Niesprawiedliwe ludzkieOsądy/NierozumienieI Smutna historiaPROSTYTUTKI - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Niesprawiedliwe ludzkieOsądy/NierozumienieI Smutna historiaPROSTYTUTKI

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 24 ]

1 Ostatnio edytowany przez Smutne Twarze z Historiaa (2017-02-24 08:27:48)

Temat: Niesprawiedliwe ludzkieOsądy/NierozumienieI Smutna historiaPROSTYTUTKI

"Nie oceniajmy kogos,zanim nie poznamy calej jego historii,bo nic nie dzieje sie bez przyczyny"
Postanowilam zalozyc ten temat o smutnym losie prostytutki z ulicy,ktora zabito 2 miesiace temu,tak wielu ludzi ocenia te "Prostytutki"
Ci "oceniajacy" to bardzo czesto ludzie zapatrzeni tylko w siebie,ograniczeni,nie rozumieja nic/egoistyczni umyslowo...
Nie to ze jestem za prostytucja,ale czasami kobieta naprawde nie ma wyboru,wiele z nich kiedys same mowilo ...
ze "Ja prostytutka,nigdy w zyciu!",a zycie lubi zaskakiwac niestety ... A wiadomo ze w zyciu nie ma nic za darmo.
Nikt Ci nie da kasy za darmo,za nic,nawet na jedzenie ...
Do sprawy ...
Dwa miesiace temu zamordowano brutalnie prostytutke,dziewczyne z Rumuni,
pracowala jako prostytutka za granica w Belgi ,na ulicy stala,nie miala tutaj rodziny nikogo... byla sama,bez wsparcia nikogo,nie miala dobrego zycia,nie miala bogatych rodzicow,nie byla "miejscowa/tutejsza" Nie byla bogata,ledwo zarabiala na utrzymanie...
Straszne to zycie na ulicy,uzerac sie z przeroznymi facetami...az w koncu zostala zamordowana w brutalny sposob.
Nie dosc ze zycie beznadziejne to i zakonczone w okrucienski sposob.
Nie znalam jej,ale bardzo poruszyla mnie jej historia ...
Mam nadzieje ze w drugim zyciu,urodzi sie w dobrym kraju,gdzie nie bedzie musiala imigrowac "za lepszym zyciem",bedzie miala dobra prace/bogatych rodzicow /ktorzy pomoga wesprza...
Bardzo smutne to... nie dosc ze byla w obcym kraju/imigrantka,bez rodziny,bez wsparcia,nie miala tak  latwo,jak ci krajowi ludzie/tutejsi z dobrych domow z rodzinami,z dobra praca.
Pomimo ze prostytuwala sie,uprawiala seks za pieniadze to wcale w bogactwie nie zyla ...
Czytalam jej historie zabojstwa w gazecie i bylo jej zdjecie pokazane... i bardzo przykro mi sie zrobilo,az sie poplaklam i myslalam duzo...
Do dzis czytam w necie czy zlapali juz kogos... Niech Bog ja Blogoslawi ma w swojej opiece...
Byla na pewno bardzo nieszczesliwa... Nikt nie pomogl,nie wsparl ja... i zablakala sie ...
Dziewczyna zabladzila,moze juz nie miala sil,nikt nie chcial jej pomoc ... i poszla na ulice,bo nie miala na kogo liczyc,nie widziala innej drogi,badz nie miala szans...
A sami wiecie jakie zycie jest okrutne...Nie jeden zbladzil ...
I w zyciu nic nie przewidzisz... i do tego jest bardzo niesprawiedliwe,jedni tyrani itp zyja w bogactwie,na wszystko maja,a inni ...
Do oceniajacych ...
Myslicie ze ona lubiala to robic "prostytuowac sie" ? ...
Na pewno nie lubila tego,myslicie ze sprawialo jej przyjemnosc robic to z oblesnymi,starymi,smierdzacymi facetami,brzydkimi facetami,czesto pijanymi,nacpanymi ? ...
Na pewno nie !!
Kobiecie zdanej samej na siebie za granica nie jest latwo,bez rodziny,bez partnera wsparcia,calkiem samotniej,do tego obca/z innego kraju" imigrantka"
Dlaczego nie pracowala,w klubie,badz prywatnie w domu ?
A moze ona nie mogla pracowac na prywatce ?
Tam gdzie wynajmowala,nie wolno bylo ...
A nie zarabiala na tyle zeby pozwolic sobie na "specjalnie mieszkanie" do tego ...
Nie oceniajcie ludzi ...
Ona nie znalazla meza,faceta ktory zapewnil by jej dobre,godne zycie.
Jej rodzicie nie pokierowali by dalej sie ksztalcila,jej rodzice nie pomogli finansowo by ksztalcila sie/nie wylozyli kasy na studia.Bo moze i sami nie mieli ?
Moze probowala szukac pracy i nic ... i to co miala do sprzedania jako ostanie to "Ona" "Swoje Cialo" ? bo nic poza tym nie miala?
i poszlo ... juz bylo na chleb,zeby zyc ...

Osobiscie znam kobiete ktora byla kiedys prostytutka,a dzis jest prawniczka,wiele jest studentek ktore sa prostytutkami ukrytymi,spotykaja sie z facetami za kase,ale niewazne.

Rozne sa historie...

"Rozumienie jest trudne,dlatego wiekszosc ludzi ocenia"

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Niesprawiedliwe ludzkieOsądy/NierozumienieI Smutna historiaPROSTYTUTKI

''Ona nie znalazla meza,faceta ktory zapewnil by jej dobre,godne zycie.'' - doczytałam do tego momentu , mam dość.

Sama piszesz że nie znałaś jej, a jakoś płynnie opisujesz jej historię . Z resztą osobą najbardziej oceniającą  i wartościującą jej życie to chyba jesteś Ty.

3

Odp: Niesprawiedliwe ludzkieOsądy/NierozumienieI Smutna historiaPROSTYTUTKI

Wiesz, ja nie oceniam prostytutek, a przynajmniej staram się nie oceniać. Różnie się może życie potoczyć, zwłaszcza na imigracji, gdzie człowiek może mieć problemy z językiem, z poznawaniem ludzi, nie mieć nikogo bliskiego, kto stanowiłby jakiś balans, pomoc. Wydaje mi się też, że w to się wpada na zasadzie: popracuję trochę jako prostytutka, odłożę kasę, a potem znajdę normalną pracę - a potem z różnych powodów tak się nie dzieje i kobieta tonie w tym na dobre. Co to musi robić z psychiką... z poczuciem własnej wartości... współczuję tym, które robią to wbrew woli, albo są zmuszone przez życie - bo są i takie, które lubią, np te wspomniane studentki i inne żądne pieniędzy małolaty.

4 Ostatnio edytowany przez Smutne Twarze z Historiaa (2017-02-24 23:52:12)

Odp: Niesprawiedliwe ludzkieOsądy/NierozumienieI Smutna historiaPROSTYTUTKI
PeachMelba napisał/a:

''Ona nie znalazla meza,faceta ktory zapewnil by jej dobre,godne zycie.'' - doczytałam do tego momentu , mam dość.

Sama piszesz że nie znałaś jej, a jakoś płynnie opisujesz jej historię . Z resztą osobą najbardziej oceniającą  i wartościującą jej życie to chyba jesteś Ty.

Ja ja oceniam ? jej przypadek to nie jedyny poza tym...Nic nie rozumiesz ... nie znalam jej,ale moze znalam kogos kto ja znal ...  niewazne.
Ale bardzo dotknelo Cie zdanie ''Ona nie znalazla meza,faceta ktory zapewnil by jej dobre,godne zycie"
Tak nie szukala na sile bogatego faceta,tylko sama dzialala ...

Kiedys czytalam w necie... jakas studenta ktora spotykala sie za kase z facetami,pisala ze ona jest lepsza od tych dziewczyn z ulicy i ze juz niedlugo bedzie pracowala w Banku na dobrym stanowisku .

5 Ostatnio edytowany przez PeachMelba (2017-02-24 23:58:29)

Odp: Niesprawiedliwe ludzkieOsądy/NierozumienieI Smutna historiaPROSTYTUTKI
Smutne Twarze z Historiaa napisał/a:
PeachMelba napisał/a:

''Ona nie znalazla meza,faceta ktory zapewnil by jej dobre,godne zycie.'' - doczytałam do tego momentu , mam dość.

Sama piszesz że nie znałaś jej, a jakoś płynnie opisujesz jej historię . Z resztą osobą najbardziej oceniającą  i wartościującą jej życie to chyba jesteś Ty.

Ja ja oceniam ? jej przypadek to nie jedyny poza tym...Nic nie rozumiesz ... nie znalam jej,ale moze znalam kogos kto ja znal ...  niewazne.
Ale bardzo dotknelo Cie zdanie ''Ona nie znalazla meza,faceta ktory zapewnil by jej dobre,godne zycie"
Tak nie szukala na sile bogatego faceta,tylko sama dzialala ...

Szkoda mi każdej osoby, która zakończyła swoje życie w tak dramatyczny sposób to raz.

Tak, dotknęło mnie to zdanie, gdyż nie traktuję poważnie  wszelkiej maści kobiet których jedynym celem jest złapanie bogatego faceta który im zapewni bogate życie -niezależnie czy chodzi o top modelkę,panią z mięsnego czy prostytutkę.
Wkurza mnie to zdanie -nie miała wyboru -bo wybór ZAWSZE jest.
Pracowałam z osobami z Rumunii czy ogólnie z biednych krajów Europy Wschodniej, spotkałam się z wieloma historiami. Jednak żadnej z moich znajomych nie przyszło do głowy sprzedawać swoją pupę za granicą za srebrniki.


I btw- jeśli piszesz o swojej koleżance czy znajomej napisz wprost a nie czepiaj się mojej opinii, gdyż ja pisze to co myślę. Dla mnie to czy ktoś ''daje ''na ulicy czy na ostatnim piętrze hotelu Marriot w jedwabnej pościeli pozostanie tym samym -nie musze pisać kimś. Ale to moja opinia.

6 Ostatnio edytowany przez Priscilla (2017-02-25 00:33:41)

Odp: Niesprawiedliwe ludzkieOsądy/NierozumienieI Smutna historiaPROSTYTUTKI

Historia smutna, ale skupię się na tym, na co zwróciła już uwagę PeachMelba - na Twoim myśleniu:

Smutne Twarze z Historiaa napisał/a:

nie miala bogatych rodzicow,nie byla "miejscowa/tutejsza" Nie byla bogata (...)

Smutne Twarze z Historiaa napisał/a:

Ona nie znalazla meza,faceta ktory zapewnil by jej dobre,godne zycie.
Jej rodzicie nie pokierowali by dalej sie ksztalcila,jej rodzice nie pomogli finansowo by ksztalcila sie/nie wylozyli kasy na studia.

A czy przypadkiem nie jest tak, że za swoje dorosłe życie i za to jak nim pokierujemy odpowiedzialni jesteśmy my sami? Zresztą już na wstępie napisałaś:

Smutne Twarze z Historiaa napisał/a:

A wiadomo ze w zyciu nie ma nic za darmo.
Nikt Ci nie da kasy za darmo,za nic,nawet na jedzenie ...

No właśnie, w życiu nie ma NIC za darmo, zatem czekanie na cud, złapanie bogatego męża czy zakładanie, że to rodzice zasponsorują nam dobre życie, to jest jakieś wielkie nieporozumienie. Znam całkiem sporo osób, które miały paskudne dzieciństwo, strach i bieda nie były im obce, a jednak właśnie dlatego zrobiły wszystko, aby się z tego podłego świata wyrwać. Prostytuowanie się to naprawdę jest droga na skróty, a usprawiedliwianie, że nie miała innego wyjścia, to bzdura - ZAWSZE są inne wyjścia.

Mówisz, żeby nie oceniać, ale tak naprawdę niewiele o niej i o tym w jaki sposób doszła do miejsca, w którym się znalazła, wspominasz, a jak dla mnie samo to, że nie pochodziła z bogatej rodziny ani nie udało jej się złapać bogatego męża, to NIE jest żadna okoliczność łagodząca.

7

Odp: Niesprawiedliwe ludzkieOsądy/NierozumienieI Smutna historiaPROSTYTUTKI

Ciało to tylko ciało, i nie ma absolutnie nic złego w jego wypożyczaniu, i pracy nim.

8

Odp: Niesprawiedliwe ludzkieOsądy/NierozumienieI Smutna historiaPROSTYTUTKI
lilly25 napisał/a:

Ciało to tylko ciało, i nie ma absolutnie nic złego w jego wypożyczaniu, i pracy nim.

lilly, ja bym się z Tobą zgodziła ale w kwestii, iż do zawodów takich jak np. modelka, aktorka czy nawet baletnica ciało to narzędzie pracy.

mamy inny system wartości -ja będę przy swoim zdaniu ,Ty przy swoim - i tyle.

9

Odp: Niesprawiedliwe ludzkieOsądy/NierozumienieI Smutna historiaPROSTYTUTKI

Każdy jest kowalem swojego losu.

10

Odp: Niesprawiedliwe ludzkieOsądy/NierozumienieI Smutna historiaPROSTYTUTKI
PeachMelba napisał/a:
lilly25 napisał/a:

Ciało to tylko ciało, i nie ma absolutnie nic złego w jego wypożyczaniu, i pracy nim.

lilly, ja bym się z Tobą zgodziła ale w kwestii, iż do zawodów takich jak np. modelka, aktorka czy nawet baletnica ciało to narzędzie pracy.

mamy inny system wartości -ja będę przy swoim zdaniu ,Ty przy swoim - i tyle.

Ale to że uważasz prostytuowanie się za coś złego, musiało skądś się wziąć, więc ja spytam, czy wiesz skąd?

11

Odp: Niesprawiedliwe ludzkieOsądy/NierozumienieI Smutna historiaPROSTYTUTKI
lilly25 napisał/a:
PeachMelba napisał/a:
lilly25 napisał/a:

Ciało to tylko ciało, i nie ma absolutnie nic złego w jego wypożyczaniu, i pracy nim.

lilly, ja bym się z Tobą zgodziła ale w kwestii, iż do zawodów takich jak np. modelka, aktorka czy nawet baletnica ciało to narzędzie pracy.

mamy inny system wartości -ja będę przy swoim zdaniu ,Ty przy swoim - i tyle.

Ale to że uważasz prostytuowanie się za coś złego, musiało skądś się wziąć, więc ja spytam, czy wiesz skąd?

Ależ oczywiście wiem skąd - z tego samego miejsca z którego   nie ma społecznego przyzwolenia na zabijanie czy gwałty. Żyję w takiej kulturze i w takim społeczeństwie gdzie owe zjawsko ma NEGATYWNY  wydźwięk, a fakt iż pewne grupy próbują używać innych nazw dla prostytucji  takich jak np. sponsoring czy utrzymanka  w MOJEJ opinii nic nie zmienia .

12 Ostatnio edytowany przez Priscilla (2017-02-25 13:57:00)

Odp: Niesprawiedliwe ludzkieOsądy/NierozumienieI Smutna historiaPROSTYTUTKI

Istnieje jeszcze coś takiego jak szacunek do samego siebie, w tym szacunek do własnego ciała. Jeśli ktoś sam siebie nie szanuje, to nie rozumiem dlaczego inni mieliby to robić?
Dla większości z nas pieniądze nie są wystarczającym bodźcem, aby z tego rezygnować. To kwestia zasad, a kasa jest chyba najbardziej prymitywnym usprawiedliwieniem oddawania komuś swojej intymności. Ludzie, aby uprawiać z kimś seks zwykle muszą poczuć przynajmniej pożądanie, nie wspominając, że ogromna część z nas potrzebuje do tego jeszcze uczucia.

13 Ostatnio edytowany przez lilly25 (2017-02-25 15:42:11)

Odp: Niesprawiedliwe ludzkieOsądy/NierozumienieI Smutna historiaPROSTYTUTKI
PeachMelba napisał/a:
lilly25 napisał/a:
PeachMelba napisał/a:

lilly, ja bym się z Tobą zgodziła ale w kwestii, iż do zawodów takich jak np. modelka, aktorka czy nawet baletnica ciało to narzędzie pracy.

mamy inny system wartości -ja będę przy swoim zdaniu ,Ty przy swoim - i tyle.

Ale to że uważasz prostytuowanie się za coś złego, musiało skądś się wziąć, więc ja spytam, czy wiesz skąd?

Ależ oczywiście wiem skąd - z tego samego miejsca z którego   nie ma społecznego przyzwolenia na zabijanie czy gwałty. Żyję w takiej kulturze i w takim społeczeństwie gdzie owe zjawsko ma NEGATYWNY  wydźwięk, a fakt iż pewne grupy próbują używać innych nazw dla prostytucji  takich jak np. sponsoring czy utrzymanka  w MOJEJ opinii nic nie zmienia .

Może nie wyraziłam się wystarczająco jasno, ale w moim pytaniu chodziło o to czemu Ty uważasz prostytucję za zjawisko negatywne.


Priscilla napisał/a:

Istnieje jeszcze coś takiego jak szacunek do samego siebie, w tym szacunek do własnego ciała. Jeśli ktoś sam siebie nie szanuje, to nie rozumiem dlaczego inni mieliby to robić?
Dla większości z nas pieniądze nie są wystarczającym bodźcem, aby z tego rezygnować. To kwestia zasad, a kasa jest chyba najbardziej prymitywnym usprawiedliwieniem oddawania komuś swojej intymności. Ludzie, aby uprawiać z kimś seks zwykle muszą poczuć przynajmniej pożądanie, nie wspominając, że ogromna część z nas potrzebuje do tego jeszcze uczucia.

Przede wszystkim - dlaczego uważasz że praca za pomocą własnego ciała jest przejawem braku szacunku do siebie?

---

Czemu sprzedawanie wytworów swojego umysłu (czyli właśnie najintymniejszej części człowieka) nie jest uznawane za coś nagannego, a prostytucja już tak?
Czemu murarz który pracuje swoimi rękami nie jest posądzany o brak szacunku do samego siebie, ale prostytutka która pracuje po prostu innymi częściami ciała (pochwa/usta) już tak?

14

Odp: Niesprawiedliwe ludzkieOsądy/NierozumienieI Smutna historiaPROSTYTUTKI
lilly25 napisał/a:

Przede wszystkim - dlaczego uważasz że praca za pomocą własnego ciała jest przejawem braku szacunku do siebie?

Wydawało mi się, że napisałam dość wyraźnie. Być może dla Ciebie własne ciało to tylko narzędzie i nie ma większej wartości, ale dla mnie ma, dlatego jego wypożyczanie byle komu, byle był gotów za to zapłacić, uważam za oznakę braku szacunku do siebie. Moja psychika nie byłaby w stanie tego przeskoczyć. Takie jest moje wewnętrzne odczucie i wcale nie potrzebuję tego racjonalizować. Mam ogromną potrzebę zachowania tak zwanej przestrzeni osobistej, tylko nieliczni mają do niej dostęp, do mojego ciała tylko ja i mój mężczyzna.

Pytań z końca Twojego posta nawet nie skomentuję.

P.S. Skoro to "tylko" ciało, to dlaczego Ty sama masz tyle oporów, aby kogoś do niego dopuścić?

15 Ostatnio edytowany przez Smutne Twarze z Historiaa (2017-02-25 21:13:49)

Odp: Niesprawiedliwe ludzkieOsądy/NierozumienieI Smutna historiaPROSTYTUTKI
Priscilla napisał/a:

Istnieje jeszcze coś takiego jak szacunek do samego siebie, w tym szacunek do własnego ciała. Jeśli ktoś sam siebie nie szanuje, to nie rozumiem dlaczego inni mieliby to robić?
Dla większości z nas pieniądze nie są wystarczającym bodźcem, aby z tego rezygnować. To kwestia zasad, a kasa jest chyba najbardziej prymitywnym usprawiedliwieniem oddawania komuś swojej intymności. Ludzie, aby uprawiać z kimś seks zwykle muszą poczuć przynajmniej pożądanie, nie wspominając, że ogromna część z nas potrzebuje do tego jeszcze uczucia.

Dobrze ...
A co sadzisz o Panach  dajacych swojego Ptaka(swoj skarb) w rece "Prostytutki " ze tak to ujme ...

16 Ostatnio edytowany przez jjbp (2017-02-26 02:54:25)

Odp: Niesprawiedliwe ludzkieOsądy/NierozumienieI Smutna historiaPROSTYTUTKI
Smutne Twarze z Historiaa napisał/a:

[
A co sadzisz o Panach  dajacych swojego Ptaka(swoj skarb) w rece "Prostytutki " ze tak to ujme ...

A to całkiem ciekawa kwestia w sumie - czemu prostytutka z miejsca jest kojarzona ze wszystkim co złe i nie ma oporów przed publicznym potępianiem takiej osoby a ktoś korzystający z usług prostytutki już nie i jest dla takiej osoby zazwyczaj przewidziany jest większy margines tolerancji?

17 Ostatnio edytowany przez Naprędce (2017-02-26 15:02:47)

Odp: Niesprawiedliwe ludzkieOsądy/NierozumienieI Smutna historiaPROSTYTUTKI

Nie wszędzie tak jest, nie jestem pewny, ale bodaj w krajach skandynawskich chociaż sama prostytucja jest nielegalna, to kara grozi jedynie klientowi. Można chyba założyć, że skoro prawo jest odzwierciedleniem tendencji i opinii panujących w społeczeństwie- tam potępiani są właśnie klienci (w więc w 99% mężczyźni).

lilly25 napisał/a:


Ale to że uważasz prostytuowanie się za coś złego, musiało skądś się wziąć, więc ja spytam, czy wiesz skąd?

Może nie wyraziłam się wystarczająco jasno, ale w moim pytaniu chodziło o to czemu Ty uważasz prostytucję za zjawisko negatywne.

Głównym czynnikiem "zachęcającym" do prostytucji są pieniądze. Można podejść do tego tematu z wielu stron, np. z takiego, że w przeszłości, gdy większość społeczeństw była patriarchalna, prostytucja była czynnością pozwalającą na częściowe zrzucenie ograniczeń narzucanych kobietom przez męski- dominujący świat. Kobieta nie miała możliwości pełnego rozwoju, a pieniądze uzyskiwane z prostytucji pomagały w przynajmniej częściowym uniezależnieniu się kobiet, a nawet w osiąganiu dość wysokiego statusu ekonomczno-społecznego, nawet jeśli sama prostytucja była w oczach społeczeństwa moralnie wątpliwa.
W tym kontekście, dodając uwarunkowania religijne, stosunek do tego zjawiska kobiet ktore traktowały prostytucję jako zagrożenie dla nich samych (i lub ich rodzin), i pewnie jakieś jeszcze inne, prostytucja "musiała" uzyskać negatywną opinię.

Z drugiej strony dziś, przynajmniej w krajach cywilizowanych sytuacja pod tym względem bardzo się zmieniła- z reguły nie ma przeszkód żeby kobieta mogła osiągnąć status jaki sobie wymarzy w obrębie akceptowalnej społecznie działalności.

BTW: dzisiaj, o czym może nie wszyscy wiedzą, prostytucja (obok takich zjawisk jak handel narkotykami itp.) jest wliczana w UE do PKB państw członkowskich. Nie znam się na tym, ale PKB ma wpływ na ocenę danego państwa przez agencję ratingowe. Co z kolei oznacza ocena ratingowa myslę że większość się orientuje- tak więc prostytutki (a nawet dilerzy narkotyków) mogą utrzymywać, że działają w interesie państwa( a więc nas wszystkich).
Znalazłem też ciekawą (częściowo pozytywną, a więc nawiązującą do powyższego akapitu) ocenę prostytucji przez św. Augustyna. Stwierdził on mianowicie, że biorąc pod uwagę naturalne tendencje wśród mężczyzn, społeczeństwo powinno być wręcz wdzięczne prostytutkom, że kanalizują niejako potrzeby seksualne mężczyzn- w przeciwnym razie byłyby one w większym stopniu skierowane w stosunku do kobiet, które sobie tego nie życzą. Domyślam się, że miał na uwadze głównie gwałty i pokrewne zachowania/przestępstwa.
Ciekawe czy były pod tym kątem prowadzone jakieś badania statystyczne...

18 Ostatnio edytowany przez jjbp (2017-02-26 17:47:58)

Odp: Niesprawiedliwe ludzkieOsądy/NierozumienieI Smutna historiaPROSTYTUTKI
Naprędce napisał/a:

Nie wszędzie tak jest, nie jestem pewny, ale bodaj w krajach skandynawskich chociaż sama prostytucja jest nielegalna, to kara grozi jedynie klientowi. Można chyba założyć, że skoro prawo jest odzwierciedleniem tendencji i opinii panujących w społeczeństwie- tam potępiani są właśnie klienci (w więc w 99% mężczyźni).

To bardzo ciekawa kwestia smile aczkolwiek jest to zapewne kwestia mentalności, ja domyślnie odnosiłam się do mentalności polskiej z racji że w takim kręgu kulturowym ja jak i pewnie spora część innych użytkowników się obracamy przez większość czasu.
A w Polsce prostytucja uznawana jest za czyn potępiany, nie korzystanie z niej (a przynajmniej w mniejszym stopniu)

19 Ostatnio edytowany przez gojka102 (2017-02-26 18:41:38)

Odp: Niesprawiedliwe ludzkieOsądy/NierozumienieI Smutna historiaPROSTYTUTKI

Nie bardzo widzę sensowność tematu.

Gdzieś tam zamordowano prostytutkę-nikt tu nie ocenia dlaczego akurat była dziwką.

Może gdyby miała mniej ryzykowną pracę-żyłaby.
Jedynie co mogę napisać w tej kwestii-że wybrała niebezpieczną pracę.
Gdyby chciała pracować na kasie w supermarkecie-może by żyła
Ktoś kto wsiada do auta obcego gościa albo daje się zabrać mu do domu,hotelu-gdziekolwiek-sam prosi się o kłopoty.
Ty absolutnie guzik wiesz jak ktoś z nas ocenia takich ludzi
A mimo to przyjęłaś opcję tłumaczenia zbłąkanych nieszczęśnic-tak jakbyś ją znała,wiedziała jak bardzo ciężkie miała życie,że zdecydowała się kupczyć tyłkiem.
Jeśli tak-trzeba było jej pomóc.Po co teraz cokolwiek komukolwkiek tłumaczysz?

20

Odp: Niesprawiedliwe ludzkieOsądy/NierozumienieI Smutna historiaPROSTYTUTKI
Smutne Twarze z Historiaa napisał/a:

A co sadzisz o Panach  dajacych swojego Ptaka(swoj skarb) w rece "Prostytutki " ze tak to ujme ...

Zarówno słowo "ptak", jak i "prostytutka" napisałaś dużą literą - dlaczego?
Odnosząc się jednak do pytania - uprzedzam, że nie dam się wciągnąć w tę gierkę. Dla mnie jedno i drugie wiąże się z brakiem szacunku do siebie. 

jjbp napisał/a:

A to całkiem ciekawa kwestia w sumie - czemu prostytutka z miejsca jest kojarzona ze wszystkim co złe i nie ma oporów przed publicznym potępianiem takiej osoby a ktoś korzystający z usług prostytutki już nie i jest dla takiej osoby zazwyczaj przewidziany jest większy margines tolerancji?

Nie zgodzę się. Nawet posty na tym forum udowadniają coś zdecydowanie odmiennego.

21

Odp: Niesprawiedliwe ludzkieOsądy/NierozumienieI Smutna historiaPROSTYTUTKI
Priscilla napisał/a:

Nie zgodzę się. Nawet posty na tym forum udowadniają coś zdecydowanie odmiennego.

Masz na myśli konkretny przykład? Podzielisz się? smile

22 Ostatnio edytowany przez Naprędce (2017-02-26 23:43:26)

Odp: Niesprawiedliwe ludzkieOsądy/NierozumienieI Smutna historiaPROSTYTUTKI
jjbp napisał/a:

A w Polsce prostytucja uznawana jest za czyn potępiany, nie korzystanie z niej (a przynajmniej w mniejszym stopniu)

Jeśli masz rację-bo pobieznie szukając danych na potwierdzenie tej tezy nie znalazłem żadnych badań które by ją potwierdzały- sprowadza się do takiej konkluzji (społecznej- nie mojej): "kobieta NIE MUSI sie prostytuować (dziś w Polsce), a facet MUSI się rozładować". Nie dziwota, że środowiskom feministycznym czy lewicowym w np. Szwecji taka konkluzja nie odpowiada, bo niejako usprawiedliwia mężczyzn/klientów. Natomiast z tego co rozumiem, Polki zdają się zgadzać z takim podejściem do sprawy (przynajmniej z pierwszą częściątakiego podejścia).
Trudno więc o zmiany w mentalności, skoro same kobiety akcentują raczej świadomy wybór drogi życiowej prostytutek i nawet jeśli ich nie potępiają (jako osób), to nie walczą aktywnie z tą mentalnością.

Ogólnie co do oceny to zakładam też, że gdyby chodziło o "sex-survival", czyli zarabianie żeby po prostu przeżyć (jak w skrajnie biednych krajach), a nie żeby podnieść status materialny, wiele osób złagodziłoby ową ocenę.
Tylko właśnie- czy ocena prostytucji jako zjawiska, jest jednoznaczne z oceną prostytutek? Chyba niekoniecznie. Jako zjawisko jest związane z wieloma innymi negatywnymi zjawiskami- handel ludźmi, oszustwa, przemoc, wykorzystywanie dzieci, choroby itp
Trudno o tolerancję w takich dość wymiernych sprawach.

23 Ostatnio edytowany przez jjbp (2017-02-26 23:58:52)

Odp: Niesprawiedliwe ludzkieOsądy/NierozumienieI Smutna historiaPROSTYTUTKI
Naprędce napisał/a:

Trudno więc o zmiany w mentalności, skoro same kobiety akcentują raczej świadomy wybór drogi życiowej prostytutek i nawet jeśli ich nie potępiają (jako osób), to nie walczą aktywnie z tą mentalnością.


Ogólnie co do oceny to zakładam też, że gdyby chodziło o "sex-survival", czyli zarabianie żeby po prostu przeżyć (jak w skrajnie biednych krajach), a nie żeby podnieść status materialny, wiele osób złagodziłoby ową ocenę.

1 Właśnie o to zjawisko w mojej pierwotnej wypowiedzi mi chodziło.
2 Historia, którą autorka wątku opisała, opisuje historię typu sex-survival (a przynajmniej w takim świetle stawia ją autorka) a ja złagodzonych opinii po komentarzach nie widziałam.

24 Ostatnio edytowany przez Naprędce (2017-02-27 00:14:36)

Odp: Niesprawiedliwe ludzkieOsądy/NierozumienieI Smutna historiaPROSTYTUTKI

To już pytanie raczej do kobiet, ale zgaduję że chodzi o to że trudno porównywac życie w naszym pięknym kraju do standardów dajmy na to szwedzkich. Nie ma miejsca na Ziemi gdzie życie wygląda jak bajka, ale  życie u nas to taka smutno-biedna baśń w stylu Andersena (tak ja go zapamiętałem) z spora domieszką absurdu a'la Vian. Może jak życie tu przestanie być dla większości społeczeństwa jakąś surrealistyczną walką to coś się kiedyś zmieni.

Ad.2
Gwoli ścisłości- ja mam inne pojęcie "survival-sexu". Dla mnie to sytuacja w której kobieta idzie kupczyc ciałem kiedy nie może patrzeć jak jej dzieciaki płacżą i chorują z głodu. Nie wydaje mi się, żeby sytuacja nawet w najbiedniejszych regionach Rumunii, czy Ukrainy była aż tak zła.
Co nie zmienia jednak w gruncie rzeczy istoty sprawy.

Posty [ 24 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Niesprawiedliwe ludzkieOsądy/NierozumienieI Smutna historiaPROSTYTUTKI

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024