Dlaczego mężczyźni traktują mnie jak śmiecia? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Dlaczego mężczyźni traktują mnie jak śmiecia?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 36 ]

Temat: Dlaczego mężczyźni traktują mnie jak śmiecia?

Jestem spokojną, miłą osoba. Uchodzę za ładną, podobam się facetom, ale żadnego nie mam. Nie jestem duszą towarzystwa, nie mam dużo znajomych, ale za to kilka przyjaciółek, na które zawsze mogę liczyć. Faceci często mnie zaczepiają, zapraszają na randki, jest super przez jakiś czas, a później nagle  im przechodzi i zaczynają mnie traktować jak śmiecia...nie wiem dlaczego.  Na przykład niedawno poznałam kogoś. Było fajnie, kino spacery itp...zaproponował związek ole odmówiłam bo nie byłam gotowa, zaproponowałam więc przyjaźń, bo go lubiłam i z czasem nawet zgodziłabym się na związek z nim...Niestety po tej odmowie zaczął mnie traktować oschle, bardzo niemiło, wręcz upokarzająco, jak śmiecia...
Zadaję to pytanie, bo martwię się, że może coś jest ze mną nie tak...:-(
Będę wdzięczna za odpowiedzi.

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez T-28 (2017-08-05 11:21:32)

Odp: Dlaczego mężczyźni traktują mnie jak śmiecia?

Ile wy macie lat? Obstawiam, że koło 18. Ty jeszcze nie ogarniasz, jak fatalnie wpływa na faceta zaproponowanie przyjaźni, a facet nie ogarnia, że związku się nie proponuje , że to musi stać się samo.

Tak w dużym skrócie, to proponowanie facetowi przyjaźni (tzn. facetowi, któremu na Tobie zależy) powoduje najczęściej zmianę jego zachowania wobec Ciebie o 180 stopni. Typowe reakcje: chęć zerwania znajomości, oschłość, obojętność, czasem wrogość. Czyli dokładnie to, o czym piszesz w poście.

Facet był wyjątkowo nieogarnięty, że proponował związek, zamiast orientować się, że jeszcze na to zbyt wcześnie, tzw. chodzenie to się proponuje w podstawówce. Z kolei Ty nigdy w takiej sytuacji nie proponuj przyjaźni, bo na facetów działa to jak mocny kop w jaja. Zamiast tego lepiej odpowiedzieć coś w stylu, że po prostu cieszmy się sobą, spotykajmy się dalej i zobaczymy, co przyniesie przyszłość (no chyba, że chcesz faceta spławić, ale tego przecież spławić nie chciałaś, tak wynika z Twojego postu).

Mam nadzieję, że w miarę jasno napisałem smile

PS. A ten facet to chodzi teraz totalnie wkurzony i nie chce mieć z Tobą nic wspólnego czy sytuacja jeszcze do odratowania? Bo jak do odratowania, to zawsze można się z tej całej propozycji przyjaźni wycofać i wrócić do tego, co było i może ta relacja jeszcze się rozwinie.

3

Odp: Dlaczego mężczyźni traktują mnie jak śmiecia?

Wszystko jest z tobą w porządku.  No wiesz pytasz dlaczego tak cię potraktował jak śmiecia. A powiedział coś złego na twój temat przy twojej obecności ? A może jakoś źle cię potraktował.  Po prostu "zfriendzonowałaś" go i dlatego poczuł się urażony ( męska duma) oraz odtrącony. Widocznie spodobałaś mu się i się w tobie zabujał. Liczył na coś więcej niż tylko na friendzone i dlatego potraktował cię później oschle.  Typowa reakcja ego i niedojrzałego chłopczyka. On się widocznie w tobie zakochał a ty go tylko lubisz.

Najpierw mówisz, że nie jesteś gotowa na związek a lada moment piszesz, że jednak z czasem byś się zgodziła. No sorry ale jak dziewczyna już na początku proponuje facetowi przyjaźń to wiadomo, że już nic z tego nie będzie ( wg. niego). Dlatego taka reakcja. Z całym szacunkiem ale jeśli nie jesteś gotowa na związek a widzisz, że koledze zaczyna na tobie zależeć lub zabujał się w tobie to na samym początku mów od razu, że nie jesteś gotowa na związek zamiast robić jemu nadzieję.

A tak chciałbym zapytać tych randek z facetami. Dlaczego po jakimś czasie rezygnują i traktują cię jak śmiecia ? Co rozumiesz pod wyrażeniem - traktować jak śmiecia ? Zdefiniuj proszę.

4

Odp: Dlaczego mężczyźni traktują mnie jak śmiecia?

Wszystko jest z tobą w porządku.  No wiesz pytasz dlaczego tak cię potraktował jak śmiecia. A powiedział coś złego na twój temat przy twojej obecności ? A może jakoś źle cię potraktował.  Po prostu "zfriendzonowałaś" go i dlatego poczuł się urażony ( męska duma) oraz odtrącony. Widocznie spodobałaś mu się i się w tobie zabujał. Liczył na coś więcej niż tylko na friendzone i dlatego potraktował cię później oschle.  Typowa reakcja ego i niedojrzałego chłopczyka. On się widocznie w tobie zakochał a ty go tylko lubisz.

Najpierw mówisz, że nie jesteś gotowa na związek a lada moment piszesz, że jednak z czasem byś się zgodziła. No sorry ale jak dziewczyna już na początku proponuje facetowi przyjaźń to wiadomo, że już nic z tego nie będzie ( wg. niego). Dlatego taka reakcja. Z całym szacunkiem ale jeśli nie jesteś gotowa na związek a widzisz, że koledze zaczyna na tobie zależeć lub zabujał się w tobie to na samym początku mów od razu, że nie jesteś gotowa na związek zamiast robić jemu nadzieję.

A tak chciałbym zapytać tych randek z facetami. Dlaczego po jakimś czasie rezygnują i traktują cię jak śmiecia ? Co rozumiesz pod wyrażeniem - traktować jak śmiecia ? Zdefiniuj proszę.

Dzięki za odpowiedz, dla mnie zaproponowanie przyjaźni nie jest równoznaczne z daniem kosza na zawsze, wtedy po prostu dopiero co rozstałam się z poprzednim chłopakiem i nie chciałam od razu zaczynać chodzić z kimś nowym, znaliśmy się zresztą niedługo, to było za szybko dla mnie. Zresztą on z czasem zaczął mi się podobać, na początku tylko go lubiłam..a później poczułam coś więcej.

A co do tych randek może wyolbrzymiłam pod wpływem emocji, po prostu ławo mi wejść w związek a trudno utrzymać, zawsze coś się dzieje nie tak..

5

Odp: Dlaczego mężczyźni traktują mnie jak śmiecia?

Wszystko jest z tobą w porządku.  No wiesz pytasz dlaczego tak cię potraktował jak śmiecia. A powiedział coś złego na twój temat przy twojej obecności ? A może jakoś źle cię potraktował.  Po prostu "zfriendzonowałaś" go i dlatego poczuł się urażony ( męska duma) oraz odtrącony. Widocznie spodobałaś mu się i się w tobie zabujał. Liczył na coś więcej niż tylko na friendzone i dlatego potraktował cię później oschle.  Typowa reakcja ego i niedojrzałego chłopczyka. On się widocznie w tobie zakochał a ty go tylko lubisz.

Najpierw mówisz, że nie jesteś gotowa na związek a lada moment piszesz, że jednak z czasem byś się zgodziła. No sorry ale jak dziewczyna już na początku proponuje facetowi przyjaźń to wiadomo, że już nic z tego nie będzie ( wg. niego). Dlatego taka reakcja. Z całym szacunkiem ale jeśli nie jesteś gotowa na związek a widzisz, że koledze zaczyna na tobie zależeć lub zabujał się w tobie to na samym początku mów od razu, że nie jesteś gotowa na związek zamiast robić jemu nadzieję.

A tak chciałbym zapytać tych randek z facetami. Dlaczego po jakimś czasie rezygnują i traktują cię jak śmiecia ? Co rozumiesz pod wyrażeniem - traktować jak śmiecia ? Zdefiniuj proszę.

Dzięki za odpowiedz, dla mnie zaproponowanie przyjaźni nie jest równoznaczne z daniem kosza na zawsze, wtedy po prostu dopiero co rozstałam się z poprzednim chłopakiem i nie chciałam od razu zaczynać chodzić z kimś nowym, znaliśmy się zresztą niedługo, to było za szybko dla mnie. Zresztą on z czasem zaczął mi się podobać, na początku tylko go lubiłam..a później poczułam coś więcej.

A co do tych randek może wyolbrzymiłam pod wpływem emocji, po prostu ławo mi wejść w związek a trudno utrzymać, zawsze coś się dzieje nie tak..

6

Odp: Dlaczego mężczyźni traktują mnie jak śmiecia?
T-28 napisał/a:

Ile wy macie lat? Obstawiam, że koło 18. Ty jeszcze nie ogarniasz, jak fatalnie wpływa na faceta zaproponowanie przyjaźni, a facet nie ogarnia, że związku się nie proponuje , że to musi stać się samo.

Tak w dużym skrócie, to proponowanie facetowi przyjaźni (tzn. facetowi, któremu na Tobie zależy) powoduje najczęściej zmianę jego zachowania wobec Ciebie o 180 stopni. Typowe reakcje: chęć zerwania znajomości, oschłość, obojętność, czasem wrogość. Czyli dokładnie to, o czym piszesz w poście.

Facet był wyjątkowo nieogarnięty, że proponował związek, zamiast orientować się, że jeszcze na to zbyt wcześnie, tzw. chodzenie to się proponuje w podstawówce. Z kolei Ty nigdy w takiej sytuacji nie proponuj przyjaźni, bo na facetów działa to jak mocny kop w jaja. Zamiast tego lepiej odpowiedzieć coś w stylu, że po prostu cieszmy się sobą, spotykajmy się dalej i zobaczymy, co przyniesie przyszłość (no chyba, że chcesz faceta spławić, ale tego przecież spławić nie chciałaś, tak wynika z Twojego postu).

Mam nadzieję, że w miarę jasno napisałem smile

PS. A ten facet to chodzi teraz totalnie wkurzony i nie chce mieć z Tobą nic wspólnego czy sytuacja jeszcze do odratowania? Bo jak do odratowania, to zawsze można się z tej całej propozycji przyjaźni wycofać i wrócić do tego, co było i może ta relacja jeszcze się rozwinie.

Sytuacja chyba nie jest do odratowania był niemiły dla mnie a teraz mnie ignoruje i udaje że nie zna. Tak jesteśmy młodzi on ma 20 ja 19

7

Odp: Dlaczego mężczyźni traktują mnie jak śmiecia?

'męska duma" nie jest żadnym usprawiedliwieniem dla chamstwa. Facecik bez klasy i tyle.

8

Odp: Dlaczego mężczyźni traktują mnie jak śmiecia?

Po co chodziłaś z nim do tych kin, na spacerki i zapewne też miały miejsce inne podobne akcje? Później natomiast powiedziałaś mu, że możemy zostać tylko kolegami.
Taki charakter znajomości to sie raczej na początku oznajmia aby ktoś nie robił sobie nadziei.

9

Odp: Dlaczego mężczyźni traktują mnie jak śmiecia?
Chomikowa napisał/a:

'męska duma" nie jest żadnym usprawiedliwieniem dla chamstwa. Facecik bez klasy i tyle.

Ale dlaczego od razu chamstwa, skoro nawet nie wiemy, co facet zrobił? Mamy tylko ogólnik, że "był niemiły" - cóż, dla jednych bycie niemiłym oznacza nawrzucanie dziewczynie (zachowanie nieakceptowalne), a dla innych oschłą gadkę przez telefon (zachowanie jak najbardziej dopuszczalne).

Na czym miałoby polegać zachowanie klasy w tej sytuacji? Na zgodzeniu się na przyjaźń?

10

Odp: Dlaczego mężczyźni traktują mnie jak śmiecia?
On-WuWuA-83 napisał/a:

Po co chodziłaś z nim do tych kin, na spacerki i zapewne też miały miejsce inne podobne akcje? Później natomiast powiedziałaś mu, że możemy zostać tylko kolegami.
Taki charakter znajomości to sie raczej na początku oznajmia aby ktoś nie robił sobie nadziei.

Po prostu chciałam wyjść jak z kumplem i tyle... Jak już wspomniałam na początku tylko go lubiłam a coś więcej z mojej strony pojawiło się dopiero jakiś czas po wypowiedzeniu tego nieszczęsnego ''zostańmy przyjaciółmi''

11 Ostatnio edytowany przez Mordimer (2017-08-05 12:18:04)

Odp: Dlaczego mężczyźni traktują mnie jak śmiecia?

@anna0987 proszę następnym razem używaj opcji cytuj ponieważ ciężko było wyłapać twoją odpowiedź.

No tak dla CIEBIE zaproponowanie przyjaźni facetowi może i nie jest daniem kosza ale dla mężczyzny zazwyczaj już tak. Pamiętaj o tym.

Jeśli uczucie pojawiło się już po wypowiedzeniu legendarnej kobiecej mantry - "zostańmy przyjaciółmi" to teraz miej pretensje do siebie. trzeba było się zastanowić wcześniej nad tym co się mówi.

12

Odp: Dlaczego mężczyźni traktują mnie jak śmiecia?

Mam to samo smile dość często. Reakcja na odrzucenie dla wielu niedojrzałych facetów. Po prostu nie przejmuj się wink

Z kolei kiedykolwiek poczułam się odrzucona to nigdy nie wpadłam na to nawet, aby być niemiła czy oschła, zwykle kończyłam znajomość. Może to kwestia charakteru i systemu wartości. No cóż, chyba nigdy nie zrozumiem mężczyzn z tą ich dumą.

13

Odp: Dlaczego mężczyźni traktują mnie jak śmiecia?
T-28 napisał/a:
Chomikowa napisał/a:

'męska duma" nie jest żadnym usprawiedliwieniem dla chamstwa. Facecik bez klasy i tyle.

Ale dlaczego od razu chamstwa, skoro nawet nie wiemy, co facet zrobił? Mamy tylko ogólnik, że "był niemiły" - cóż, dla jednych bycie niemiłym oznacza nawrzucanie dziewczynie (zachowanie nieakceptowalne), a dla innych oschłą gadkę przez telefon (zachowanie jak najbardziej dopuszczalne).

Na czym miałoby polegać zachowanie klasy w tej sytuacji? Na zgodzeniu się na przyjaźń?

Bo przez jakiś czas po tym niezręcznym fakcie 'odrzucenia' go jeszcze normalnie pisaliśmy jak wcześniej, a teraz gdy chciałam zagadać to żałośnie udaje że w ogóle mnie nie zna, to już lepiej jakby napisał ''wiesz co nie pisz do mnie bo to i to" itp...

14

Odp: Dlaczego mężczyźni traktują mnie jak śmiecia?
anna0987 napisał/a:

Było fajnie, kino spacery itp...zaproponował związek ole odmówiłam bo nie byłam gotowa, zaproponowałam więc przyjaźń, bo go lubiłam i z czasem nawet zgodziłabym się na związek z nim...Niestety po tej odmowie zaczął mnie traktować oschle, bardzo niemiło, wręcz upokarzająco, jak śmiecia...

Relacje międzyludzkie to bardzo delikatna i jednocześnie trudna sprawa. Ludzie nie potrafią się w tym odnaleźć. To jak dać dzieciaczkom w pieluchach brzytwy do zabawy. Boleśnie się pokaleczą. I Ty jesteś tego idealnym przykładem.

Fajnie, kino, spacery -- to było dobre.

Zaproponował związek -- co za prymitywne zagranie. Burak? Nigdy dziewczyny nie miał? Żenada. Szkoda, że do notariusza nie chciał iść.

Zaproponowałaś przyjaźń? A w głowie myślałaś "nie jestem gotowa, może za jakiś czas bym się zgodziła"? Okłamałaś go normalnie. Dałaś mu butem w mordę. Nie byłaś szczera, dbałaś tylko o własny tyłek, chowając się z powodu swojego tchórzostwa i krętactwa w skorpie swojego komfortu.

Traktuje oschle, niemiło, uopkarzająco... bo jest totalnym burakiem, z zerowym poczuciem własnej wartości. Ogr, który obrażony będzie stawiał się do bitki.

No więc się ogarnij dziewczyno. Bądź szczera. Otwarta.

15

Odp: Dlaczego mężczyźni traktują mnie jak śmiecia?
Sylwia_93 napisał/a:

Mam to samo smile dość często. Reakcja na odrzucenie dla wielu niedojrzałych facetów. Po prostu nie przejmuj się wink

Z kolei kiedykolwiek poczułam się odrzucona to nigdy nie wpadłam na to nawet, aby być niemiła czy oschła, zwykle kończyłam znajomość. Może to kwestia charakteru i systemu wartości. No cóż, chyba nigdy nie zrozumiem mężczyzn z tą ich dumą.


Oczywiście, że nie zrozumiecie bo nie chcecie zrozumieć. A zresztą jesteśmy całkowicie różni. Pod każdym względem : mentalnym , duchowym, biologicznym i psychologicznym.   Mówicie, że zachował się bez klasy. Tak naprawdę to nie wiemy jak wyglądało w realu więc nie chcę oceniać go tak jak wy. Bez klasy to się zachowuje ktoś kto najpierw rozkochuje, robi nadzieję a potem - "zostańmy przyjaciółmi". Bawienie się uczuciami innych jest tak samo żałosne jak chamskie odzywki po dostaniu kosza.

16

Odp: Dlaczego mężczyźni traktują mnie jak śmiecia?
APOLLO7 napisał/a:
Sylwia_93 napisał/a:

Mam to samo smile dość często. Reakcja na odrzucenie dla wielu niedojrzałych facetów. Po prostu nie przejmuj się wink

Z kolei kiedykolwiek poczułam się odrzucona to nigdy nie wpadłam na to nawet, aby być niemiła czy oschła, zwykle kończyłam znajomość. Może to kwestia charakteru i systemu wartości. No cóż, chyba nigdy nie zrozumiem mężczyzn z tą ich dumą.


Oczywiście, że nie zrozumiecie bo nie chcecie zrozumieć. A zresztą jesteśmy całkowicie różni. Pod każdym względem : mentalnym , duchowym, biologicznym i psychologicznym.   Mówicie, że zachował się bez klasy. Tak naprawdę to nie wiemy jak wyglądało w realu więc nie chcę oceniać go tak jak wy. Bez klasy to się zachowuje ktoś kto najpierw rozkochuje, robi nadzieję a potem - "zostańmy przyjaciółmi". Bawienie się uczuciami innych jest tak samo żałosne jak chamskie odzywki po dostaniu kosza.

Nie chciałam go w sobie rozkochiwać, zaczepił mnie na facebooku i jeszcze przed pierwszym spotkaniem napisałam mu, że nie szukam na razie nikogo do związku i ustaliliśmy że jak kumple pójdziemy do kina.

17

Odp: Dlaczego mężczyźni traktują mnie jak śmiecia?
Gary napisał/a:
anna0987 napisał/a:

Było fajnie, kino spacery itp...zaproponował związek ole odmówiłam bo nie byłam gotowa, zaproponowałam więc przyjaźń, bo go lubiłam i z czasem nawet zgodziłabym się na związek z nim...Niestety po tej odmowie zaczął mnie traktować oschle, bardzo niemiło, wręcz upokarzająco, jak śmiecia...

Relacje międzyludzkie to bardzo delikatna i jednocześnie trudna sprawa. Ludzie nie potrafią się w tym odnaleźć. To jak dać dzieciaczkom w pieluchach brzytwy do zabawy. Boleśnie się pokaleczą. I Ty jesteś tego idealnym przykładem.

Fajnie, kino, spacery -- to było dobre.

Zaproponował związek -- co za prymitywne zagranie. Burak? Nigdy dziewczyny nie miał? Żenada. Szkoda, że do notariusza nie chciał iść.

Zaproponowałaś przyjaźń? A w głowie myślałaś "nie jestem gotowa, może za jakiś czas bym się zgodziła"? Okłamałaś go normalnie. Dałaś mu butem w mordę. Nie byłaś szczera, dbałaś tylko o własny tyłek, chowając się z powodu swojego tchórzostwa i krętactwa w skorpie swojego komfortu.

Traktuje oschle, niemiło, uopkarzająco... bo jest totalnym burakiem, z zerowym poczuciem własnej wartości. Ogr, który obrażony będzie stawiał się do bitki.

No więc się ogarnij dziewczyno. Bądź szczera. Otwarta.

Zaproponowałam przyjaźń a w głowie myślałam ''nie estem gotowa na związek ale lubię go szkoda by było stracić kontakt'' a później jeszcze jakiś czas normalnie pisaliśmy bo zgodził się kumplować ja się zaangażowałam a on nagle zaczął tak się zachowywać

18 Ostatnio edytowany przez Mordimer (2017-08-05 12:51:59)

Odp: Dlaczego mężczyźni traktują mnie jak śmiecia?
anna0987 napisał/a:
APOLLO7 napisał/a:
Sylwia_93 napisał/a:

Mam to samo smile dość często. Reakcja na odrzucenie dla wielu niedojrzałych facetów. Po prostu nie przejmuj się wink

Z kolei kiedykolwiek poczułam się odrzucona to nigdy nie wpadłam na to nawet, aby być niemiła czy oschła, zwykle kończyłam znajomość. Może to kwestia charakteru i systemu wartości. No cóż, chyba nigdy nie zrozumiem mężczyzn z tą ich dumą.


Oczywiście, że nie zrozumiecie bo nie chcecie zrozumieć. A zresztą jesteśmy całkowicie różni. Pod każdym względem : mentalnym , duchowym, biologicznym i psychologicznym.   Mówicie, że zachował się bez klasy. Tak naprawdę to nie wiemy jak wyglądało w realu więc nie chcę oceniać go tak jak wy. Bez klasy to się zachowuje ktoś kto najpierw rozkochuje, robi nadzieję a potem - "zostańmy przyjaciółmi". Bawienie się uczuciami innych jest tak samo żałosne jak chamskie odzywki po dostaniu kosza.

Nie chciałam go w sobie rozkochiwać, zaczepił mnie na facebooku i jeszcze przed pierwszym spotkaniem napisałam mu, że nie szukam na razie nikogo do związku i ustaliliśmy że jak kumple pójdziemy do kina.



Aha jeśli tak to zwracam honor. Trzeba było tak od razu mówić. smile To faktycznie zachował się jak niedojrzały chłopczyk. Chyba wiesz co masz zrobić z nim i z tą znajomością ? wink I nie przejmuj się nim. Szkoda czasu, energii i nerwów.

19 Ostatnio edytowany przez T-28 (2017-08-05 12:50:08)

Odp: Dlaczego mężczyźni traktują mnie jak śmiecia?

Ej dzieciaczki dzieciaczki, aż mi sie licealno-studenckie lata przypomniały i podobne rozkminy big_smile Teraz kontakt z tym gościem nie ma sensu, bo chodzi z fochem, niepotrzebnie się będziecie nakręcać. Odczekaj tak ze dwa miesiące i jeśli stwierdzisz, że nadal zależy Ci na tej znajomości, to zagadaj do niego. Jest szansa, że przez ten czas foch mu przejdzie i da się tę znajomość uratować. Teraz nic nie zdziałasz.

20 Ostatnio edytowany przez On-WuWuA-83 (2017-08-05 12:50:45)

Odp: Dlaczego mężczyźni traktują mnie jak śmiecia?
anna0987 napisał/a:
T-28 napisał/a:
Chomikowa napisał/a:

'męska duma" nie jest żadnym usprawiedliwieniem dla chamstwa. Facecik bez klasy i tyle.

Ale dlaczego od razu chamstwa, skoro nawet nie wiemy, co facet zrobił? Mamy tylko ogólnik, że "był niemiły" - cóż, dla jednych bycie niemiłym oznacza nawrzucanie dziewczynie (zachowanie nieakceptowalne), a dla innych oschłą gadkę przez telefon (zachowanie jak najbardziej dopuszczalne).

Na czym miałoby polegać zachowanie klasy w tej sytuacji? Na zgodzeniu się na przyjaźń?

Bo przez jakiś czas po tym niezręcznym fakcie 'odrzucenia' go jeszcze normalnie pisaliśmy jak wcześniej, a teraz gdy chciałam zagadać to żałośnie udaje że w ogóle mnie nie zna, to już lepiej jakby napisał ''wiesz co nie pisz do mnie bo to i to" itp...

Możesz to uznać za kulturalne rozstanie z jego strony. Targają nim duże emocje i za pewne jak już to nie napisał by ci tak lajtowo tylko jakbyś chciała tylko - spier... wink Chyba lepiej jak cię ignoruje aniżeli miał w inny sposób zakomunikować, że nie chce kontaktu z tobą.

21

Odp: Dlaczego mężczyźni traktują mnie jak śmiecia?
anna0987 napisał/a:

Nie chciałam go w sobie rozkochiwać, zaczepił mnie na facebooku i jeszcze przed pierwszym spotkaniem napisałam mu, że nie szukam na razie nikogo do związku i ustaliliśmy że jak kumple pójdziemy do kina.

APOLLO7 napisał/a:

Aha jeśli tak to zwracam honor. Trzeba było tak od razu mówić. smile To faktycznie zachował się jak niedojrzały chłopczyk. Chyba wiesz co masz zrobić z nim i z tą znajomością ? wink I nie przejmuj się nim. Szkoda czasu, energii i nerwów.


No i się rozwiązało wink Nie ma co do tego wątpliwości, że jesteśmy z różnych światów i czasem ciężko się poROZUMIEĆ i zro-zumieć. Ale nadal żyjemy pod jednym niebem, więc warto próbować smile

22

Odp: Dlaczego mężczyźni traktują mnie jak śmiecia?
anna0987 napisał/a:
APOLLO7 napisał/a:

Oczywiście, że nie zrozumiecie bo nie chcecie zrozumieć. A zresztą jesteśmy całkowicie różni. Pod każdym względem : mentalnym , duchowym, biologicznym i psychologicznym.   Mówicie, że zachował się bez klasy. Tak naprawdę to nie wiemy jak wyglądało w realu więc nie chcę oceniać go tak jak wy. Bez klasy to się zachowuje ktoś kto najpierw rozkochuje, robi nadzieję a potem - "zostańmy przyjaciółmi". Bawienie się uczuciami innych jest tak samo żałosne jak chamskie odzywki po dostaniu kosza.

Nie chciałam go w sobie rozkochiwać, zaczepił mnie na facebooku i jeszcze przed pierwszym spotkaniem napisałam mu, że nie szukam na razie nikogo do związku i ustaliliśmy że jak kumple pójdziemy do kina.

Czyli jednym słowem on wiedział, na czym stoi, le pewnie liczył, że Ty tak tylko kokietujesz, że nie chcesz związku, że mu się uda niby udając, że się zgadza na tę przyjaźń dostać coś więcej. A tu klops...

Rozumiem, że faceci nienawidzą friendzone, ale często właśnie takim myśleniem, jak wyżej, sami prowokują tego typu sytuacje. Chłopak po usłyszeniu słów autorki, mógł się po prostu zwinąć i tyle, ale on - niedoświadczony - na coś liczył, dostał po łapkach i teraz jest zły i jest mu głupio.

Anno, rada na przyszłość - teraz już wiesz, jak to działa, chłopak proponujący kino nigdy nie proponuje go "po koleżeńsku", niemal zawsze jest drugie dno. Jeśli taki chłopak nie interesuje Cię, jako materiał na randkę, partnera, to się po prostu nie zgadzaj. Nie chodź na randki z kolegą.

23 Ostatnio edytowany przez Gary (2017-08-05 15:42:00)

Odp: Dlaczego mężczyźni traktują mnie jak śmiecia?
anna0987 napisał/a:

Zaproponowałam przyjaźń a w głowie myślałam ''nie estem gotowa na związek ale lubię go szkoda by było stracić kontakt'' a później jeszcze jakiś czas normalnie pisaliśmy bo zgodził się kumplować ja się zaangażowałam a on nagle zaczął tak się zachowywać

No to masz nauczkę na przyszłośc, aby mówić jak jest a nie kombinować skrycie w głowie. Nie zastanowiłaś się jak on się czuje. Nie zadbałaś o jego samopoczucie, nie przekazałaś właściwej informacji. Twój  przekaz brzmi "Sorki wodzu! Ale nigdy nie zasłużysz na związek ze mną i będziemy przyjaciółmi tylko! Czaisz bazę? Nigdy, nigdy mnie nie bdziesz miał."

Trzeba było mu powiedzieć "Związek? Przecież mówiłam, że tego nie szukam, muszę ogarnąć swoje uczucia, fajny jesteś, spotykamy się razem. Na cóż formalizować naszą znajomość jako związek? Poznajmy się lepiej, spotykajmy się, i zobaczymy co dalej. Niczego nie wykluczam, ale teraz nie chcę żadnego związku."

Hmmm... tak się zastanawiam -- bo ja z żoną nigdy sobie nie ogłaszaliśmy że jesteśmy w związku... smile Dopiero na ślubie smile

24

Odp: Dlaczego mężczyźni traktują mnie jak śmiecia?

Nie wiem czemu krytykujecie autorkę postu.  20 -letni chłopak, który proponuje  po kilku spotkaniach związek to w porządku, a dziewczyna wyskakująca z przyjaźnią, to nie. Anna, dobrze zrobiłaś. Ciekawe jakby cię traktował jakbyś  się zgodziła. Moim zdaniem miał dość starań i tyle.

25

Odp: Dlaczego mężczyźni traktują mnie jak śmiecia?
Summerka napisał/a:

Nie wiem czemu krytykujecie autorkę postu.  20 -letni chłopak, który proponuje  po kilku spotkaniach związek to w porządku, a dziewczyna wyskakująca z przyjaźnią, to nie. Anna, dobrze zrobiłaś. Ciekawe jakby cię traktował jakbyś  się zgodziła. Moim zdaniem miał dość starań i tyle.

Też myślę, że miał dość starań, chciałam dłużej się popoznawać na spokojnie, a nie już związek itp tak szybko.

26

Odp: Dlaczego mężczyźni traktują mnie jak śmiecia?
Gary napisał/a:
anna0987 napisał/a:

Zaproponowałam przyjaźń a w głowie myślałam ''nie estem gotowa na związek ale lubię go szkoda by było stracić kontakt'' a później jeszcze jakiś czas normalnie pisaliśmy bo zgodził się kumplować ja się zaangażowałam a on nagle zaczął tak się zachowywać

No to masz nauczkę na przyszłośc, aby mówić jak jest a nie kombinować skrycie w głowie. Nie zastanowiłaś się jak on się czuje. Nie zadbałaś o jego samopoczucie, nie przekazałaś właściwej informacji. Twój  przekaz brzmi "Sorki wodzu! Ale nigdy nie zasłużysz na związek ze mną i będziemy przyjaciółmi tylko! Czaisz bazę? Nigdy, nigdy mnie nie bdziesz miał."

Trzeba było mu powiedzieć "Związek? Przecież mówiłam, że tego nie szukam, muszę ogarnąć swoje uczucia, fajny jesteś, spotykamy się razem. Na cóż formalizować naszą znajomość jako związek? Poznajmy się lepiej, spotykajmy się, i zobaczymy co dalej. Niczego nie wykluczam, ale teraz nie chcę żadnego związku."

Hmmm... tak się zastanawiam -- bo ja z żoną nigdy sobie nie ogłaszaliśmy że jesteśmy w związku... smile Dopiero na ślubie smile

Możliwe, ze mogłam być bardziej delikatna..:-(

27

Odp: Dlaczego mężczyźni traktują mnie jak śmiecia?
T-28 napisał/a:

Ej dzieciaczki dzieciaczki, aż mi sie licealno-studenckie lata przypomniały i podobne rozkminy big_smile Teraz kontakt z tym gościem nie ma sensu, bo chodzi z fochem, niepotrzebnie się będziecie nakręcać. Odczekaj tak ze dwa miesiące i jeśli stwierdzisz, że nadal zależy Ci na tej znajomości, to zagadaj do niego. Jest szansa, że przez ten czas foch mu przejdzie i da się tę znajomość uratować. Teraz nic nie zdziałasz.

Tak planowałam, ale widzę że usunął wszelkie formy kontaktu ze mną..

28

Odp: Dlaczego mężczyźni traktują mnie jak śmiecia?
anna0987 napisał/a:
T-28 napisał/a:

Ej dzieciaczki dzieciaczki, aż mi sie licealno-studenckie lata przypomniały i podobne rozkminy big_smile Teraz kontakt z tym gościem nie ma sensu, bo chodzi z fochem, niepotrzebnie się będziecie nakręcać. Odczekaj tak ze dwa miesiące i jeśli stwierdzisz, że nadal zależy Ci na tej znajomości, to zagadaj do niego. Jest szansa, że przez ten czas foch mu przejdzie i da się tę znajomość uratować. Teraz nic nie zdziałasz.

Tak planowałam, ale widzę że usunął wszelkie formy kontaktu ze mną..

Taaa, jeszcze może go przeprosisz, bo przecież takie szczęście miałaś i wszystko zaprzepaściłaś;)
Usunął, bo o innego rodzaju znajomości mu chodzi.

29

Odp: Dlaczego mężczyźni traktują mnie jak śmiecia?
Summerka napisał/a:
anna0987 napisał/a:
T-28 napisał/a:

Ej dzieciaczki dzieciaczki, aż mi sie licealno-studenckie lata przypomniały i podobne rozkminy big_smile Teraz kontakt z tym gościem nie ma sensu, bo chodzi z fochem, niepotrzebnie się będziecie nakręcać. Odczekaj tak ze dwa miesiące i jeśli stwierdzisz, że nadal zależy Ci na tej znajomości, to zagadaj do niego. Jest szansa, że przez ten czas foch mu przejdzie i da się tę znajomość uratować. Teraz nic nie zdziałasz.

Tak planowałam, ale widzę że usunął wszelkie formy kontaktu ze mną..

Taaa, jeszcze może go przeprosisz, bo przecież takie szczęście miałaś i wszystko zaprzepaściłaś;)
Usunął, bo o innego rodzaju znajomości mu chodzi.

Nie. Raczej nie mam za co. Byłam uczciwa wobec niego. Potrzebowałam tylko trochę więcej czasu żeby wyjść z relacji "przyjaźń" do relacji "związek"

30

Odp: Dlaczego mężczyźni traktują mnie jak śmiecia?

Ten mężczyzna to chyba zły przykład zastanawiania się nad "mężczyźni traktują mnie jak śmiecia" w powiązaniu z "nie wiem dlaczego". Były jakieś inne przypadki? Tzn. napisałaś, że były, ale jak nie wiemy jak się toczyły, to skąd możemy wiedzieć? Wszystkim oferujesz przyjaźń czy co? Napisałaś, że miałaś chłopaka, on też cię źle potraktował?

31

Odp: Dlaczego mężczyźni traktują mnie jak śmiecia?

Ten chłopak BARDZO DOBRZE zrobił, że uciął wszelki kontakt z tą autorką tematu.

Proponowanie a dokładniej wrzucanie do FZ komuś kto jest w nas zakochany i/lub komu się podobamy jest bardzo chamskie i niedojrzałe.

Osoba która takiemu proponuje "przyjaźń" jest albo totalnie pusta i głupia(że po prostu nie ma prostego pojęcia o tym, że nie da się przyjaźnić z osobą w której jest się zakochanym) albo jest zepsuta do szpiku kości(celowe zamiar wykorzystywania na swoją korzyść faktu iż ktoś jest od nas zależny emocjonalnie), albo jest po prostu tchórzem, któremu brak odwagi by powiedzieć drugiej osobie że jej nie odpowiada oraz dlaczego.

FriendZone jest czystym pasożytnictwem polegającym na jednostronnym czerpaniu własnych korzyści, kosztem drugiej osoby. Coś jak tasiemiec, bądź glizda ludzka. Psuje zarówno osobę która wykorzystuje jak i wykorzystywaną. Nie ma nic, co by mogło usprawiedliwiać taki sposób.

Uczciwa osoba która jest w porządku względem drugiej, gdy ta się jej nie podoba, jasno o tym mówi, że nic z tego nie będzie i proponuje pokojowe zakończenie znajomości, bez pokrętnego owijania w bawełnę, wprowadzania w błąd i robienia komuś fałszywych nadziei. I trzeba się liczyć z tym, że skoro dana osoba nam nie odpowiada i nie chcemy z nią być, to ta będzie chciała zakończyć znajomość.

32

Odp: Dlaczego mężczyźni traktują mnie jak śmiecia?
X77 napisał/a:

Ten chłopak BARDZO DOBRZE zrobił, że uciął wszelki kontakt z tą autorką tematu.

Proponowanie a dokładniej wrzucanie do FZ komuś kto jest w nas zakochany i/lub komu się podobamy jest bardzo chamskie i niedojrzałe.

Osoba która takiemu proponuje "przyjaźń" jest albo totalnie pusta i głupia(że po prostu nie ma prostego pojęcia o tym, że nie da się przyjaźnić z osobą w której jest się zakochanym) albo jest zepsuta do szpiku kości(celowe zamiar wykorzystywania na swoją korzyść faktu iż ktoś jest od nas zależny emocjonalnie), albo jest po prostu tchórzem, któremu brak odwagi by powiedzieć drugiej osobie że jej nie odpowiada oraz dlaczego.
Uczciwa osoba która jest w porządku względem drugiej, gdy ta się jej nie podoba, jasno o tym mówi, że nic z tego nie będzie i proponuje pokojowe zakończenie znajomości, bez pokrętnego owijania w bawełnę, wprowadzania w błąd i robienia komuś fałszywych nadziei. I trzeba się liczyć z tym, że skoro dana osoba nam nie odpowiada i nie chcemy z nią być, to ta będzie chciała zakończyć znajomość.

Halo, halo, oni nie spotykali  się przez pięć lat, a znali się od kilku spotkań. Jeśli już  to chłopak powinien się określić  wcześniej o jaki związek mu chodzi, żeby dziewczyna czasu nie traciła  na bezsensowne spotkania.
Anna napisała, że chciała go bliżej poznać. Nie pozwolił  na to. Wiesz dlaczego?
Tam nie było mowy o zakochaniu tylko o propozycji związku.

33

Odp: Dlaczego mężczyźni traktują mnie jak śmiecia?
Summerka napisał/a:

Halo, halo, oni nie spotykali  się przez pięć lat, a znali się od kilku spotkań. Jeśli już  to chłopak powinien się określić  wcześniej o jaki związek mu chodzi, żeby dziewczyna czasu nie traciła  na bezsensowne spotkania.
Anna napisała, że chciała go bliżej poznać. Nie pozwolił  na to. Wiesz dlaczego?
Tam nie było mowy o zakochaniu tylko o propozycji związku.

Widać iż należysz do sporej większości osób, które nie mają pojęcia, czym naprawdę jest tzw. stan zakochania się zwanym inaczej "CHEMIĄ" i na jakiej zasadzie tak naprawdę działa.
To, że trzeba tą osobę dobrze poznać przez dłuższy czas(np. 5 lat), żeby się w niej zakochać to jeden z największych MITÓW.

A prawda jest taka, że zakochanie się to NIE JEST MIŁOŚĆ. Jak i to, że zakochanie się nie jest czymś wyłącznie dobrym i wspaniałym jak wielu się mylnie wydaje. Jest to, reakcja chemiczna w mózgu, którą można porównać do odurzenia się odpowiednimi narkotykami, bo zresztą, działa na bardzo podobnej zasadzie.

Prawdopodobieństwo zakochania się w kimś zależy głównie od tego ile tą osobę znamy - i paradoksalnie: Im mnie się ją zna, tym jest ono większe! To do tego wystarczy kilka dobrych wrażeń jakie wywrze na nas ta osoba. Resztę informacji o tej osobie nasza wadliwa podświadomość sama dopisuje - bo właśnie im mniej się osobę zna, tym większe jest pole do domysłu.
Inaczej, niż w przypadku jak się tą daną osobę dobrze zna, wie się już o wszystkich jej wadach itp. Wtedy w takiej osobie jest bardzo trudno się zakochać.

Dlatego wystarczy te kilka spotkań, żeby się kompletnie zadurzyć w danej osobie.
Człowiek, który jest zakochany jest jak pod wpływem środków psychoaktywnych, stąd możliwa jest u niego inna, bardziej gwałtowna reakcja emocjonalna.

Poza tym ten chłopak słusznie zrobił, zrywając znajomość która od tej pory miałaby być źródłem cierpienia. Bo w takim przypadku to jedyne rozsądne wyjście.

34

Odp: Dlaczego mężczyźni traktują mnie jak śmiecia?
X77 napisał/a:

Ten chłopak BARDZO DOBRZE zrobił, że uciął wszelki kontakt z tą autorką tematu.

Proponowanie a dokładniej wrzucanie do FZ komuś kto jest w nas zakochany i/lub komu się podobamy jest bardzo chamskie i niedojrzałe.

Osoba która takiemu proponuje "przyjaźń" jest albo totalnie pusta i głupia(że po prostu nie ma prostego pojęcia o tym, że nie da się przyjaźnić z osobą w której jest się zakochanym) albo jest zepsuta do szpiku kości(celowe zamiar wykorzystywania na swoją korzyść faktu iż ktoś jest od nas zależny emocjonalnie), albo jest po prostu tchórzem, któremu brak odwagi by powiedzieć drugiej osobie że jej nie odpowiada oraz dlaczego.

FriendZone jest czystym pasożytnictwem polegającym na jednostronnym czerpaniu własnych korzyści, kosztem drugiej osoby. Coś jak tasiemiec, bądź glizda ludzka. Psuje zarówno osobę która wykorzystuje jak i wykorzystywaną. Nie ma nic, co by mogło usprawiedliwiać taki sposób.

Uczciwa osoba która jest w porządku względem drugiej, gdy ta się jej nie podoba, jasno o tym mówi, że nic z tego nie będzie i proponuje pokojowe zakończenie znajomości, bez pokrętnego owijania w bawełnę, wprowadzania w błąd i robienia komuś fałszywych nadziei. I trzeba się liczyć z tym, że skoro dana osoba nam nie odpowiada i nie chcemy z nią być, to ta będzie chciała zakończyć znajomość.

Małe sprostowanie- nie uwzględniłam tego, ale po tym koszu z mojej strony zasugerowałam zakończenie znajomości i zostało to przyjęte przez niego negatywnie. (!) Więc jako tako zaproponowałam przyjazn bo juz sama się pogubiłam w tym. Nie potrzebuję więcej odp, dzięki.

35 Ostatnio edytowany przez Przegraniec (2017-08-06 16:21:44)

Odp: Dlaczego mężczyźni traktują mnie jak śmiecia?

Być może nie doczytałem dokładnie, ale jak ten chłopak zachowywał się źle? Pragnę zobaczyć realny opis sytuacji, słowa niemiłe jakie wypowiedział. Autorko, jedyne co napisałaś to, że zaczął zachowywać się oschle. A co to dokładniej znaczy?
Co do zaproponowanai przyjaźni...gość wiedział na czym stoi skoro przed spotkaniami oznajmiłaś, że nie szukasz tego typu relacji. Jakiego charakteru były wasze spotkania? Każde płaciło za siebie, rozmawialiście na neutralne tematy czy np żarty z podtekstem seksualnym były, flirtowałaś lekko czy byłaś po prostu przyjazna?
Co do tytułu tematu- jeden facet zachował się niefajnie i do razu pytanie czemu wszyscy tacy są? Jeśli tak to mam jedną radę-ogarnij się, dziewczyno.

36

Odp: Dlaczego mężczyźni traktują mnie jak śmiecia?
anna0987 napisał/a:

zaproponował związek ole odmówiłam bo nie byłam gotowa, zaproponowałam więc przyjaźń, bo go lubiłam i z czasem nawet zgodziłabym się na związek z nim...

po tym koszu z mojej strony zasugerowałam zakończenie znajomości i zostało to przyjęte przez niego negatywnie. (!) Więc jako tako zaproponowałam przyjazn bo juz sama się pogubiłam w tym.

To jak w końcu było, bo się to kupy nie trzyma. Raz zakończyłaś, a zaraz potem że nie zakończyłaś, nie dlatego że go lubiłaś, ale dlatego że on chciał kontaktu. Atakujecie chłopaka jakby wiedział choćby połowę opisanych tutaj przemyśleń autorki. Dostał kosza, był wkręcony więc zdecydował się na przyjaźń, potem dopiero dotarło do niego, że nic z tego nie będzie, więc urwał kontakt. Coś w tym złego? W głowie autorki szaleje tajfun, więc nie dziwię się że u niego nie mniejszy.

Posty [ 36 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Dlaczego mężczyźni traktują mnie jak śmiecia?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024