Światowy Dzień Zwierząt (ang. World Animal Day), to święto obchodzone co roku 4 października w dzień wspominania w Kościele powszechnym św. Franciszka z Asyżu, patrona zwierząt, ekologów i ekologii. Święto zostało ustanowione w 1931 roku na konwencji ekologicznej we Florencji i rozpoczyna Światowy Tydzień Zwierząt (World Animal Week) trwający do 10 października. W Polsce po raz pierwszy Światowy Dzień Zwierząt został zorganizowany w 1993 roku. Obchody mają na celu zmienić zachowanie ludzi w stosunku do zwierząt, w tym uświadomić im, że zwierzę to istota żywa, a nie rzecz i dlatego ma swoje prawa. Organizatorzy zwracają uwagę społeczeństwu na los bezdomnych zwierząt, znęcanie się nad zwierzętami, na warunki bytowe w schroniskach, sterylizację bezdomnych zwierząt oraz nielegalne hodowle psów szkolonych do walk. Obok tego TOZ zachęca do adoptowania zwierząt, organizując w schroniskach Dni Otwartych Drzwi.
Czy widzicie wokół siebie pozytywne zmiany w postrzeganiu i traktowaniu naszych małych przyjaciół? Czy lokalne samorządy, mieszkańcy, różnego typu instytucje i organizacje zwracają większą uwagę na los i poprawę ich warunków bytowych? Mile widziane konkretne przykłady - a nuż ktoś przeczyta, zastanowi się i wcieli w życie.
Muszę przyznać, że w moim mieście od jakiegoś czasu naprawdę widać zmianę sposobu myślenia. Na przykład w różnych punktach miasta pojawiły się poidełka dla psów, budki lęgowe dla ptaków i hotele dla owadów. Powstają też kolejne wybiegi dla psów. Dosyć prężnie działa lokalne schronisko, które nie tylko zabiega o jak największą ilość adopcji, ale też poprawia szarą codzienność swoich podopiecznych. Podobno mamy też znacznie więcej zgłoszeń dotyczących złego traktowania zwierząt przez ich właścicieli, a straż miejska reaguje na nie ze zrozumieniem. Do ideału na pewno jeszcze daleko, ale cieszy, że idzie ku lepszemu i że społeczeństwo jest coraz mniej obojętne na los naszych małych mieszkańców.
Hotelik dla owadów :
Poidełka dla czworonogów:
(zdjęcia pochodzą z serwisu rybnik.com.pl)