Tęsknię by komuś powiedzieć : KOCHAM! - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Tęsknię by komuś powiedzieć : KOCHAM!

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 15 ]

Temat: Tęsknię by komuś powiedzieć : KOCHAM!

Niby jestem twarda , niby nie chcę faceta...postrzegam go jako trutnia, bardziej zawadzałby niż pomagał... a mimo to tak bardzo wieczorem chciałabym komuś powiedzieć... i przytulić się. Mam wrażenie , że do niczego więcej nie potrzebuję faceta tylko żeby na koniec dnia przytulił i powiedział: Kocham Cię moja samodzielna dziewczyno! Jestem z Ciebie dumny!
Sama nie wiem czego chcę, chyba nie stałego związku bo te zawsze kończyły się bólem, katastrofą, opuszczeniem. Mężczyźni mają w genach zmianę, zdradę, niestałość. Można to zaakceptować? Człowiek tak przywiązujący się do ludzi jak ja nie potrafi zaakceptować rozstania bo cokolwiek by się nie wydarzyło - wybaczam. Problem, że nikt nie chce mojego wybaczenia..oni idą i zapominają a ja od lat wspominam, tęsknię i zastanawiam się jak wyglądają ich dzieci... poroniony przypadek...
Tak strasznie mi przykro, że nie można żyć z przeszłością w zgodzie... Głupie to...piszę bo mi bezsilnie....

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Tęsknię by komuś powiedzieć : KOCHAM!

Rozumiem, że fora polegają na tym żeby opowiedzieć o swojej tragicznej historii... Nie opowiem... Trudno, pomęczę się z tym sama. Pozdrawiam....

Odp: Tęsknię by komuś powiedzieć : KOCHAM!
nevertoolate napisał/a:

Mężczyźni mają w genach zmianę, zdradę, niestałość. Można to zaakceptować?..

Serio? Są na to jakieś dowody? Moim zdaniem, jedna wielka bzdura.

Albo wybierasz nieodpowiednich facetów, albo w związku jesteś tak trudna, że faceci odchodzą.
Nie ma co rozgrzebywać przeszłości, niech zostaje sobie tam gdzie jej miejsce, zacznij patrzeć do przodu z trochę większą wiarą w drugiego człowieka.

4

Odp: Tęsknię by komuś powiedzieć : KOCHAM!
nevertoolate napisał/a:

Rozumiem, że fora polegają na tym żeby opowiedzieć o swojej tragicznej historii... Nie opowiem... Trudno, pomęczę się z tym sama. Pozdrawiam....

Już czujemy się winni, że nie pobiegliśmy do naszej królewny. Dziewczyno ty kup sobie pluszowego misia, te nowe też gadają powie Ci Kocham Cię. Będziesz w niebie.

5

Odp: Tęsknię by komuś powiedzieć : KOCHAM!

Sama tworzysz wokół siebie mur, którego nikt głową nie przebije, tylko masochista czerpałby przyjemność z nabijania sobie guzów staraniami o ciebie wink sama przyznajesz, że zniechęcasz do siebie mężczyzn, sama z góry tworzysz jakieś uprzedzenia, scenariusze, uogólnienia na temat facetów, zamiast wyjść do nich po ludzku i przekonać się na żywo, czy naprawdę są taaacy straszni. Sama zamykasz siebie w klatce, w której jak zauważyłaś, umierasz z emocjonalnego głodu. Klucz do rozwiązania wszystkich twoich problemów jest w twoich rękach. Masz samoświadomość swoich poczynań i wiesz, które cię ograniczają. Pytanie brzmi tylko, czy z tych wszystkich dobrodziejstw skorzystasz?

6

Odp: Tęsknię by komuś powiedzieć : KOCHAM!

do przytulania to sobie kota kup smile
albo króliczka smile

7

Odp: Tęsknię by komuś powiedzieć : KOCHAM!

Przytulać się możesz do wielu osób, nie tylko do faceta. Na marginesie polecam książkę 'Kobieta jest z Wenus, mężczyzna z Marsa" obie części. Zrozumiesz, że mężczyzna nie jest skłonny do przytulenia. To odruch i potrzeba matczyna bardziej, kobieca. Poza tym przytulić się można do innych osób: matki, rodzeństwa, przyjaciółki, dzieci, psa... . Kochasz jeszcze kogoś na tym świecie, komu możesz to oznajmić?

8 Ostatnio edytowany przez brenne (2017-04-25 17:43:50)

Odp: Tęsknię by komuś powiedzieć : KOCHAM!
nevertoolate napisał/a:

Niby jestem twarda , niby nie chcę faceta...postrzegam go jako trutnia, bardziej zawadzałby niż pomagał... a mimo to tak bardzo wieczorem chciałabym komuś powiedzieć... i przytulić się. Mam wrażenie , że do niczego więcej nie potrzebuję faceta tylko żeby na koniec dnia przytulił i powiedział: Kocham Cię moja samodzielna dziewczyno! Jestem z Ciebie dumny!
Sama nie wiem czego chcę, chyba nie stałego związku bo te zawsze kończyły się bólem, katastrofą, opuszczeniem. Mężczyźni mają w genach zmianę, zdradę, niestałość. Można to zaakceptować? Człowiek tak przywiązujący się do ludzi jak ja nie potrafi zaakceptować rozstania bo cokolwiek by się nie wydarzyło - wybaczam. Problem, że nikt nie chce mojego wybaczenia..oni idą i zapominają a ja od lat wspominam, tęsknię i zastanawiam się jak wyglądają ich dzieci... poroniony przypadek...
Tak strasznie mi przykro, że nie można żyć z przeszłością w zgodzie... Głupie to...piszę bo mi bezsilnie....

Piszesz, że kochałaś ICH, a ONI zawsze odchodzili.....a czy zastanawiałaś się czy kochasz SIEBIE? Czy jesteś wystarczająco dobra dla SIEBIE ?Czy mówisz sobie ze jesteś dumna że swojej samodzielności?
Poza tym o 22.07 napisałaś post  (taki czas pokazuje mój telefon) a już o godzinie 22.18 byłaś zrezygnowana, wręcz wyczuwam żal, że nikt Ci nie odpowiedział. Cierpliwość, cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość. Ludzie o tej porze mogą spać, pracować, oglądać serial ale nie oznacza to że nie ma nikogo kto Cię nie wesprze .

9

Odp: Tęsknię by komuś powiedzieć : KOCHAM!
tajemnicza75 napisał/a:

Przytulać się możesz do wielu osób, nie tylko do faceta. Na marginesie polecam książkę 'Kobieta jest z Wenus, mężczyzna z Marsa" obie części. Zrozumiesz, że mężczyzna nie jest skłonny do przytulenia. To odruch i potrzeba matczyna bardziej, kobieca. Poza tym przytulić się można do innych osób: matki, rodzeństwa, przyjaciółki, dzieci, psa... . Kochasz jeszcze kogoś na tym świecie, komu możesz to oznajmić?

Co ty pieprzysz?
Jak żyję cztery dekady to zawsze faceci chcieli się tulić bardziej niż ja. Może z wyjątkiem mojego ex męża ale on był kopnięty.
Mój obecny partner po prostu kocha się tulić i leżałby ze mną pół dnia.
Dla mnie to jest za dużo i wcale tego tak nie lubię jak on.

10

Odp: Tęsknię by komuś powiedzieć : KOCHAM!

Haha no przyznam, że jak przeczytałam tę "mądrość", że faceci nie lubią się tulić, to też chciałam skomentować, ale w sumie witki mi opadły big_smile

11

Odp: Tęsknię by komuś powiedzieć : KOCHAM!
pannapanna napisał/a:

Co ty pieprzysz?
Jak żyję cztery dekady to zawsze faceci chcieli się tulić bardziej niż ja. Może z wyjątkiem mojego ex męża ale on był kopnięty.
Mój obecny partner po prostu kocha się tulić i leżałby ze mną pół dnia.
Dla mnie to jest za dużo i wcale tego tak nie lubię jak on.

Lubią, ale nie w tym sensie co kobieta. Kobieta chce się przytulić bo np. ma potrzebę czuć się bezpiecznie. Mężczyzna lubi się tulić z innych powodów. Dla facetów przytulenie ma b. często podtekst seksualny. Kobieta sie przytuli, uspokoi w ramionach swego mena, a potem moze wracać do obowiązków. Mężczyzna natomiast lubi się przytulić nie ot tak sobie, tylko daje mu to przyzwolenie na dalszy krok. Chyba, że mężczyzna ma braki z dzieciństwa ... to zrozumiałe, że pragnie się tulić. Ja osobiście na takiego nie trafiłam, co by się chciał tulić i tulić bez podtekstów.

Poza tym nie napisałam, że nie lubi się tulić, tylko, że nie jest skłonny do tulenia sie... to subtelna różnica wink .

Odp: Tęsknię by komuś powiedzieć : KOCHAM!

Matko, jak ja nienawidzę się przytulać.
Od zawsze. Jedynym wyjątkiem jest moja córka, którą mogłabym trzymać przy sobie non stop - ale oczywiście tego nie robię  wink
Moja matka, zawsze narzeka, że nie daję się przytulać, moja siostra już po latach się z tego śmieje, ale taka jestem.
Kiedy na początku swojego nowego związku, mówiłam że nie lubię, jestem raczej zimna, przytulam się kiedy już odczuwam taką potrzebę, to się ze mnie śmiał. Po 10 miesiącach nie jest mu do śmiechu. On z kolei mógłby przytulać mnie cały czas... a ja się duszę. Nie lubię i nie chcę. Wiem, ze jest to krzywdzące, ale od samego początku mówiłam jaka jestem i czego może oczekiwać. Póki co się zgadza.

13

Odp: Tęsknię by komuś powiedzieć : KOCHAM!
nevertoolate napisał/a:

Niby jestem twarda , niby nie chcę faceta...postrzegam go jako trutnia, bardziej zawadzałby niż pomagał... a mimo to tak bardzo wieczorem chciałabym komuś powiedzieć... i przytulić się. Mam wrażenie , że do niczego więcej nie potrzebuję faceta tylko żeby na koniec dnia przytulił i powiedział: Kocham Cię moja samodzielna dziewczyno! Jestem z Ciebie dumny!

Tobie mężczyzna nie jest potrzebny.  Kobieta będzie lepiej do ciebie pasować, a i do przytulania jest lepsza.

14

Odp: Tęsknię by komuś powiedzieć : KOCHAM!
Pokręcona Owieczka napisał/a:

Matko, jak ja nienawidzę się przytulać.
Od zawsze. Jedynym wyjątkiem jest moja córka, którą mogłabym trzymać przy sobie non stop - ale oczywiście tego nie robię  wink
Moja matka, zawsze narzeka, że nie daję się przytulać, moja siostra już po latach się z tego śmieje, ale taka jestem.
Kiedy na początku swojego nowego związku, mówiłam że nie lubię, jestem raczej zimna, przytulam się kiedy już odczuwam taką potrzebę, to się ze mnie śmiał. Po 10 miesiącach nie jest mu do śmiechu. On z kolei mógłby przytulać mnie cały czas... a ja się duszę. Nie lubię i nie chcę. Wiem, ze jest to krzywdzące, ale od samego początku mówiłam jaka jestem i czego może oczekiwać. Póki co się zgadza.

Coś z czegoś wynika. Nie ma wbudowanej funkcji nie lubię.

Odp: Tęsknię by komuś powiedzieć : KOCHAM!
Sofisticato napisał/a:
Pokręcona Owieczka napisał/a:

Matko, jak ja nienawidzę się przytulać.
Od zawsze. Jedynym wyjątkiem jest moja córka, którą mogłabym trzymać przy sobie non stop - ale oczywiście tego nie robię  wink
Moja matka, zawsze narzeka, że nie daję się przytulać, moja siostra już po latach się z tego śmieje, ale taka jestem.
Kiedy na początku swojego nowego związku, mówiłam że nie lubię, jestem raczej zimna, przytulam się kiedy już odczuwam taką potrzebę, to się ze mnie śmiał. Po 10 miesiącach nie jest mu do śmiechu. On z kolei mógłby przytulać mnie cały czas... a ja się duszę. Nie lubię i nie chcę. Wiem, ze jest to krzywdzące, ale od samego początku mówiłam jaka jestem i czego może oczekiwać. Póki co się zgadza.

Coś z czegoś wynika. Nie ma wbudowanej funkcji nie lubię.

Jest i ja ją mam wink
A tak na serio, pewnie tak, skądś się tu musi brać, aczkolwiek póki mnie samej to nie przeszkadza, nie zamierzam tego rozgrzebywać.

Posty [ 15 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Tęsknię by komuś powiedzieć : KOCHAM!

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024