Rozwód i zrozumienie że eks mąż mnie nie kochał - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Rozwód i zrozumienie że eks mąż mnie nie kochał

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 4 ]

Temat: Rozwód i zrozumienie że eks mąż mnie nie kochał

Rozwiodłam się ok 9 lat temu a nadal chyba cierpię.
Z jednej strony cieszę się, że odeszłam od mężczyzny którego nie kochałam i który dbał w małżeństwie tylko o siebie i był kimś innym zanim go poznałam.
Zawsze patrzył tylko na siebie i swoje interesy. Byłam dla niego tylko dodatkiem do życia. Pomogłam mu wydorośleć. Chciałam mieć dzieci a on nie.
Stosowałam prezerwatywy aby nie było jeszcze dziecka i tak żyłam blisko niego i cierpiałam. Teraz jestem sama i chcę się w końcu otrząsnąć po tym niewydarzonym związku.
Nie chcę już płakać za czymś czego nie było. Nie wszyscy z mojego grona znajomych zaakceptowali mój rozwód. Jest mi trudno bo nie mam pracy. Wyrzucili mnie z pracy po moim rozwodzie (widzieli, że się rozwodzę). Byłam taka naiwna i posłuszna. Jak się z tego wydostać? Mówią, że czas leczy rany a nadal czuję się gorsza, niepotrzebna i niegodna miłości. Czuję, że ludzie mnie oceniają za moje niepowodzenia.
Pomimo tego, że słyszę, że jestem wartościowa, że mogę dużo dać drugiemu człowiekowi nie mogę w to uwierzyć.
Poradźcie co mogę dla siebie zrobić aby wyjść z tego dołka.
Chodzę na terapię ale ona nic nie pomaga. Czuję, że stoję w miejscu i nic dobrego się nie dzieje w moim życiu.
Jak przestać być ofiarą i jak zacząć żyć normalnie ?
Nie chcę być sama. Chcę spotkać w swoim życiu prawdziwą miłość i być z tym kimś ale nie potrafię go znaleźć.
Pozdrawiam Asia

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Rozwód i zrozumienie że eks mąż mnie nie kochał
asia1257 napisał/a:

Rozwiodłam się ok 9 lat temu a nadal chyba cierpię.

Chyba? nie Masz pewności?
Kto złożył wniosek rozwodowy i jaki był powód rozwodu?

asia1257 napisał/a:

Z jednej strony cieszę się, że odeszłam od mężczyzny którego nie kochałam i który dbał w małżeństwie tylko o siebie i był kimś innym zanim go poznałam.
Zawsze patrzył tylko na siebie i swoje interesy. Byłam dla niego tylko dodatkiem do życia. Pomogłam mu wydorośleć. Chciałam mieć dzieci a on nie.
Stosowałam prezerwatywy aby nie było jeszcze dziecka i tak żyłam blisko niego i cierpiałam. Teraz jestem sama i chcę się w końcu otrząsnąć po tym niewydarzonym związku.
Nie chcę już płakać za czymś czego nie było.

Nie da się reszty życia przeżyć, rozpamiętując przeszłość. W którymś momencie trzeba postawić sobie samej barierę i sobie samej powiedzieć "dość".
Wiem, że to w Twoim przypadku będzie bardzo trudne, ale przecież nikt nie obiecywał, że będzie łatwo. Cała Twoja emocjonalność jest tylko i wyłącznie w Twojej głowie. Trzeba zacząć do posprzątania w głowie, a z tego co napisałaś, wynika, że to rozstanie nie zostało przepracowane. Nadal odczuwasz więzi ze swoim ex. Trzeba je zerwać.
Przede wszystkim, trzeba wyartykułować swoje emocje i przelać je na papier. Może to być w formie listu do ex. Po napisaniu go, nie czytając pod żadnym pozorem, spalić.
Nie można tu załączać linków, ale wpisz w przeglądarkę: zrywanie więzi emocjonalnych z byłym, poczytaj jak sobie można pomóc bez interwencji terapeuty. Na tych stronach znajdziesz kilka metod, wybierz najbardziej Ci odpowiadającą i ją zastosuj.
W każdym razie, jak nie pomoże, to na pewno nie zaszkodzi.

asia1257 napisał/a:

Nie wszyscy z mojego grona znajomych zaakceptowali mój rozwód.

Skoro są osoby, które nie akceptują Twoich wyborów, to nie innej rady, jak tylko przynajmniej na jakiś czas, zerwać z nimi kontakt. Utrzymywanie z nimi kontaktu tylko utrzymuje w Tobie zaniżone poczucie własnej wartości.

asia1257 napisał/a:

Jest mi trudno bo nie mam pracy.


Przez całe dziewięć lat Jesteś na czyimś utrzymaniu? To na pewno nie tylko nie podnosi poczucia własnej wartości, ale wręcz umacnia poczucie nieprzydatności i jest mocno depresjogenne. Ten stan koniecznie trzeba zmienić.

asia1257 napisał/a:

Wyrzucili mnie z pracy po moim rozwodzie (widzieli, że się rozwodzę). Byłam taka naiwna i posłuszna.

A to była jedyna praca w Twojej miejscowości? Innej nie było? Teraz też nie ma?

asia1257 napisał/a:

Jak się z tego wydostać? Mówią, że czas leczy rany a nadal czuję się gorsza, niepotrzebna i niegodna miłości. Czuję, że ludzie mnie oceniają za moje niepowodzenia. Pomimo tego, że słyszę, że jestem wartościowa, że mogę dużo dać drugiemu człowiekowi nie mogę w to uwierzyć.
Poradźcie co mogę dla siebie zrobić aby wyjść z tego dołka. Chodzę na terapię ale ona nic nie pomaga. Czuję, że stoję w miejscu i nic dobrego się nie dzieje w moim życiu.
Jak przestać być ofiarą i jak zacząć żyć normalnie ?

Kluczem do odpowiedzi na Twoje pytania są:
- poczucie własnej wartości
- akceptacja siebie
Jaki jest cel Twojej terapii? bo może warto zmienić na to co powyżej...
Polecam udać się też do psychiatry w celu zdiagnozowania, czy to nie jest przypadkiem któraś odmiana depresji i rozpocząć równoległą terapię anydepresyjną.

asia1257 napisał/a:

Nie chcę być sama. Chcę spotkać w swoim życiu prawdziwą miłość i być z tym kimś ale nie potrafię go znaleźć.

Jeżeli chcesz żeby ktoś Ciebie pokochał, to na początek trzeba zaakceptować i pokochać samą siebie. Potem należy stworzyć własny kawałek tylko i wyłącznie "Twojego świata", do którego można zawsze wrócić w razie niepowodzenia.
A jak już jest taka kochająca osoba, to stosować zasadę, że nikt nie będzie "całym Twoim światem" i dawać tyle, ile się dostaje od tej osoby.

asia1257 napisał/a:

Pozdrawiam Asia

Również pozdrawiam
~~starr

3

Odp: Rozwód i zrozumienie że eks mąż mnie nie kochał

Chcialbym Ci zyczyc by i dla Ciebie sloneczko w koncu zaswiecilo a zycie ulozylo sie w kolorach teczy.Obys dostala od zycia promyczek nadzieji ktory pozwoli Ci stanac na nogi i bys byla szczesliwa,pozdrawiam wink

4

Odp: Rozwód i zrozumienie że eks mąż mnie nie kochał

Rozwód zawsze jest trudny. I zawsze się po nim przez jakiś czas dochodzi do siebie. Pewnie nie ma żadnych wyznaczonych okresów czasu, ale jednak chyba 9 lat to sporo. Faktycznie czas, żebyś się z tego podniosła...

Posty [ 4 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Rozwód i zrozumienie że eks mąż mnie nie kochał

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024