Summertime napisał/a:Facet, odpychający jesteś i tyle dlatego zrezygnowała.A tak na przyszłość do Ciebie i innych mężyzn co zastanawiają się dlaczego kobieta dała fejsa, e-maila czy też inne cuda:)Bierzcie i nie marudźcie, te czasy co to tylko komunikacja istniała przez telefon i adres zamieszkania minęły.
Niesamowicie szybko przychodzi ci ocena nieznajomych, tym bardziej przez internet. Musisz być naprawdę wysoce wysublimowana, skoro potrafisz po paru wpisach ocenić człowieka. Ale skoro, dzięki temu lepiej się czujesz to okej. Wpisałbym sobie to w CV na twoim miejscu, może odezwą się z propozycją zostania jurorem w jakimś telewizyjnym show.Całe szczęście, że los mi sprzyja i nie spotykam takich kobiet na co dzień.
_v_ napisał/a:Qrcze, ja bym nigdy nie podała obcemu człowiekowi mojego FB - dla mnie to bardziej prywatna rzecz niż numer telefonu - przecież widać tam moją rodzinę, znajomych, wszystko co lubię, co komentuję - dlatego FB mam tylko dla wybranych - jakieś 40 najbliższych osób.
Już wolałabym podać numer telefonu - łatwiej zablokować w razie czego no i potem ten ktoś nie ma dostępu do moich znajomych i rodziny.
Tutaj zgodzę się z tobą w 100%. Z jednej strony jest to jakaś alternatywa dla numeru telefonu, lecz z drugiej, tak jak wspomniałaś dużo więcej informacji można zdobyć. Dla potencjalnego faceta, jest to kopalnia wiedzy, którą można wykorzystać podczas stawiania pierwszych kroków w nowej znajomości. Istnieje wiele punktów zaczepienia, choć np. w moim przypadku nie trafiłem chyba w ten najlepszy na początku 
Jacenty89 napisał/a:Przecież jest coś takiego jak ustawienia orywatności i można mieć bardzo obszerny profil dla znajomych, a dla pozostałych tylko zdjęcie profilowe nawet.
No tak ale, skoro dajesz komuś taką propozycję to moim zdaniem jest to równoznaczne z tym, że akceptujesz zaproszenie.
Pozdrawiam