Witam drogie Panie. Mam nadzieję, że mi coś doradzicie.
Mam 20 lat, od 3 jestem z facetem, który od 1,5 roku mieszka u mnie i u mojej mamy. Między nami bywało różnie. Popadł w alkoholizm, nie miał gdzie mieszkać i ja mu pomogła. On nie ma rodziny, mieszkania. Często miałam chwilę, że chciałabym odejść od niego, ponieważ już nie miałam siły. Teraz tym bardziej myślę, że wszystko się wypalilo. Ja bardzo się zmieniłam, Mam inne zainteresowania, znajomych, których on się śmieje i nie rozumie. Ponadto jest chorobliwie zazdrosny i nie pozwala mi mieć kolegów płci męskiej, a ani samej wychodzić np. Wieczorem do klubu. On ciągle tylko siedzi przed komputerem bądź telewizorem, a wychodzimy jedynie raz na jakiś czas na piwo. A raczej on wychodzi, bo ja nie piję, tylko siedzę z nim i się denerwuje. Ostatnio poznałam kogoś. Chciałby ze mną coś więcej, ja coraz bardziej też. Tylko boję się rozstac i wygonic obecnego partnera... sam kiedyś mówił, że by zaczął pic i nie miałby gdzie się podziac. Jest wspaniałym przyjacielem i nie chciałabym żeby coś mu się stało, ale chyba nie mogę z nim dłużej być. Co drogie Kobietki radzicie w takiej sytuacji?
Temat: Jak to zakończyć?
Zobacz podobne tematy :
Odp: Jak to zakończyć?
Nie poddawac sie szantazowi i zakonczyc zwiazek. jezeli zacznie pic, to bedzie jego WYBÓR, a nie twoja wina.
Odp: Jak to zakończyć?
Iceni napisał/a:
Nie poddawac sie szantazowi i zakonczyc zwiazek. jezeli zacznie pic, to bedzie jego WYBÓR, a nie twoja wina.
Dokładnie.
Powiedz mu, że to koniec i daj parę dni na wyprowadzkę.
Jak będzie chciał się zachlać, to będzie TYLKO JEGO wybór.