Jest ktoś ze Szczecina? - Netkobiety.pl

Ja się uczę w Zdrojach /w wknd-y/

Witaj. Jestem Marysia. Mieszkam w Szczecinie. Mam 42 lata.

Witaj!
Teź jestem ze Szcz.,l.prawie 50. Za parę dni wrócę juź do rodzinnych stron, bo praca i szkoła córki się zacznie.
Koniec laby.

super że jesteście i to w podobnym wieku
ja jestem już po urlopie nie opalona niestety bo pogoda jaka była wiecie
szukam koleżanek np. do wspólnego chodzenia na kijki lub zwykłego spacerowania dla sportu , na fitnes (bo samej się nie chce) lub po prostu na wyjście razem na kawę
jeśli są chętne to możemy się umówić

no gochnia "zazdraszczam" mnie chyba pozostanie solarium byłam co prawda raz w Świnoujściu na dwa dni ale niestety pogoda nie dopisała i skończyło się tylko na odwiedzeniu okolicznych barów więc zostałam z pusta kieszenią i bez złotej opalenizny no jakieś fatum
mam zamiar jeszcze raz dać latu ostatnią szansę w ostatni wickent lata i zaatakować ponownie Świnoujście ale się zobaczy .....

no ja to tylko do Swinoujścia mam tam stałą kwaterę więc korzystam
dobranoc dziewczyny miłych snów

jaka poczta ??? nie bardzo wiem gdzie mam ją zobaczyć ok szukam ..... znalazłam dostałm wiadomość przyszła na pocztę wp tutaj nie ma żadnej poczty
dzięki Gosiu
też miałam zabiegany dzień, jutro tez mam troche spraw jak się wyrobię to jutro a najdalej pojutrze wam opiwiem dlaczego zabiegana jestem
dobrej nocy

Hej!
Oj, padnięta jestem. Wyjechałam poza Szcz. ,cały dzień na nogach.
Wiem, wiem- widziałam rano. Wchodzę codziennie na pocztę.
Odpoczywaj. Dobrej nocy.

no a tu znowu cisza dziewczyny co z wami nic się u was nie dzieje ?????
ja byłam dzisiaj zareklamować torebkę która się rozpruła i miłe zaskoczenie..... pani przyjeła reklamację wymieniła od ręki torebkę na nową i po sprawie
no mam w tym tygodniu farta każda reklamacja pozytywnie załatwiona aż się wierzyć nie chce

miłej nocy i piszcie bo mam wrażenie że tylko jak jestem aktywna jak będzie tu taka cisza to nawet ja się zniechęcę i dam sobie spokój

cisza ?????
rozumiem że nic się nie dzieje .... a może wszyscy wymarli ????????
sama nie wiem co powiedzieć ręce "opadywują"

no tak czas to leci w miejscu nie stoi lato powoli mija a za progiem już jesień
w niedziele zadzwoniła do mnie "koleżanka" z którą się pokłóciłam jakiś czas temu i poprosiła o spotkanie
nie zgodziłam się gdyż w zeszłym roku dałam się namówić na spotkanie bo myślałam że czas zmienia ludzi ale się myliłam dlatego wolałam teraz nie ryzykować
"koleżanka" jest specyficzna to taki energetyczny "wampir" potrafi wysysać z czlowieka dobrą energię a zostawić kupę złego nastroju
np. jakiś czas temu wyprowadziła się z naszej ulicy (bo mieszkałyśmy na jednej ulicy) i będąc u mnie na kawie nadaje taki tekst "wiesz cieszę się ze się wyprowadziłam z tej Piotrowskiej (ulica zmyślona) bo na tej Piotrowskiej to mieszkają sami złodzieje, kurwy, pijaki i lebiegi ......." zaznaczm ze ja w dalszym ciągu mieszkam na Piotrowskiej .... czyli co jestem kurwą, złodziejką itp. ??????
albo: sama nie pracuje i nie może znaleźć ani zagrzać miejsca w żadnej pracy (pewnie ze względu na swój charakter) "wiesz pracę to ludzie mają po znajomości za dupęi pracują tylko złodzieje i kurwy ..... nie muszę mówić ze pracuje od kilkudziesięciu lat w jednym zakładzie pracy
takich kwiatków mogłabym mnożyć .... w związku z tym nie chcę się z nią spotykać bo nie chce wysłuchiwać takich tekstów