Kilka mięsie temu rozstałam się z byłym. Odeszłam od niego bo przytłaczal mnie swoją zazdrością swoimi podejrzeniami i zaborczoscia. Jakis czas temu odezwalam się po tych kilku miesiącach milczenia pytając co słychać itd. O dziwo odpisał. Rozmowa ta to był jego monolog. 0n gadał więcej niż ja zachwalając i opowiadajac o sobie w samych superlatywach. Szczerze oniesmielal mnie tym. Po tym spotkaniu nie mamy kontaktu. Teraz pytanie . Zbliża mi się wesele koleżanki. Chciałabym z nim pójść bo wciąż coś do niego czuje . Co radzicie
Naprawdę młode osoby nie wiedza czego chcą,czy z braku laku dobry kit?
radzę przeczytać z jakiego powodu zerwałaś znajomość,najlepiej kilka razy.
A następnie zastanowić się czy wśród swoich znajomych nie masz kolegi wesołego,sympatycznego,dobrze tańczacegoktóry dałby się ,,wykorzystać"w roli partnera na wesele.
Na forum obowiązuje zasada "1 związek = 1 wątek". Zapoznaj się, proszę, z regulaminem forum i stosuj do jego zapisów. Pozdrawiam, Cslady