Witam. Mam dziewczyny do was pytanie. Otóż w maju mojego chłopaka siostrzenica ma komunie Jego siostra się koleguje z jego byłą i ona również została zaproszona (ma przyjść z narzeczonym). Ja jednak nie mam ochoty być z nią pod jednym dachem ale chłopak uważa że powinnam być na tej komunii i się jej obecnością nie przejmować. Teraz pytanie do was. Czy byście na moim miejscu poszły czy nie? Dziękuję za odpowiedzi
Witam. Mam dziewczyny do was pytanie. Otóż w maju mojego chłopaka siostrzenica ma komunie
Jego siostra się koleguje z jego byłą i ona również została zaproszona (ma przyjść z narzeczonym). Ja jednak nie mam ochoty być z nią pod jednym dachem ale chłopak uważa że powinnam być na tej komunii i się jej obecnością nie przejmować. Teraz pytanie do was. Czy byście na moim miejscu poszły czy nie? Dziękuję za odpowiedzi
Oczywiście że bym poszła :-O
To jest jego była, w dodatku będzie ze swoim narzeczonym. Całe życie nie będziesz uczestniczyć w takich uroczystościach bo będzie tam była?
No chyba że przyczynilas się do tego że jest była dziewczyną?
Ja bym szła. Nie każdą była to rywalka. Po prostu coś się skończyło i tyle i nie ma co do tego wracać.
daria0222 napisał/a:Witam. Mam dziewczyny do was pytanie. Otóż w maju mojego chłopaka siostrzenica ma komunie
Jego siostra się koleguje z jego byłą i ona również została zaproszona (ma przyjść z narzeczonym). Ja jednak nie mam ochoty być z nią pod jednym dachem ale chłopak uważa że powinnam być na tej komunii i się jej obecnością nie przejmować. Teraz pytanie do was. Czy byście na moim miejscu poszły czy nie? Dziękuję za odpowiedzi
Oczywiście że bym poszła :-O
To jest jego była, w dodatku będzie ze swoim narzeczonym. Całe życie nie będziesz uczestniczyć w takich uroczystościach bo będzie tam była?
No chyba że przyczynilas się do tego że jest była dziewczyną?
Nie przyczyniłam się. Jego rodzinka w mojej obecności ciągle się nią zachwyca, gadają na jej temat, a mi jest zwyczajnie przykro. Sama byś pewnie nie chciała słuchać jak rodzina Twojego mężczyzny nawija mu co się dzieje u jego eks itp a tym bardziej widzieć się z nią.
Malineczka00 napisał/a:daria0222 napisał/a:Witam. Mam dziewczyny do was pytanie. Otóż w maju mojego chłopaka siostrzenica ma komunie
Jego siostra się koleguje z jego byłą i ona również została zaproszona (ma przyjść z narzeczonym). Ja jednak nie mam ochoty być z nią pod jednym dachem ale chłopak uważa że powinnam być na tej komunii i się jej obecnością nie przejmować. Teraz pytanie do was. Czy byście na moim miejscu poszły czy nie? Dziękuję za odpowiedzi
Oczywiście że bym poszła :-O
To jest jego była, w dodatku będzie ze swoim narzeczonym. Całe życie nie będziesz uczestniczyć w takich uroczystościach bo będzie tam była?
No chyba że przyczynilas się do tego że jest była dziewczyną?Nie przyczyniłam się. Jego rodzinka w mojej obecności ciągle się nią zachwyca, gadają na jej temat, a mi jest zwyczajnie przykro. Sama byś pewnie nie chciała słuchać jak rodzina Twojego mężczyzny nawija mu co się dzieje u jego eks itp a tym bardziej widzieć się z nią.
Pewnie ze bym nie chciała ale w takim przypadku przede wszystkim porozmawiqlabym ze swoim facetem żeby to ukrucił a po drugie poszlabym trzymała wysoko głowę, pierś wypieta, do wszystkich miło bym się usmiechala i do niej oczywiście również (!) i z całą pewnością nie pokazalabyn że źle się czuję
daria0222 napisał/a:Malineczka00 napisał/a:Oczywiście że bym poszła :-O
To jest jego była, w dodatku będzie ze swoim narzeczonym. Całe życie nie będziesz uczestniczyć w takich uroczystościach bo będzie tam była?
No chyba że przyczynilas się do tego że jest była dziewczyną?Nie przyczyniłam się. Jego rodzinka w mojej obecności ciągle się nią zachwyca, gadają na jej temat, a mi jest zwyczajnie przykro. Sama byś pewnie nie chciała słuchać jak rodzina Twojego mężczyzny nawija mu co się dzieje u jego eks itp a tym bardziej widzieć się z nią.
Pewnie ze bym nie chciała ale w takim przypadku przede wszystkim porozmawiqlabym ze swoim facetem żeby to ukrucił a po drugie poszlabym trzymała wysoko głowę, pierś wypieta, do wszystkich miło bym się usmiechala i do niej oczywiście również (!) i z całą pewnością nie pokazalabyn że źle się czuję
Dziękuję za odpowiedź Pójdę na jakąś godzinkę ponieważ mamy z chłopakiem prawie 3 miesięczne dziecko więc i tak nie będziemy długo siedzieć tam
Pozdrawiam