Czesc !
Bardzo prosze was o rade, juz sama nie wiem co mam robic.
Poznalam S ponad 2 lata temu, pracowalismy w tej samej firmie. Na poczatku spotykalismy sie raczej luzno, on twierdzil ze nie chce byc w zwiazku (ma 30 lat i nigdy wczesniej nie byl w zwiazku, jedynie przygody na jedna noc...), mi bardzo na nim zalezalo. W koncu, gdy dowiedzialam sie ze podczas jedengo weekendu spotkal sie z dziewczyna, calkowicie odpuscilam. Jemu zaczelo zalezec i od stycznia jestesmy oficjalnie w zwiazku, tak w skrocie.
Od razu chce zaznaczyc ze bardzo mi na nim zalezy, jestem bardzo zaangazowana emocjonalnie.
Ale nie jest rozowo. Mam wrazenie ze dla niego licza sie najbardziej jego koledzy. Np nawet gdy jest ze mna pisze z nimi, jezdza na wspolne wakacje (wyjezdzaja na 3 tygodnie w listopadzie), mieszka z kolegami i generalnie sa bardzo blisko, czesto mam wrazenie ze sa wazniejsi ode mnie... Wiekszosc z nich sa singlami.. Gdy probuje z nim o tym rozmawiac, on sie denerwuje i zaprzecza, lecz w rzeczywistosci jest zupelnie inaczej.
I dochodzi do tego kwestia imprez - S bardzo lubi imprezowac. Ja nie mam nic przeciwko wyjsciu na kilka drinkow, jednak gdy on wychodzi, imprezy koncza sie o 8 rano.. Nawet przyklad z wczoraj, pojechal do innego miasta spotkac sie z kolegami, oczywiscie na impreze (oczywiscie ja nie zostalam zaproszona). Powiedzial ze nie ida do klubu tylko do baru, ze on do klubow nie chce juz chodzic (wie ze ja tego nie lubie). Jednak gdy do niego zadzwonilam, oczywiscie okazalo sie ze jest w klubie... Probowalam sie z nim pozniej wiele razy skontaktowac (wiem ze nie powinnam, ale jestem zawsze bardzo niespokojna gdy on wychodzi na tego typu imprezy ), ale on nie odbieral ani nie odpisywal, mimo ze odczytal moje wiadomosci. Wiem ze nie powinnam do niego wypisywac, po prostu olac i isc spac, ale niestety kiedy dowiedzialam sie o tym ze to oczywiscie jest klub, bardzo szybko sie nakrecilam
Teraz on oczywiscie sie nie odzywa....
Mam ogromne obawy dokad ten zwiazek zmierza. Jest mi bardzo ciezko zaakceptowac calonocne imprezy i jego priorytety. Prosze Was o rade, poniewaz ja juz sama nie wiem co mam robic..