Relacje z mamą - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 4 ]

1

Temat: Relacje z mamą

Hej. Czytam to forum od pewnego czasu, jednak pierwszy raz piszę to co mnie gnębi. Chodzi o moją mamę. W ogóle o całą moją najbliższą rodzinę. .  Chodzi o to, że ja nigdy w tej rodzinie nie czułam miłości. Nie czułam i nie czuje żeby komuś na mnie zależało.  Nigdy nie byłam przytulana I nigdy nie usłyszałam od mamy że mnie kocha. Jedyne  co kiedyś powiedziała to że mnie "lubi".  I jeszcze to że byłam wpadką.   Nigdy nie staje po mojej stronie. Zawsze to ktoś inny  ma rację a ja mam ustąpić i  według niej zawsze ja robię problemy.    Kiedy moja teściowa mówi, że mnie kocha to chce mi się płakać. Kiedy dostaje od niej kartkę na urodziny a w środku mile słowa i to, że kocha to płaczę. Słyszę to od mamy mojego męża, a przez całe życie nie usłyszałam tego od swojej. Nie wiem czy przesadzam czy sobie coś ubzduralam , co myślicie

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Relacje z mamą

Tak szczerze to chyba mało jest dzieci, które nie są "wpadką". Ja od swojej mamy też usłyszałam, że jestem wpadką i szukali z ojcem w książce jak to się stało, że ona zaszła w ciążę, ponieważ myśleli, że kochają się w czasie, w którym zajście jest mało prawdopodobne. big_smile I nie płaczę z tego powodu. Nie oddali Cię do domu dziecka więc nie dramatyzuj z tego powodu. Moja mama też nie łazi za mną i nie powtarza mi w kółko, że mnie kocha. Właściwie to nie wiem kiedy powiedziała to.
Co mieliby robić właściwie żebyś czuła się dobrze? Jesteś dorosłą już kobietą. Masz męża. Ogarnij się. Gdybyś była im obojętna i nie zależałoby im na Tobie to by nie dbali o Ciebie. Czasami trudno jest okazać uczucia co nie znaczy, że ich się nie ma.  Według mojej mamy ja też jestem problemowa, mściwa i złośliwa. I pewnie podmienili mnie w szpitalu, bo w jej rodzinie i mojego ojca NIKT taki nie jest. No cóż tongue Oszalałabym gdybym miała się przejmować tak wszystkim. Jak będziesz miała bądź masz dzieci to stwórz im to czego Ty nie miałaś, a rodziną się już nie przejmuj. Załóż swoją i zrób tak jak zawsze chciałaś.

3 Ostatnio edytowany przez adiafora (2017-09-05 13:38:54)

Odp: Relacje z mamą

Mnie to juz od dawna nie gnebi a relacje z matka mam zadne bo od lat nie utrzymujemy ze sobą kontaktu, nie ma miedzy nami więzi.
Nie jesteś odpowiedzialna za swoja matkę. Przykre na pewno to jest, bo każde dziecko chciałoby mieć normalna, kochającą rodzinę, matkę, ojca, którzy byliby dla niego oparciem i którzy okazywali by mu troskę i milosc. Długi czas nosilam w sobie zal do matki i pretensje do świata, czemu mnie to spotkało. Przyszedł dzień, ze wreszcie przestałam się uzalac nad soba i zrozumiałam, ze nie mam wpływu na to jaka jest moja matka, czasu nie da się cofnąć.  Być może nie umiała być dobra matka bo tez była niekochana  w dzieciństwie... Ale to jej problem, nie mój. Dziecko nie musi dźwigać takiego brzemienia jakim jest przeszłość jego rodziców.  Wybaczylam jej wiec, przestałam odczuwać złość i zal. Emocje zawsze odzwierciedlają stan faktyczny. To co czujesz a nie to, co myślisz o kimś, jest  prawdą. Był czas, gdy wydawało mi się, ze uporalam się z tematem mojej matki, ale gdy wracalam myślami do czasów dzieciństwa i tych wszystkich sytuacji... pol nocy nie mogłam zasnąć. Emocje mi nie pozwalały. Wciaz nie moglam jej wybaczyc. Od wielu lat spie spokojnie a gdy o niej myślę to czuje spokój w sercu. Nie osądzam jej i zyczę jej w myślach jak najlepiej.

4

Odp: Relacje z mamą

Hej smile

Mam bardzo podobną sytuację, identyczne relacje z moją mamą. Choć byłam planowana wink
Zastanawiam mnie jak udało Ci się wejść w relacje z chłopakiem, a teraz już mężem. Ja mam nawet problem aby utrzymać przyjaźń. Odkąd zajrzałam w siebie i swoją przeszłość, często mi się wydawało, że to właśnie moje relacje z mamą w dzieciństwie są jedną z najgłówniejszych tego przyczyn. Że pewne braki z dzieciństwa rzutują teraz na relacje z innymi.... Ale Tobie się udało, może i dla mnie jest więc jakaś nadzieja. Zawsze marzyłam o stworzeniu własnej rodziny smile

Serdecznie pozdrawiam smile

Posty [ 4 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024