Na wstępie: wybaczcie jeśli zła kategoria, naprawdę nie miałam pojęcia pod co podpiąć temat.
Mój problem polega na tym, że w ostatnim czasie jest kiepsko z kasą.. sytuacja jest na tyle zła że naprawdę ledwo się trzymam, aktualnie nie mam pracy (więc i pieniążków nie przybywa), szukam dniami i nocami - mam nadzieję że szybko poskutkuje. Jednak w tym momencie sytuacja jest bardzo zła, dodatkowo piętrzą się nade mną problemy w domu. Jedynym promyczkiem nadziei i uśmiechu jest mój chłopak. Wspiera mnie jak może, kocham go ponad życie za wszystko co dla mnie robi. Zbliżają się jego urodziny - mimo tego, że wie że z pieniędzmi u mnie kiepsko i nawet powiedział że niczego nie oczekuje, że jego to by ucieszył słodki urodzinowy buziak w policzek to jednak.. nie dam rady przyjść do niego w ciągu tego dnia z pustymi rękoma. Nie dość że zeżarłoby mnie sumienie, poczucie winy to prawdopodobnie złapałabym doła roku, bo ten chłopak zasługuje na cały świat i więcej a ja.. ja nie jestem w stanie nic mu dać. Mam milion pomysłów które naprawdę by mu się spodobały bo uważnie sluchałam cały rok o czym mówił że "to by mu się przydało" ale niestety kupne prezenty odpadają. Zastanawiam się więc, czy jest w ogóle możliwość żeby.. no nie wiem, zrekompensować to w inny sposób? Czy ktokolwiek ma JAKIKOLWIEK pomysł na prezent na ktory nic nie wydam? oh, czuję się tak paskudnie, gdybym tylko mogła naprawdę bym nie szczędziła w wydatkach na taki cel.. Mamy oboje po 19 lat, jesteśmy młodzi i pomyślałam że kiedyś fajnie było np. zgrywać na płytę własnoręcznie takie playlisty z ulubionymi wspólnymi piosenkami etc, jakos fajnie podpisac i pozniej sluchalo sie tego godzinami.. co za czasy :') ale teraz wszystko wygryzł internet, płyty rzucone w kąt. Z resztą mój M. ma specjalne pakiety na spotify, tidalu wiec slucha ile wlecie gdzie chce i czego chce.. eh.. tak strasznie mi przykro. Jakiekolwiek sugestie?
- firedeer
- Powoli się zadomawiam
- Nieaktywny
Zorganizuj piknik 
owszem, na jedzenie i coś do picia też trzeba trochę wydać, ale nie jest to taki znowu duży koszt. Albo całkiem darmowa wersja - zróbcie sobie amatorską sesję zdjęciową w plenerze 
dziś w telefonach są już na tyle dobre aparaty, że do takich zadań się sprawdzą na luzie 
On wie, że masz trudną sytuację finansową, więc nie musisz się źle czuć dając mu prezent zrobiony przez siebie, w końcu chodzi o pamięć, a poświęcenie uwagi drugiemu człowiekowi. I tak samo działa to w drugą stronę - patrzysz się na jakiś drobiazg i nie oceniasz ile kosztował, tylko wiesz, że to od ukochanej osoby. Jeśli dostajesz kwiaty to myślisz o tym ile kosztowały, albo że uschną? raczej myślisz o tym, że jest to sposób na wyrażenie uczucia.
Twój pomysł z płytą jest OK, to co podpowiedziała Chomikowa też jest bardzo fajnym pomysłem.
