. Fakt, że większość mężczyzn w tamtych czasach pracowała dużo więcej niż 8 h. Praca fizyczna ze względu na mniejszą automatyzację była fizycznie cięższa.

Tak, pozbądźmy się podatków i w ogóle państwa. Tylko jak to będziecie robić, to może uprzedzicie nas jeszcze, gdzie będzie tym razem przebiegała granica rozbiorów między Rosję i Niemcy. Żebyśmy mogli sobie przejść na wybraną stronę. tongue  Bo one ze swoich solidnych podatków nie zrezygnują i chętnie słabe państwo zagospodarują.
Wiadomo, że Korwin ma przyjaciół w Rosji.
No i pewnie anarchokapitalizm prowadzący do utrwalenia obecnych korporacji. A niby jesteś buntownikiem, tak?

marioosh666 napisał/a:

Mężczyźni z reguły wiedzą bez poradnika ;)wink

To nie o to chodzi. Mężczyźni są bardziej zależni od kobiet, więc je muszą prosić o te całe przestrzeganie czegoś... Mimo że Ty odwrotnie piszesz.

56

Odp: Poradnik Dobrej Żony : )
marioosh666 napisał/a:
Unreal napisał/a:

Reszta (szczególnie 12-tka) może być już kontrowersyjna, ale jest w tym jakaś życiowa mądrość tamtych czasów.

Żony, bądźcie posłuszne swoim mężom jak Panu. Bo mąż jest głową żony, jak i Chrystus głową Zgromadzenia Wybranych. On też jest zbawicielem ciała. Lecz jak Zgromadzenie Wybranych jest we wszystkim posłuszne Chrystusowi, tak i żony powinny być swoim mężom. Mężowie, miłujcie wasze żony, jak i Chrystus umiłował Zgromadzenie Wybranych oraz wydał za nie samego siebie, by je uczynić świętym, po oczyszczeniu kąpielą wody w Słowie. Aby mógł je postawić przy sobie, jako wspaniałe Zgromadzenie Wybranych, nie mające skazy, czy zmarszczki, lub czegoś z takich; ale by było święte i bez zarzutu. Mężowie powinni tak miłować swoje żony, jak swoje własne ciała. Kto miłuje swoją żonę miłuje siebie samego. Gdyż nikt nigdy nie znienawidził swego ciała, ale je żywi i pielęgnuje jak i Pan Zgromadzenie Wybranych. Bo jesteśmy członkami jego ciała, z jego ciała wewnętrznego i z jego kości. Z tego względu opuści człowiek ojca i matkę oraz zostanie przywiązany do swojej żony, i będą dwoje dla jednego ciała wewnętrznego. To jest wielka tajemnica; a ja mówię o Chrystusie oraz o Zgromadzeniu Wybranych. Jednakże i wy, wzorem jednego, niech każdy miłuje swoją żonę tak jak siebie samego, zaś żona oby poważała męża.   Efez 5, 22 - 33

Mogę Ci polecić lepsze książki smile

57 Ostatnio edytowany przez authority (2018-01-05 21:38:17)

Odp: Poradnik Dobrej Żony : )
theonlyone napisał/a:
Unreal napisał/a:

Może dlatego, że mężczyźni w obecnych czasach często mają duży problem z kobietami. To nie jest epoka najlepsza dla samców : ) Białorycerzenie, społeczne pasożytnictwo, brak męskich wzorców w rodzinach, wszechobecna hipokryzja, brak skonkretyzowanych celów w życiu itd.

Trzeba nie zapomnieć przede wszystkim o tym,że prawo jest po stronie kobiet i facet jest z góry skazany na przegranie większości spraw sądowych...Wystarczy poczytać historie facetów i aż ciarki człowieka przechodzą.

Poza tym wydaje mi się,ze ten podział ról był dobry,fakt,może to jest trochę napisane jakby żona miała być służącą,ale przynajmniej podział ról był klarowny smile
Skoro facet zapier*ala na rodzinę,to chyba coś w zamian mu się należy ?

-v- do kuchni ! łańcuch Ci się poluzował lol

Po pierwsze nie mówimy o prawie karnym a rozwodowym po drugie prawo jest po stronie dziecka a nie ego rodzica. Dziecko nie jest własnością rodzica by przejść do tego co "wygrał" nie ma wygranych przegranych liczy się tylko dobro dziecka. A natura kobiety wyposażyła w instynkt macierzyński i nic tego nie zmieni. Są państwa w których opiekę nad dzieckiem dostaje ten rodzic który jest bogatszy i o dziwo nam wiele w tych statystykach się nie zmienia ojcowie wolą zrzec się ojcostwa niźli sprawować opiekę nad małym dzieckiem. Przyjrzyjcie się statystykom zostawiania rodziny.

58

Odp: Poradnik Dobrej Żony : )

Ja też nie jestem za rozbuchanym socjalem. Tylko że jest tylko fragment podatków nienajważniejszy.
Współcześnie to prawica rozbuchuje socjal jak pokazuje PiS.

59

Odp: Poradnik Dobrej Żony : )

Marioosh666, znam wiele rodzin gdzie kobieta podejmuje wiele decyzji lub po prostu podejmują wspólnie i decyzje podejmowane przez kobiety nie są gorsze. Singielski tez muszą sobie radzić, podejmują decyzję, często dają sobie bardzo dobrze radę, mają dobre stanowiska. Gdyby emocje aż tak to przysłaniały to nie byłyby w stanie tego osiągnąć. Niezależnie od emocjonalności kobieta też ma zdolność logicznego myślenia, jak dba o swój rozwój to też wie co będzie dla niej dobre :-) Szkoda, że trzeba to tłumaczyć.

No ale jak Ukrainki takie fajne, to proszę się za nie brać :-)

60

Odp: Poradnik Dobrej Żony : )
marioosh666 napisał/a:

Żony, bądźcie posłuszne swoim mężom jak Panu. Bo mąż jest głową żony, jak i Chrystus głową Zgromadzenia Wybranych. On też jest zbawicielem ciała. Lecz jak Zgromadzenie Wybranych jest we wszystkim posłuszne Chrystusowi, tak i żony powinny być swoim mężom. Mężowie, miłujcie wasze żony, jak i Chrystus umiłował Zgromadzenie Wybranych oraz wydał za nie samego siebie, by je uczynić świętym, po oczyszczeniu kąpielą wody w Słowie. Aby mógł je postawić przy sobie, jako wspaniałe Zgromadzenie Wybranych, nie mające skazy, czy zmarszczki, lub czegoś z takich; ale by było święte i bez zarzutu. Mężowie powinni tak miłować swoje żony, jak swoje własne ciała. Kto miłuje swoją żonę miłuje siebie samego. Gdyż nikt nigdy nie znienawidził swego ciała, ale je żywi i pielęgnuje jak i Pan Zgromadzenie Wybranych. Bo jesteśmy członkami jego ciała, z jego ciała wewnętrznego i z jego kości. Z tego względu opuści człowiek ojca i matkę oraz zostanie przywiązany do swojej żony, i będą dwoje dla jednego ciała wewnętrznego. To jest wielka tajemnica; a ja mówię o Chrystusie oraz o Zgromadzeniu Wybranych. Jednakże i wy, wzorem jednego, niech każdy miłuje swoją żonę tak jak siebie samego, zaś żona oby poważała męża.   Efez 5, 22 - 33

Wiesz, nie dla każdego Biblia to autorytet. Dla mnie jest przestarzała - tak samo jak ten "poradnik" z lat 50.

marioosh666 napisał/a:

Większość kobiet jest zbyt leniwa, woli iść do pracy, odwalić swoje 8 h, a swoją pracę przerzucać na mężczyznę.

Pójście do pracy na cały etat świadczy o lenistwie? Ciekawa teza, ciekawa... hmm

61

Odp: Poradnik Dobrej Żony : )
Nya napisał/a:

Mogę Ci polecić lepsze książki smile

Nie ma lepszych książek, ale nikt nie broni próbować.

hehheh napisał/a:

Ja też nie jestem za rozbuchanym socjalem.

Jak to nie?

hehheh napisał/a:

Współcześnie to prawica rozbuchuje socjal jak pokazuje PiS.

PiS to nie jest prawica. Lewica w bogoojczyźnianym sosie. W Polsce panuje pogląd, że wszystko co nie nazywa się SLD to prawica wink

truskaweczka19 napisał/a:

Marioosh666, znam wiele rodzin gdzie kobieta podejmuje wiele decyzji lub po prostu podejmują wspólnie i decyzje podejmowane przez kobiety nie są gorsze. Singielski tez muszą sobie radzić, podejmują decyzję, często dają sobie bardzo dobrze radę, mają dobre stanowiska. Gdyby emocje aż tak to przysłaniały to nie byłyby w stanie tego osiągnąć. Niezależnie od emocjonalności kobieta też ma zdolność logicznego myślenia, jak dba o swój rozwój to też wie co będzie dla niej dobre :-) Szkoda, że trzeba to tłumaczyć.

Singielki to osobny temat. Jak nie ma koguta to kury przejmują jego męską rolę i przestają znosić jajka wink Wojciech Cejrowski kiedyś o tym pisał.

Co do decyzji to nie chodzi o sytuację, kiedy ludzie się zgadzają, bo wtedy nie ma potrzeby uległości czy posłuszeństwa. Mam na myśli sytuację, kiedy jest różnica zdań. Dla przykładu - Jedziecie ulicą, skręt w lewo, skręt w prawo, a po środku drzewo, Ty chcesz w lewo, a facet w prawo. Co wtedy zrobisz? Zastosujecie kompromis, czyli pojedzie prosto?

Wytłumacz mi to proszę obrazowo tak, żebym zrozumiał na czym polega wspólne podejmowanie decyzji.

CatLady napisał/a:

Wiesz, nie dla każdego Biblia to autorytet. Dla mnie jest przestarzała - tak samo jak ten "poradnik" z lat 50.

W Sodomie i Gomorze też był postęp. Jak to się skończyło wszyscy wiemy. Mnie nie interesują relacje z ludźmi, którzy księgę stanowiącą fundament naszej cywilizacji uznają za przestarzałą.

marioosh666 napisał/a:

Pójście do pracy na cały etat świadczy o lenistwie? Ciekawa teza, ciekawa... hmm

Tak... Wiem jak to wygląda - kawa, herbata, papieros, wspólny obiad z koleżankami, ciągłe rozmowy o modzie, kosmetykach i lans, a w międzyczasie trochę przerzucania papierów. W porównaniu z pracą w domu to odpoczynek.

62

Odp: Poradnik Dobrej Żony : )

Jak mówił znawca Kabały: z punktu widzenia Boga wszyscy jesteśmy kobietami. smile

63

Odp: Poradnik Dobrej Żony : )

Za kółkiem decyduje osoba, która prowadzi. Jeżeli z kimś jadę, to znaczy, że wiem, że jest dobrym kierowcą. Chyba, że faktycznie jest sytuacja bardzo niebezpieczna i trzeba coś zrobić, tak to nie.

Wspólne podejmowanie decyzji, to rozmawianie o tym, może oboje dotrą do porozumienia lub czasem pójdą na kompromis, jeżeli jest możliwość w danej sytuacji. Zazwyczaj jednak czasem to kobieta podejmuje decyzję, a czasem facet, a nie że tylko jedna osoba. Na przykład dla niego jakaś rzecz będzie nieistotna, a ona podejmuje decyzję lub odwrotnie, to zależy od sytuacji. Jeżeli chodzi np o wychowanie dzieci i takie rzeczy, to najlepiej jak mają bardzo podobne poglądy, choć oczywiście w niektórych kwestiach można się dogadać. Kobiety w związkach też podejmują dobre decyzje, nie są głupsze z racji płci. Dlatego dla mnie przykre jest odmawianie logiki, skoro nie jesteśmy jej pozbawione. Co innego jak ktoś jest histeryczką, to wtedy faktycznie nie podejmie dobrej decyzji, ale jednak nie ma bardzo dużo takich kobiet, a i wśród facetów tacy się zdarzają

64 Ostatnio edytowany przez jjbp (2018-01-06 11:21:12)

Odp: Poradnik Dobrej Żony : )
marioosh666 napisał/a:

Tak... Wiem jak to wygląda - kawa, herbata, papieros, wspólny obiad z koleżankami, ciągłe rozmowy o modzie, kosmetykach i lans, a w międzyczasie trochę przerzucania papierów. W porównaniu z pracą w domu to odpoczynek.

Masz racje kobiety w pracy nic nie robią. Mając własną działalność bimbam całe życie na wspólnym obiedzie z koleżankami i rozmowach o modzie smile
Obierajac ten tok myślenia facet też idzie do pracy na relaks. Poflirtuje z sekretarka, pogada z kolegami o ostatnim meczu, wykona jeden telefon i do domu. Wieczny fajrant smile
Co za piękna wizja wszyscy pracujacy wiecznie mają wakacje!

65 Ostatnio edytowany przez hehheh (2018-01-06 13:14:44)

Odp: Poradnik Dobrej Żony : )
marioosh666 napisał/a:

PiS to nie jest prawica. Lewica w bogoojczyźnianym sosie. W Polsce panuje pogląd, że wszystko co nie nazywa się SLD to prawica wink

Różnie można definiować "prawicę"... Jednak ja używam tego słowa tak jak większość ludzi aktualnie. Prawda jest taka, że aktualnie to powszechne przekonanie naturalnie co innego nazywa "prawicą" niż dawniej. A pod wpływem lat propagandy rządowej telewizji i mediów PiS to się tylko utrwali, pogłębi. Takie jak Ty niszowe osoby pomijam przy definiowaniu słów.
No więc nazywają siebie prawicą i wyborcy słysząc to wybrali ich. Więc wybrali ich jako prawicę i takiej prawicy chcieli. Oczywiście rozumiem Ciebie biednego, że tej Twojej wymarzonej nie chcą. big_smile To będziesz im wypominał że ta PiS jest nieprawdziwa...

marioosh666 napisał/a:

Jak to nie?

Normalnie. Przecież nikt nie chce fundować pasożytnictwa, lenistwa.
Podobnie nie jestem specjalnie za sprowadzaniem Arabskich imigrantów. Chociaż taktyczne zgodzenie się ich wziąć mogłoby być korzystne bo i tak chcieliby jechać dalej na Zachód.
I ociepleniem klimatu nie ma się co tyle przejmować. Znaczy szczególnie z perspektywy naszej. Bo zrozumiałe jest, że kraje wyspiarskie czy Holandia mają mniej wesoło. Wiadomo, że chodzi o nasz interes, ale w naszym interesie jest też właśnie zrozumienie innych i współpraca.

Posty [ 1 do 65 z 90 ]

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Poradnik Dobrej Żony : )

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024