Dobrze czuje sie tylko wsrod zwierzat, przyrody...od ludzi uciekam... - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Dobrze czuje sie tylko wsrod zwierzat, przyrody...od ludzi uciekam...

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 21 ]

1 Ostatnio edytowany przez Loto (2017-08-23 04:49:58)

Temat: Dobrze czuje sie tylko wsrod zwierzat, przyrody...od ludzi uciekam...

Od wielu lat  uswiadamiam sobie ze tylko dobrze bezpiecznie spokojnie,  czuje sie posrod przyrody, drzew ptakow, zwierzat.Wlasnie wtedy czuje sie naprawde dobrze, spokojnie, ten swiat posrod ludzi jakby mnie wyniszczal, oslabial psychicznie.Kiedys, ale rowniez w nie w tak dawnym okresie czasu  ludzie mnie odrzucali, wysmiewali,wytykali mi, najczesciej bylo to wytykanie mojego nieidealnego wygladu... nie rozumieli, a moze i nadal nie rozumieja... i z tego wzgledu dobrze bezpiecznie czuje sie bez ludzi, wsrod zwierzat, czy to pies, czy przyroda wokol, drzewa ptaki, uwielbiam  to... obserwujac w ciszy bez wrzasku ludzkiego, i tylko wsrod przyrody czuje sie dobrze, bezpiecznie.A posrod ludzi zle, jakbym byla caly czas kontrolowana, caly czas poddana ocenie, czesto niesprawiedliwej bo tak naprawde nie znaja mnie nie wiedza co czuje...a moze nawet ich nie obchodzi co ja tak naprawde czuje...

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Dobrze czuje sie tylko wsrod zwierzat, przyrody...od ludzi uciekam...

A moze tak naprawde oni wcale cie nie "wytykaja palcami", ale ty jestes w pewnych kwestiach nadwrazliwa... a zwierzeta swojego zdania nie maja, wiesz, ze z ich strony nic ci nie grozi, wiec je lubisz...

Ale ludzie to tez zwierzeta, troche inne, ale daja sie lubic....

Odp: Dobrze czuje sie tylko wsrod zwierzat, przyrody...od ludzi uciekam...

To moze nalezaloby jakies studia weterynaryjne zrobic? Mialabys dobre zrodlo utrzymania- na zachodzie niezle weterynasz zarabia :-). A potem mozesz tez na jakas misje jechac pomagac zwierzetom i swiat pozwiedzac :-). Mowie powaznie. W koncu najfajniej jest, gdy czlowiek swoje hobby przekuje na twarda gotowke. Nie ma sie co obrazac.

Ja tez sie czuje swietnie wsrod przyrody i odpoczywam na spacerach z psem. Tyle ze w swiecie obowiazuje jedna zasada- wszystko do czlowieka wraca. Jesli bedziesz od ludzi uciekac, to nie dasz sobie szansy na znalezienie fajnych przyjaciol ani kochajacego partnera. Bez ryzyka otwarcia sie na swiat nic dobrego do Ciebie nie przyjdzie.

Ja sma wiem, ze swiat potafi byc niezwykle brutalny, a wkolo pelno idiotow. Ale z drugiej strony ten swiat potrafi byc tez piekny, jesli chce sie to zauwazyc, a jest tez pelno milych ludzi, spragnionych kontaktu z innymi ludzmi, gotowych dac innym sporo, Jesli sie da im szanse. Kazdego dnia dokonujemy wyboru pomiedzy jednym swiatem a drugim.

Gdybym ja miala sie przejmowac opinia wszystkich wokol mnie, to juz bym dawno gryzla kwiatki od spodu... Wszystkich nie zadowolisz. Nie ma takiej opcji. Zawsze bedzie ktos, komu sie nie bedzie podobac Twoja fryzura, Twoej ciuchy, Twoja mina czy inna pierdola. Ludzie lubia wytykac rozne rzeczy innym, gdy sami sa potwornie niedoskonali, bo w glupi sposob mysla, ze tym podbuduja swoje ego. Debilizm. Nie daj sie temu. jesli komus sie cos w Tobie nie podoba, to jest jego problem. Badz silna.

A jezeli sama sie ze soba zle czujesz, to cos zmien w sobie. I nie od razu wszystko, tylko powoli, w zaleznosci od tego, co chailabys w sobie zmienic, zeby wyeliminowac mozliwosc przytykow ze strony innych. Powtarzam- wszystkich nie zadowolisz. Ale mozesz cos zmienic, by zadowolic siebie. A  ludzie zadowoleni z siebie przyciagaja innych ludzi.

Mozg to komputer, ktory sama mozesz zaprogramowac. Wszystko zalezy od Ciebie, co zrobisz i co bedziesz przyciagac.  Powodzenia.

4

Odp: Dobrze czuje sie tylko wsrod zwierzat, przyrody...od ludzi uciekam...
Mama Emigrantka napisał/a:

(...)Mozg to komputer, ktory sama mozesz zaprogramowac. Wszystko zalezy od Ciebie, co zrobisz i co bedziesz przyciagac.  Powodzenia.

Świetnie napisane. Coś w tym jest, ale czy psycholog i psychiatra to programiści ? A skąd wiadomo, że oni nam napiszą dobry program lub w idealny sposób zoptymalizują już działające procesy ? Nigdy na to nie będziemy mieć gwarancji. Chyba, że jednak oddamy się ich działaniom i będziemy skrupulatnie wykonywać zalecone działania.

Odp: Dobrze czuje sie tylko wsrod zwierzat, przyrody...od ludzi uciekam...

Mi chodzilo o to, ze mozna sobie bardzo duzo wmowic, nawet i bez psychologa. Mozna sie nauczyc samemu pozytywnego myslenia. Ja przynajmniej tak sie sama nauczylam.

Gdy nie bylo internetu, gdy bylam mloda, byla ksiazka Eleanor H. Porter"Polyanna". Byl nawet film Disneya na jej podstawie. Moze niektorzy powinni sobie poogladac lub poczytac o tym w jaka gre grala mala Polyanna. Ksiazka naprawde uczy pozytywnego myslenia.

Cwiczenie pozytywnego myslenia bywa wyczerpujace, bo nierzadko, gdy sa same debile wokol, ktorym nikt nie dogodzi i ktorzy maja sie za lepszych od reszty swiata, to potem mozna wpasc latwo w depresje. W myslenie pozytywne trzeba sie uzbroic i cwiczyc cierpliwe jak szermierke. Myslenie pozytywne potrafi byc niezla tarcza, a gdy jeszcze sie czlowiek uzbroi w pare sarkastycznych zwrotow wspomagajacych to myslenie, to bron takiemu niezadowolonemu z reki latwo wytraci.

Mi sie nierzadko swiat walil na glowe i jakos przezylam i zycie sobie jakos poukladalam. Grunt to sie nie dac i nie poddac. Wstac, otrzepac sie z debili i isc dalej. Psy szczekaja, karawan idzie dalej. Ja tak robie.

Kazdy musi sobie znalezc wlasna droge do wypracowania takiego myslenia. Obrazkow na fejsie i necie jest mnostwo, wystarczy, jak to sie ladnie mowi po polskiemu obecnie "zalajkowac" pozytywne strony na fb i codziennie mamy nowe haselko do czytania i do wywolania usmiechu na buzi, To naprawde nie jest trudne.

A jesli sie ktos lepiej czuje wsrod zwierzat, to niech jedno przygarnie. U mnie to zadzialalo tak, ze ja chcialam, zeby moja psina byla dumna ze mnie. Pies mnie uratowal od glebokiej depresji swego czasu. Pisalam juz wczesniej, ze przez wierzaki obecnie mozna poznac ludzi. A malo to forow w necie, gdzie mozna pogadac z innymi wlascicielami zwierzakow, poznac ludzi, ktorzy tez kochaja zwierzeta i nie beda sie wysmiewac z kogos?

Ludzie, jesli ktos chce, to ruszy glowa.... W dzisiejszym swiecie jest mnostwo wspanialych mozliwosci, dzieki ktorym naprawde mozna duzo ludzi poznac i duzo dla siebie zrobic. Trzeba tylko chciec ..... A nie tylko " nikt mnie nie lubi, wole pogadac ze zwierzakami".

Czlowiek jest zwierzeciem stadnym, swoja droga. To, ze autorka postu zalozyla post, swiadczy, ze nie umie znalezc wlasciwego stada. Nie nalezy do stada, w ktorym chwilowo jest. To sie zdarzalo rowniez mi. A teraz znalazlam/ stworzylam wlasne stado. I tego autorce postu zycze. I zaprogramowania sie bardziej pozytywnie jakos.

6

Odp: Dobrze czuje sie tylko wsrod zwierzat, przyrody...od ludzi uciekam...

Mam tak jak Ty. Wole otaczać sie zwierzętami niz ludźmi.

Odp: Dobrze czuje sie tylko wsrod zwierzat, przyrody...od ludzi uciekam...

Sweetgirl, fajnie, ze kochasz zwierzeta. Ja tez, i to bardzo. Poprzytulajmy sie, i zwierzatka tez. Slodko.

A teraz po slodkosciach troche goryczy. To glaskanie dalej nie rozwiazuje autorki problemow z ludzmi. To co, niech idzie do puszczy zyc? No nie bardzo chyba jej to do konca pasuje, bo cos ja gniecie w duszy, skoro przyszla po porade? Tylko udowadnia to, ze jest, jak kazdy, zwierzeciem stadnym, z potrzeba przynaleznosci gdzies, do kogos, do czegos. I to jest calkowicie normalna potrzeba.

Mozna jak Stachura, ktory kiedys pisal cos w stylu: "mam rece dwie, mam nogi dwie, otule sie, okryje sie we wlasna siersc". Mozna. Ale wtedy trzeba skonczyc narzekac, ze sie jest samemu i sie samemu polubic i przestac sie przejmowac reszta. A autorka sie jednak przejmuje..... Czyli bedzie musiala cos z tym zrobic, predzej, czy pozniej.....

Ja mam za duzo testosteronu w sobie........ Poplakac moge dzien dwa, schlac sie, a potem istnieje we mnie ogromna chec pozbycia sie problemu, by mi na duszy nie ciazyl.

Czy ktos w ogole zauwazyl ta psychosomatyczna korelacje, ze nie na darmo sie mowi, ze sie dzwiga ciezary na barkach? Gdy odpuscilam sobie pare rzeczy i ludzi w zyciu, to mnie cialo od tej pory mniej boli. Problem z wozu, koniom lzej.... ja tam wole dzwigac mniej, bo zycie nie jest po to, by sie meczyc. Ale autorka tego watku musi sama w to uwierzyc.

Odp: Dobrze czuje sie tylko wsrod zwierzat, przyrody...od ludzi uciekam...

Tak swoja droga, gdy czytam ten watek i jeszcze nastepne tysiace, to mysle o filmie bridesmaids z Kirsten Wiig I Melissa McCarthy. Tam jest taka fajna scena, gdy MC Carthy wsiada na Wiig na jej kanapie i zaczyna ja okladac piesciami. I robi to, poki Wiig jej nie uderzy z powrotem, zeby zmusic ja do dzialania. Uwielbiam ta scene. Kto pamieta?

Life will be hitting you until you hit it back.... We are not insects, we are humans. Get up and fight, woman.

9 Ostatnio edytowany przez Loto (2017-08-23 23:50:34)

Odp: Dobrze czuje sie tylko wsrod zwierzat, przyrody...od ludzi uciekam...
Mama Emigrantka napisał/a:

Ja sma wiem, ze swiat potafi byc niezwykle brutalny, a wkolo pelno idiotow. Ale z drugiej strony ten swiat potrafi byc tez piekny, jesli chce sie to zauwazyc, a jest tez pelno milych ludzi, spragnionych kontaktu z innymi ludzmi, gotowych dac innym sporo, Jesli sie da im szanse. Kazdego dnia dokonujemy wyboru pomiedzy jednym swiatem a drugim.

Gdybym ja miala sie przejmowac opinia wszystkich wokol mnie, to juz bym dawno gryzla kwiatki od spodu... Wszystkich nie zadowolisz. Nie ma takiej opcji. Zawsze bedzie ktos, komu sie nie bedzie podobac Twoja fryzura, Twoej ciuchy, Twoja mina czy inna pierdola. Ludzie lubia wytykac rozne rzeczy innym, gdy sami sa potwornie niedoskonali, bo w glupi sposob mysla, ze tym podbuduja swoje ego. Debilizm. Nie daj sie temu. jesli komus sie cos w Tobie nie podoba, to jest jego problem.

Tak to prawda, moze jeszcze nikt ich na ziemie nie sprowadzil, nie zwrocil uwagi...
Ale najbardziej boli gdy ludzie oceniaja cie po wygladzie, na ktory nie masz wplywu(probowalo sie problem zwalczyc, ale nic nie pomaga) nieraz rowniez bylam swiadkiem gdy inni potrafili oceniac wysmiewac wrecz czlowieka (ktorego nie znaja, nic o nim nie wiedza tak napraawde) bo jest gruby, ma problemy ze skora, badz z natury jest piegowaty, badz ma chude nogi, problemy z ktorymi walczy, ale nie zawsze sie udaje...
Tak jakby tylko to widzieli ta innosc...wyglad i jakby tylko to bylo wazne...Niestety jeszcze nie poznalam osoby przy ktorej czula bym sie bardzo dobrze swobodnie, bezpiecznie, oczywiscie chcialabym miec kogos z kim moglabym sie przytulac w pelni, calowac... byc dla niego naprawde najpiekniejsza,pomimo ze nie jestem idealna z zewnatrz.
Ja jestem osoba ktora nie ocenia po wygladzie, ale waze dla mnie jaki ktos jest w stosunku do mnie, jak traktuje innego czlowieka, zwierzaka.
Dla mnie prawdziwe piekno to bycie dobrym czlowiekiem, nie zlosliwym nie niszczacym drugiego czlowieka, nie oceniajacym po wygladzie, wrazliwym na ludzka/zwierzat krzywde, rozumiejacym wiele w zyciu z  madroscia zyciowa, wiedzacy co tak naprawde wazne w zyciu.
Ale takich mezczyzn juz chyba nie ma, albo tylko w bajkach...

10

Odp: Dobrze czuje sie tylko wsrod zwierzat, przyrody...od ludzi uciekam...
Mama Emigrantka napisał/a:

Gdy nie bylo internetu, gdy bylam mloda, byla ksiazka Eleanor H. Porter"Polyanna". Byl nawet film Disneya na jej podstawie. Moze niektorzy powinni sobie poogladac lub poczytac o tym w jaka gre grala mala Polyanna. Ksiazka naprawde uczy pozytywnego myslenia.

"Pollyanna" to tylko pozornie błahe czytadełko, podobnie jak "Ania z Zielonego Wzgórza". To książki z prawdziwą psychologiczną głębią. Im więcej mam lat, tym bardziej je cenię.

11

Odp: Dobrze czuje sie tylko wsrod zwierzat, przyrody...od ludzi uciekam...

Kocham przyrodę i zwierzęta, ale uważam, że ludzie pokroju Loto zbytnio ten świat idealizują kosztem realnych relacji międzyludzkich. Naprawdę nie wszyscy przedstawiciele homo sapiens to bestie i jak słusznie tu zauważono, wiele własnych emocji, urażeń, zranień przenosimy na innych, z góry nastawiamy się negatywnie, bo jeden czy drugi osobnik zrobił nam krzywdę.

12

Odp: Dobrze czuje sie tylko wsrod zwierzat, przyrody...od ludzi uciekam...
Mama Emigrantka napisał/a:

Sweetgirl, fajnie, ze kochasz zwierzeta. Ja tez, i to bardzo. Poprzytulajmy sie, i zwierzatka tez. Slodko.

A teraz po slodkosciach troche goryczy. To glaskanie dalej nie rozwiazuje autorki problemow z ludzmi. To co, niech idzie do puszczy zyc? No nie bardzo chyba jej to do konca pasuje, bo cos ja gniecie w duszy, skoro przyszla po porade? Tylko udowadnia to, ze jest, jak kazdy, zwierzeciem stadnym, z potrzeba przynaleznosci gdzies, do kogos, do czegos. I to jest calkowicie normalna potrzeba.

Mozna jak Stachura, ktory kiedys pisal cos w stylu: "mam rece dwie, mam nogi dwie, otule sie, okryje sie we wlasna siersc". Mozna. Ale wtedy trzeba skonczyc narzekac, ze sie jest samemu i sie samemu polubic i przestac sie przejmowac reszta. A autorka sie jednak przejmuje..... Czyli bedzie musiala cos z tym zrobic, predzej, czy pozniej.....

Ja mam za duzo testosteronu w sobie........ Poplakac moge dzien dwa, schlac sie, a potem istnieje we mnie ogromna chec pozbycia sie problemu, by mi na duszy nie ciazyl.

Czy ktos w ogole zauwazyl ta psychosomatyczna korelacje, ze nie na darmo sie mowi, ze sie dzwiga ciezary na barkach? Gdy odpuscilam sobie pare rzeczy i ludzi w zyciu, to mnie cialo od tej pory mniej boli. Problem z wozu, koniom lzej.... ja tam wole dzwigac mniej, bo zycie nie jest po to, by sie meczyc. Ale autorka tego watku musi sama w to uwierzyc.

Lubię Cię, wiesz? smile

13

Odp: Dobrze czuje sie tylko wsrod zwierzat, przyrody...od ludzi uciekam...

Piegowata, jakby polowe zycia czesto Cie wysmiewano, zwracano Ci uwage ze cos jest nie tak z Twoim wygladem, to bys rozumiala...

14 Ostatnio edytowany przez Mama Emigrantka (2017-08-27 08:19:58)

Odp: Dobrze czuje sie tylko wsrod zwierzat, przyrody...od ludzi uciekam...
Loto napisał/a:

Piegowata, jakby polowe zycia czesto Cie wysmiewano, zwracano Ci uwage ze cos jest nie tak z Twoim wygladem, to bys rozumiala...

No to w takim razie co jest nie tak z Twoim wygladem? Jakas blizna, jestes na cos chora? Da sie to zmienic jakas operacja, zabiegiem? Pracujesz, mozesz uzbierac kase na ta zmiane wygladu? Teraz jest sporo mozliwosci zmiany wygladu........ Odwrocenia uwagi od niektorych wad....makijazem, ubiorem, fryzura....

A tak naprawde to nie jest wazne, jak czlowiek wyglada, wazne, co z tej osoby emanuje. Najpiekniejsza laska nie bedzie piekna, jesli ma wiecznie skrzywiona buzke niezadowoleniem, czyli jest tzw. "sour face".

15 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2017-08-28 10:43:01)

Odp: Dobrze czuje sie tylko wsrod zwierzat, przyrody...od ludzi uciekam...
Loto napisał/a:

Piegowata, jakby polowe zycia czesto Cie wysmiewano, zwracano Ci uwage ze cos jest nie tak z Twoim wygladem, to bys rozumiala...

Jestem osobą niepełnosprawną, jest to zauważalne dla otoczenia. Byłam w dzieciństwie wyśmiewana, popychana i bita przez rówieśników, wiele nietolerancji zaznałam również we wczesnej dorosłości. Ale może dzięki temu nauczyłam się mieć w d...e, co kto o mnie myśli, i nie przejmować się złymi ludźmi, a za to cenić każdą spotkaną pozytywną osobę. A jest tych pozytywnych więcej niż nam się wydaje.

16

Odp: Dobrze czuje sie tylko wsrod zwierzat, przyrody...od ludzi uciekam...
Mama Emigrantka napisał/a:

A tak naprawde to nie jest wazne, jak czlowiek wyglada, wazne, co z tej osoby emanuje.

Brzmi jak banał, ale potwierdzam, bo przetestowałam to na własnej skórze. Spotyka mnie wiele sympatii i życzliwości, a nawet czasem zdarza się spodobać jakiemuś facetowi.

17 Ostatnio edytowany przez Loto (2017-08-28 20:44:44)

Odp: Dobrze czuje sie tylko wsrod zwierzat, przyrody...od ludzi uciekam...
Piegowata'76 napisał/a:
Loto napisał/a:

Piegowata, jakby polowe zycia czesto Cie wysmiewano, zwracano Ci uwage ze cos jest nie tak z Twoim wygladem, to bys rozumiala...

Jestem osobą niepełnosprawną, jest to zauważalne dla otoczenia. Byłam w dzieciństwie wyśmiewana, popychana i bita przez rówieśników, wiele nietolerancji zaznałam również we wczesnej dorosłości. Ale może dzięki temu nauczyłam się mieć w d...e, co kto o mnie myśli, i nie przejmować się złymi ludźmi, a za to cenić każdą spotkaną pozytywną osobę. A jest tych pozytywnych więcej niż nam się wydaje.

Przykro mi kochana... Ja nigdy do takich rzeczy bym sie nie posunela, zeby z kogos wymsiewac sie, ponizac kogos bo ma jakis problem, wyglada inaczej,
a raczej bym Cie utulila...Ludzie potrafia byc okrutni niestety te Hieny- Hejty bywaja okrutne...Kiedys czytalam ze chlopak dal post na fb i hieny zaczely go hejtowac, chlopak nie wytrzymal psychicznie i popelnil samobojstwo...
Boli gdy nie masz wplywu na  wyglad, nie jestes temu winny ze wygladasz jak wygladasz, a ludziom sprawia radosc wysmiewanie, dowalenie, i nic nie rozumieja...

18

Odp: Dobrze czuje sie tylko wsrod zwierzat, przyrody...od ludzi uciekam...
Loto napisał/a:

Przykro mi kochana... Ja nigdy do takich rzeczy bym sie nie posunela, zeby z kogos wymsiewac sie, ponizac kogos bo ma jakis problem, wyglada inaczej,
a raczej bym Cie utulila...Ludzie potrafia byc okrutni niestety te Hieny- Hejty bywaja okrutne...Kiedys czytalam ze chlopak dal post na fb i hieny zaczely go hejtowac, chlopak nie wytrzymal psychicznie i popelnil samobojstwo...
Boli gdy nie masz wplywu na  wyglad, nie jestes temu winny ze wygladasz jak wygladasz, a ludziom sprawia radosc wysmiewanie, dowalenie, i nic nie rozumieja...

My, tzw. inni nie potrzebujemy utulania i protekcjonalności. Chcemy być traktowani jak każdy "normalny" człowiek.
Niestety, ludziom wrażliwym jest trudniej, zwłaszcza gdy nie mają wsparcia. Mnie się udało odnaleźć w świecie, ale po drodze było wiele wybojów. Na szczęście spotykałam osoby, które mnie doceniały i bardzo pomogły stać się dzisiaj taką, a nie inną osobą.

19 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2017-08-30 13:42:55)

Odp: Dobrze czuje sie tylko wsrod zwierzat, przyrody...od ludzi uciekam...

To, że się woli inny świat niż ten, który nam dokuczył, rozumiem. Ja też miałam i mam swój świat, bardzo go cenię, bo mnie wzbogaca, ale gdy się za mocno w nim tkwi, traci się kontakt z tym zewnętrznym, co po pewnym czasie staje się problemem. Warto dogadać się z tym "gorszym ze światów".

20 Ostatnio edytowany przez Loto (2017-09-03 09:42:39)

Odp: Dobrze czuje sie tylko wsrod zwierzat, przyrody...od ludzi uciekam...
Piegowata'76 napisał/a:

To, że się woli inny świat niż ten, który nam dokuczył, rozumiem. Ja też miałam i mam swój świat, bardzo go cenię, bo mnie wzbogaca, ale gdy się za mocno w nim tkwi, traci się kontakt z tym zewnętrznym, co po pewnym czasie staje się problemem. Warto dogadać się z tym "gorszym ze światów".

Prawda...

Tak jak wspomnialam nie da sie zapomniec calkowicie, wymazac tego uczucia gdy odrzucano Cie, wysmiewano Twoj wyglad, nabijano sie z Ciebie...
Pamietam pewna dziewczyne ktora miala problemy ze skora, miala  tradzik i ludzie potrafili byc tak okrutni ze smiali sie z niej czasami i na glos, bezczelnie komentujac jej wyglad...Przeciez nie jest temu winna i na pewno jest jej zle, przykro ze ma ten tradzik, to ludzie jeszcze dowalaja takiej osobie...
Jakim trzeba byc ograniczonym nic nie rozumiejacym bez duszy czlowiekiem... okrutna besia, podsmiewac sie z kogos choroby, problemu? wytykac...
Albo dzieci/uczniowie ktorzy sa odrzucani wysmiewani przez kolegow z klasy, na pewno bardzo je to boli, bolalo... i nie zapomna.

21

Odp: Dobrze czuje sie tylko wsrod zwierzat, przyrody...od ludzi uciekam...

Loto nie powinno Ci zależeć na opinii osób, które oceniają drugich po wyglądzie. To płytkie myślenie. Ale niestety świat jest nastawiony na piękne opakowanie. Prawdziwe piękno jest wewnętrzne. Jeżeli coś od nas niezależy i nie mamy na to wplywu to trzeba sie z tym pogodzić. Dobrze jest się skupiać na jakiś celach. Na przykład mogłabyś dostrzec kogoś kto też może nieakceptować siebie i zapoznać się z taką osobą. Zapewnić, że doceniasz jej mocne strony. Ty na pewno też masz w sobie coś dobrego, fajnego, godnego podkreślenia.
Pomagając innym pomagamy sobie. Jeśli chcesz mieć kogoś bliskiego to sama spróbuj udzielić komuś wsparcia. Na pewno to potrafisz, bo jesteś wrażliwa. Potrafisz wczuć się w cudze położenie.

Posty [ 21 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Dobrze czuje sie tylko wsrod zwierzat, przyrody...od ludzi uciekam...

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024