Przyjaźń po rozstaniu? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Przyjaźń po rozstaniu?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 21 ]

Temat: Przyjaźń po rozstaniu?

Cześć, mam taki problem. Po 3 latach związku dziewczyna po kilku tygodniach namyśleń(widziałem, że się dziwniej zachowuje) powiedziała, że to nie ma chyba sensu, że nie mam wspólnego hobby, różnimy się, do tego ona miała wyjeżdzać na studia, a ja nie wiedziałem czy będę mógł z nią i byśmy widywali się na weekendy tylko plus jakieś kłótnie o to samo itd. To wszystko moim zdaniem dało się naprawić, stanąłbym na rękach, żeby to naprawić, tłumaczyłem jej, po tygodniu po rozmowie chciałem się z nią spotkać, ona w ogóle nie chciała, chodziła gdzieś z koleżankami, pojechała na impreze 2 razy choć wcześniej nie jeździliśmy w ogóle hmm, więc sam poszedłem po jej szkole pod jej dom i chciałem z nią gadać. Zapłakany jej tłumaczyłem, że wiele rzeczy zrozumiałem, że naprawmy wszystko, zmienimy się, dałem jej kwiaty, filmik, który nagrałem list, ona jak skała mi mówi, że ona nic już do mnie nie czuje i mnie nie kocha, że już to nie wróci i tyle, miała 10 minut i poszła do domu, bo się umówiła z koleżanką... Mija z 3 tydzien bodajże i jej po pijaku napisałem, że widzę gdzie lata, nie jest taka, że nie chce żeby sobie życia marnowała, że mi zależy na tym żeby wyszła na dobre i była ułożona jak wcześniej, bo zaczęła przysłowiowo melanżować. Ona mówi, że nie chce ze mną rozmawiać jak jej będę gadał o związku, bo to już skończony temat, że ona poprzez te imprezy odreagowuje i daje mi ciągle do zrozumienia, że jest jej dobrze i nie chce już mieć chłopaka i to ostatnia rzecz o której myśli... Kochaliśmy się, ostatni miesiąc był gorszy ale kurde ;/ Ostatecznie wyszło tak, że ona chce ze mną mieć dobry kontakt, bo mnie lubi i ma "dobre wspomnienia" ze mną i żebyśmy zostali przyjaciółmi, że będziemy pisać, ale narazie nie będziemy wychodzić ani nic, dopiero jak nie będę się w ogóle zamartwiał tym. ... Nie wiem czy będę potrafił być przyjacielem kogoś kto mnie tak zranił, zawsze mówiłem, że nie mógłbym zostać jej przyjacielem, albo będziemy razem albo nie, ale jak to przeżyłem, chce mieć kontakt z tą dziewczyną, ale nie wiem czy to, w ogóle ma sens hmm Zdaje mi się, że ona nie zmieni już zdania, co mam robić, z jednej strony chciałbym z nią mieć kontakt, ale boje się sytuacji typu za kilka miesiecy "Bartek powiedz mi, bo spotykam się z xxx, doradzisz mi?", Jest jakaś jeszcze szansa dla nas? Olać wszystko nie utrzymywać z nią kontaktu i liczyć, że jej uczucia kiedyś wrócą czy przyjaźnić się z nią i wtedy jej pokazać, dać jej trochę radości z nadzieją, że może się zakocha na nowo. Proszę pomóżcie sad

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Przyjaźń po rozstaniu?

A co robi odrzucony facet, od razu? Myśli jak wrocic do byłej. Tonący się brzytwy chwyta i nawet chce zostać kolegą z eks. Bo w głowie rodzi się myśl „na pewno zmieni zdanie”, „przejdzie jej”. I tu Ciebie kolego zdziwie. W tym przypadku i WILK (Twoja ex) syty i Owca (ty) cała. Była nie będąc z Tobą w związku, ma Ciebie u  swego boku. Dzięki temu może pomału ruszyć do przodu i nie mieć wyrzutów sumienia. Zawsze może Ci powiedzieć „przecież jesteśmy przyjaciółmi”. Chciałbyś się przyjaźnić z eks i słuchać narzekań na jej nowy związek lub na to z kim się teraz umawia? Chcesz sobie rwać włosy jak ją zobaczysz z innym i przecież musisz zachowywać się jak przyjaciel bo jej obiecałeś. Nie jest to ani zdrowe dla Ciebie ani dla nikogo wokół. Przyjmij na klatę to co się wydarzyło i żyj.

3

Odp: Przyjaźń po rozstaniu?

Tak jak napisał Markuss88 zastanów się czy naprawdę warto stać w miejscu i być jej przyjacielem od "miłosnych problemów" czy jednak warto ruszyć dalej? Mówi się, że jak się kocha należy drugą osobę puścić wolno. I takie rozwiązanie byłoby dla Ciebie odpowiednie. Nie jesteś masochistą, by sam siebie ranić,a przyjaźnić się z ex to nie najmilsza sprawa. Co proponuję? Nie kończyć znajomości ale nie bawić się w przyjaźń. Moim zdaniem najlepiej by było, gdybyście pozostali na poziomie koleżeństwa (w sensie, jak się przypadkiem spotkacie, to bedziecie umieli przywitać się ze sobą, a nie zachowywać się jak dzieciacki z fochem), ale dzięki temu Ty ruszysz i ona ruszy do przodu. Rozumiem, że cierpisz ale trwanie przy niej bardziej będzie bolało.

4

Odp: Przyjaźń po rozstaniu?

Tylko to jest taka sytuacja, że ona z ułożonej dziewczyny nagle zmieniła się o 180 stopni, rozmawiałem z jej tatą nawet i z kumplami z podobnej sytuacji i mówią, że po prostu może musi się wyszaleć, kolega dobry miał podobną sytuację, olał ją całkiem nie chciał z nią rozmawiać i po 2 miesiącach zrozumiała, polatała po imprezach i wrócili. Moją dziewczynę(byłą) widzieli na imprezie i widać, że tańczy tylko ze swoją koleżanką i tak jak mi powiedziała, chłopacy to ostatnia rzecz, o której myśli. Wiem, że łatwo mówić, że po czasie się zmienia nastawienie, albo się zakocha w kimś. Dlatego proszę o radę, w której będzie jeszcze nadzieja, to była kobieta z którą widziałem przyszłość, to były nasze jedyne poważne związki, wcześniej takie przejściowe dziecięce przeboje z kontaktem na facebooku ehh. Co nie oznacza, że żyje nadzieją, próbuje zapomnieć i dać jej pretekst i powód do namysłu, próbuje się jej trzymać, bo nie chce żeby sobie zawaliła życia, martwię się o nią jako o człowieka, który dał mi poniekąd w przeszłości garstkę szczęścia przez te wszystkie lata.

5

Odp: Przyjaźń po rozstaniu?

W takim razie sądzicie, że powinienem z nią o tym pogadać, czy próbować poprzez pisanie dać jej do zrozumienia, że nie chce z nią rozmawiać?

6 Ostatnio edytowany przez mzaw (2017-04-09 17:59:56)

Odp: Przyjaźń po rozstaniu?

Oczekujesz słów brzmiących "Słuchaj, wyszaleje się, pobawi i wróci". Ok, napisałam to - lepiej?
A tak poważnie, czy zastanowiłeś się nad jej argumentami? Związek na odległość, brak wspólnych pasji, ostatnie kłótnie? Wydaje mi się, że Twoja dziewczyna zrozumiała, że w momencie wyjazdu na studia zacznie nowe życie, pozna nowe osoby i chce doświadczyć jeszcze czegoś nowego.
A może wypaliło się w niej to, co czuła do Ciebie? Teraz imprezuje itp bowiem zaloże się, że również cierpi, ale nie można nikogo zmusić do bycia z kimś w związku. Ja wiem, że to trudny temat dla Ciebie, ale odnoszę wrażenie iż Twoja ex zauważyła, iż rozmijacie się w planach na życie i ona zdecydowała to teraz zakończyć, niż robić to później.

EDIT
Uważam, że najlepiej będzie jak podejdziesz do sprawy jak dorosły: napisz jej, że przemyślałeś wszystko i choć zależy Ci na niej, pozwalasz jej odejść ( w sensie, nie bedziesz nagabywał i narzucał się jej swoją osobą). Masz jednak nadzieje, że zachowanie resztki szacunku wobec siebie i jak się kiedyś spotkacie, bedziecie mogli chwilę porozmawiać, przywitać się bez żalu i wzajemnych pretensji. Życzysz jej wiele dobrego smile

7

Odp: Przyjaźń po rozstaniu?

Autorze, na jakie rady liczysz? Na taką, że ktoś napisze Ci to, co chciałabyś usłyszeć, a zarazem oszukać Cię? Jeśli liczysz, że dostaniesz receptę na magiczny powrót - mylisz się. Zaakceptuj jej decyzję, odpuść i leć do przodu. Ten rozdział jest zamknięty na zawsze, musisz to zrozumieć. I nie będziesz z nią już nigdy, rozumiesz? Nigdy. To jest przeszłość, nic więcej.

8

Odp: Przyjaźń po rozstaniu?
balto11181 napisał/a:

Tylko to jest taka sytuacja, że ona z ułożonej dziewczyny nagle zmieniła się o 180 stopni, rozmawiałem z jej tatą nawet i z kumplami z podobnej sytuacji i mówią, że po prostu może musi się wyszaleć, kolega dobry miał podobną sytuację, olał ją całkiem nie chciał z nią rozmawiać i po 2 miesiącach zrozumiała, polatała po imprezach i wrócili

I tu już widać, że masz nadzieję... że wróci....


balto11181 napisał/a:

Moją dziewczynę(byłą) widzieli na imprezie i widać, że tańczy tylko ze swoją koleżanką i tak jak mi powiedziała, chłopacy to ostatnia rzecz, o której myśli. Wiem, że łatwo mówić, że po czasie się zmienia nastawienie, albo się zakocha w kimś. Dlatego proszę o radę, w której będzie jeszcze nadzieja, to była kobieta z którą widziałem przyszłość, to były nasze jedyne poważne związki, wcześniej takie przejściowe dziecięce przeboje z kontaktem na facebooku ehh.

I znowu nadzieja.....

balto11181 napisał/a:

Co nie oznacza, że żyje nadzieją, próbuje zapomnieć i dać jej pretekst i powód do namysłu, próbuje się jej trzymać, bo nie chce żeby sobie zawaliła życia, martwię się o nią jako o człowieka, który dał mi poniekąd w przeszłości garstkę szczęścia przez te wszystkie lata.

Ooooo tu niby słowne zaprzeczenie, że żyjesz nadzieją.... ( ooo jednak i w tym nadzieja jest)


Pamiętaj dłogi autorze, że kobiety nigdy nie odchodzą z dnia na dzień... czytaj forum i przygladaj się różnym przypadkom. Znajdziesz wspólny schemat rozstań....

9

Odp: Przyjaźń po rozstaniu?

@mzaw, to nie jest tak, po prostu nie wiedziałem jakie wybiore studia, okazało się, że mógłbym z nią zamieszkać na studiach, co oczekiwała, ale nie wiedziałem czy będę miał na to pieniądze. Mówiła o hobby, ale znam może z 2 pary na 100, które mają wspólne hobby, próbowałem coś znaleźć, ja gram w piłkę, ona chodzi na siłownie, jesteśmy uzależnieni od sportu, ale nie robimy tego razem, bo po prostu tak się nie da, czasem na siłownie z nią poszedłem jak miałem wolne od mojego treningu. No nic tak będę musiał zrobić, chodzi o to, że dziewczyna z mojego punktu widzenia i osób mi bliskich, które to widzą, po prostu chwilą internetu i filmów romantycznych myśli, że związek to nieustanny uśmiech na twarzy i bajka, a taka prawda, że każda kłótnia nas zmieniała, to, że napisałem, że były kłotnie, to chodziło o ostatni miesiąc, była większa, ale po tym się pozbieraliśmy z pozytywnym skutkiem. Problem w tym, że nie wiem na czym stoję, w ten dzień, w który mi to mówiła była zapłakana i mówiła, że mnie kocha, a za tydzień już nagle skała. Zaproszę ją, na kawę i jej chyba powiem, że to nie ma zbyt większego sensu utrzymywanie przyjaźni, ale narazie postanowiłem trochę ochłonąć, jestem zbyt emocjonalny i nie zawsze powiem to co powinienem. Dziewczyna po prostu zatraciła się w tym wszystkim i zależy mi, żeby wyszła na kogoś porządnego mimo, że nie jesteśmy razem hmm

10 Ostatnio edytowany przez aloizy (2017-04-09 18:33:53)

Odp: Przyjaźń po rozstaniu?

Wcale nie zależy Ci na niej i już na pewno nie na tym, by wyszła na prostą. Tobie zależy tylko na Twojej osobie, by Ci było dobrze. Chcesz by w jakiś cudowny sposób nagle rzuciła Ci się w ramiona z płaczem, powiedziała, że kocha i przeprosila za zachowanie. To co piszesz nam na forum, to zwyczajnie kłamstwo, w które sam nie wierzysz. Starasz się to zataić, by nie wyjść na jakiegoś desperata(?). Z tym, że im bardziej próbujesz nam wmówić, że jest inaczej, tym bardziej Ci to nie wychodzi.

Nie spotykaj się z nią, nie zapraszaj na żadną kawę. Gwarantuję Ci, że po spotkaniu sobie nadziei narobisz na związek - sam to przeżyłem. Jedyna i prawidłowa opcja - zerwij kontakt, nie odzywaj się. Nie rób z siebie pocieszyciela, którego w każdej chwili ona może mieć, gdy tylko pstryknie palcami.

11

Odp: Przyjaźń po rozstaniu?

Po co Ty tłumaczysz jej zachowanie ? daruj sobie wypad na kawę i logiczną rozmowę na argumenty. Każdy Ci facet powie, że nie ma to sensu. Urwij kontakt dla własnego dobra. I uwierz mi większość rozstań jest taka sama.... My czytamy i udzielamy się na forum więc zauważamy podobieństwa. Poczytaj uważnie inne przypadki.

12

Odp: Przyjaźń po rozstaniu?

Popieram od A do Z słowa Markuss88. Więc autorze - nie uważasz, że skoro kilka osób mówi to samo (prawie), to jednak coś to oznacza? Ahh, zapomniałem.. Przyszedłeś po radę na naprawę związku, a tu taki zawód. Sam musisz sobie uświadomić pewne sprawy, inaczej sam siebie ranisz, ale jak tam chcesz.

13

Odp: Przyjaźń po rozstaniu?

Spotkanie i kawa? OMG już gorzej być nie może. Pozwól jej odejść i rusz się do przodu, bowiem siedzenie i zastanawianie się. Życie nadzieją, która niewiele coś da też nie jest dobre. Słuchaj ludzi, którzy radzą Ci dobrze. Opuść dla własnego dobra

14

Odp: Przyjaźń po rozstaniu?

Rozumiem was, tylko ona sama chce się spotkać i gadać, sama to zaproponowała, z drugiej strony jak ona olewała mnie z początku gdy potrzebowałem rozmowy po tym ja mogę zrobić to samo w tym momencie.

15

Odp: Przyjaźń po rozstaniu?

Nie, nie powinieneś zrobić tego tylko dlatego, bo ona Cię olała. Masz się nie spotkać z nią, by Tobie było lżej, a nie ukarać ją, no halo! Chłopie, weź się w garść i nie doprowadź do żadnego spotkania, tak będzie najlepiej - zaufaj nam.

16

Odp: Przyjaźń po rozstaniu?

Aloizy, nie piszę o naprawę związku tylko podaje argumenty jak to wygląda i proszę o radę ludzi normalnych, którzy nie są pod wpływem emocji tak jak ja w tym momencie żeby nie popełnić złych i pochopnych decyzji, uwierz mi przed tym wszystkim miałem inne zdanie, mówiłem, że jakbym nie miał dziewczyny to już bym nie chciał mieć, że nie mógłbym zostać przyjacielem mojej dziewczyny, ale kiedy Ci na czymś zależy i jesteś w rozterce emocjonalnej myśli są przeróżne. Gdyby każdy myślał racjonalnie w takich chwilach nie powstałoby te forum. W każdym wypadku dzięki

17

Odp: Przyjaźń po rozstaniu?

Twoją pochopną decyzją pod wpływem emocji było by przyjaźnienie się z ex po rozstaniu. Koniec tematu - rozwiązanie podane.

18

Odp: Przyjaźń po rozstaniu?

balto11181, wiadomo czemu powstało forum. Ludzie tworzą tematy, oczekują niekiedy wsparcia, zrozumienia. Czasem tworzą temat, bo chcą usłyszeć, że ktoś potwierdzi ich myśli (tj. magiczny powrót ex ze łzami w oczach), ale to tak niestety nie działa. Tutaj zazwyczaj wylewany jest kubeł zimnej wody i tyle, nie ma co więcej mówić.

Jeśli chcesz faktycznie być szczęśliwy, to zostaw ten temat w cholerę i tyle. Nie ma jej, nie ma Was - od teraz jesteś tylko Ty, tylko na sobie pomożesz polegać, nie powierzaj nigdy swojego szczęścia w ręce kogoś innego, pamiętaj.

19

Odp: Przyjaźń po rozstaniu?
aloizy napisał/a:

balto11181, wiadomo czemu powstało forum. Ludzie tworzą tematy, oczekują niekiedy wsparcia, zrozumienia. Czasem tworzą temat, bo chcą usłyszeć, że ktoś potwierdzi ich myśli (tj. magiczny powrót ex ze łzami w oczach), ale to tak niestety nie działa. Tutaj zazwyczaj wylewany jest kubeł zimnej wody i tyle, nie ma co więcej mówić.

Jeśli chcesz faktycznie być szczęśliwy, to zostaw ten temat w cholerę i tyle. Nie ma jej, nie ma Was - od teraz jesteś tylko Ty, tylko na sobie pomożesz polegać, nie powierzaj nigdy swojego szczęścia w ręce kogoś innego, pamiętaj.

Zgadzam się z tobą, ale jak można nie powierzać komuś swojego szczęścia smile, na tym polega udany związek na dawaniu sobie szczęścia nawzajem

20

Odp: Przyjaźń po rozstaniu?

No właśnie nie do końca. Jedyną osobą, która może dać Tobie bezgraniczne szczęście, jesteś Ty sam. Kobiety będą i będą też odchodzić, co prawda wreszcie znajdzie się ta właściwa, ale... Tutaj chodzi o to, że nawet jak jakaś Cię zostawi, to masz dalej żyć pełnią życia. A osoba może jedynie dzielić Twoje szczęście razem z Tobą, nigdy nie powinna mieć go w całości i tak samo nigdy nie powinno być szczęście zależne od kogoś innego.

21

Odp: Przyjaźń po rozstaniu?

never ever! sprawa jest ewidentnie zakończona, wiem że nadzieja umiera ostatnia ale im szybciej to sobie uświadomisz tym lepiej

Posty [ 21 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Przyjaźń po rozstaniu?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024