poczucie własniej wartości a wchodzenie w związek - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » poczucie własniej wartości a wchodzenie w związek

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 6 ]

Temat: poczucie własniej wartości a wchodzenie w związek

Cześć chciałam was zapytać na ile waszym zdaniem pewność siebie i świadomość własnej wartości jest ważna przy wchodzeniu w związek i żeby 2 ga osoba chciała z tobą w tym związku być?Żeby się w tobie zakochała itd? Mam z tym ogromny problem. Niby jestem atrakcyjna, niby to wiem, ale tak naprawde wcale tego nie wiem,ciągle tylko szukam ocen innych ludzi, jak ktoś mi powie, że jestem ładna to chwile się tym pociesze (jakkolwiek to brzmi) i będę wiedzieć, że tak jest po chwili to ze mnie ulatuje i znów mysle, że jestem brzydka albo przynajmniej nie wydstarczająco ładna. Niby wiem, że jestem inteligentna , skończyłam dobre studia itd, ale znów to samo tak do końca to wcale nie wiem na ile jestem mądra, no chyba że ktos mi powie, jesteś mądra. I tak ze wszystkim, kompletnie nie mam świadomości własnej wartości, nie wiem jaka jestem, ile jestem warta.Niby na pozór coś tam wiem, ale po chwili wszystko sie sypie. Tak też mam jeżeli chodzi o próby budowania związków, no nie umiem ich budować, ci faceci przychodzą na początku są mną zainteresowani, a potem już tylko mówią, że jestem ładna fajna (oczywiście zawsze są zainteresowani seksem ze względu na wygląd zapewne), ale odchodzą. Chociaż na początku faktycznie wydawali mną zainteresowani, ale ja też na początku znajomości jestem inna, zdecydowanie bardziej pewna siebie, świadoma swoich atutów itd, kiedy tylko kogoś poznaje troche lepiej cała pewność siebie ze mnie ulatuje. Nie mam pojęcia dlaczego tak sie dzieje. Nawet jeśli uważałam na początku te osobe za przecietną wizualnie itd, wcale nie lepszą ode mnie, po chwili to ta osoba zaczyna nadawać ton znajomości, to ona decyduje o tym czy mnie chce czy nie, on może się zachowywać jak tylko chce, bo ja i tak będę mysleć, że to ja zachowuje się nie tak jak trzeba.Oczywiście jeśli ktoś mi się spodobał, to nawet nie potrafie zrezygnować z takiej znajomości, zawsze musi to zrobic ta druga.Ok może chciałabym, żeby wreszcie komuś na mnie zależało i to zmienia moje zachowanie względem facetów, ale też mysle, że brak poczucia własnej wartości w moim przypadku spowodowany jest też jakimiś zupełnie innymi czynnikami. Chcialam tutaj zadac pytanie na ile brak poczucia własnej wartości, brak pewności siebie i takie zachowanie jak opisane powyżej kiedy poznajemy drugiego człowieka jest przeszkodą w budowaniu relacji?Mam na mysli to, że ktoś może przestać być zainteresowany, że może nic nie poczuć, może nie chcieć być w związku z taką osobą?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: poczucie własniej wartości a wchodzenie w związek

Chyba że po prostu jestem tak beznadziejna, że tylko seksu można ode mnie chcieć i to nawet nie o mój wygląd czy cokolwiek innego chodzi

3

Odp: poczucie własniej wartości a wchodzenie w związek

niby wiesz czego chcesz a jednak niewiesz, znasz swoją wartość ale nieznasz,
"podaj mi dłoń i chodź ze mną"
tak myślę że potrzebujesz osoby która poprowadzi Cię za rączkę jak małe dziecko

4

Odp: poczucie własniej wartości a wchodzenie w związek

A może powinnam najpierw rozwiązać jakoś problem mojego poczucia własnej wartości? Może dopóki tego nie zrobie, to nie będę w stanie wejść w żaden związek?Bo u mnie scenariusz zawierania znajomości jest zawsze taki sam, najpierw ktoś jest mną zainteresowany, ja na początku jestem inna pewna siebie itd, potem ja się zmieniam tak jak pisałam wcześniej i wraz z tą zmianą ci mężczyzni odchodzą, po prostu tracą mną zainteresowanie. Czasem chciałabym miec tak jak autorka jednego z postów, żebym, nie podobała się facetowi, a żeby się mnie we zakochał. Bo ja z reguły słysze, że jestem atrakcyjna, ale niestety nikt się we mnie nie zakochuje... Widzę jak mężczyzni zakochuja się w najróżniejszych kobietach, przecietnej urody, z wadami itd (nie mówie oczywiście że ja jestem idealna pod jakkimkolwiek względem, ale może one mają to czego nie mam ja, świadomość własnej wartości...
Co do mężczyzn, którzy poprowadzą mnie za rękę, to są raczej mężczyzni pewni siebie, przebojowi,świadomi siebie itd i oni raczej też takich kobiet nie szukają, będę zainteresowani kobietami, które wiedzą kim są i nawet jeśli nie są idealne, sa świadome własnych atutów, tak przynajmniej mówi moje doswiadczenie

5

Odp: poczucie własniej wartości a wchodzenie w związek

I nie chciałabym, żeby to co pisze jakoś źle zabrzmialo ze względu na to, że poruszam tematy dot. wyglądu itd, po prostu tez bym chciała, żeby komuś na mnie zalezało, żebym była dla kogoś ważna, a nie żeby ewentualnie zaproponował mi seks. Dlatego zapytałam na ile ważna jest świadomość własnej wartości, pewność siebie itd przy wchodzeniu w związek, bo mnie się wydaje, że jest to bardzo istotne i że mężczyźni zakochują się w dużej mierze w tym, ale może ja się myle. Niestety nie jest to też takie łatwe do wypracowania,jeśli w głowie ma się "wgrany" zupełnie inny mechanizm

Odp: poczucie własniej wartości a wchodzenie w związek
JulkaAAA1 napisał/a:

Cześć chciałam was zapytać na ile waszym zdaniem pewność siebie i świadomość własnej wartości jest ważna przy wchodzeniu w związek i żeby 2 ga osoba chciała z tobą w tym związku być?

To 2 stosunkowo ważne czynniki żeby nie powiedzieć, że bardzo ważne.

JulkaAAA1 napisał/a:

Żeby się w tobie zakochała itd?

Mężczyzna się zakochuje w osobowości, wyglądem możesz go co najwyżej przyciągnąć.

JulkaAAA1 napisał/a:

Mam z tym ogromny problem. Niby jestem atrakcyjna, niby to wiem, ale tak naprawde wcale tego nie wiem,ciągle tylko szukam ocen innych ludzi, jak ktoś mi powie, że jestem ładna to chwile się tym pociesze (jakkolwiek to brzmi) i będę wiedzieć, że tak jest po chwili to ze mnie ulatuje i znów mysle, że jestem brzydka albo przynajmniej nie wydstarczająco ładna.

To jest taki chwilowy, kojący plasterek...
Bo jest różnica pomiędzy byciem ładną (zwłaszcza w czyichś oczach) a czuciem się ładną (sama przed sobą).

JulkaAAA1 napisał/a:

Niby wiem, że jestem inteligentna , skończyłam dobre studia itd, ale znów to samo tak do końca to wcale nie wiem na ile jestem mądra, no chyba że ktos mi powie, jesteś mądra.

Inteligencja i mądrość to dwa biegunowo odległe od siebie pojęcia. Moim zdaniem.

JulkaAAA1 napisał/a:

I tak ze wszystkim, kompletnie nie mam świadomości własnej wartości, nie wiem jaka jestem, ile jestem warta.

Nic prostszego, proponuje żebyś się sprawdziła za pomocą jakiegoś mniejszego lub większego wyzwania. smile

JulkaAAA1 napisał/a:

Tak też mam jeżeli chodzi o próby budowania związków, no nie umiem ich budować, ci faceci przychodzą na początku są mną zainteresowani, a potem już tylko mówią, że jestem ładna fajna (oczywiście zawsze są zainteresowani seksem ze względu na wygląd zapewne), ale odchodzą.

Na początek to proponuje budować relacje z ludzmi. Najlepsze jest to że związku w zasadzie nie trzeba budować bo buduje się on sam - nierzadko wystarczy go zwyczajnie nie psuć...
Jak dla mnie masz zaniżoną samoocenę i zbyt mocno szukasz potwierdzenia swoich potencjalnych atutów w opiniach innych. Zanim zabierzesz się za relacje damsko-męskie musisz czuć się dobrze sama z sobą.

JulkaAAA1 napisał/a:

Chociaż na początku faktycznie wydawali mną zainteresowani, ale ja też na początku znajomości jestem inna, zdecydowanie bardziej pewna siebie, świadoma swoich atutów itd,

To ci nie daje do myślenia?
Faceci uwielbiają charakterne i przebojowe dziewczyny.

JulkaAAA1 napisał/a:

kiedy tylko kogoś poznaje troche lepiej cała pewność siebie ze mnie ulatuje.

Co się dzieje?
Jak to się dzieje?

JulkaAAA1 napisał/a:

Nawet jeśli uważałam na początku te osobe za przecietną wizualnie itd, wcale nie lepszą ode mnie, po chwili to ta osoba zaczyna nadawać ton znajomości, to ona decyduje o tym czy mnie chce czy nie, on może się zachowywać jak tylko chce, bo ja i tak będę mysleć, że to ja zachowuje się nie tak jak trzeba.

Tyle właśnie jest warty sam wygląd w starciu z charakterem, zdecydowaniem i charyzmą...

JulkaAAA1 napisał/a:

Ok może chciałabym, żeby wreszcie komuś na mnie zależało i to zmienia moje zachowanie względem facetów, ale też mysle, że brak poczucia własnej wartości w moim przypadku spowodowany jest też jakimiś zupełnie innymi czynnikami. Chcialam tutaj zadac pytanie na ile brak poczucia własnej wartości, brak pewności siebie i takie zachowanie jak opisane powyżej kiedy poznajemy drugiego człowieka jest przeszkodą w budowaniu relacji?

Oj może być i to bardzo poważnym... a coś o tym wiem bo pomagam, wielu mężczyznom w tym zakresie.
Nawet sobie nie zdajesz sprawy ilu naprawdę fajnych facetów nie podchodzi do kobiet i nie zagaduje bo czują się gorsi, niepewni i mają wątpliwości... a co gorsza to w 80-90% przypadków są Ci raczej pożądani, kulturalni,normalni... o zgrozo, niestety.

A to jest tylko czubek góry lodowej w tym temacie... albo raczej czubek czubka...

Posty [ 6 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » poczucie własniej wartości a wchodzenie w związek

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024