Męska fizjonomia a kobiety - Netkobiety.pl

Zadam jedno z pytań może nieco inaczej:

Czy widok ciała obcego mężczyzny (atrakcyjnego dla Ciebie) jest w stanie sprawić byś zaczęła dążyć do realnego kontaktu z nim (np. pisząc do niego 'Hej, czy moglibyśmy się poznać' itd.)?

Albo jeszcze inne:
Czy gdyby jakiś/jacyś mężczyźni na przeznaczonej do tego stronie napisali że są dostępni/że mogą oferować swoje ciała (w sensie - chętna kobieta bez problemu może się zgłosić i 'użyć' jego ciała) to czy wyobrażacie sobie taką sytuację, że zrobiłybyście to (tj. wykonały kroki ku temu)? Ważne: ci mężczyźni byliby dla Was całkowicie obcy, a jedyne co wiedziałybycie o nich to to jak wyglądają, i że są do dyspozycji.

Może napiszę o co mi m.in. w tym temacie chodzi: kiedy wejdzie się na strony erotyczne z kamerkami to wiele kobiet dostaje pieniądze za pokazy, natomiast w przypadku meżczyzn jest odwrotnie - oni czasami nawet dopłacają żeby jakaś kobieta chciała ich oglądać. Mogę przytoczyć też przykład z czatów erotycznych: gdy napisze się że jest się płci żeńskiej i ma ochotę na kontakt, dostaje się w kilka sekund z kilka-kilkanaście wiadomości; gdy zrobi się to samo podając się za mężczyznę - można czekać i parę godzin na choćby jedną wiadomość, i zazwyczaj się raczej nie doczeka.
Wynikałoby z tego że sama dostępność mężczyzny (oferowanie przez niego swojego ciała) nie stanowi na ogół dla kobiet żadnej wartości.
Powszechnie znanym faktem jest również że prostytucja męska to coś niszowego, podczas gdy ta kobieca jak wszyscy wiemy to ogromne zjawisko. Skąd się to bierze? - moim zdaniem przede wszystkim z tego że dla kobiety możliwość obcowania z ciałem obcego mężczyzny, który nie zdążył stać się dla niej wyjątkowy/'inny od innych' (bo go nie zna) nie jest czymś co przyniosłoby jej jakieś korzyści psychiczne, stąd brak zainteresowania u kobiet (większości) takimi usługami.
Można w pewnym sensie powiedzieć że kobieta jest dla mężczyzny czymś 'interesującym' ze względu na swoje fizyczne istnienie, natomiast mężczyzna dopiero staje się takim (tj. interesującym dla płci przeciwnej) gdy coś zrobi/jakoś się zachowa/gdy kobieta dostrzeże w nim coś wyróżniającego go na tle innych mężczyzn.

Piszę to wszystko m.in. dlatego że często padają spod klawiatur kobiet określenia typu 'ciapa'/'niedojda'/'nieudacznik' na mężczyznę który nie jest w stanie poderwać jakiejkolwiek kobiety, a przecież poziom trudności w przypadku podrywania kobiet jako mężczyzna, i mężczyzn jako kobieta nie jest absolutnie taki sam, ale kobiety które piszą/mówią takie rzeczy najpewniej nie są tego świadome, dlatego warto uświadamiać pewne rzeczy.

Temat mocno zainspirowany rozmową z jedną osobą.