Przyjaciel mojej dziewczyny - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Przyjaciel mojej dziewczyny

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 11 ]

1

Temat: Przyjaciel mojej dziewczyny

Witam. Otóż mam problem, jestem bardzo, ale to bardzo zazdrosny o moją dziewczynę ponieważ, spotyka się z "przyjacielem/bratem".
Jestem z Nią od niedawna i opowiada mi o swoich byłych, gdzie te tematy zalewają mnie...
Ma jednego takiego przyjaciela/brata w którym się nie dawno "kochała" i boję się że może mnie zostawić dla niego hmm
Piszą ze sobą i spotykają się kilka razy w miesiącu, przy czym mówi że zrobi sobie z nim zdjęcia, przy spotkaniach są bardzo blisko siebie, nie wiem, co tak dokładnie co robią gdy mnie nie ma hmm i mówiąc o nim się cieszy...
Stwierdziła, iż na PRAWIE sto procent nic do niego nie czuje, gdy ten piszę do niej kochanie/miłości ma/kc, a ja nie mam pojęcia, co Ona nadal do niego czuję...
Nie da mi dojść, żebym zobaczył choć na chwilę ich rozmowy.
Potrzebowałbym rady bardziej doświadczonych osób w związkach.
Nie mogę pojąć tego że jestem tak bardzo zazdrosny, kiedy ona wychodzi z innymi kolegami/przyjaciółmi, po czym nie raz rozpoczyna się kłótnia z tego powodu neutral
Nie chce się z Nią kłócić, po to aby nie pogorszyć sytuacji, ale po prostu się nie da z moim charakterem...
Potrzebowałbym jakiś rad, czy cokolwiek, abym spał spokojnie. Często mam też sny, kiedy widzę że Ją tracę, a jest to Miłość mojego życia i oddałbym wszystko dla niej, a nawet skoczyłbym w ogień.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Przyjaciel mojej dziewczyny

Jesteś zwykłym zapychaczem.
Miłość twojego życia? Skoczyłbyś w ogień?
Idź się puknij w głowę, hormony całkiem nasrały Ci w głowie.

3

Odp: Przyjaciel mojej dziewczyny

RavenKnight ja się bynajmniej zapytałem o rade... A nie żeby ktoś mi przyszedł i wytykał jaki ja jestem... Nie chcesz pomóc to nie komentuj, napisałem to bo chciałem i mam prawo jak każdy tutaj.

4

Odp: Przyjaciel mojej dziewczyny

Jak nie wyciągasz z tego żadnych wniosków to masz problem.
Czekasz aż ktoś przyjdzie tutaj i poklepie cię po rogach, podczas gdy twoja dziewczyna obrabia parówę "przyjacielowi".

5

Odp: Przyjaciel mojej dziewczyny

Może zacznijmy od tego ile Ty i Twoja "wielka miłość" macie lat?

6

Odp: Przyjaciel mojej dziewczyny

Mlekus, nie przejmuj się ravenem kompletnie hejtowanie to jego sens życia wink Moim zdaniem jesteś dla niej za dobry i ona czuje, że ma Cie w garści! Zdystansuj się trochę, nie skacz nad nią tylko zajmij się sobą. Pokaż jej, że masz też swoje życie, zainteresowania, znajomych- koleżanki. Nie da się na siłę kogoś do siebie zmusić, ale może trochę przesadzasz z tą zazdrością? Pamiętaj, że to jest Twoja dziewczyna, a nie własność na wyłączność.

7

Odp: Przyjaciel mojej dziewczyny
ZnakZapytania7 napisał/a:

Mlekus, nie przejmuj się ravenem kompletnie hejtowanie to jego sens życia wink Moim zdaniem jesteś dla niej za dobry i ona czuje, że ma Cie w garści! Zdystansuj się trochę, nie skacz nad nią tylko zajmij się sobą. Pokaż jej, że masz też swoje życie, zainteresowania, znajomych- koleżanki. Nie da się na siłę kogoś do siebie zmusić, ale może trochę przesadzasz z tą zazdrością? Pamiętaj, że to jest Twoja dziewczyna, a nie własność na wyłączność.

A jej to nawet na rękę, bo będzie miała więcej czasu na przyjaciela big_smile

Chociaż jedno dobrze napisałaś, nie możesz być dla kobiet za dobry, bo po pierwsze tego nie docenią, po drugie wezmą za słabość.


A co do reszty jej porad, to sobie można wsadzić, bo to są elemnty życia które każdy człowiek powinien posiadać, bez względu na to czy jest singlem czy w związku.

Ale nie wymagajmy za wiele od tej użytkowniczki, widocznie nie potrafi czytać ze zrozumieniem.
Piszesz że dziewczyna się w nim kochała->cieszy sie jak o nim mówi->spędza z nim dużo czasu->ty masz ciagle jakieś wątpliwości zanim to pogonić w cholerę? serio/

8 Ostatnio edytowany przez nicebatman (2017-02-05 17:16:06)

Odp: Przyjaciel mojej dziewczyny

Mlekus już nawet pomijając to, że zapewne masz około 17 lat to tak masz się czym martwić. Zazwyczaj taki "przyjaciel" niczym dobrym się nie kończy i prędzej czy później dostaniesz kopa w tyłek. Musisz ją olać i dać sobie na wstrzymanie z nią na jakiś czas, niech zobaczy, że nie skaczesz tak wokół niej. Znajdź sobie inne zajęcie, wyjdź z kimś itd. Ja osobiście bym uciął tą znajomość szybciutko z "przyjacielem" albo ja albo jakiś typek. Krótko i zdecydowanie. Tak trzeba postępować z kobietami, a nie się w gierki bawić i patrzeć jak jakiś idiota Ci podbiera dziewczynę. Z drugiej też strony jak ona będzie chciała  z nim pisać i się spotykać to nic z tym nie zrobisz. Jedynym rozsądnym rozwiązaniem w Twoim przypadku jest olać ją i niech to ona poskacze teraz wokół Ciebie. Musisz być twardy jak przeterminowe żelki.

RavenKnight napisał/a:

Jak nie wyciągasz z tego żadnych wniosków to masz problem.
Czekasz aż ktoś przyjdzie tutaj i poklepie cię po rogach, podczas gdy twoja dziewczyna obrabia parówę "przyjacielowi".

Taka prawda.

9 Ostatnio edytowany przez mrd (2017-02-05 17:19:39)

Odp: Przyjaciel mojej dziewczyny

Przecież ona ewidentnie gra na dwa fronty.
Nie widzisz tego?
Spotykają się sam na sam - i jak myślisz,  w bierki grają czy w warcaby?
Raczej ona gra - na jego flecie.

Powiem tak - jeśli jakiś facet napisałby do mojej kobiety - kochanie, miłości ma,  kc - postawiłbym sprawę jasno - albo koniec z nim,  albo ze mną.
Przyjaźń też ma swoje granice.
A skoro ona - jak twierdzi - nie jest pewna na sto procent że nic do niego nie czuje - to także nie jest pewna że chce być z Tobą.
Wprost Ci tego nie powie,  bo boi się że postawisz ją przed wyborem - on albo Ty.

Masz samochód?
Jeśli tak,  to zmień na kabriolet.
Żebyś rogami podsufitki nie podarł...

10

Odp: Przyjaciel mojej dziewczyny

Nie walcz o dziewczynę, która nie jest tego warta. Głową muru nie przebijesz, jej na Tobie nie zależy.

Mlekus napisał/a:

Ma jednego takiego przyjaciela/brata w którym się nie dawno "kochała" i boję się że może mnie zostawić dla niego hmm
Piszą ze sobą i spotykają się kilka razy w miesiącu, przy czym mówi że zrobi sobie z nim zdjęcia, przy spotkaniach są bardzo blisko siebie, nie wiem, co tak dokładnie co robią gdy mnie nie ma hmm i mówiąc o nim się cieszy...
Stwierdziła, iż na PRAWIE sto procent nic do niego nie czuje, gdy ten piszę do niej kochanie/miłości ma/kc, a ja nie mam pojęcia, co Ona nadal do niego czuję...
Nie da mi dojść, żebym zobaczył choć na chwilę ich rozmowy.

Oszukuje Cię, zabawia się z tamtym (niezły z niego "brat" smile, to się nazywa kazirodztwo smile), a wolnych chwilach jesteś Ty. Nie szanuje Cię, bo sam się nie szanujesz. Zafiksowałeś się na jej punkcie i zapomniałeś, że nie zmusisz nikogo do miłości, Twoja miłość nie wystarczy. Zwróć uwagę, że ona nawet nie ukrywa "swojego powodzenia" u płci przeciwnej, bawi ją to i zapewne imponuje.
Ty jesteś jednym z wielu, a ponieważ nie ukrywasz swojego zaangażowania, do tego okazujesz bezradność (kłótnie niczego nie załatwią), ona to wykorzystuje.
Nie przebierając w słowach, ma Cię za jelenia i tak też traktuje.
Odpuść Mlekus, nie pozwól sobą poniewierać, przetrawisz to niepowodzenie i znajdziesz lepszą, a z tej znajomości wyciągnij wnioski na przyszłość.

11

Odp: Przyjaciel mojej dziewczyny

daj sobie spokój z nią:)

Posty [ 11 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Przyjaciel mojej dziewczyny

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024