Relacje z szefem - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 8 ]

1 Ostatnio edytowany przez znaleziona 6-6-6 (2017-01-16 14:19:51)

Temat: Relacje z szefem

Od roku pracuje w pewnej firmie. Branża jest taka, w której generalnie pracują ludzie otwarci, którzy nie mają problemu z nawiązywaniem kontaktów. Moim szefem jest mężczyzna starszy ode mnie 12 lat. Ja jestem młodą kobietą, niedawno skończyłam studia.

Napisze tak, gość jest nawet dość przystojny, wysoki, bardzo sympatyczny i ... żonaty.

W pewnym momencie nasze relacje z czysto służbowych stały się bardziej koleżeńskie i zaczęły wzbudzać we mnie pewne wątpliwości. 

Szef zaczął mi mówić, że dobrze wyglądam. Gdy coś dobrze zbiłam słyszałam "kocham panią" (jesteśmy w relacji pan-pani). Przez telefon potrafimy rozwiać nawet pół nocy, a ostatnio zaprosił mnie ni z gruszki, ni z pietruszki na piwo, które przeciągnęło się do 3:30 w nocy.

Byliśmy też raz na wyjeździe służbowym. Gdy jechaliśmy razem autobusem siedząc obok siebie, to po pierwsze byliśmy bardzo blisko, po drugie gadaliśmy  cały czas i z boku mogło to wyglądać jak co najmniej   rozmowa dwójki bardzo dobrych przyjaciół.
Gdy po podróży wróciliśmy do naszego miasta i się rozeszliśmy, napisał mi sms-a, że to był miło spędzony czas.

Czy ja sobie coś roje? Panikuje niepotrzebnie? Już nie wiem...

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Relacje z szefem

Obawiam się, że pan szuka przygody. Może pooglądał sobie filmy dla dorosłych z podobnym scenariuszem i teraz chciałby to wprowadzić w życie.

Żonaty mężczyzna, który o 3.30 nie jest ze swoją żoną w łóżku (lub poza nim), a z jakąś inną kobietą, młodą, niedoświadczoną być może, do tego, która nie jest jego przyjaciółką (od lat, nie od dni...), jest pracownicą - wiele trzeba dodawać?

3 Ostatnio edytowany przez allama (2017-01-16 14:21:35)

Odp: Relacje z szefem

Ze względu na siebie samą sugeruję abyś odsunela pana na odległość kija. (Ot w ramach bhp)

4

Odp: Relacje z szefem
znaleziona 6-6-6 napisał/a:

Od roku pracuje w pewnej firmie. Branża jest taka, w której generalnie pracują ludzie otwarci, którzy nie mają problemu z nawiązywaniem kontaktów. Moim szefem jest mężczyzna starszy ode mnie 12 lat. Ja jestem młodą kobietą, niedawno skończyłam studia.

Napisze tak, gość jest nawet dość przystojny, wysoki, bardzo sympatyczny i ... żonaty.

W pewnym momencie nasze relacje z czysto służbowych stały się bardziej koleżeńskie i zaczęły wzbudzać we mnie pewne wątpliwości. 

Szef zaczął mi mówić, że dobrze wyglądam. Gdy coś dobrze zbiłam słyszałam "kocham panią" (jesteśmy w relacji pan-pani). Przez telefon potrafimy rozwiać nawet pół nocy, a ostatnio zaprosił mnie ni z gruszki, ni z pietruszki na piwo, które przeciągnęło się do 3:30 w nocy.

Byliśmy też raz na wyjeździe służbowym. Gdy jechaliśmy razem autobusem siedząc obok siebie, to po pierwsze byliśmy bardzo blisko, po drugie gadaliśmy  cały czas i z boku mogło to wyglądać jak co najmniej   rozmowa dwójki bardzo dobrych przyjaciół.
Gdy po podróży wróciliśmy do naszego miasta i się rozeszliśmy, napisał mi sms-a, że to był miło spędzony czas.

Czy ja sobie coś roje? Panikuje niepotrzebnie? Już nie wiem...

Do tanga trzeba dwojga. Póki co szef dostał od Ciebie jasny komunikat: "Podoba mi się to."

5

Odp: Relacje z szefem

Szuka przygody, żona mu się znudziła, romans romans i tylko tyle mu w głowie, nie łódź się ze zostawi dla Ciebie żonę i bedziecie żyli długo i szczęśliwie. Nie wchodź w ta racje, i ogranicz najlepiej rozmowy tylko i wyłącznie do służbowych

6

Odp: Relacje z szefem

Imponuje Ci to pewnie, skoro pozwalasz sobie na godzinne, nocne rozmowy z nim - czego chce możesz się domyślać.
Łatwo jest przekroczyć granicę pozornie niewinnego flirtu, później albo godzisz się na jego warunki albo szukasz pracy.
Poza tym współpracownicy przylepią Ci łatkę panny puszczalskiej, a smród będzie się ciągnął za Tobą bardzo długo - no, chyba, że tam wszyscy tacy otwarci.
Życzę rozsądku.

7

Odp: Relacje z szefem

Spójrz w lustro i powiedz ,,jestem kochanką swojego żonatego szefa". I jak, dobrze to wygląda i brzmi? Na razie zmierzasz w takim właśnie kierunku. Jeszcze możesz to zastopować na  poziomie dobrego koleżeństwa, nie przekraczać granicy pan/pani, tak na wszelki wypadek.

8

Odp: Relacje z szefem

Za kilka tygodni będziesz na etapie "to jest silniejsze ode mnie".
O ile nie odetniesz się od jego podchodow.

Facet który prowadzi rozmowę telefoniczną do 3 w nocy, siadający obok w autobusie i zajmujący rozmowa przez kilka godzin na wyłączność, ewidentnie szuka z Tobą bliskiej, intymnej relacji.
Następny krok to zwierzenia z kiepskiej relacji ze zła zoną i rewelacyjnym kontakcie z Tobą.

Jeżeli tego nie utniesz dzisiaj to za chwilę wpadniesz jak śliwka w kompot słuchając jego wyznań.
Jeżeli utniesz, pewnie staniesz się zła pracownica.

Co wolisz?

Posty [ 8 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024