Dzisiaj spotkałam mojego męża wychodzącego z kliniki z jakąś kobietą, a później poszli do pobliskiej restauracji Tajskiej. Nie wyglądało to tak jakby było służbowo.
Dopiero co się rozstalismy, a on juz ma nową.
Czy mogę użyć zdjęć i całej sytuacji w sądzie ?
To zależy co jedli.
Widziałaś?
To zależy co jedli.
Widziałaś?
Zadałam poważne pytanie i oczekuje poważnych odpowiedzi.
4 2017-05-15 17:44:30 Ostatnio edytowany przez Miłycham (2017-05-15 17:50:20)
Dzisiaj spotkałam mojego męża wychodzącego z kliniki z jakąś kobietą, a później poszli do pobliskiej restauracji Tajskiej. Nie wyglądało to tak jakby było służbowo.
Dopiero co się rozstalismy, a on juz ma nową.
Czy mogę użyć zdjęć i całej sytuacji w sądzie ?
Skoro się rozstaliście to do czego chcesz używać? Nawet jakby był w związku to czy wychodzenie, nie służbowo do restauracji z inną kobietą jest czymś złym?
5 2017-05-15 17:47:38 Ostatnio edytowany przez Olciapolcia (2017-05-15 17:48:28)
Olciapolcia napisał/a:Dzisiaj spotkałam mojego męża wychodzącego z kliniki z jakąś kobietą, a później poszli do pobliskiej restauracji Tajskiej. Nie wyglądało to tak jakby było służbowo.
Dopiero co się rozstalismy, a on juz ma nową.
Czy mogę użyć zdjęć i całej sytuacji w sądzie ?Skoro się rozstaliście to do czego chcesz używać? Nawet jakby był w związku to czy wychodzenie, nie służbowo do restauracji z inną kobietą jest czymś złym?
Nie mamy jeszcze rozwodu. Nawet 1 sprawy nie było. Według prawa to nadal mój mąż. Czyli tak jakby zdradza mnie.
6 2017-05-15 17:49:55 Ostatnio edytowany przez Miłycham (2017-05-15 17:51:24)
Rozwód to tylko formalność. Po co ma czekać? Rozumiem, że nie będziecie już razem i jest to postanowione? Do czego chcesz też użyć tych zdjęć i co właściwie było powodem rozwodu?
Rozwód to tylko formalność. Po co ma czekać? Rozumiem, że nie będziecie już razem i jest to postanowione? Do czego chcesz też użyć tych zdjęć i co właściwie było powodem rozwodu?
Rozstalismy się na początku kwietnia, tymi zdjęciami chciałabym udowodnić, że nie jest uczciwy w stosunku do mnie. Mąż nie dał mi szansy powrotu, nawet nie przeprowadziliśmy jakieś sensownej rozmowy, bo był oschły, zimny i jakby obrażony.
A powodem rozwodu jest moja zdrada, mąż chce rozwód z mojej winy.
chciałabym udowodnić, że nie jest uczciwy w stosunku do mnie.
vs
A powodem rozwodu jest moja zdrada, mąż chce rozwód z mojej winy.
Nic dodać, nic ująć.
co ty taka poważna?
a tak serio - gdzie mieszkasz i za co żyjesz? on się wyprowadził czy ty?
Jeżeli zdradzał Cię w tym samym czasie co Ty, i przed Waszym rozstaniem, masz na to dowody, to możesz pewnie ich użyć. Ale jeśli chodzi o tą sytuację, to nie jest żaden dowód. I pomyśl logicznie, przecież to może być przypadkowa kobieta i po prostu skrzywdzisz ją wplątując w taką sprawę..
Natomiast jesli teraz udowodnisz że się z kimś spotyka po waszym rozstaniu, to też chyba dowód słaby dla sądu..
Jeżeli zdradzał Cię w tym samym czasie co Ty, i przed Waszym rozstaniem, masz na to dowody, to możesz pewnie ich użyć. Ale jeśli chodzi o tą sytuację, to nie jest żaden dowód. I pomyśl logicznie, przecież to może być przypadkowa kobieta i po prostu skrzywdzisz ją wplątując w taką sprawę..
Natomiast jesli teraz udowodnisz że się z kimś spotyka po waszym rozstaniu, to też chyba dowód słaby dla sądu..
Nie mam pojęcia czy zdradzał mnie. Ale czy z przypadkową kobietą idzie się na obiad ?
Na forum obowiązuje zasada "1 związek = 1 wątek". Zapoznaj się, proszę, z regulaminem forum i stosuj do jego zapisów. Pozdrawiam, Cslady