Witam jestem facetem,ktory odczuwa potrzebe przeistaczania sie w zenska osobe.Pierwszy raz w damskie ciuszki przebralem sie majac 13lat,z czasem doszlo malowanie ust i paznokci.Gdy przebieram sie i przeistaczam w zenska osobe przybieram zenskie imie i zapominam ze wczesniej funckjonowalem jako facet.Obecnie mam 38lat i nadal lubie przeistaczac sie w zenska osobe,coraz czesciej pojawiaja sie mysli w mej glowie,wyborazenie ze zmieniono mi plec na kobieca.Co wy o tym myslicie,dokad mnie takie cos doprowadzi?
Do zmiany plci, jesli masz wystarczajaco kasy na operacje. Chyab ze wolisz zostac pomiedzy, jak drag queens.
Moim zdaniem, jesli masz taka potrzebe, dobrze sie z tym czujesz, a nikomu to krzywdy nie robi, to nie powinienes miec z tego powodu wyrzutow sumienia. Orientacja seksualna nie powinna byc czyms, co jest potepiane albo wysmiewane.
Jesli masz taka potrzebe, dobrze sie z tym czujesz, to nie powinienes miec z tego powodu wyrzutow sumienia - zgadzam się na 100% !
Do zmiany plci, jesli masz wystarczajaco kasy na operacje. Chyab ze wolisz zostac pomiedzy, jak drag queens.
Moim zdaniem, jesli masz taka potrzebe, dobrze sie z tym czujesz, a nikomu to krzywdy nie robi, to nie powinienes miec z tego powodu wyrzutow sumienia. Orientacja seksualna nie powinna byc czyms, co jest potepiane albo wysmiewane.
Moim zdaniem, tu nie o orientację chodzi, tylko o tożsamość płciową, często jest to mylone. Autor nie pisał, jaka płeć go pociąga, tylko w jakiej skórze się dobrze czuje.
Ale i tak popieram wypowiedź Nikomu nic do tego. Jedyne co to ja bym się bała zmiany płci, gdybym miała dzieci, jak zaregują, ale myślę, że nawet w takiej trudnej sytuacji rozmowa, ewentualnie jakiś psycholog powinien pomóc. Wszystko lepsze, niż bycie do końca życia nieszczęśliwym.
człowieku weź ty idź do psychologa , jesteś męzczyzną to nim bądź !