witam, poznalam chlopaka na poczatku tego mesiaca i spedzalismy razem prawie kazdy dzien przez 10 dni jako ze byl na urlopie w moim miescie i mial on pozniej wyjechac do swojego kraju (ja mieszkam w uk). chlopak wyjechal na 3 miesiace z planem powrotu tu na stale i od jego wyjazdu minelo poltora tygodnia. pisze codziennie, na dzien dobry i na dowidzenia ale ja bym chciala czesciej z nim rozmawiac przez ten dystans. boje sie zeby mnie nie zapomnial.
Moze on z tych, co nie lubia pisac ?
Zaproponuj rozmowe przez skypa czy innego facebooka, na kamerkach..
To pisz i Ty częściej w ciągu dnia itp
no wlaanie proponowalam. kominikujemy sie ze soba po angielsku ale jego angielski nie jest zbyt dobry wiec powiedzial ze woli pisac
co go nie zapytam czemu nie pisze w ciagu dnia to mowi ze ma mnostwo zajec. nie chce pisac za duzo do niego bo nie chce byc zbyt nachalna jak on sam malo pisze
to skąd on jest?
to moze zrób najprostszą rzecz na świecie: POWIEDZ JEMU O TYM
witam, poznalam chlopaka na poczatku tego mesiaca i spedzalismy razem prawie kazdy dzien przez 10 dni jako ze byl na urlopie w moim miescie i mial on pozniej wyjechac do swojego kraju (ja mieszkam w uk). chlopak wyjechal na 3 miesiace z planem powrotu tu na stale i od jego wyjazdu minelo poltora tygodnia. pisze codziennie, na dzien dobry i na dowidzenia ale ja bym chciala czesciej z nim rozmawiac przez ten dystans. boje sie zeby mnie nie zapomnial.
Wyślij go na kurs pisarski. Tam się rozwinie...
Przepraszam Nie mogłem się powstrzymać
8 2017-01-26 15:43:11 Ostatnio edytowany przez natolinka (2017-01-26 15:46:07)
witam, poznalam chlopaka na poczatku tego mesiaca i spedzalismy razem prawie kazdy dzien przez 10 dni jako ze byl na urlopie w moim miescie i mial on pozniej wyjechac do swojego kraju (ja mieszkam w uk). chlopak wyjechal na 3 miesiace z planem powrotu tu na stale i od jego wyjazdu minelo poltora tygodnia. pisze codziennie, na dzien dobry i na dowidzenia ale ja bym chciala czesciej z nim rozmawiac przez ten dystans. boje sie zeby mnie nie zapomnial.
Chłopaka raczej nie zmusisz do niczego,a już w szczególności do czegoś czego może akurat nie lubi? ale zawsze możesz mu żartem napisać żeby był bardziej "rozmowny" ,a po drugie skąd wiesz, że on tam skąd pochodzi nie ma już dziewczyny? dlatego jest taki skąpo-oszczędny w pisaniu. Powinnaś też wiedzieć, że faceci czasem naobiecują wiele i niczego nie spełniają. Te typy tak już mają
verdad - dobrze napisała - zawsze możecie sobie porozmawiać na Skype,są też inne komunikatory,tylko ,że on musi też tego chcieć.
9 2017-01-26 18:12:07 Ostatnio edytowany przez niedzialek (2017-01-26 18:14:04)
v - powiedzialam mu o tym ze chcialabym miec z nim czestszy kontakt. ze za malo rozmawiamy. ale jednoczesnie nie chce zeby poczul sie napastowany przeze mnie. chce zeby tego chcial.
dziewczyny on dobrze wie ze uwazam ze za malo gadamy. problem w tym ze on jest w pracy i nie ma czasu. chce po prostu zeby o mnie nie zapomnial. dopoki sie tu nie przeprowadzi.
wiem na stowe ze nie ma dziewczyny. nie pytaj skad. od wrzesnia jest sam po 10 letnim zwiazku
Trzeba poić tuszem z ośmiornicy - to bardzo pobudza do pisania.
A tak serio, to brak pisania jest po prostu wskazówką, że on widzi mało tematów do rozmowy/pisania z Tobą, nie ma potrzeby opowiadać Ci o pewnych rzeczach. Jakby chciał Ci o czymś dać znać, to po prostu by napisał, nie musiałabyś stawać na uszach, żeby go zachęcić. Dlatego dla mnie sposób na "podkręcenie" pisania jest prosty - wypróbowany osobiście, skuteczność gwarantowana - trzeba samej zacząć inicjować rozmowę na CIEKAWE dla faceta tematy. A to już nie takie oczywiste, bo jest całkiem spora ludzi (nie tylko facetów), która nie lubi internetowej/smsowej gadki-szmatki o dupie maryni. I dlatego odpisują mało, odzywają się rzadko, bo ich po prostu takie pisanie o niczym męczy, nudzi i zabiera czas. Tylko wiesz, ciekawa rozmowa nie musi być o niewiadomo jak przełomowych sprawach - dla większości ludzi, którzy się jakoś mają ku sobie, interesująca jest nawet rozmowa o sprawach codziennych.
Są też tacy, co po prostu do pisania przemóc się nie potrafią - ale skoro to on zaproponował taką formękomunikacji, to chyba nie ma takich oporów.
nie bardzo rozumiem...
chcesz, zeby on pisal w pracy?
w pracy to sie pracuje, za to placi pracodawca
problem w tym ze on jest w pracy i nie ma czasu. chce po prostu zeby o mnie nie zapomnial. dopoki sie tu nie przeprowadzi.
Czyli rozumiem, że chcesz, żeby rzucił pracę i do Ciebie pisał cały dzień? To go na telefon nie będzie stać, coś za coś...
nie wiem czego chce. po prostu czuje niedosyt. spodobal mi sie i chce zeby to co sie miedzy nami rozpalilo poki tutaj byl, nie wygaslo
Ej dziewczyno wyluzuj troche, za bardzo sie napalilas.
Moze ty sie tez otworz na niego pisz mu co u ciebie itd.
nie wiem czego chce. po prostu czuje niedosyt. spodobal mi sie i chce zeby to co sie miedzy nami rozpalilo poki tutaj byl, nie wygaslo
Jak będziesz tak naciskać to się wypali w try miga.
dobrze panowie, z waszej perspektywy - co zatem robic jak nie pisze? i co jak napisze?
niedzialek napisał/a:nie wiem czego chce. po prostu czuje niedosyt. spodobal mi sie i chce zeby to co sie miedzy nami rozpalilo poki tutaj byl, nie wygaslo
Jak będziesz tak naciskać to się wypali w try miga.
Potwierdzam. Sama niestety naciskałam i nagle się skonczyło. A po rozmowie o tym że mało piszemy było lepiej przez chwile później gorzej. Jeśli on chce mieć z Tobą kontakt to stanie na rzęsach a będzie go miał, jeśli nie to Twoje pisanie do niego i zamartwianie ise nic nie pomoze, a wręcz przeciwnie.
dobrze panowie, z waszej perspektywy - co zatem robic jak nie pisze? i co jak napisze?
Jak nie pisze to zająć się sobą, a jak napisze to odpisywać.
dobrze panowie, z waszej perspektywy - co zatem robic jak nie pisze? i co jak napisze?
Jak napisze to przeczytać i odpisać. A jak nie napisze to kupić sobie książkę. Najlepiej grubą.
skoro Ci facet komunikuje wprost, ze w ciagu dnia nie moze pisac, bo ma mnostwo zajec to byc moze tak jest. Nie wszyscy maja taka prace, ze moga sobie pozwolic na pisanie, kiedy chca i ile chca. Skoro pisze do Ciebie na dzien dobry i na dobranoc to znaczy, ze mysli o Tobie. Gdyby mial Cie zupelnie w odwloku to by nie napisal nawet raz na tydzien.
Poza tym, jak juz wspomnieli inni, nie kazdy lubi klepac w klawiature i taka forma komunikacji to ostatecznosc.
O rany, kojtnęłabym już od samych smsów na dzień dobry i dobranoc, co dopiero pisać przez cały dzień co dziennie. Niezależnie od tego jak bardzo kochałabym daną osobą czy jak bardzo nie byłabym nią zainteresowana przy początkach znajomości.
Myślę, że pod tym względem są po prostu różne typy ludzi.
Oczywiście, najlepiej powiedz mu o tym, ale też licz się z tym, że może mu być trudno spełnić Twoją prośbę, bez względu na jego stopień zaangażowania. Tzn o ile on należy do tego samego gatunku co ja;)
dzieki wszystkim. mysle ze dosc opinii dostalam zeby wiedziec co robic