czy ze mną wszystko w porzadku? prosze o podpowiedzi co zrobic... - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » czy ze mną wszystko w porzadku? prosze o podpowiedzi co zrobic...

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 8 ]

Temat: czy ze mną wszystko w porzadku? prosze o podpowiedzi co zrobic...

Witajcie kobietki!
Potrzebuje pomocy, rad, czegokolwiek.
Ostatnio ciągle kłócę się z narzeczonym. Na początku było super, nie mielismy problemow. A ostatnio od dłuższego czasu klocimy się codziennie. Pare razy dziennie nawet... Nie potrafimy się dogadac. Kochamy się, planujemy wspolna przyszlosc i wszystko jest dobrze, do czasu. Zaczynamy nieraz jakis temat i nie potrafimy go rozwiazac. Zazwyczaj to ja wybucham, strzelam fochy, ciagle go wyzywam i mowie ze to wszystko jego wina. Palne czasami jakies glupstwo, az sie dziwie ze jeszcze ze mna wytrzymuje. Ma do mnie ogromna cierpliwosc. Zdarza sie ze faktycznie poklocimy sie z jego winy, ale zazwyczaj klocimy sie o błahostki ktore mozna szybko rozwiazac i dojsc do porozumienia. Ale ja robie na zlosc, dogaduje, wyzywam itp. Raczej to mi zawsze cos nie pasuje, chyba chcialabym za bardzo rzadzic w zwiazku. Wiem ze niekiedy popelniam ogromny blad, ze on nie zasluguje na takie traktowanie itp, potem jest mi smutno, zle sie z tym czuje, glupio mi. Wiem ze jemu tez ciezko i przykro. Pozniej tego zaluje,przepraszam i jest ok. Obiecuje sobie ze juz nie bede, ze bede panowac nad emocjami i swoim zachowaniem ale niestety nie dotrzymuje slowa. Ciagle to samo... hmm Meczy mnie to juz bo ilez mozna sie klocic o pierdoly. Potem caly dzien spiepszony hmm Ale jak nad tym zapanowac? Dziewczyny co ja mam zrobic? Prosze poradzcie cos! Z gory dziekuje smile

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez Sylwiaczek (2017-03-23 01:36:59)

Odp: czy ze mną wszystko w porzadku? prosze o podpowiedzi co zrobic...

Mam często podobny problem wiec chetnie posłucham rad..

Nawet jak czasem się zaprę, to kontroluje się 2-3dni i wszystko wraca. :-/

Odp: czy ze mną wszystko w porzadku? prosze o podpowiedzi co zrobic...

No dokladnie, czasami jest dobrze i milo ale na krotko. Pozniej znow roie afery z byle czego hmm

4

Odp: czy ze mną wszystko w porzadku? prosze o podpowiedzi co zrobic...

Cześć dziewczyny smile
Nim spróbuje coś poradzić to zadam wam kilka ważnych pytań, które mogą pomoc w znalezieniu przyczyny waszych napadów złości.
Poststarajcie się odpowiedzieć na nie tu tyle ile dacie rade, a jak jakieś niewygodne to odpiwiedzcie sobie na nie same w domu.

1.Od jak dawna macie takie napady złości?
2. Czy towarzyszyły one Wam zawsze, czy może od jakiegoś konkretnego momentu?
3. Jak często to macie?
4. Czy jest jakiś moment w miesiącu gdzie macie częstsze napady złości?
5. Czy macie lub mialyscie w ostatnim czasie doczynienia ze stresujacyni sytuacjami, np.w pracy, życiu rodzinnym?
6. Czy leczycie się na coś, w sensie czy bierzecie jakieś tabletki na cokolwiek?

Trzeba znalezc przyczynę waszej złości, a dopiero potem myśleć nad rozwiązaniem problemu.
Pozdrawiam.

Odp: czy ze mną wszystko w porzadku? prosze o podpowiedzi co zrobic...

Wydaje mi się że tak często mam od trzech czterech miesięcy. Czasami jest w miarę dobrze a jak.mnie napadnie to cały dzień się focham. Tabletek nie biorę, nie leczę się na nic. We wrześniu zmieniłam pracę i od listopada,grudnia stwierdziłam że to nie to, tzn nie dogaduje się za bardzo z szefowowymi. Bardzo się o wszystko czepiają przez co się strasznie denerwuje i nie mam ochoty tam pracować. Ranni budzę się z bólem brzucha i nerwami. Może to się przekłada na mojego narzeczonego. Bo im nie umiem zwrócić uwagi, nie walczę o swoje chociaż wszyscy mówią że powinnam. Więc może na narzeczonym się wyzywam? W tym miesiącu częściej pojawiają się to kilka dni przed okresem, jak dostałam byłam trochę spokojniejsza ale nie na długo. Wiem że w nim strasznie denerwuje mnie to że mnie czasami nie słucha a potem wpiera że mu o tym nie mówiłam. Albo odwrotna sytuacja, on myśli że coś mi mówił ale to nie mi jednak i mi też to wpiera. I zaczyna się afera. Siedzimy w towarzystwie gadamy o jakimś temacie a on po 10 min pyta o to o czym gadalismy. Ja się wkurzam, inni się śmieją że nie słyszał czy coś. Nie dociera nieraz do niego, tak jakby się zamyslal. Bardzo tego nie lubię i przez to bardzo dużo się klocimy.

6

Odp: czy ze mną wszystko w porzadku? prosze o podpowiedzi co zrobic...

Polecam książkę - ''Zapanuj nad gniewem. Jak rozwiązywać konflikty''
Książka wszystko ładnie tłumaczy i zachęca do pracy nad sobą.

7

Odp: czy ze mną wszystko w porzadku? prosze o podpowiedzi co zrobic...

Witam,
proponuję udać się do Centrum Pomocy Rodzinie może oni Ci pomogą. Z autopsji wiem, że ten stan będzie pogłębiał się a agresja będzie coraz większa. Masz szczęście, że jesteś tego świadoma, że coś jest nie tak i możesz przeciwko temu coś zdziałać.

8 Ostatnio edytowany przez Hadar (2017-03-23 16:57:37)

Odp: czy ze mną wszystko w porzadku? prosze o podpowiedzi co zrobic...
pszczółkamaja23 napisał/a:

Wydaje mi się że tak często mam od trzech czterech miesięcy. Czasami jest w miarę dobrze a jak.mnie napadnie to cały dzień się focham. Tabletek nie biorę, nie leczę się na nic. We wrześniu zmieniłam pracę i od listopada,grudnia stwierdziłam że to nie to, tzn nie dogaduje się za bardzo z szefowowymi. Bardzo się o wszystko czepiają przez co się strasznie denerwuje i nie mam ochoty tam pracować. Ranni budzę się z bólem brzucha i nerwami. Może to się przekłada na mojego narzeczonego. Bo im nie umiem zwrócić uwagi, nie walczę o swoje chociaż wszyscy mówią że powinnam. Więc może na narzeczonym się wyzywam? W tym miesiącu częściej pojawiają się to kilka dni przed okresem, jak dostałam byłam trochę spokojniejsza ale nie na długo. Wiem że w nim strasznie denerwuje mnie to że mnie czasami nie słucha a potem wpiera że mu o tym nie mówiłam. Albo odwrotna sytuacja, on myśli że coś mi mówił ale to nie mi jednak i mi też to wpiera. I zaczyna się afera. Siedzimy w towarzystwie gadamy o jakimś temacie a on po 10 min pyta o to o czym gadalismy. Ja się wkurzam, inni się śmieją że nie słyszał czy coś. Nie dociera nieraz do niego, tak jakby się zamyslal. Bardzo tego nie lubię i przez to bardzo dużo się klocimy.

Zatem u ciebie jest to spowodowane przez pracę i całą tą nerwową sytuacją. Praca potężnie wpływa na nasze samopoczucie i układ nerwowy. Dla przykładu moja siostra kiedy nie pracuje jest jeszcze do zniesienia (jest wybuchowa). Jak pracuje to łapie za słówka, wyrywa zdania z kontekstu, czepia się dosłownie o każdą bzdete, przez co uniemożliwia normalną rozmowę i robi afery.
W twoim przypadku to pięć wyjść/możliwości/opcji:
1.Zmienić pracę
2.Spróbować zmienić sytuację w pracy i dogadać się jakoś z szefowymi (pewno nie do zrobienia)
3. Poczytać o technikach radzenia sobie ze stresem, książki, pójść też do psychologa i może on też coś poradzi w tym zakresie.
4. Spróbować tabletki na uspokojenie-takie bez recepty nieszkodliwe ziołowe są w aptekach, na niektórych działają (na mnie akurat nie).
5. Miałas kiedyś okazję poćwuczyć medytację? To ci z doświadczenia bardzo polecam-pomaga się uspokoić, wyciszyć, zatem jakbyś po powrocie z pracy przysiadla na godzinie/dwie dziennie to na pewno byś się bardziej rozluźniła-to działa smile
Jakiś większych problemów z Tobą, czy że z tobą jest coś nie tak, raczej nie przewiduje.
Większość z nas jest rodrażniona przez pracę wink Także spróbuj to co ci napisałam, coś z tego sobie wybrać smile
Powodzenia! smile

Posty [ 8 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » czy ze mną wszystko w porzadku? prosze o podpowiedzi co zrobic...

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024