Moj M. pracuje poza domem, normalnie jest ze mną od pt -nd. No taka branża. Teraz mieli trochę do nadrobienia i nie ma go w domu 3 tydzie
Ja od wczoraj na zmianę dochodzę do wniosku:
- że M niewątpliwie mnie nie kocha
- ze snuja się tam za nim tabuny żądnych seksu panieniek
- że nie dajemy rady utrzymać relacji i niewątpliwie się rozstaniemy.
... cholerna zima cholerna depresja i cholerne lęki. Niech mnie ktoś kopnie. Z M. nie pogadam na ten temat, bo jak chłopina dojdzie do wniosku, że częściej musi mówić o tym, że mnie kocha, to nie będzie miał czasu pracować, a mnie cholera weźmie, że mnie dusi.