Tydzień temu zerwał ze mną chłopak. Powód? Zbyt dużo sprzeczek, zbyt wiele mojej zazdrości, za bardzo podobno wybiegałam w przyszłość. Zerwał. Nie odzywałam się do niego trzy dni, aż wreszcie nie wytrzymałam i napisałam co u niego. Rozmowa przebiegała dobrze, dopóki nie zapytałam o nasz związek. Nie chciał wracać do tematu. Gdy tylko zaczęliśmy pisać o innych rzeczach był wesoły, opowiadał, żartował... wszystko ok.
Następnego dnia wysłałam mu dłuższą wiadomość że jeżeli potrzebuje czasu niech da mi znać a jeżeli już całkowicie skreślił nasz związek niech też mi powie. Bo aktualnie jestem w kropce. Zapytał czemu znowu wracam do tematu (nie rozumiem czemu nie może mi powiedzieć wprost że potrzebuje czasu lub ma mnie kompletnie w dupie). Za 2 tygodnie idziemy razem na jego studniówkę. Nadal jestem zaproszona. On ma 20 lat ja 21. W czwartek jesteśmy umówieni na wspólne zakupy w poszukiwaniu garnituru i sukienki. Dodam że tego dnia mam urodziny, a przedwczoraj dostałam od niego prezent, który już wcześniej zaplanował. Zapytałam dlaczego przecież nie miał takiego obowiązku, odpowiedział że po prostu chciał. Zastanawiam się czy powinnam wracać do tematu czy zupełnie to olać i pokazać że daję sobie radę i jestem wesoła? Nie chcę prosić go o powrót, ponieważ wydaje mi się że już dałam mu do zrozumienia że mi zależy i nadal go kocham.
Wiem też, że po studniówce będę musiała urwać z nim całkowity kontakt gdyż relacja kumpel kumpela działa na mnie niezdrowo. Chyba nie będę potrafiła przyjaźnić się ze swoim byłym bo zawsze będzie dla mnie wiele znaczył. Zastanawiam się co mogę zrobić, aby do mnie wrócił. Wiem, że to powinno wyjść z jego strony, ale jak powinnam zachować się przez te dwa tygodnie? Pokazać że mi zależy, czy że się pozbierałam? Był ktoś w podobnej sytuacji?
Dziękuję za każdą odpowiedź.
Bądź normalna. Nie rozmawiaj o związku tylko o innych rzeczach tak jak pisałaś że jest dobrze między wami. Wg mnie to nic się nie zmieniło tylko on chce odbudować zaufanie do ciebie. Idziesz na studniówkę? Idziesz ,prezent dostałaś? Dostałaś a nie musiałaś. Nie drąż tematu a będzie dobrze.
T
Następnego dnia wysłałam mu dłuższą wiadomość że jeżeli potrzebuje czasu niech da mi znać a jeżeli już całkowicie skreślił nasz związek niech też mi powie. Bo aktualnie jestem w kropce. Zapytał czemu znowu wracam do tematu (nie rozumiem czemu nie może mi powiedzieć wprost że potrzebuje czasu lub ma mnie kompletnie w dupie)
Bo pewnie czasu nie potrzebuje.
Nie wiem, po co chcesz nadal iść z nim na tą studniówkę.