My-związek 8 lat i dwójka dzieci. Jesteśmy u znajomych, ja nie piłam, mąż i druga para pili. Wszyscy już dobrze wstawieni, wchodzę do kuchni i widzę jak mój mąż ma rękę na jej pupie i zaczyna podnosić spódnicę i wkładać jej rękę w majtki. Masakra, on niby nie pamięta co się stało. To przez alkohol? Racja, ale czy to go usprawiedliwia? Jesteśmy ludzmi dorosłymi, znamy swoje granice. Ja nie widziałam żeby był aż tak nietrzeźwy. Znajoma to właściwie przyjaciółka, jej faceta w sumie to nie wzięło. Ja niestety jestem osobą niedowartosciowana, z niską samoocena. Bardzo mnie to zabolało. On oczywiście przepraszał i mówił, ze kocha. Wybaczyłam, ale nie mam ochoty sie do niego przytulać, uprawiać z nim seksu, rozmawiać.Nie mam ochoty spotkać sie z tymi znajomymi. Mąż też jakoś specjalnie się nie stara, chyba dla niego to nie specjalnego sie nie stało. Ja sie czuje zle, szczególnie ze sobą. Jestem beznadziejna.
Wcale Ci się nie dziwie ,że jesteś zła bo kto wie czy jak znowu mąż nie wypije to nie będzie się dobierał do innych kobiet.
Jedyne wyjście nie pić jak nie potrafi pohamować swoich zachowań.
Wygląda mi to na trolling.
Tzn? Tylko mój mąż po pijaku obmacywał inną? Dziwne, ze mam niską samoocenę, bo siedzę w domu z małymi dziećmi i jestem niedocenianą kurą domową? Myślałam żeby iść do psychiatry (nie trzeba skierowania i są krótsze terminy niż do psychologa), bo już czasami sobie nie radzę z tym wszystkim.
- Ola_la
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
,,Znajoma to właściwie przyjaciółka, ,
Nie ma co wspaniala przyjaciolka
Jak jeszcze mnie nie widzieli, to słyszałam jak mówiła, ze przegina i żeby zabrał rękę.
Po co Ci mąż, który nadużywa alkoholu i klei się do innych kobiet?
Przejdź się do psychiatry, na pewno nie zaszkodzi.
Również polecam wizytę u psychiatry, i poproś go o skierowanie na terapię, terapią pomaga uporzadkować myśli i spojrzeć na sytuację z innej perspektywy. Nie wiem co bym zrobiła w Twojej sytuacji i nie dziwię się że nie masz ochoty spędzac czasu z mężem, nie zmuszaj się do czegos do czego nie masz ochoty, a skoro mąż sie nie stara, tym lepiej. Skup w tej sytuacji na sobie i na swoich emocjach, a to czy on się stara, czy się przejmuje, czy ta sytuacja coś dla niego znaczy nieważne. Wiem, że akceptacja od męża jest bardzo ważna, ale liczysz na wsparcie i akceptację od takiego męża, lepiej może skupic się na sobvie
Nie dziwie sie ze sie z tym zle czujesz. W sumie to masz argument zeby “wysuszyc“ starego. Ale moim zdaniem powinnas postarac sie mu wybaczyc (co nie znaczy ze go nie przeczolgac za to).
Faceci genetycznie sa psychiczni na punkcie seksu. Wiernosc jest wynikiem powstrzymywania naturalnych i bardzo silnych zapedow do zostawiania materialu genetycznego gdzie popadnie. Jak on nie umie tego po pijaku, to niech on jezdzi, a ty pij na imprezach.
Przyznaję ,ze od razu dałabym w mordę ,a potem czekała na rozwój wypadków. Ale ja zła kobieta jestem 
Przyznaję ,ze od razu dałabym w mordę ,a potem czekała na rozwój wypadków. Ale ja zła kobieta jestem
To bylby dobry poczatek odwyku. I raczej juz nie powiedzialby ze nie pamieta 
. Sine oczko by przypominalo
Trochę żałuję, że w pysk nie dałam na pewno zrobiło by mi sie troszeczkę lżej a jeżeli chodzi o picie to nie pije na codzień i tylko raz sie zdążyła taka sytuacja, ze mu sie film urwał, ale to była jedna sytuacja za dużo, niestety.
