Hej,
Widziałem, że takie tematy już się pojawiały ale potrzebuje się "wygadać" bo w realu nie mam się z kim o tym podzielić...
W skrócie byłem z dziewczyną 2 lata i w maju się z nią rozstałem... zaczęło się między nami nie układać i czułem, że to nie to.
Pod koniec sierpnia zaczęliśmy się znowu spotykać (pod pretekstem oddania niektórych rzeczy). Stwierdziliśmy, że spróbujemy jeszcze raz.
Według mnie ja nie potrafię się zaangażować w uczucia do niej tak jak ona do mnie... jest dobra,uczynna i wiem, że nigdy by mnie nie zdradziła czy coś podobnego..
Możecie mnie obrzucić błotem, ale na prawdę nigdy nie czułem takiego zagubienia i zwątpienia w życiu jak mam teraz...