Jak sobie z tym radzić? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » WYCHOWANIE, ZDROWIE I EDUKACJA DZIECKA » Jak sobie z tym radzić?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 6 ]

Temat: Jak sobie z tym radzić?

Hej.  Na początku napiszę,  że mam 13-miesięczną córeczkę, mieszkam razem z partnerem a zarazem ojcem małej. Córeczka od jakiegoś czasu ma napady złości.  np. Przychodzimy że spaceru a ona zaczyna płakać i krzyczeć i chce z powrotem wyjść na zewnątrz.  Kolejny przykład skacze po łóżku, więc Ściągam ją na podłogę i mówię że nie wolno skakać,  więc ona w płacz i krzyk. Gdy trzymam coś w ręce a nie mogę jej tego dać gdy ona chce to jest tak samo.  Moje pytanie brzmi jak się zachowywać,  czy ignorować taką złość?  Tłumaczyć?  Zająć ja czymś? Jest to moje pierwsze dziecko i nie do końca wiem czy dobrze postępuję w takich sytuacjach.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Jak sobie z tym radzić?

Hej,
Rozumiem Twoją sytuację, co prawda nie mam własnych dzieci, ale opiekowałam się dziewczynką w podobnym wieku i jej reakcje były bardzo podobne nie tylko w  stosunku do mnie, ale i również do swoich rodziców. Na przykład gdy byłyśmy na spacerze i powiedziałam jej, że wracamy do domu zaczynał się pisk i płacz lub gdy nie pozwalałam jej na wzięcie poszczególnej rzeczy reakcja była identyczna.
Jest to typowe zachowanie dziecka w tym wieku, wypróbowuje swojego opiekuna, sprawdza na ile może sobie pozwolić, jaka będzie nasza reakcja czy ulegniemy czy nie.
Jeśli widzisz, że dziecku nie dzieje się żadna krzywda to ignoruj takie zachowania, musisz być konsekwentna. 
Próbowałam tak robić i owszem w domu działało, dziecko wchodziło do pokoju bądź kładło się na podłogę i płakało, zajmowałam się wtedy inną rzeczą, brałam książkę do ręki itp.Wtedy dziecko zauważało, że jego reakcja nie robi na mnie wrażenia i w końcu ulegało. Na zewnątrz trzeba być jeszcze bardziej konsekwentną, bo jeśli dziecko widzi publiczność to jeszcze bardziej próbuje wymuszać na nas reakcję i postawić na swoim. Wtedy najlepiej wziąć dziecko za rękę i wrócić do mieszkania, bądź wyjść ze sklepu, aby nie widziało, że może jeszcze przed kimś wzbudzić zainteresowanie.
Aby upewnić Cię w tym, że reakcja dziecka wymuszania czegoś płaczem jest typowy zachowaniem, obejrzyj sobie filmik na serwisie internetowym(youtube) pod nazwą: KID CRYING LOOKING FOR MUM smile

Powodzenia i cierpliwości smile

3

Odp: Jak sobie z tym radzić?

Dzieci w tym wieku zaczynają budować własne "ja". Moja panna ma 12 miesiecy i tez się zaczyna. Do tego jest HNB więc masakra...
jak wpada w złość to tule, mówię ze kocham i czekam aż sama podda się tuleniu.

4 Ostatnio edytowany przez Ester15 (2017-01-24 13:29:34)

Odp: Jak sobie z tym radzić?

Dziękuję babysitter, faktycznie po tygodniu takich działań jakby odpuściła i mniej ma tych złości. Konsekwencja jednym słowem.

5

Odp: Jak sobie z tym radzić?

Witam,
Na początku powiem, że sytuacje, które opisujesz są typowe dla wieku twojej córeczki.
Właśnie w wieku ok 12-14 miesięcy dziecko uświadamia sobie, że może dokonywać własnych wyborów. Niestety jest to nowa umiejętność i nie umie jeszcze sobie z nią poradzić.
Przeżywa wewnętrzną walkę z samą sobą - chciałaby zostać jeszcze na podwórku, ale tu ma narzucony powrót do domu - czuję się rozdarta, a jej samokontrola nie jest jeszcze rozwinięta. Zaczyna odczuwać złość i rozładowuje ją poprzez napady agresji – tak jak wyżej opisujesz zaczyna płakać i krzyczeć.
Zgodzę się również z wypowiedzą babysitter – dziecko, w tym wieku wypróbowuje swojego opiekuna, sprawdza na ile może sobie pozwolić i czy uda mu się wymusić to co potrzebuje. Ważna jest w takich momentach konsekwentność. Jeżeli uznasz, że nie jest to odpowiedni moment na dłuższy spacer, czy zabawę to zdania już nie zmieniaj – bądź konsekwentna i nie ulegaj.
Warto też spróbować inaczej formułować zdania – unikać wypowiedzi z „nie”.  Zamiast „Nie ruszaj tego! Nie możesz tego!” – „teraz mamy czas na obiad, pobawimy się później” czy „byłaś dzisiaj niegrzeczna, a zabawka jest dla grzecznych dzieci”.
Jeżeli bycie konsekwentnym nie przynosi zamierzonych skutków – warto pomóc dziecku nauczyć się samokontroli. Jest to rzecz trudna. Sami po sobie możemy zaobserwować, że nawet dorośli mają problem z wyrażaniem emocji oraz ich kontrolą. Znalezienie odpowiedniego narzędzia, które ułatwi nam to, jest w niektórych przypadkach procesem długotrwałym, metodą prób i błędów. Niektórym wystarczy kilka głębokich oddechów – a innym 5 minut w samotności, bez rozmowy.
Tak samo jest z dziećmi, gniew, złość są to emocje nieprzyjemne, których dziecko nie chcę odczuwać
i nie zawsze wie jak sobie z nimi poradzić. W książce „Grzeczne dziecko” Joshua D. Sparrowa str. 35-38 są opisane przykłady jak uczyć samokontroli dziecka. Warto nakierować go i pokazać jak może
w chwilach zachowań agresywnych się uspokoić. Na przykład: „Masz tu swój ulubiony kocyk” albo „Posłuchaj swojej ulubionej piosenki”. Joshua piszę także, że jeżeli atak agresji – kopanie, gryzienie, bicie - nie da się opanować słownie - można zastosować unieruchomienie, dyscyplinę, ale bardzo ważne jest wiedzieć jak tego dokonać, aby nie zrobić krzywdy dziecku.
Ważne jest także, aby po każdym takim ataku dziecka przeprowadzić z nim rozmowę. Spróbować wyjaśnić – co nie podobało Ci się w jego zachowaniu, dlaczego było ono nie odpowiednie, jakie mogły być skutki takiego zachowania, a także uświadomić dziecku co mu pomogło się uspokoić. Pokazać mu, że może mieć kontrolę nad własnymi emocjami dzięki jakiemuś narzędziowi – np. ulubiony miś, albo piosenka, czy też głębokie oddychanie. Nabierze wtedy pewności siebie i nauczy się samo kontrolować sytuację.
Rozwój gniewu i agresji u dzieci jest etapem nie do przeskoczenia – a więc warto pomóc swojej pociesze przez niego przebrnąć. Bardzo fajnie opisuje ten etap także Joshua D. Sparrow w swojej książce „Złość i agresja u dzieci”. Już pierwsze strony wyjaśniają pewne zachowania maluszka i pomagają zrozumieć rodzicom co jest ich skutkiem.
Mam nadzieję, że udało mi się trochę rozjaśnić całą sytuację  oraz, że któraś z metod okażę się skuteczna. 
Pozdrawiam

6

Odp: Jak sobie z tym radzić?
Klaudia1427 napisał/a:

Witam,
Na początku powiem, że sytuacje, które opisujesz są typowe dla wieku twojej córeczki.
Właśnie w wieku ok 12-14 miesięcy dziecko uświadamia sobie, że może dokonywać własnych wyborów. Niestety jest to nowa umiejętność i nie umie jeszcze sobie z nią poradzić.
Przeżywa wewnętrzną walkę z samą sobą - chciałaby zostać jeszcze na podwórku, ale tu ma narzucony powrót do domu - czuję się rozdarta, a jej samokontrola nie jest jeszcze rozwinięta. Zaczyna odczuwać złość i rozładowuje ją poprzez napady agresji – tak jak wyżej opisujesz zaczyna płakać i krzyczeć.
Zgodzę się również z wypowiedzą babysitter – dziecko, w tym wieku wypróbowuje swojego opiekuna, sprawdza na ile może sobie pozwolić i czy uda mu się wymusić to co potrzebuje. Ważna jest w takich momentach konsekwentność. Jeżeli uznasz, że nie jest to odpowiedni moment na dłuższy spacer, czy zabawę to zdania już nie zmieniaj – bądź konsekwentna i nie ulegaj.
Warto też spróbować inaczej formułować zdania – unikać wypowiedzi z „nie”.  Zamiast „Nie ruszaj tego! Nie możesz tego!” – „teraz mamy czas na obiad, pobawimy się później” czy „byłaś dzisiaj niegrzeczna, a zabawka jest dla grzecznych dzieci”.
Jeżeli bycie konsekwentnym nie przynosi zamierzonych skutków – warto pomóc dziecku nauczyć się samokontroli. Jest to rzecz trudna. Sami po sobie możemy zaobserwować, że nawet dorośli mają problem z wyrażaniem emocji oraz ich kontrolą. Znalezienie odpowiedniego narzędzia, które ułatwi nam to, jest w niektórych przypadkach procesem długotrwałym, metodą prób i błędów. Niektórym wystarczy kilka głębokich oddechów – a innym 5 minut w samotności, bez rozmowy.
Tak samo jest z dziećmi, gniew, złość są to emocje nieprzyjemne, których dziecko nie chcę odczuwać
i nie zawsze wie jak sobie z nimi poradzić. W książce „Grzeczne dziecko” Joshua D. Sparrowa str. 35-38 są opisane przykłady jak uczyć samokontroli dziecka. Warto nakierować go i pokazać jak może
w chwilach zachowań agresywnych się uspokoić. Na przykład: „Masz tu swój ulubiony kocyk” albo „Posłuchaj swojej ulubionej piosenki”. Joshua piszę także, że jeżeli atak agresji – kopanie, gryzienie, bicie - nie da się opanować słownie - można zastosować unieruchomienie, dyscyplinę, ale bardzo ważne jest wiedzieć jak tego dokonać, aby nie zrobić krzywdy dziecku.
Ważne jest także, aby po każdym takim ataku dziecka przeprowadzić z nim rozmowę. Spróbować wyjaśnić – co nie podobało Ci się w jego zachowaniu, dlaczego było ono nie odpowiednie, jakie mogły być skutki takiego zachowania, a także uświadomić dziecku co mu pomogło się uspokoić. Pokazać mu, że może mieć kontrolę nad własnymi emocjami dzięki jakiemuś narzędziowi – np. ulubiony miś, albo piosenka, czy też głębokie oddychanie. Nabierze wtedy pewności siebie i nauczy się samo kontrolować sytuację.
Rozwój gniewu i agresji u dzieci jest etapem nie do przeskoczenia – a więc warto pomóc swojej pociesze przez niego przebrnąć. Bardzo fajnie opisuje ten etap także Joshua D. Sparrow w swojej książce „Złość i agresja u dzieci”. Już pierwsze strony wyjaśniają pewne zachowania maluszka i pomagają zrozumieć rodzicom co jest ich skutkiem.
Mam nadzieję, że udało mi się trochę rozjaśnić całą sytuację  oraz, że któraś z metod okażę się skuteczna. 
Pozdrawiam

Mimo, ze temat jest stary to Twoja odpowiedz jest ciekawa.
To jest tez prawda, co do psychologii , ktora stoi za zachowaniem takiego dziecka.

Tez musze powiedziec, ze caly ten watek tylko potwierdzil moj status bezdzietnej big_smile

Posty [ 6 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » WYCHOWANIE, ZDROWIE I EDUKACJA DZIECKA » Jak sobie z tym radzić?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024