Brak chemii w "związku" ;/ - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Brak chemii w "związku" ;/

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 2 ]

1 Ostatnio edytowany przez PopekPudzian (2017-10-31 23:39:03)

Temat: Brak chemii w "związku" ;/

Od jakiegoś czasu spotykam się z jedną panienką, max 4 miesiące. Uczymy się i pracujemy w jednym mieście, na oddzielnych kierunkach. Ze względu na obowiązki i sprawy prywatne spotykamy się rzadko albo krótko bo kiedy ja mam czas - ona już nie i na odwrót. Nie jest nieśmiałą dziewczyną ani żadną szarą mychą, jest wyluzowana, bystra, atrakcyjna, otwarta na znajomości, przy czym trochę flegmatyczna. Nie stawia żadnych oporów, pójdzie ze mną wszędzie, trzymamy się razem, nie ma między nami żadnych nieporozumień ani kłótni, dogadujemy się całkiem nieźle, ogólnie to jest kolorowo...tylko coś nie pyka. Okazuję jej uczucie, a ona nie wiem czy się nie ośmiela czy może traktuje to co najwyżej jako coś fajnego i tyle bo odnoszę takie wrażenie. Z jednej strony angażuje się w naszą relację, z drugiej robi to na jakiejś takiej wyjebce. Wydaje mi się że tylko ja ciągnę to do przodu, znajduję tematy do rozmów, miejsca spotkań, dbam o atmosferę, zagaduję, porywam się na romantyczne gesty a ona nieraz zachowuje się przekornie, obraca to w żart albo siedzi z założonymi rękami jak na tureckim kazaniu jakby trzeba było ją wiecznie wyręczać. Jednocześnie nie zachowuje się jakby ją to nie obchodziło, ale utrzymuje tą znajomość jakby chciała ale nie mogła, jest trochę zimna i sztywna. Powoli zaczynamy się do siebie zbliżać ale idzie to jak krew z nosa i wydaje mi się że to związek tylko z nazwy, jednocześnie zdaję sobie sprawę że po takim czasie raczej nie ma sensu oczekiwać nie wiadomo czego ale kurwa...czasem wydaje mi się że to koleżanka albo przyjaciółka a nie partnerka. Nie będę się rozpisywał w szczegółach ale jak patrzę na przypadkowe pary na ulicy albo obserwuję znajomych to jest całkowicie inna bajka, jprld-kurwa...:/ Wydaje mi się że każda normalna dziewczyna by się chyba ucieszyła na coś takiego, a tu taki chuj. Nie wiem jak jej ale kiedy mijamy zakochane osoby to mi robi się przez nią głupio i niezręcznie i mam ochotę sobie iść. Czy problem leży w trochę rzadkim przebywaniu ze sobą, jej usposobieniu, czy może w czymś innym? A może ja robię z igły widły i w dupie mi się przewraca?

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez Leśny_owoc (2017-10-31 23:43:45)

Odp: Brak chemii w "związku" ;/

No cóż... jak to by Ci wytłumaczyć. Nie wiem na której uczelni się uczysz, ale takie słownictwo itp. to raczej poziom zawodówka/technikum (nie obrażając osób, które skończyły).
Mogę napisać tylko od Siebie - mężczyzna z takim dziwnym nastawieniem i zachowaniem raczej nie pisze się na coś poważniejszego, chyba że Ona jest z tej samej bajki? Czuję znaczną konsternację.

Posty [ 2 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Brak chemii w "związku" ;/

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024