Zaborczy partner? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 12 ]

1 Ostatnio edytowany przez Majka_89 (2017-02-03 17:22:21)

Temat: Zaborczy partner?

Cześć smile

Chciałabym się podzielić z Wami moim problemem. Mój związek z obecnym facetem trwa ponad rok, razem mieszkamy ponad miesiąc.
Od momentu gdy zamieszkaliśmy razem stał się jakiś inny. Wiele rzeczy mu się nie podoba, czepia się, wydaje rozkazy. Ostatnio jak przyjechałam z pracy 2 godziny później niż zwykle to zrobił mi awanturę. Nie docierały do niego tłumaczenia, że pojechałam z koleżanką z pracy na zakupy. Powiedział, że jeśli jadę gdzieś po pracy czy też chcę gdzieś wyjść to mam go informować co i gdzie.
Było jeszcze kilka sytuacji w których dostałam opr. Mieliśmy jechać do moich rodziców w ubiegły weekend, ale nagle wyskoczył, że jemu się tam nie chce jechać bo jest zmęczony po całym tygodniu pracy. Jak mu powiedziałam, że w takim razie pojadę sama to wyskoczył z pretensjami, że zamiast razem spędzać weekend to sobie jadę do rodziców. Uległam i zostałam a on sobotę wieczór spędził przed tv oglądając mecze. Zaproponowałam byśmy gdzieś wyskoczyli ale nie miał ochoty. Uznał, że może w niedzielę ale również mu się nie chciało.
Próbowałam z nim rozmawiać, ale jak grochem o ścianę. Uznał, że szukam dziury w całym.

Dziewczyny poradźcie mi coś. Nie wiem czy to tylko chwilowe czy on po prostu taki jest. Wcześniej jak nie mieszkaliśmy razem to był całkiem inny.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Zaborczy partner?

Jak nie mieszkaliście razem, to nie miał technicznych możliwości Cię kontrolować. Bo skąd by wiedział, o której wracasz, czy co robisz danego dnia. Teraz ma Cię pod nosem, poza tym pewnie mu odwaliło, bo wydaje mu się, że jak mieszkacie razem, to jest to jakiś tam następny krok, co daje mu - wg niego - prawo do kontrolowania Ciebie.

Rozmawiałaś z nim o tym? O jego zachowaniu?

3

Odp: Zaborczy partner?

he.
Przeczytałem cały wpis od góry do dołu z wypiekami na twarzy, czekam na akcje a tu nic.
WTF myślę, gdzie on zboczony, przecież nic tu nie ma, kręcę kółeczkiem w myszce do góry a tam że zaborczy.
Żuć go, zaborczy to nuda, lepiej jak zboczony.
Ale to już któryś raz tak mam, muszę zmniejszyć rozdzielczość.
Pozdrawiam

4

Odp: Zaborczy partner?

Może faktycznie jest zmęczony i znużony codziennością, a nie umie się z niej wyrwać. Zamów wam jakieś bilety do kina, czy na basen, i zabierz go, jak nie będzie chciał iść, to powiedz że zapłacone i musicie pójść. Spokojnie, namówisz go i może po takim ciekawym dniu spróbuj z nim jeszcze raz pogadać.

Odp: Zaborczy partner?
dominika0606 napisał/a:

Może faktycznie jest zmęczony i znużony codziennością, a nie umie się z niej wyrwać. Zamów wam jakieś bilety do kina, czy na basen, i zabierz go, jak nie będzie chciał iść, to powiedz że zapłacone i musicie pójść. Spokojnie, namówisz go i może po takim ciekawym dniu spróbuj z nim jeszcze raz pogadać.

No spox, biedoczek zmęczony i nie chce mu się nawet z nią gadać, to ona ma kupić bilety do kina big_smile

6

Odp: Zaborczy partner?
santapietruszka napisał/a:
dominika0606 napisał/a:

Może faktycznie jest zmęczony i znużony codziennością, a nie umie się z niej wyrwać. Zamów wam jakieś bilety do kina, czy na basen, i zabierz go, jak nie będzie chciał iść, to powiedz że zapłacone i musicie pójść. Spokojnie, namówisz go i może po takim ciekawym dniu spróbuj z nim jeszcze raz pogadać.

No spox, biedoczek zmęczony i nie chce mu się nawet z nią gadać, to ona ma kupić bilety do kina big_smile

Tylko sugeruję rozwiązanie, równie dobrze może się obrazić i z nim nie rozmawiać.

Odp: Zaborczy partner?
dominika0606 napisał/a:
santapietruszka napisał/a:
dominika0606 napisał/a:

Może faktycznie jest zmęczony i znużony codziennością, a nie umie się z niej wyrwać. Zamów wam jakieś bilety do kina, czy na basen, i zabierz go, jak nie będzie chciał iść, to powiedz że zapłacone i musicie pójść. Spokojnie, namówisz go i może po takim ciekawym dniu spróbuj z nim jeszcze raz pogadać.

No spox, biedoczek zmęczony i nie chce mu się nawet z nią gadać, to ona ma kupić bilety do kina big_smile

Tylko sugeruję rozwiązanie, równie dobrze może się obrazić i z nim nie rozmawiać.

Majka_89 napisał/a:

Próbowałam z nim rozmawiać, ale jak grochem o ścianę. Uznał, że szukam dziury w całym.

8

Odp: Zaborczy partner?
santapietruszka napisał/a:
dominika0606 napisał/a:
santapietruszka napisał/a:

No spox, biedoczek zmęczony i nie chce mu się nawet z nią gadać, to ona ma kupić bilety do kina big_smile

Tylko sugeruję rozwiązanie, równie dobrze może się obrazić i z nim nie rozmawiać.

Majka_89 napisał/a:

Próbowałam z nim rozmawiać, ale jak grochem o ścianę. Uznał, że szukam dziury w całym.

Rozumiem to co masz na myśli, ale sama wiem jak to jest gdy codzienna praca i życie zaczyna nużyć, sama tak miałam i ciężko było mnie gdzieś wyciągnąć, dopóki partner nie postawił na swoim i na siłę mnie nie wyciągnął, dlatego sugeruję takie rozwiązanie. Są w końcu w związku, to nic złego jeśli zainicjuje kino czy basen.

Odp: Zaborczy partner?
dominika0606 napisał/a:

Rozumiem to co masz na myśli, ale sama wiem jak to jest gdy codzienna praca i życie zaczyna nużyć, sama tak miałam i ciężko było mnie gdzieś wyciągnąć, dopóki partner nie postawił na swoim i na siłę mnie nie wyciągnął, dlatego sugeruję takie rozwiązanie. Są w końcu w związku, to nic złego jeśli zainicjuje kino czy basen.

Majka_89 napisał/a:

Mieliśmy jechać do moich rodziców w ubiegły weekend, ale nagle wyskoczył, że jemu się tam nie chce jechać bo jest zmęczony po całym tygodniu pracy. Jak mu powiedziałam, że w takim razie pojadę sama to wyskoczył z pretensjami, że zamiast razem spędzać weekend to sobie jadę do rodziców. Uległam i zostałam a on sobotę wieczór spędził przed tv oglądając mecze. Zaproponowałam byśmy gdzieś wyskoczyli ale nie miał ochoty. Uznał, że może w niedzielę ale również mu się nie chciało.

No, generalnie nic złego. Ale Autorka już to robiła...

10

Odp: Zaborczy partner?
Majka_89 napisał/a:

Cześć smile
Dziewczyny poradźcie mi coś. Nie wiem czy to tylko chwilowe czy on po prostu taki jest. Wcześniej jak nie mieszkaliśmy razem to był całkiem inny.

Odpowiadam, to nie jest chwilowe, on po prostu taki jest.

Wspólne mieszkanie - pełna kontrola (jakby jesteś jego własnością)
jak w domu brak gospodyni / opiekunki, facet już sobie nie radzi,
a jakby jeszcze trzeba mu coś podać no to kto cię zastąpi?

Trzeba siedzieć w domu i być w gotowości czyli dyspozycyjna wink

11

Odp: Zaborczy partner?

To tylko przystawka, gdyż zaledwie miesiąc upłynął odkąd dzielicie słodkie gniazdko smile
Czego nie rozumie? Ma siedzieć w domu i czekać na rozkazy i łaskę pana.

12

Odp: Zaborczy partner?
evada napisał/a:

Odpowiadam, to nie jest chwilowe, on po prostu taki jest.

Wspólne mieszkanie - pełna kontrola (jakby jesteś jego własnością)
jak w domu brak gospodyni / opiekunki, facet już sobie nie radzi,
a jakby jeszcze trzeba mu coś podać no to kto cię zastąpi?

Trzeba siedzieć w domu i być w gotowości czyli dyspozycyjna wink


Ale on potrafi wokół siebie ogarnąć. Choć jest zwolennikiem podziału obowiązków na czynności typowo damskie i męskie.



Bulka napisał/a:

To tylko przystawka, gdyż zaledwie miesiąc upłynął odkąd dzielicie słodkie gniazdko smile
Czego nie rozumie? Ma siedzieć w domu i czekać na rozkazy i łaskę pana.

Tego właśnie się boję, że to dopiero początek. Naprawdę zdziwiona jestem bo wcześniej się tak nie zachowywał.

Ostatnio też była sytuacja, że zakręcił grzejnik w pokoju, bo stwierdził, że jest mu za ciepło. Powiedziałam, że jest mi chłodno to odparł bym ubrała bluzę i przykryła się kocem, bo nie będzie siedział w takiej saunie.

Nie wiem czy zaczyna pokazywać  ''kto tutaj rządzi'' czy co, ale zaczyna mnie to martwić.

Posty [ 12 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024